REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Grecja najpewniej nie podoła warunkom unijnych pożyczek

REKLAMA

Nie ma jeszcze oficjalnego raportu z realizacji reform w Grecji, co jest warunkiem dalszej pomocy UE, ale w Brukseli przeważa pogląd, że Grecja nie podoła warunkom unijnych pożyczkodawców. Rynek ocenia prawdopodobieństwo niewypłacalności Grecji na niemal 100 proc.

W czwartek komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn tchnął nieco nadziei mówiąc, że w weekend grecki rząd zaproponował środki, które mogą go znacznie zbliżyć do spełnienia celów fiskalnych na ten rok, ale musi do tego przekonać partnerów z UE.

REKLAMA

Żeby zgodnie z planem naprawczym zwiększyć dochody budżetu, Grecja powinna pozyskać z prywatyzacji 1,7 mld euro do końca września, a 5 mld euro do końca roku. Dotąd pozyskała 400 mln euro ze sprzedaży udziału w państwowej firmie telekomunikacyjnej OTE. Tymczasem by dostać kolejne 8 ze 110 mld euro przyznanej w ub.r. pożyczki, Grecja musi uzyskać pozytywną ocenę realizacji programu od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego oraz Komisji Europejskiej (tzw. trojki).

Na początku miesiąca inspektorzy trojki za­wie­sili wi­zy­tę w Ate­nach, mimo że szósta transza powinna być uruchomiona do końca września. Wskazali na "problemy techniczne", które muszą rozwiązać Grecy. Tymczasem rząd w Atenach ogłosił, że bez raty 8 mld euro, wystarczy mu pieniędzy na wypłaty pensji tylko do października. Cierpliwość tracą pożyczkodawcy ze strefy euro (zwłaszcza Niemcy); nasilają się spekulacje o bankructwie Grecji lub jej wyjściu z eurolandu, choć te ostatnie są dementowane przez przywódców.

Po telekonferencji z premierem Grecji Jeorjosem Papandreu kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy wyrazili w środę wieczorem przekonanie, że przyszłość Grecji jest w strefie euro. Papandreu potwierdził "absolutne zdecydowanie" swego kraju, by spełnić wszystkie zobowiązania ustalone z międzynarodowymi przywódcami w zamian za pomoc UE i MFW.

Z kolei minister finansów Jacek Rostowski nakreślił w środę przed eurodeputowanymi w Strasburgu negatywne konsekwencje rozpadu strefy euro - zarówno gdyby wypadł z niej biedny, zadłużony kraj, lub gdyby chciał z niej wyjść kraj bogatszy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

"Myślę, że to pewnego rodzaju rozgrywka: trojka chciałaby wymusić jak najwięcej na Grecji, a rząd chciałby wdrażać program ale nie zawsze może i wie jednocześnie, że bankructwo Grecji zaszkodziłoby innym krajom w strefie euro" - powiedział PAP finansowy ekspert brukselskiego think-tanku Bruegel Zsolt Darvas. "Nawet jeśli trojka będzie teraz +torturować+ Grecję, to coś osiągnie, ale i tak poniżej celu" - dodał.

Jego zdaniem program naprawczy ma poważne niedociągnięcia, ponieważ zakłada powrót Grecji do wypłacalności. "A Grecja jest w oczywisty sposób niewypłacalna i sądzę, że już na początku 2010 r. powinno to było być zauważone, a grecki dług - zrestrukturyzowany" - ocenił. Wówczas Grecja mogłaby przeprowadzić konieczne reformy przy mniejszym obciążeniu. "To był fundamentalny błąd (...), teraz rynki wyceniają prawdopodobieństwo niewypłacalności Grecji na prawie 100 proc." - zaznaczył.

W obecnych warunkach trudno jest greckiemu rządowi realizować reformy, bo codziennie na ulicach Aten protestują tysiące ludzi, a stan greckiej gospodarki cały czas się pogarsza. Darvas ocenił, że plan prywatyzacji jest skrajnie ambitny i został wymuszony przez trojkę. "Mało prawdopodobne, by grecki rząd go zrealizował" - powiedział.

Kolejny sposobem na zwiększenie przychodów do greckiej kasy miało być zwiększenie ściągalności podatków. "Ściąganie podatków stanowi administracyjne wyzwanie dla Grecji" - przyznał niedawno rzecznik KE ze względu na skalę szarej strefy, oszustw i unikania podatków. Problemem jest też korupcja wśród pracowników skarbówki.

"W ubiegły weekend rząd grecki ogłosił, że na dwa lata wprowadzi podatek od nieruchomości i będzie go pobierał poprzez rachunki za prąd, w taki sposób, że będzie on wliczony w cenę energii. Trudno więc będzie uniknąć jego płacenia" - przytoczył pomysł greckiego rządu ekspert. W jego opinii dowodzi to, że rząd w Atenach próbuje wszystkich środków, ale Grecji przydałaby się zewnętrzna pomoc w zbieraniu podatków oraz prywatyzacji.

By uniknąć niewypłacalności Grecji 21 lipca przywódcy strefy euro uzgodnili drugi pakiet pomocowy dla tego kraju: 109 mld euro pożyczki oraz do 50 mld euro wkładu sektora prywatnego, głównie poprzez wymianę obecnych obligacji na papiery o dłuższym termienie zapadalności.

"Udział sektora prywatnego jest niewielką ulgą, wynosi ok. 21 proc. obecnej wartości (zadłużenia). Ten program nie może zadziałać, dług Grecji jest zbyt wysoki" - uważa Darvas. Inni analitycy wskazują, że nie­zre­ali­zo­wa­nie przez Grecję celów obecnego programu naprawczego i niespełnienie warunków kredytodawców, skom­pli­ku­je sfi­na­li­zo­wa­nie dru­giego pa­kie­tu po­mo­co­we­go.

Komisarz Rehn powiedział w czwartek, że "teraz piłka jest po stronie Grecji". "To kluczowe by Grecja podjęła stosowne decyzje i w pełni pokryła +dziurę+ w finansach publicznych, która pojawiła się w ciągu tego roku, po ostatnim przeglądzie (programu naprawczego)" - powiedział. Zauważył jednocześnie, że w ciągu minionego weekendu "grecki rząd podjął bardzo ważne postanowienia, które znacznie zbliżają go do spełnienia fiskalnych celów programu w tym roku".

"Teraz ważne, by Grecja przeszła tę drogę i przekonała partnerów, by mogli na czas podjąć decyzję (do końca września - PAP)" - dodał. Komisarz zaznaczył, że jeśli tak się stanie, to eksperci trojki wrócą do Aten pod warunkiem, że Grecja spełni wszystkie warunki potrzebne do dokończenia przeglądu. "Umożliwi to też kontynuowanie pracy nad drugim pakietem pomocowym, włącznie z zaangażowaniem sektora prywatnego" - dodał.

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od 1 czerwca 2024 r. wyższe limity dorabiania do niektórych emerytur i rent

Od 1 czerwca 2024 r. zmienią się tzw. progi graniczne, o których powinni pamiętać pracujący seniorzy. W przeciwnym razie Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiesi lub zmniejszy świadczenie. Limity nie dotyczą jednak wszystkich emerytów i rencistów.

Urlop proporcjonalny a zmiana pracy. Co mówią przepisy?

Kiedy stosuje się urlop proporcjonalny? Co w przypadku zmiany pracy? Prezentujemy najważniejsze zasady.

Dżem, miód, soki i cukier: nowe obowiązki dla przedsiębiorców. Rewolucyjne dyrektywy śniadaniowe!

Więcej owoców w dżemie, oznakowania na sokach i skład, mniej cukru oraz kraj pochodzenia miodu - to nowe wyzwania dla przedsiębiorców w całej UE. Uregulowano nowe przepisy w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego produktów, które mają ulepszyć ochronę konsumentów i dostosować ją do nowych wyzwań, takich jak zielona i cyfrowa transformacja. Przedsiębiorcy nie są pocieszeni, czekają ich duże zmiany.

Jeśli posiadasz dużą rodzinę, należą Ci się zniżki. Jakie?

Jesteś rodzicem przynajmniej 3 dzieci? Możesz nie wiedzieć, że przysługują Ci zniżki. Dowiedz się, jak z nich skorzystać oraz jak i gdzie złożyć odpowiedni wniosek.

REKLAMA

5000 zł na wakacje dla dzieci i młodzieży szkolnej. Tym razem nie tylko dla dzieci rolników. Sprawdź, kto skorzysta.

5000 zł na aktywizację dzieci i młodzieży szkolnej w czasie wakacji, czyli wakacyjna AktywAKCJA. Tym razem nie jest to program skierowany jedynie do dzieci rolników.

Trzaskowski wydał zarządzenie dotyczące symboli religijnych w urzędach. Hołownia komentuje

Prezydent Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie dla Warszawy dotyczące wprowadzenia 16 standardów "równego traktowania”. Jest to szerokie zarządzenie, które dotyczy kwestii związanych z równouprawnieniem i zakazem dyskryminacji. Ocenił je marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Gość Infor.pl: Cezary Kaźmierczak (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców) [17.05.2024] – Oglądaj na żywo!

Czy propozycja Trzeciej Drogi ws zakazu handlu to dobry kierunek? Dlaczego rośnie liczba przypadków łamania prawa przez przedsiębiorców? Czy płaca minimalna w Polsce jest na właściwym poziomie? Czy koszty pracy w Polsce są niskie? Czy Zielony Ład pomoże naszej gospodarce? Te pytania usłyszy gość Piotra Nowaka - Cezary Kaźmierczak - Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Bon energetyczny - kto się załapie na 300-1200 zł? Kryteria dochodowe są naprawdę niskie

Wysokość bonu energetycznego będzie zależała m.in. od liczby osób w gospodarstwie domowym, jak również od kryterium dochodowego na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub wieloosobowym. Pieniądze w wysokości od 300 zł do 1200 zł są do wzięcia już w 2024 roku. Jednak załapać się na to nowe świadczenie nie będzie łatwo.

REKLAMA

Składka zdrowotna 2024. Rozliczenie za rok 2023. Wpływ na kwestie podatkowe

Już po raz drugi od momentu wprowadzenia rewolucyjnych przepisów Polskiego Ładu przedsiębiorcy mają obowiązek złożenia rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Dwudziesty dzień maja jest ostatnim dniem na dopełnienie tego obowiązku. Na szczęście tym razem Ustawodawca oszczędził płatnikom wstecznych zmian form opodatkowania oraz półrocznych okresów składkowych. 

Prezes URE: od lipca 2024 r. o ponad 40 proc. wzrosną opłaty za dystrybucję energii. O 30 zł miesięcznie więcej zapłaci przeciętne gospodarstwo domowe

Prezes URE Rafał Gawin szacuje, że w II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie. Analizy URE pokazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych w taryfie na II połowę 2024 i na rok 2025 może wynieść poniżej 600 zł za MWh

REKLAMA