REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rząd sięga po gotówkę z rezerw: Czy to kryzys, czy strategia?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Rząd sięga po gotówkę z rezerw: Czy to kryzys, czy strategia?
Rząd sięga po gotówkę z rezerw: Czy to kryzys, czy strategia?
Konrad Żelazowski
dziennik.pl

REKLAMA

REKLAMA

Rząd sięga po pieniądze z rezerw, które mają zabezpieczać płynność budżetu państwa. Może to mieć związek z szybko rosnącym deficytem w budżecie, bo podaż obligacji skarbowych, którymi zwykle finansuje się potrzeby pożyczkowe, nadal jest bardzo duża - zwraca uwagę "Puls Biznesu".

rozwiń >

W ostatnich tygodniach media finansowe obiegła informacja, która zaniepokoiła wielu ekonomistów, inwestorów i obywateli – Ministerstwo Finansów zaczęło sięgać po środki z tzw. poduszki płynnościowej. To fundusze zgromadzone w ramach zabezpieczenia płynności budżetu państwa. Co oznacza ten krok? Czy budżet państwa znajduje się w tarapatach? A może to po prostu strategia zarządzania finansami publicznymi w obliczu dynamicznej sytuacji gospodarczej? Przyjrzyjmy się faktom i możliwym scenariuszom.

REKLAMA

REKLAMA

Co to jest poduszka płynnościowa?

Poduszka płynnościowa to określenie używane w kontekście finansów publicznych na oznaczenie rezerwy gotówkowej, jaką państwo gromadzi na specjalnych rachunkach budżetowych. Jej podstawowym celem jest zabezpieczenie płynności finansowej budżetu w sytuacjach nadzwyczajnych lub w okresach zwiększonych wydatków.

Zgodnie z danymi Ministerstwa Finansów, na koniec lutego 2025 roku wartość tej rezerwy osiągnęła rekordowy poziom – aż 204 mld złotych. Jednak już w marcu i kwietniu zaczęła ona systematycznie się kurczyć. W kwietniu wynosiła tylko 183 mld zł, co oznacza spadek o 21 mld zł w ciągu zaledwie miesiąca.

Rosnący deficyt budżetowy – główny powód sięgania po rezerwę gotówkową

Z czego wynika ta zmiana? Odpowiedź jest złożona, ale kluczowym elementem jest gwałtownie rosnący deficyt budżetowy. Jak wynika z analiz "Pulsu Biznesu", luka w budżecie państwa w lutym wynosiła już ponad 36,3 mld zł, a w marcu sięgnęła aż 76,3 mld zł. To aż 26 proc. całorocznego limitu, który ustawowo ustalono na poziomie 288,8 mld zł.

REKLAMA

W tej sytuacji rząd zaczął sięgać po środki z rezerwy, aby utrzymać płynność i finansować bieżące potrzeby pożyczkowe. W obliczu utrzymującej się wysokiej inflacji, kosztów polityki społecznej i inwestycji infrastrukturalnych – presja na budżet jest ogromna.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy to znak budżetowego kryzysu?

Choć dla wielu taka decyzja może wydawać się alarmująca, eksperci podkreślają, że sięganie po środki z poduszki płynnościowej nie jest jednoznaczne z kryzysem finansowym. Wręcz przeciwnie – część analityków traktuje to jako naturalny element zarządzania długiem publicznym.

Warto przypomnieć, że w końcówce 2024 roku rząd sprzedawał obligacje skarbowe znacznie powyżej bieżących potrzeb, co pozwoliło na nagromadzenie rekordowej rezerwy. Dzięki temu, już na początku 2025 roku Ministerstwo Finansów miało spore środki do dyspozycji. W styczniu deficyt wynosił zaledwie 3,2 mld zł, czyli tylko 1,1 proc. całorocznego planu.

Obligacje skarbowe: rekordowa sprzedaż i presja na rynek

Poduszka płynnościowa powstała głównie dzięki bardzo intensywnej sprzedaży obligacji skarbowych, zarówno na rynku hurtowym, jak i detalicznym. Polacy chętnie kupowali obligacje jako alternatywę dla lokat bankowych, a inwestorzy instytucjonalni chętnie nabywali papiery wartościowe ze względu na wysokie oprocentowanie w warunkach podwyższonej inflacji.

Jednak nawet przy tak dobrej sprzedaży obligacji, rosnące potrzeby budżetu przekroczyły możliwości finansowania ich tylko z rynku. To dlatego rząd sięgnął po wcześniej zgromadzone oszczędności.

Jakie są zagrożenia?

Chociaż sam fakt wykorzystania części rezerwy nie musi być niepokojący, dalsze kurczenie się poduszki płynnościowej może stanowić sygnał ostrzegawczy. Jeżeli deficyt nadal będzie rósł w takim tempie, a tempo sprzedaży obligacji nie pokryje zapotrzebowania – może dojść do sytuacji, w której państwo będzie miało ograniczoną zdolność reagowania na nieprzewidziane zdarzenia, np. kryzys gospodarczy czy klęski żywiołowe.

Dodatkowo, malejąca rezerwa może niepokoić inwestorów zagranicznych, którzy bacznie obserwują kondycję finansową kraju. Pogorszenie ratingów kredytowych lub wzrost premii za ryzyko może skutkować wyższym kosztem obsługi długu publicznego.

Reakcja rynków i ocena ekonomistów

Na razie rynki finansowe nie zareagowały gwałtownie na zmiany w stanie poduszki płynnościowej. Rentowności obligacji skarbowych pozostają względnie stabilne, a złoty utrzymuje się na umiarkowanym poziomie wobec głównych walut.

Jednak ekonomiści przestrzegają przed zbytnim optymizmem. Rosnący deficyt i konieczność zwiększania emisji długu mogą w dłuższym terminie wpływać negatywnie na postrzeganie Polski jako wiarygodnego emitenta. Szczególnie w sytuacji, gdy globalne warunki finansowe ulegną pogorszeniu – np. w wyniku podwyżek stóp procentowych w USA czy recesji w strefie euro.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wysłałem 4 tysięcy CV. Mam wyższe wykształcenie. Od lutego bez pracy

Na Twitterze i TiKToku pojawiła się opowieść absolwenta, który od początku roku próbuje znale

Wynagrodzenia lekarzy rosną szybciej niż finansowanie z NFZ. Szpitale apelują o zawieszenie ustawy podwyżkowej na 2 lata

Polska Federacja Szpitali (PFSz) zaapelowała do Ministra Zdrowia oraz Parlamentarzystów o zawieszenie na 2 lata ustawy z 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych (tzw. Ustawa podwyżkowa). Celem PFSz nie jest ograniczanie wynagrodzeń pracowników, lecz ochrona pacjentów i zapewnienie ciągłości świadczeń. Mechanizm automatycznej waloryzacji, oparty na średnim wynagrodzeniu w gospodarce, spowodował w ostatnich latach, że koszty płac rosły szybciej niż finansowanie ze strony NFZ. W konsekwencji szpitale coraz częściej stawały przed dramatycznym wyborem – albo regulować wynagrodzenia, albo ograniczać leczenie pacjentów - pisze Michał Dybowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.

6 głównych etapów wdrażania w firmie rewolucji fakturowej, która rozpocznie się w lutym 2026 r. [KSeF 2026]

Od 1 lutego 2026 r. wszyscy (bez wyjątku) podatnicy VAT, w tym zwolnieni z tego podatku, będą musieli być przygotowani do otrzymywania faktur w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF). Od tego dnia więksi podatnicy (a od 1 kwietnia 2026 r. pozostali) muszą też wystawiać faktury w KSeF. Jak przygotować się do tych nowych zasad fakturowania? Prof. dr hab. Witold Modzelewski wskazuje 6 najważniejszych najważniejszych punktów (etapów) wdrażania w firmie tej rewolucji fakturowej.

Kilka wskazówek zdrowotnych dla pracownika po 50. roku życia. Lekarz radzi jak pracodawca może pomóc

Pracownicy po 50. roku życia będą niedługo stanowili zdecydowaną większość zatrudnionych w Polsce. To efekt starzejącego się społeczeństwa. Pracodawcy powinni zacząć bardziej dbać o zdrowie fizyczne i psychiczne pracowników w średnim wieku. Oto kilka wskazówek zdrowotnych od lekarza dla pracowników i pracodawców.

REKLAMA

Limit 10 tys. złotych w KSeF – ratunek czy pułapka dla mikrofirm?

Od 1 kwietnia 2026 roku w życie wejdzie obowiązkowy Krajowy System e-Faktur (KSeF), który obejmie także najmniejsze firmy. Mikroprzedsiębiorcy o obrotach poniżej 10 tys. zł miesięcznie dostali czas do końca roku, jednak – jak alarmują posłowie i sami przedsiębiorcy – tak niski limit może okazać się pułapką zamiast realnej pomocy. Jest spór o wysokość progu!

Świadczenie wspierające 2025 – nawet 4141 zł miesięcznie. Kto i jak może je dostać?

Ponad 4 tys. zł miesięcznie i żadnych progów dochodowych, tak działa świadczenie wspierające, wprowadzone dla dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Od 2025 roku pieniądze trafiają do coraz większej grupy uprawnionych. Zobacz, kto zyskuje prawo do wypłat i jak je otrzymać.

Dziennikarz Roku eMobility Media Awards: Tomasz Sewastianowicz z Dziennik.pl

Z przyjemnością informujemy, że nasz redakcyjny kolega z Dziennik.pl, Tomasz Sewastianowicz, został uhonorowany prestiżową nagrodą eMobility Media Awards – jednym z najważniejszych wyróżnień w dziedzinie dziennikarstwa i komunikacji związanej z elektromobilnością w Polsce.

Nowe przepisy na rynku nieruchomości: koniec z ukrywaniem cen mieszkań przez deweloperów

Dotąd wielu sprzedających kusiło atrakcyjnymi hasłami, a prawdziwe koszty ujawniało dopiero w biurze sprzedaży. Teraz prawo się zmienia, kupujący od razu zobaczą realne ceny mieszkań na stronach internetowych deweloperów.

REKLAMA

Koniec z oddawaniem ziemi Kościołowi? Szykuje się wielka zmiana w relacjach państwo–Kościół

Polska 2050 chce raz na zawsze zakończyć przekazywanie państwowej ziemi Kościołowi. Ugrupowanie zaprezentowało projekt ustawy uchylającej kontrowersyjny artykuł 70a, który od 1989 roku umożliwiał nieodpłatne przekazywanie nieruchomości, sięgające łącznie aż 76 tys. hektarów. To pierwsza z serii zmian mających uporządkować relacje państwo–Kościół i zapewnić przejrzystość.

Studia coraz droższe. Student wyda dziś prawie 4 tys. zł miesięcznie – wielu rozważa rezygnację

Choć studia dzienne na publicznych uczelniach są bezpłatne, ich ukończenie generuje coraz większe koszty. Wynajem mieszkania, wyżywienie, rachunki i książki sprawiają, że średnie miesięczne wydatki studenta sięgają już niemal 4 tys. zł. Nic dziwnego, że część młodych ludzi zastanawia się nawet nad całkowitą rezygnacją z nauki. Jak poradzić sobie z finansową presją i nie rzucić studiów?

REKLAMA