REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Nowy wariant koronawirusa Covid-19, nazwany Nimbus, zaczyna się rozprzestrzeniać – podaje amerykańskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC). Zakażenia tym szczepem odnotowano już w Azji, Stanach Zjednoczonych oraz Europie. Nimbus objawia się przede wszystkim silnym bólem gardła, jednak nie jest groźniejszy niż wcześniejsze warianty Omikrona.
W dniu 29 kwietnia 2025 r. do laski marszałkowskiej został złożony poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który zakłada ponowne przeliczenie emerytur (i ich podwyżkę) oraz wypłatę wyrównań za lata wypłaty zaniżonych świadczeń dla wszystkich emerytów objętych zakresem podmiotowym wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt sygn. akt SK 140/20). W przeciwieństwie do rozwiązania, które proponuje rząd – specustawa przeliczeniowa w wersji poselskiej – nie pozbawia emerytów prawa do wyrównania (w wysokości 64 tys. zł dla każdego uprawnionego) i obejmuje również poszkodowane kobiety z roczników 1949-1952.
10 wątpliwości wobec założeń do projektu ustawy naprawczej dla innych roczników – problem art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Rząd przedstawił założenia do projektu ustawy naprawczej, mającej na celu rozwiązanie problemu wcześniejszych emerytów, którzy zostali poszkodowani przez art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. W artykule analizuję przedstawione przez rząd założenia w kontekście ustawy naprawczej dla rocznika 1953 oraz zapadających aktualnie wyroków sądów powszechnych.
W związku z brakiem – od kilku miesięcy – jakichkolwiek informacji na temat zasygnalizowanych przez ministra Macieja Berka prac legislacyjnych rządu (a konkretniej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej) nad projektem specustawy przeliczeniowej, która miałaby zagwarantować emerytom, objętym zakresem podmiotowym wyroku TK z 4 czerwca 2024 r., prawo do 64 tys. zł wyrównania i podwyżki emerytury o niemal 1200 zł – INFOR zwrócił się z zapytaniem w powyższej sprawie bezpośrednio do resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. Odpowiedź, którą uzyskaliśmy – rzuca „nowe światło” na toczące się przed ZUS sprawy o wznowienie postępowania, a w międzyczasie – resort publikuje założenia do specustawy przeliczeniowej, która jednak nie obejmuje swoim zakresem wszystkich uprawnionych.
REKLAMA
W dniu 3 marca 2025 r., w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów zostały opublikowane opracowane przez MRPiPS założenia specustawy przeliczeniowej, która swoim zakresem ma objąć wyłącznie część emerytów, których dotyczy wyrok TK z 4 czerwca 2024 r., sygn. akt SK 140/20 (na podstawie którego – 200 tys. emerytów powinno otrzymać od ZUS ok. 64 tys. zł wyrównania za lata wypłaty zaniżonych świadczeń i podwyżkę emerytury o niemal 1200 zł). Zgodnie z ww. założeniami – zakres podmiotowy specustawy przeliczeniowej nie obejmie czterech „roczników” kobiet (których dotyczył ww. wyrok TK), a ponadto – żaden z emerytów nie otrzyma wyrównania za lata wypłaty zaniżonych świadczeń, a wyłącznie podwyżkę świadczeń bieżących.
W dniu 12 lutego 2025 r. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z interwencją w sprawie specustawy przeliczeniowej, która ma zagwarantować 200 tys. emerytów prawo do 64 tys. zł wyrównania za lata wypłaty zaniżonych emerytur i podwyżki bieżących świadczeń emerytalnych o 1 200 zł. Przyjęcie tej ustawy, ma fundamentalne znaczenie dla tysięcy osób, które – w związku z brakiem publikacji wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt SK 140/20), a co za tym idzie – jego niestosowaniem przez ZUS – są zmuszone dochodzić swoich praw przed sądami (które w jednakowych sprawach raz orzekają na korzyść, a raz na niekorzyść emerytów).
W odpowiedzi na wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich – minister Maciej Berek poinformował, że Rada Ministrów dostrzega problem poruszony przez Rzecznika (tj. braku możliwości ubiegania się przez 200 tys. emerytów, objętych zakresem podmiotowym wyroku TK z 4 czerwca 2024 r., o ponowne przeliczenie emerytur, spowodowany nieopublikowaniem ww. wyroku TK w Dzienniku Ustaw). W związku z powyższym – Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma przygotować projekt ustawy gwarantującej seniorom prawo do świadczeń emerytalnych, zgodnych ze standardem konstytucyjnym. Na jej podstawie – emerytom będzie przysługiwało nawet 64 tys. zł jednorazowego wyrównania i podwyżka emerytury o niemal 1200 zł.
Są dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego (z 2023 r. i z 2024 r.) Nie są opublikowane więc, aby ZUS mógł wypłacić emerytom należne im pieniądze (często za okres od 2009 r.), to muszą zostać uchwalone przez Sejm specustawy dedykowane do wdrożenia poszczególnych wyroków - są niezbędne zarówno dla poszkodowanych emerytów (żeby mogli złożyć wnioski) jak i ZUS (żeby mógł je rozpatrzyć). Stan na dziś jest taki: Specustawa nr 1, to projekt wniesiony do Sejmu przez posłów opozycji (prawdopodobnie nigdy nie zacznie działać). Specustawa nr 2 zapowiedziana jest przez rząd (zacznie działać od połowy 2025 r.). I najważniejsza Specustawa nr 3 (omówiona na końcu artykułu), nie jest zapowiedziana przez premiera - jest jednak powszechnie oczekiwana przez emerytów i ekspertów rynku ubezpieczeń społecznych.
REKLAMA
Czas oczekiwania emerytów na przeliczenie emerytur czerwcowych można maksymalnie skrócić. W sejmie jest poselski projekt specustawy, a 27 grudnia kończą się jego regulaminowe konsultacje społeczne. Po tym terminie droga do uchwalenia i zastosowania ustawy przeliczeniowej jest najkrótsza.
Liczba zachorowań na koronawirusa systematycznie rośnie, zabrakło szczepionek przeciwko krakenowi – najnowszej wersji choroby i niczego wykluczyć nie można.
Nowy wariant koronawirusa o symbolu BA.2.86 i nazwie Pirola wykryto w ostatnich dniach w czterech różnych krajach u sześciu pacjentów. Naukowcy wskazują, że Pirola jest już obecny w wielu krajach, a zakażenie nim wykrywa się u osób, które w ostatnim czasie nie podróżowały. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) twierdzi, że jest jeszcze jest za mało badań i obserwacji, by jednoznacznie ocenić jak groźny jest ten wariant koronawirusa.
Ze strachu przed koronawirusem, pewien mieszkaniec Australii zdecydował się przenieść do "hermetycznego namiotu" z filtrem powietrza. Internaucie po jego wpisie w mediach społecznościowych są podzieleni.
Oficjalny koniec pandemii, czyli odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego, nastąpi 1 lipca. Choć informację tą uznać można za radosną, bo jest to symboliczne zakończenie trudnych trzyletnich zmagań z koronawirusem, które wywróciły do góry nogami życie znacznej części świata, oznacza wiele zmian dla pracodawców i pracowników. Komentuje dr Paweł Łuczak z Wydziału Zarządzania UŁ.
"Cały czas obserwujemy zejście ze szczytu fali covidowej. Spadki zakażeń są na poziomie 30 proc. Za nimi podąża spadek hospitalizacji" – napisał na Twitterze szef MZ. Zatem co dalej ze stanem epidemicznym w Polsce?
Minister zdrowia Adam Niedzielski ocenił, że zbliżamy się do szczytu kolejnej fazy covidowej w Polsce. Według niego obecne wzrosty zakażeń, to z jednej strony ich urealnienie spowodowane powszechnym stosowaniem testów combo, a z drugiej – występowanie podwariantu kraken.
Szczepionka na COVID-19. Od 27 grudnia 2020 r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, podano 57 860 217 szczepionek – wynika z danych zamieszczonych we wtorek na stronach rządowych.
REKLAMA