REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bezpieczeństwo ma swoją cenę

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Globalna sieć stała się doskonałą platformą do dystrybucji wirusów, niechcianej reklamy (spam) i aplikacji, które mają na celu wykradanie danych z komputerów osobistych. Dzięki internetowi zagrożony może być każdy komputer, który jest do niego podłączony.
Inwestycje w zabezpieczenia

Przedsiębiorcy wykorzystujący internet do zastosowań biznesowych muszą stale inwestować w nowe zabezpieczenia, by komputerowe infekcje nie sparaliżowały ich pracy i w efekcie nie stracili pieniędzy. Na razie większość małych firm w Polsce tego jednak nie robi. Potencjalne zagrożenia wynikające z utraty danych bądź uszkodzenia komputera przez wirus nadal słabo działają na wyobraźnię. Firmy niechętnie wydają pieniądze na systemy zwiększające bezpieczeństwo ich sieci i przechowywanych na komputerach danych. Mali przedsiębiorcy na ogół ograniczają się do zakupu i instalacji oprogramowania antywirusowego. W opinii specjalistów to złe pole do szukania oszczędności, bo nawet jednorazowa utrata danych będzie kosztowała firmę znacznie więcej niż zakup podstawowego pakietu aplikacji. Dobrze chroniona sieć komputerowa to dla firmy doskonała inwestycja, bo zapewnia przedsiębiorstwu ciągłość pracy.
– Skuteczna ochrona firmy przed utratą danych wymaga w pierwszej kolejności zaangażowania w te działania kierownictwa i ustalenia odpowiedzialności za bezpieczeństwo. Dopiero wtedy ochrona informacji może być przez pracowników traktowana poważnie. Należy mieć na uwadze, że dla bezpieczeństwa najsłabszym elementem jest człowiek. Działania pracowników firmy można jednak efektywnie kontrolować przez techniczne środki ochrony oraz procedury polityki bezpieczeństwa, które określają m.in., jakie są niedozwolone czynności przy użytkowaniu komputerów i internetu – mówi Mariusz Stawowski, dyrektor działu usług profesjonalnych Clico.

Ochronne pakiety

Dostawcy rozwiązań od wielu lat starają się edukować przedsiębiorców w zakresie bezpieczeństwa informatycznego firmy. Na razie dużych sukcesów na tym polu niestety nie mają i nic nie wskazuje, by sytuacja rychło się zmieniła. Mali przedsiębiorcy szturmują sklepy komputerowe głównie wtedy, gdy media ostrzegają przed globalnym kataklizmem systemów informatycznych wynikającym ze spodziewanego ataku wirusa.
Na rynku dostępne są pakiety aplikacji chroniących małe i średnie firmy przez niebezpieczeństwami płynącymi z internetu. Chronią przed wirusami, spamem, aplikacjami szpiegującymi i pozwalającymi przejąć kontrolę nad komputerem. Kompletne rozwiązania dla przedsiębiorstw oferują globalni producenci (np. Symantec, McAfee), krajowi (np. Arcabit), jak i z tzw. bloku wschodniego (np. Kaspersky). Na rynku jest kilkanaście linii produktowych dedykowanych do tego segmentu rynku. Ceny pakietów są zróżnicowane, od kilkuset złotych do kilku tysięcy – w zależności od rodzaju licencji, subskrypcji aktualizacji i dostępu do wsparcia technicznego. Duży wybór dostępnych rozwiązań dla małych firm, które nie posiadają wyspecjalizowanych działów IT, może być problematyczny. Przedsiębiorcom trudno dokonywać właściwego wyboru, bo nie wiedzą, na jakie kryteria powinni zwrócić uwagę.
– Ważna jest przede wszystkim skuteczność wykrywania wirusów i innych zagrożeń, w szczególności tych nowo powstających. System, który nie radzi sobie z nowo powstającymi wirusami bez konieczności aktualizacji, jest w zasadzie bezużyteczny. Ważne są także inne kryteria, jak dopasowanie konkretnego rozwiązania do specyficznych potrzeb danej firmy, szybkość działania, łatwość obsługi, dostęp do wsparcia technicznego, no i oczywiście nie bez znaczenia jest cena – mówi Anna Piechocka, dyrektor działu systemów bezpieczeństwa informatycznego firmy Dagma.

Przybywa spamu

W ostatnich latach, oprócz wirusów, niebezpieczeństwo płynie również z powodu nasilającego się zjawiska spamu. Każdy internauta dostaje rokrocznie dziesiątki, setki, a czasami tysiące niechcianych listów. Część z nich, poza treściami reklamowymi, zawiera robaki internetowe. Rola spamu jako zagrożenia dla rozwoju światowej sieci komputerowej stale rośnie. Ocenia się, że ponad 70 proc. wysyłanej korespondencji elektronicznej na świecie stanowi spam. Generuje o­n co roku miliardy dolarów strat i staje się coraz bardziej uciążliwy. Dostawcy systemów bezpieczeństwa dla biznesu inwestują w nowe rozwiązania, spamerzy niestety również. W tej walce górą na razie są ci ostatni. Specjaliści od zabezpieczeń przekonują, że na spam nie ma dziś w pełni skutecznego lekarstwa. Nic nie zapowiada też, by powstało o­no w najbliższym czasie. Użytkownicy kont poczty elektronicznej muszą więc walczyć z nim samodzielnie, choć powinni oczywiście wspomagać się specjalistycznymi aplikacjami.
– Największy nacisk w doborze rozwiązań antyspamowych należy położyć na swobodę definiowania reguł decydujących o kwalifikacji korespondencji jako potrzebnej, podejrzanej oraz niechcianej. Współczesne systemy nie mogą bazować jedynie na kwalifikacji nadawcy – białe i czarne listy. Dziś rozwiązania antyspamowe muszą dokonywać analizy kontekstowej zawartości korespondencji, a nawet analizy znaczenia otrzymanych obrazów – tłumaczy Jerzy Trzepla, kierownik działu bezpieczeństwa w firmie Veracomp.
Dostawcy rozwiązań przypominają, że obok zabezpieczenia sieci komputerowych i danych trzeba też wpoić w świadomość przedsiębiorców przyzwyczajenie do tworzenia kopii zapasowych. Większość małych firm robi to incydentalnie, przy użyciu różnych nośników pamięci. W sytuacji awaryjnej uniemożliwia to szybkie odtworzenie danych i przywrócenie normalnego funkcjonowania firmy. Tymczasem kopie zapasowe powinny być tworzone w sposób regularny i przy użyciu bezpiecznych nośników. Powinno się je również przechowywać poza firmą, by zminimalizować ryzyko mechanicznego uszkodzenia w sytuacji kryzysowej. Dostawcy przekonują, że dostępne na rynku rozwiązania umożliwiają tanie i szybkie tworzenie kopii zapasowych. Problem nie tkwi jednak w tym przypadku w technologii, lecz w ludziach.
– Najważniejsza jest świadomość, że w każdej chwili możemy stracić istotne informacje, jeśli posiadamy tylko jedną ich kopię – bez względu na nośnik i sposób przechowywania danych. Dlatego niezbędne są działania pozwalające uchronić najistotniejsze, czyli zazwyczaj najnowsze zbiory – wymusza to systematyczność i jak największą automatyzację procedur tworzenia kopii. Nie zapominajmy o przechowywaniu nośników z kopiami w innym miejscu niż oryginały. Uchroni nas to przed ich kradzieżą, zalaniem czy pożarem. Takie działania należy planować ze świadomością, że może stać się najgorsze – wszystkie dane mogą nam po prostu zniknąć – mówi Mikołaj Kowalski, konsultant firmy Computer Associates.

Za mało wiedzy

Producenci i integratorzy zgodnie określają rynek rozwiązań dla małych i średnich firm mianem trudnego, ale i przyszłościowego. Ograniczone inwestycje w systemy zwiększające bezpieczeństwo sieci i danych przetrzymywanych na komputerach osobistych mają często podłoże mentalne. Większość przedsiębiorców nie zdaje sobie bowiem sprawy, z jakimi niebezpieczeństwami spotykają się codziennie surfując po stronach internetowych. Małe i średnie firmy będą jednak wydawać coraz więcej pieniędzy na IT, w tym na tego rodzaju systemy. Nie ma od tego trendu odwrotu, bo bezpieczeństwo danych to bezpieczeństwo całej firmy. Trzeba się jednak spodziewać, że rynek będzie rósł organicznie, w tempie kilku lub kilkunastu procent rocznie. Przedsiębiorcy wydają się dojrzewać powoli.
gp@infor.pl
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Uważam, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 czerwca 2024 r. niesprawiedliwie pominął grupę emerytów, która złożyła wnioski o wcześniejszą emeryturę między 6 czerwca a 31 grudniem 2012 r.

Do naszej redakcji stale trafiają historie emerytów, którzy uważają, że zostali pokrzywdzeni przez niekorzystne przeliczenie wcześniejszych emerytur. Trwa to od 2013 r. aż do dnia dzisiejszego. Mechanizm pokrzywdzenia? Emerytura powszechna jest pomniejszana o np. 1000 zł miesięcznie jako sankcja za pójście na emeryturę wcześniejszą. Miesiąc w miesiąc. W artykule przykład takiego listu – autorem jest emerytowany operator kamery. Opisał, że wprost pytał się w ZUS w 2012 r (pracowników i służby prasowe), czy straci na emeryturze powszechnej za pójście na wcześniejszą emeryturę. Usłyszał, że absolutnie nie. Okazało się, że stracił i traci do teraz (do 2025 r.). Historia emeryta jest więc interesująca bo czuł w 2012 r., że zbyt piękne jest, aby nie było jakiegoś haczyka we wcześniejszej emeryturze. I próbował uniknąć zagrożenia szukając informacji w ZUS. Nie udało mu się (pomimo starań).

Kolosalne zmiany dot. takich usług i produktów: bankomaty, terminale płatnicze, wpłatomaty, laptopy, smartfony, tablety, automaty biletowe, routery, modemy, piloty i inne. Już od czerwca 2025 r.

Na polskich przedsiębiorców ale i konsumentów, już za miesiąc, bo w czerwcu 2025 r. czekają kolosalne zmiany dot. takich usług i produktów: bankomaty, terminale płatnicze, wpłatomaty, laptopy, smartfony, tablety, automaty biletowe, routery, modemy, piloty i inne. O co chodzi?

Co za profity dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny - jest już ustawa

Jak się okazuje Karta Dużej Rodziny uprawnia nie tylko do licznych ulg i zniżek, jak i zasad pierwszeństwa w życiu społecznym co do korzystania z tzw. rzeczy powszechnego użytku czy miejsc użyteczności publicznej, ale rodzice - posiadacze Karty Dużej Rodziny mają też specjalne profity na rynku pracy! Czy rzeczywiście będzie to dobre rozwiązanie do ich aktywizacji? Tym bardziej, że będzie to generowało ogromny koszt dla skarbu państwa. Zatem jakie są zasady Karty Dużej Rodziny? I co to jest wyszukiwarka partnerów KDR?

Ponad 4000 zł na nowoczesną protezę zębową do wzięcia dla każdego już w maju 2025 r. Nareszcie jest nowe zarządzenie Prezesa NFZ

10 kwietnia br. został opublikowany projekt nowego zarządzenia Prezesa NFZ, które ma wejść w życie już w maju br. i z którego wynikają wartości punktowe dla protez „o charakterze overdenture”, na podstawie których będzie można określić przysługujące kwoty refundacji. To doprecyzowanie dotychczas „martwych” przepisów, na które wiele osób czeka już od stycznia br., sprawi, że – możliwość wykonania nowoczesnej protezy, na koszt NFZ, wreszcie stanie się rzeczywistością. Jest jednak pewien haczyk – proteza „o charakterze overdenture” to nie do końca to samo, co proteza overdenture.

REKLAMA

Pytania online na aplikację adwokacką i radcowską. Przygotuj się do egzaminu wstępnego 2025 r. [KK i KPK, pytania z 2024 r.]
22 pytania testowe na egzamin wstępny dla kandydatów na aplikantów adwokackich i radcowskich. Kodeks karny i Kodeks postępowania karnego, pytania z 2024 r.
Grozi nam upadek tysięcy firm. Co z zakazem używania wyrobów pirotechnicznych? Czy powstaną strefy wolne od fajerwerków?

Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki z niepokojem śledzi działania legislacyjne prowadzące do jej likwidacji. Przestrzega przed upadłością tysięcy firm i niekontrolowanym napływem do Polski niebezpiecznej pirotechniki niewiadomego pochodzenia.

Ci, którzy są po pięćdziesiątce dostaną przelew z ZUS. Na ich konto trafi ponad 4 tysiące złotych. Jak to możliwe?

Skąd ten przelew na kilka tysięcy złotych i to jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego? Dla kogo Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest aż tak hojny? Chodzi o tak zwane świadczenie kompensacyjne. To odpowiednik pomostówki. Taka comiesięczna ZUS-owska pensja może wynieść nawet ponad 4 tysiące złotych. Wyjaśniamy, komu należy się taki przywilej i jakie trzeba spełnić warunki.

Wybory prezydenckie 2025 coraz bliżej. Sprawdź, jak głosować poza miejscem zamieszkania. Nie przegap terminów!

Już 18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Jeśli w dniu głosowania nie będziesz w swoim miejscu zameldowania, masz jeszcze kilka dni, by złożyć odpowiednie wnioski. Wyjaśniamy, jak zagłosować korespondencyjnie, przez pełnomocnika lub w innym lokalu – i do kiedy trzeba to załatwić.

REKLAMA

Zmiany w urlopach: 2 dni wolne na 1 dziecko, 3 na 2 dzieci, 4 na 3 dzieci, 5 na 4 dzieci, a za odmowę udzielenia – 30 tys. zł kary dla pracodawcy

Na 1 dziecko – 2 dni wolne, na 2 dzieci – 3 dni wolne, na 3 dzieci – 4 dni wolne, a na 4 i więcej – 5 dni wolnych, z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia, a za odmowę zwolnienia od pracy w ramach ww. puli – 30 tys. zł kary dla pracodawcy. O zmianę art. 188 kodeksu pracy – w dniu 12 kwietnia br., zawnioskowały do Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzeczniczka Praw Dziecka i Okręgowa Rada Adwokacka, poddając pod wątpliwość zgodność ww. przepisu z konstytucyjną zasadą równości oraz zasadą ochrony praw dziecka. Czy położy to kres absurdowi tylko 2 dni zwolnienia od pracy w roku kalendarzowym, na wszystkie dzieci i łącznie dla obojga rodziców?

Kwalifikacje nauczycieli do zmiany. Związkowcy wyliczają poważne wady projektu

MEN zmienia przepisy dotyczące kwalifikacji nauczycieli. Związkowcy z KSOiW NSZZ "Solidarność" uważają, że projekt rozporządzenia budzi poważne wątpliwości i niesie "istotne zagrożenia dla jakości kształcenia oraz sytuacji kadrowej w polskim systemie oświaty". Apelują o przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych, aby "uniknąć negatywnych skutków dla systemu edukacji".

REKLAMA