REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Polski sektor ciepłowniczy alarmuje: bez pilnych decyzji Ministerstwa Klimatu o kierunkach transformacji i głębokiej reformie systemu taryfowego, od 1 lipca miliony Polaków mogą odczuć znaczące podwyżki cen ciepła. Branża wskazuje, że obecny model opłat za ciepło jest przestarzały i hamuje inwestycje niezbędne do spełnienia unijnych wymogów na lata 2030–2050. Jak ostrzega Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie, pełna modernizacja systemu wymaga nawet 300 miliardów złotych, ale przedsiębiorstwa nie są w stanie ich wygenerować bez dostępu do taniego kapitału i stabilnych przepisów. Dodatkowym zagrożeniem jest brak krajowej strategii, który przerzuca całe ryzyko inwestycyjne na zarządy firm. W wielu miastach ciepło może podrożeć o kilkadziesiąt procent.
Ustawa wprowadza maksymalne ceny dostawy ciepła przez przedsiębiorstwa energetyczne w odniesieniu do części odbiorców z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe i użyteczności publicznej. Mechanizm maksymalnej ceny dostawy ciepła ma być stosowany od 1 lutego do 31 grudnia 2023 r.
Projekt rozporządzenia ws. nowego wzoru oświadczenia ws. wsparcia dla odbiorców ciepła opublikowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Oświadczenia mają być składane przez odbiorców ciepła systemowego innych niż gospodarstwa domowe w celu skorzystania z maksymalnej ceny ciepła.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA