REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Maja Retman

dziennikarka związana z mediami od kilkunastu lat. Specjalizuje się w zagadnieniach społecznych, gospodarczych, także tych związanych ze stylem życia

Ci, którzy muszą wyżyć z minimalnej pensji cieszą się z podwyżki, którą dostaną od nowego roku. Jednak ten medal ma dwie strony. Podwyżka najniższej krajowej o ból głowy przyprawia przedsiębiorców, bo uruchamia efekt domina. Chodzi nie tylko o większe koszty zatrudnienia. Razem z najniższą krajową w górę szybują i inne wskaźniki, dotyczące nie tylko wysokości składek ZUS, ale także między innymi odpraw czy odszkodowań.
Nie każdy musi zakładać firmę, żeby dorobić do pensji. Jednak, kiedy ktoś oferuje na przykład weekendowe usługi „złotej rączki” czy okazyjnie prowadzi sprzedaż w sieci, wtedy zamienia się to w drobny biznes. Państwo mówi: ok, ale obowiązuje zarobkowy limit. Teraz ta granica idzie w górę, bo rośnie płaca minimalna. To niejedyna, korzystna zmiana.

REKLAMA

Wyższe niż rok temu okazały się ceny uczniowskiego wyposażenia. Wedle szacunków koszt dla jednego dziecka to 1200 złotych. Wsparciem dla domowego budżetu jest rządowy program Dobry Start, który oferuje 300 złotych na każde uczące się dziecko. O pieniądze można się było ubiegać już od początku lipca. Rodzice tłumnie ruszyli do ZUS, który do tej pory wypłacił łącznie ponad miliard złotych. Nie wszyscy jednak z dofinasowania skorzystali. Można to jeszcze zrobić, bo ostateczny termin składania wniosków jeszcze nie minął, ale czas na to jest ograniczony.
Dokładnie 3287 zł miesięcznie, tyle wynosi teraz świadczenie pielęgnacyjne przysługujące tym, którzy opiekują się bliskimi z niepełnosprawnością. Novum, jakie pojawiło się w przepisach, pozwala na łączenie świadczenia z pracą zarobkową. Jak uzyskać to finansowe wsparcie na nowych zasadach?

REKLAMA

Rujnuje portfele i domowe budżety. Inflacja nie odpuszcza. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu wzrosły rok do roku o 3,1 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,3 proc. Ponieważ pieniądze tracą na wartości, topnieją też trzymane w bankach oszczędności. Gdzie Polacy uciekają przed inflacją? Czegoś takiego dawno nie było. Wraca boom na obligacje oszczędnościowe?
Budowa ogrodzenia między działkami to gotowy przepis na sąsiedzki konflikt? Tak, zwłaszcza gdy jedna strona działa na własną rękę, a druga... wystawia rachunek albo każe wszystko rozebrać. Co wolno, a czego absolutnie nie? Warto to sprawdzić przed wbiciem pierwszej łopaty.
Zmiana, która ma ułatwić życie emerytom i rencistom, dla wielu z nich okaże się bardzo kosztowna? Chodzi o zniesienie obowiązku zgłaszania do ZUS informacji o zarobkach tych, którzy dorabiają do emerytury lub renty. Brzmi dobrze? Niekoniecznie. Bo nowy system pozwoli ZUS-owi szybciej i sprawniej wykrywać przekroczenia tak zwanych limitów dorabiania. A jeśli okaże się, że senior zarobił za dużo, instytucja będzie mogła nie tylko wstrzymać wypłatę świadczenia, ale też… zażądać zwrotu pieniędzy nawet za ostatnie trzy lata.
Dużo czy to mało? 4806 zł brutto ma wynieść od stycznia przyszłego roku płaca minimalna. To tylko 140 zł więcej niż obecnie. I znacznie mniej, niż wcześniej proponowało ministerstwo pracy i polityki społecznej, które optowało za stawką 5020 zł. Resort był nawet bardziej hojny niż związki zawodowe, które domagały się 5015 zł. Nowa propozycja nie satysfakcjonuje nikogo. Ale kompromisu w Radzie Dialogu Społecznego nie było. Na podjęcie decyzji rząd miał czas do 15 września. Klamka zapadła. Rozporządzenie w tej sprawie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw.
To ważna wiadomość dla tych, którzy zdecydowali się na wcześniejszą emeryturę lub są na rencie. Zmienią się limity dotyczące dodatkowego zarobkowania. Część emerytów i rencistów powinna się mieć na baczności. Jeśli limit przekroczą, ZUS może im ze świadczenia obciąć nawet o kilkaset złotych, w skrajnych przypadkach nawet zawiesić emeryturę.
Żyjecie razem, dzielicie mieszkanie, rachunki i śniadania w łóżku, ale bez ślubu? Możecie trafić pod lupę skarbówki. Bo dopóki nie zawiśnie w urzędzie wasz akt ślubu, każdy większy przelew między wami może być potraktowany jak darowizna. A to oznacza jedno. Podatek, który potrafi ugryźć. Nawet do 20 procent.
Nie wszystkich stać na dom z ogrodem, czy choćby własna, niewielką działkę. Niektórzy swoim kwiatowym i kulinarnym pasjom oddają się na balkonach blokowisk. I tu zaczyna się problem, który może się skończyć zapłaceniem słonej kary.
Za dom wart pół miliona złotych trzeba będzie płacić rocznie 5 tysięcy złotych podatku? Jeśli jest wart milion, wychodzi 10 tysięcy. To wizja podatku katastralnego, która na razie nie została wcielona w życie. Ale jest jeszcze bardziej upiorny pomysł. Ludwik Kotecki z Rady Polityki Pieniężnej, zasugerował wprowadzenie nowej daniny. Chodzi o podatek majątkowy dla "wystarczająco bogatego już społeczeństwa."
Ci, którzy planują remont domu lub mieszkania muszą się przygotować się na znacznie wyższe wydatki. Powód? Obowiązujące od stycznia unijne przepisy dotyczące segregacji odpadów budowlanych.
Ci, którzy pracują wtedy, kiedy inni śpią, dostają za to specjalny dodatek. Pracodawca jest zobowiązany do wypłacenia pieniędzy. Tyle że nie ma tu stałej kwoty. Wszystko zależy od tego, ile nocy faktycznie spędzimy w pracy. Raz wychodzi trochę więcej, raz mniej. We wrześniu bilans nie jest szczególnie imponujący.
Coraz wyższe rachunki za prąd i za gaz, coraz droższe zakupy rujnują domowe budżety… to sprawia, że coraz więcej Polaków szuka sposobów na tańszy urlop. Wakacje roku mogą kosztować mniej. Nawet 3 tysiące złotych dopłaty do urlopu czeka na pracowników. Ciągle nie wszyscy wiedzą, że po dofinansowanie mogą się ubiegać. Wachlarz możliwości jest szeroki i zróżnicowany. Od funduszu socjalnego, przez premie urlopowe, po lokalne bony turystyczne.
Średnio wychodzi około 1100 – 1200 złotych na miesiąc. Taki dodatek mieszkaniowy będą otrzymywać funkcjonariusze służb podległych resortowi spraw wewnętrznych i administracji. To nie wszystko. Do tego dochodzi jeszcze zwrot kosztów podróży do pracy.
Bez „plusów”, bez ulg, bez systemowego wsparcia. Pokolenie dzisiejszych seniorów wychowywało dzieci w czasach, gdy budżet domowy ratowało się zaradnością, a nie dodatkami z urzędu. Dziś ich dzieci to dorośli, często już sami rodzice, korzystający z dobrodziejstw 500 plus, 800 plus, czy babciowego. A co z tymi, którzy byli „przed plusami”? Czy i o nich państwo wreszcie się upomni?
Bez urlopu, bez zwolnienia lekarskiego… tak się pracuje na śmieciówkach uchodzących za jedną z największych patologii na polskim rynku pracy. Rząd wreszcie zamierza z tym skończyć i szykuje prawdziwą rewolucję. Zawarte niezgodnie z prawem mowy cywilnoprawne będą automatycznie przekształcane w etaty. Co więcej inspekcja pracy zyska możliwość przeprowadzania zdalnych kontroli. Kary dla firm mają być dwukrotnie wyższe. Radykalne zmiany zostaną wprowadzone w przyszłym roku.
Kilkanaście lecących z Rosji dronów naruszyło nad ranem w środę polską przestrzeń powietrzną. Wojsko podjęło decyzję o ich zestrzeleniu. Armia i służby zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Władze apelują o śledzenie komunikatów.
Kryterium dochodowe nie ma znaczenia, a przelew może sięgać nawet ponad 4 tysiące złotych. Po latach próśb i apeli w polskim systemie społecznym wreszcie zostało wprowadzone świadczenie wspierające, program finansowy skierowany do dorosłych z niepełnosprawnościami, potrzebujących codziennego wsparcia. To realne pieniądze, które dają szansę na odmianę. Kolejne wypłaty ruszają już 2 września.

REKLAMA