REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ceny mieszkań niższe o kolejne 10 proc.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Grzyb
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Mieszkania w blokach z lat 70. mogą potanieć nawet o 70 proc. Agencje nieruchomości zarabiają teraz przede wszystkim na umowach najmu, a nie sprzedaży. Deweloperzy sprzedają poniżej kosztów budowy.

W tym roku można się spodziewać tylko jednego - dalszego spadku cen nieruchomości - mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse. Zgadza się z nim Kazimierz Kirejczyk, prezes firmy Reas.

- Ceny ofertowe w okresie od grudnia 2008 do grudnia 2009 r. prawdopodobnie spadną o ok. 10-15 proc. - prognozuje Kirejczyk.

Według ekspertów pogorszenie ogólnej sytuacji gospodarczej, ograniczenie inwestycji i spodziewany wzrost bezrobocia wpłyną na mniejszy popyt na mieszkania.

- W ciągu najbliższych sześciu miesięcy ceny w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Gdańsku mogą spaść o 10-11 proc. - twierdzi Marta Kosińska z portalu Szybko.pl. Niektórzy pośrednicy są bardziej powściągliwi w swych prognozach.

- Rzeczywiście, jesteśmy w dołku, ale dopiero najbliższe trzy miesiące pokażą, w którą stronę pójdzie rynek. Jeżeli kryzys się pogłębi, to na pewno ten rok będzie najgorszy od 1989 roku - uważa Jerzy Sobański z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zmierzch wielkiej płyty

Największe spadki cen dotkną mieszkań w starych budynkach.

- Najbardziej potanieją mieszkania w blokach z lat 70. i 80. Również domy wybudowane w starszych technologiach w latach 70. będą znacznie tańsze. W tym wypadku ceny mogą spaść nawet o 15-20 proc. - mówi Marcin Jańczuk.

REKLAMA

O cenach starszych domów decyduje ich energochłonność. Ich nabywcy zaczynają domagać się nawet świadectw energetycznych, które mają pokazać, jaki jest koszt ogrzewania takiego budynku. Może być on o kilka tysięcy złotych wyższy niż w przypadku nowego, dobrze ocieplonego budynku. Zdaniem pośredników, nabywcy zaczynają sobie zdawać sprawę z tego czynnika, który w coraz większym stopniu będzie wpływał na ceny sprzedawanych nieruchomości.

Charakterystyczne, że tak dużego spadku cen w ostatnich miesiącach nie widać w zestawieniach dotyczących nieruchomości w poszczególnych miastach. Zestawienia mówią bowiem tylko o cenach ofertowych, czyli o tym, ile sprzedający chciałyby uzyskać za swoje mieszkanie. Na te propozycje kupujący niemal nigdy się nie zgadza. Można założyć, że ceny transakcyjne są o ok. 10 proc. niższe od tych wywoławczych.

- Przyjęte jest, że marża negocjacyjna wynosi teraz 10 proc., ale podczas negocjacji może się okazać, że cena zostanie zbita tylko o 5 proc., albo nawet o 20 i więcej procent. Wszystko zależy od ceny wyjściowej - mówi Sobański.

Nie ma kupujących

Pośrednicy otwarcie mówią, że tylko sporadycznie dochodzi teraz do sprzedaży nieruchomości, a żyją z transakcji najmu.

- Obroty biur pośrednictwa w porównaniu ze szczytem sprzed półtora roku spadły o 80-90 proc. - mówi Sobański. Na rynku wtórnym mieszkania na nabywcę czekają miesiącami, a czasem nawet dłużej niż rok.

REKLAMA

Eksperci są zgodni, że mamy teraz klasyczny rynek kupującego. Klient dysponujący gotówką lub kredytem, który może przeznaczyć na kupno nieruchomości, to dzisiaj prawdziwa rzadkość. Właściciel nieruchomości może więc albo zgodzić się na zaproponowaną przez niego cenę, albo zrezygnować z transakcji i poczekać, ryzykując dalszy ewentualny spadek ceny nieruchomości. Wykorzystują to kupujący, którzy - widząc, co dzieje się na rynku - nie spieszą się z zakupem. Dominuje świadomość, że w perspektywie kilku miesięcy nieruchomości mogą być jeszcze tańsze.

- Półtora roku temu przyjąłem do sprzedaży 180-metrowe mieszkanie za 3 mln zł. Proponowałem właścicielowi obniżenie ceny do 2,4 mln zł, ale klient nie zdecydował i dzisiaj sprzedał je za 1,8 mln - mówi Sobański.

Działki w dół

Do tej pory ceny działek spadały wolniej niż ceny mieszkań czy domów, zwłaszcza starszych. W rezultacie działka ma coraz większy udział w cenie nieruchomości.

- Czasem może się okazać, że dzisiaj kupno działki i budowa domu są droższe niż kupno już wybudowanego budynku - mówi Jańczuk.

W tej sytuacji działki mogą zacząć tanieć. Tym bardziej że deweloperzy wycofali się z wielu planowanych inwestycji i niektórzy chcą nawet sprzedać wcześniej kupione grunty. Grozi to przede wszystkim tym firmom, które zaczęły budowę mieszkań na gruntach kupionych w okresie szczytu.

- Słyszałem o deweloperach, którzy kupowali działki po maksymalnych cenach i z tego powodu teraz sprzedają mieszkania z minimalną marżą. Jeśli sytuacja jeszcze się pogorszy, to niedługo będą też tacy, którzy będą sprzedawali poniżej kosztów wybudowania - mówi Sobański.

Ta uwaga dotyczy tych deweloperów, którzy mają problemy ze sprzedażą mieszkań, a bank żąda od nich spłaty zaciągniętego na inwestycje kredytu. Większość jednak będzie się starała utrzymać marże.

- Oficjalnie deweloperzy nie będą się już przyznawali do obniżek cen, natomiast indywidualnie będzie można wynegocjować ceny niższe o kilka procent od cen ofertowych - uważa Marcin Jańczuk.

Banki w czasie kryzysu

Ostatnie miesiące przyniosły spadek zdolności kredytowej Polaków. W przypadku niektórych banków zdolność kredytowa przeciętnego mieszkańca naszego kraju spadła nawet o 100 tys. zł. I to mimo szybkiego wzrostu płac w ostatnim roku. Spadek zdolności oraz wymagany przez bank wkład własny spowodował, że klienci w coraz większym stopniu interesują się mniejszymi mieszkaniami.

Możliwe jednak, że wróci zainteresowanie większym metrażem, bo - mimo mniejszego tempa wzrostu płac - można się teraz spodziewać wzrostu zdolności kredytowej przeciętnego mieszkańca naszego kraju. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła już stopy procentowe i prawdopodobnie będzie to robiła przez kolejne miesiące. Spadną raty kredytów złotowych, a więc nawet przy niezmienionych dochodach miesięcznych będzie można zaciągnąć większą pożyczkę.

Z drugiej strony jednak popyt na kredyty będzie hamować rekomendacja T, przygotowywana przez nadzór bankowy. Nakazuje ona, aby pożyczkobiorcy mieli co najmniej 20-proc. wkład własny do kredytu. Wprawdzie nie pogorszy to sytuacji osób, chcących pożyczać we frankach, bo już w tej chwili banki żądają większego wkładu własnego niż wynikający z rekomendacji T. Ten wymóg może jednak ograniczyć liczbę kredytów złotowych, gdyż w ich przypadku banki chętnie pożyczały nawet na 100 proc. wartości lokalu.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Rynek nieruchomości w 2009 roku

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Fot. Marek Matusiak

Pod koniec 2009 roku ceny mieszkań powinny zacząć powoli piąć się w górę, jeśli polska gospodarka wróci na ścieżkę wzrostu - mówi Kazimierz Kirejczyk, prezes firmy Reas

ROMAN GRZYB

roman.grzyb@infor.pl

OPINIA

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich

KRZYSZTOF PIETRASZKIEWICZ

prezes Związku Banków Polskich

W ostatnich trzech latach sektor bankowy udzielał rocznie od 290 tys. do 320 tys. kredytów. To bardzo duża liczba. W ubiegłym roku wartość udzielonych kredytów była prawdopodobnie rekordowo wysoka i wyniosła 68 mld zł. Od pewnego czasu sygnalizowaliśmy, że to są wielkości rekordowe i raczej należy spodziewać się w kolejnych latach nieco mniejszej liczby nowych kredytów nie tylko na nowe mieszkania, ale też na mieszkania na rynku wtórnym. Poziom około 250 tysięcy kredytów w 2009 roku wydaje się realny. Jeśli chodzi o wartość tych udzielonych kredytów, to według wstępnych szacunków nie powinna ona przekroczyć 55-60 mld zł, ale w dużej części będzie to zależeć od dostępu banków do środków zgromadzonych na depozytach i od tego, czy rzeczywiście zostaną obniżone rezerwy obowiązkowe, które banki muszą odprowadzać do NBP.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nieoczekiwana sierpniowa waloryzacja emerytur - emeryci i renciści muszą tego dopilnować, żeby otrzymać wyższe świadczenia

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - waloryzacja emerytur i rent przeprowadzana jest raz w roku, od 1 marca. Na wskaźnik waloryzacji, który decyduje o kwocie podwyżki - ma wpływ kilka czynników (w tym zwłaszcza ubiegłoroczna inflacja). Dotychczas nie była jednak zagwarantowana minimalna kwota takiej corocznej waloryzacji. Stan ten - ma ulec zmianie już w sierpniu 2025 r.

Ważny apel ZUS do Polaków. Nie róbcie tego w czerwcu, bo stracicie duże pieniądze

Nadal pracować czy już nie. Z tym dylematem mierzą się ci, którzy osiągnęli emerytalny wiek. Jeśli już ktoś zdecyduje się na pożegnanie z zawodowym życiem, nie bez znaczenia jest moment przejścia na zasłużony odpoczynek. Niektóre miesiące pod tym względem są po prostu fatalne. Do takich należy czerwiec. Decyzja o przejściu teraz na ZUS-owską pensję może oznaczać stratę nawet kilkuset złotych w skali miesiąca. W skali roku to naprawdę duże pieniądze.

WZON. Tata nie wstaje z łóżka i Komisja przyznała mu 78 punktów wsparcia. Poniżenie osób niepełnosprawnych

Kolejny list czytelnika Infor.pl o nieprawidłowościach (jego zdaniem) w procesie przyznawania punktów przez WZON, od których zależy wysokość świadczenia wspierającego albo w ogóle jego przyznanie. Publikowaliśmy wcześniej listy np.: 1) osoby niewidomej, która otrzymała 61 punktów oraz osoby sparaliżowanej od pasa w dół z ... 43 punktami. Obie osoby to niepełnosprawność w stopniu znacznym, orzeczenia o niepełnosprawności stałe.

Zmiana terminu wypłaty ekwiwalentu za urlop [PROJEKT MRPiPS z 10 czerwca 2025]

W środę, 11 czerwca 2025 r. do uzgodnień, konsultacji publicznych i opiniowania trafił projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Projekt zakłada m.in. zmianę przepisów dotyczących wypłaty ekwiwalenty za urlop.

REKLAMA

Karol Nawrocki odebrał uchwałę PKW o wyborze na urząd prezydenta

Karol Nawrocki odebrał uchwałę PKW w sprawie stwierdzenia wyniku wyboru prezydenta RP, którą podczas uroczystości na Zamku Królewskim wręczył mu szef PKW Sylwester Marciniak.

Jaki stopień niepełnosprawności uprawnia do... ? [Przykłady 2025]

To pytanie często zadają osoby z niepełnosprawnościami. Z jakim stopniem można ubiegać się o określone ulgi i świadczenia? Co przysługuje ze stopniem lekkim, umiarkowanym, a co ze znacznym? Prezentujemy kilka ważnych przykładów.

Co dalej z paktem migracyjnym? UE wciąż czeka na ruch dwóch krajów, w tym Polski

Już 25 krajów UE przekazało swoje plany wdrażania paktu migracyjnego, nie zrobiły tego Węgry i Polska - wynika z opublikowanego w środę 11 czerwca raportu Komisji Europejskiej. KE wezwała w nim spóźnione państwa do przyspieszenia działań w tej sprawie.

Zatrudniasz Ukraińców w 2025? Sprawdź nowe obowiązki, kary do 30 tys. zł i możliwe dofinansowania

Zatrudnianie obywateli Ukrainy w Polsce to temat, który nie traci na aktualności. W 2025 roku, po wejściu w życie nowych przepisów z 1 czerwca, pracodawcy muszą szczególnie uważać na formalności, terminy i obowiązki. Jednocześnie mogą skorzystać z atrakcyjnych form wsparcia finansowego. Sprawdź, jak legalnie zatrudnić obywatela Ukrainy i jakie dokumenty są potrzebne.

REKLAMA

Konkurs MEN: Bezpłatne studia podyplomowe przygotowujące do wykonywania zawodu nauczyciela w kształceniu zawodowym /zgłoszenia do 10 lipca 2025/

Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło konkurs na studia podyplomowe przygotowujące do wykonywania zawodu nauczyciela w kształceniu zawodowym dla obecnych i przyszłych nauczycieli. Na realizację projektów przeznaczono niemal 50 mln zł.

Kiedy zakończenie roku szkolnego 2024/2025? Kiedy rozpoczęcie roku szkolnego 2025/2026? /Kalendarz roku szkolnego/

Choć jeszcze niedawno rozbrzmiewał pierwszy dzwonek, dziś uczniowie i nauczyciele odliczają już ostatnie dni do wakacji. Kiedy zakończenie roku szkolnego 2024/2025? A co z rokiem szkolnym 2025/2026? Jak wygląda kalendarz roku szkolnego 2025/2026?

REKLAMA