REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kwietniowe promocje aut w salonach

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Jaworski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Są jeszcze ostatnie egzemplarze aut z 2007 roku. Zapasy jednak się kończą, więc pojawiły się już promocyjne oferty na auta z tego roku. Ostatnio popularność zyskuje dodawanie do aut zestawu do nawigacji.  

Kwiecień będzie równie dobry albo tylko minimalnie gorszy niż marzec, co oznacza, że nabywców znajdzie około 30 tys. nowych samochodów - mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar.

Z szacunków tej instytucji wynika, że w całym 2008 roku możemy kupić aż 340 tys. aut, czyli ponad 15 proc. więcej niż w 2007 roku. Przypomnijmy, że gdy na początku roku GP ankietowała uczestników tego rynku, dominowały bardziej konserwatywne prognozy mówiące o 10-proc. wzroście. Pierwszy kwartał, z przeciętną dynamiką 19,5 proc. wzrostu, spowodował bardziej optymistyczne prognozy na cały rok. Warto zwrócić uwagę, że ponad 30 tys. aut w ciągu miesiąca, w ostatnich czterech latach, kupiliśmy tylko w miesiącach tuż przed naszym wejściem do UE, czyli w lutym, marcu i kwietniu 2004 r.

Ubiegłoroczne tańsze

REKLAMA

Dobre wyniki I kwartału to efekt zakupów aut z rocznika 2007, które - według danych Samar - stanowiły nieco ponad 60 proc. wszystkich sprzedanych w tym roku aut. Wciąż w salonach można znaleźć auta z tego rocznika, nawet z kilkutysięcznym upustem. Na przykład obecnie Hyundai Getz z 2008 roku jest sprzedawany z upustem 2 tys. zł lub pakietem ubezpieczeń lub kredytem 50/50. Jeśli wybierzemy takie auto z 2007 roku upust wyniesie od 4,8 do 5,3 tys. zł lub 2,3-2,8 tys. zł i do tego dostaniemy pakiet ubezpieczeń (wartość około 1,75 tys. zł) i promocyjny kredyt 50/50. Warto też poszukać ubiegłorocznych modeli Hyundai i 30, do których - podobnie jak do tegorocznych - dodawana jest nawigacja satelitarna, ale można dostać także od 4 do 8,5 tys. zł upustu.

- Polacy chętnie korzystają z takich upustów, bo większość klientów indywidualnych kupuje auto na dłużej niż dwa, trzy lata, a im dłuższy okres użytkowania, tym rocznik auta ma mniejsze znaczenie - mówi Wojciech Drzewiecki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Można też liczyć, że za kilka lat w Polsce będzie jak na Zachodzie, gdzie bardziej istotna dla wartości auta będzie data pierwszej rejestracji, a nie produkcji.

- Na wartość samochodu po kilku latach wpływa, obok rocznika, głównie przebieg i ogólny stan techniczny - mówi Eliza Kamińska z EurotaxGlass's.

Tu warto zwrócić uwagę na oferty instalacji gazowych LPG. Sam montaż nie wpływa na cenę auta przy odsprzedaży, a co najwyżej ułatwia pozbycie się takiego auta. Dlatego, jeśli jest ona gratis (taką promocję ma Skoda do wybranych modeli), to rzeczywiście ciekawy bonus, bo obniża koszty paliwa o około 40 proc. Normalnie na taką instalację trzeba wydać 4,3 tys. zł.

Rywalizacja o drugą pozycję

REKLAMA

Modele ubiegłoroczne powoli się kończą, więc od początku kwietnia mamy prawdziwy wysyp nowych ofert już na modele z 2008 roku. Wiosną popularność zdobył bonus w postaci nawigacji satelitarnej. W poprzednich naszych porównaniach była to rzadkość, teraz można ją dostać do wszystkich modeli Renault oraz do wybranych modeli Chevroleta czy Hyundaia. Taki prezent na wolnym rynku kosztowałby klienta przeciętnie od 800 do 1200 zł.

Prawdziwą ofensywę prowadzi Skoda, która w I kwartale miała sprzedaż o ponad 1 proc. niższą, a w samym marcu tego roku sprzedała aż o 11 proc. aut mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Skoda musi odnieść sukces sprzedażowy, bo inaczej w kwietniu lub maju straci swoją drugą pozycję na rynku (pierwsze miejsce należy do Toyoty). Już w I kwartale sprzedała niecałe 300 aut więcej niż Opel. Ten nie próżnuje i zachęca do zakupu limitowanej wersji Astry Celebrity, która bazuje na wersji Enjoy, ale zawiera dodatkowo kierownicę skórzaną ze sterowaniem radia, radio CD30 z MP3, klimatyzację automatyczną, fotel kierowcy regulowany w sześciu kierunkach, podłokietnik, reflektory przeciwmgielne i felgi strukturalne.

Reklama zachęca korzyścią klienta na poziomie 10,5 tys. zł. Przy czym składa się na nią 5 tys. zł upustu kwotowego, 3,2 tys. zł to zysk z niższego oprocentowania promocyjnego kredytu i 2,3 tys. zł to efekt promocyjnych cen wyposażenia dodatkowego.

Promocje nie zawsze łączą się

Podobny mechanizm stosuje też Skoda. Na przykład 4,35 tys. zł upustu na Roomstera nie oznacza, że np. podstawowa wersja warta 45,7 tys. zł będzie o tyle tańsza. Po prostu tyle nie będziemy musieli dopłacać za panoramiczny dach (wart 2,5 tys. zł) i pakiet ubezpieczeń (za 1,85 tys. zł). Nieco inaczej jest w przypadku zakupu Octavii Tour, w której maksymalna korzyść w wysokości 11,5 tys. zł to suma upustu od 3 tys. zł (dla diesla) lub 6 tys. zł (dla auta na benzynę) oraz upustów w dodatkowym wyposażeniu. Do tego Skoda pokrywa koszty ubezpieczenia (za niemal 2 tys. zł) lub instalacji gazowej (za 4,3 tys. zł).

W obu wypadkach można dodatkowo skorzystać z kredytu 50/50. Właśnie na brak możliwości łączenia promocji warto zwracać uwagę, bo np. jeśli korzystamy z promocyjnej oferty kredytowej, to upusty będą niższe lub nie będzie ich wcale.

Na przykład Chevrolet Lacetti w wersji pięciodrzwiowej z silnikiem benzynowym kupimy za gotówkę z 5,4 tys. zł upustu. Jeśli skorzystamy z któregoś z promocyjnych kredytów, upust spada do 4,7 tys. zł. W Skodzie skorzystanie z kredytu z oprocentowaniem 2,99 proc. (plus 2,5 proc. prowizji bankowej) jest alternatywą dla upustu.

340 tys. nowych samochodów możemy kupić w tym roku

Promocje u dilerów samochodowych

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

MARCIN JAWORSKI

marcin.jaworski@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Uważam, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 czerwca 2024 r. niesprawiedliwie pominął grupę emerytów, która złożyła wnioski o wcześniejszą emeryturę między 6 czerwca a 31 grudniem 2012 r.

Do naszej redakcji stale trafiają historie emerytów, którzy uważają, że zostali pokrzywdzeni przez niekorzystne przeliczenie wcześniejszych emerytur. Trwa to od 2013 r. aż do dnia dzisiejszego. Mechanizm pokrzywdzenia? Emerytura powszechna jest pomniejszana o np. 1000 zł miesięcznie jako sankcja za pójście na emeryturę wcześniejszą. Miesiąc w miesiąc. W artykule przykład takiego listu – autorem jest emerytowany operator kamery. Opisał, że wprost pytał się w ZUS w 2012 r (pracowników i służby prasowe), czy straci na emeryturze powszechnej za pójście na wcześniejszą emeryturę. Usłyszał, że absolutnie nie. Okazało się, że stracił i traci do teraz (do 2025 r.). Historia emeryta jest więc interesująca bo czuł w 2012 r., że zbyt piękne jest, aby nie było jakiegoś haczyka we wcześniejszej emeryturze. I próbował uniknąć zagrożenia szukając informacji w ZUS. Nie udało mu się (pomimo starań).

Kolosalne zmiany dot. takich usług i produktów: bankomaty, terminale płatnicze, wpłatomaty, laptopy, smartfony, tablety, automaty biletowe, routery, modemy, piloty i inne. Już od czerwca 2025 r.

Na polskich przedsiębiorców ale i konsumentów, już za miesiąc, bo w czerwcu 2025 r. czekają kolosalne zmiany dot. takich usług i produktów: bankomaty, terminale płatnicze, wpłatomaty, laptopy, smartfony, tablety, automaty biletowe, routery, modemy, piloty i inne. O co chodzi?

Co za profity dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny - jest już ustawa

Jak się okazuje Karta Dużej Rodziny uprawnia nie tylko do licznych ulg i zniżek, jak i zasad pierwszeństwa w życiu społecznym co do korzystania z tzw. rzeczy powszechnego użytku czy miejsc użyteczności publicznej, ale rodzice - posiadacze Karty Dużej Rodziny mają też specjalne profity na rynku pracy! Czy rzeczywiście będzie to dobre rozwiązanie do ich aktywizacji? Tym bardziej, że będzie to generowało ogromny koszt dla skarbu państwa. Zatem jakie są zasady Karty Dużej Rodziny? I co to jest wyszukiwarka partnerów KDR?

Ponad 4000 zł na nowoczesną protezę zębową do wzięcia dla każdego już w maju 2025 r. Nareszcie jest nowe zarządzenie Prezesa NFZ

10 kwietnia br. został opublikowany projekt nowego zarządzenia Prezesa NFZ, które ma wejść w życie już w maju br. i z którego wynikają wartości punktowe dla protez „o charakterze overdenture”, na podstawie których będzie można określić przysługujące kwoty refundacji. To doprecyzowanie dotychczas „martwych” przepisów, na które wiele osób czeka już od stycznia br., sprawi, że – możliwość wykonania nowoczesnej protezy, na koszt NFZ, wreszcie stanie się rzeczywistością. Jest jednak pewien haczyk – proteza „o charakterze overdenture” to nie do końca to samo, co proteza overdenture.

REKLAMA

Pytania online na aplikację adwokacką i radcowską. Przygotuj się do egzaminu wstępnego 2025 r. [KK i KPK, pytania z 2024 r.]
22 pytania testowe na egzamin wstępny dla kandydatów na aplikantów adwokackich i radcowskich. Kodeks karny i Kodeks postępowania karnego, pytania z 2024 r.
Grozi nam upadek tysięcy firm. Co z zakazem używania wyrobów pirotechnicznych? Czy powstaną strefy wolne od fajerwerków?

Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki z niepokojem śledzi działania legislacyjne prowadzące do jej likwidacji. Przestrzega przed upadłością tysięcy firm i niekontrolowanym napływem do Polski niebezpiecznej pirotechniki niewiadomego pochodzenia.

Ci, którzy są po pięćdziesiątce dostaną przelew z ZUS. Na ich konto trafi ponad 4 tysiące złotych. Jak to możliwe?

Skąd ten przelew na kilka tysięcy złotych i to jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego? Dla kogo Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest aż tak hojny? Chodzi o tak zwane świadczenie kompensacyjne. To odpowiednik pomostówki. Taka comiesięczna ZUS-owska pensja może wynieść nawet ponad 4 tysiące złotych. Wyjaśniamy, komu należy się taki przywilej i jakie trzeba spełnić warunki.

Wybory prezydenckie 2025 coraz bliżej. Sprawdź, jak głosować poza miejscem zamieszkania. Nie przegap terminów!

Już 18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Jeśli w dniu głosowania nie będziesz w swoim miejscu zameldowania, masz jeszcze kilka dni, by złożyć odpowiednie wnioski. Wyjaśniamy, jak zagłosować korespondencyjnie, przez pełnomocnika lub w innym lokalu – i do kiedy trzeba to załatwić.

REKLAMA

Zmiany w urlopach: 2 dni wolne na 1 dziecko, 3 na 2 dzieci, 4 na 3 dzieci, 5 na 4 dzieci, a za odmowę udzielenia – 30 tys. zł kary dla pracodawcy

Na 1 dziecko – 2 dni wolne, na 2 dzieci – 3 dni wolne, na 3 dzieci – 4 dni wolne, a na 4 i więcej – 5 dni wolnych, z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia, a za odmowę zwolnienia od pracy w ramach ww. puli – 30 tys. zł kary dla pracodawcy. O zmianę art. 188 kodeksu pracy – w dniu 12 kwietnia br., zawnioskowały do Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzeczniczka Praw Dziecka i Okręgowa Rada Adwokacka, poddając pod wątpliwość zgodność ww. przepisu z konstytucyjną zasadą równości oraz zasadą ochrony praw dziecka. Czy położy to kres absurdowi tylko 2 dni zwolnienia od pracy w roku kalendarzowym, na wszystkie dzieci i łącznie dla obojga rodziców?

Kwalifikacje nauczycieli do zmiany. Związkowcy wyliczają poważne wady projektu

MEN zmienia przepisy dotyczące kwalifikacji nauczycieli. Związkowcy z KSOiW NSZZ "Solidarność" uważają, że projekt rozporządzenia budzi poważne wątpliwości i niesie "istotne zagrożenia dla jakości kształcenia oraz sytuacji kadrowej w polskim systemie oświaty". Apelują o przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych, aby "uniknąć negatywnych skutków dla systemu edukacji".

REKLAMA