REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polak rzadko zmienia bank

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Monika Krześniak

REKLAMA

Uzyskanie kredytu i pożyczki jest łatwe - uważa 66 proc. respondentów. Co dziesiąty klient zmienił bank w ostatnich dwóch latach. Odsetek Polaków korzystających z banków jest dużo niższy niż w innych krajach UE.


Tylko 67 proc. Polaków w ciągu ostatnich dwóch lat korzystało z usług banku - wynika z sondażu PBS DGA przeprowadzonego na zlecenie Gazety Prawnej. Najwięcej osób w tej grupie ma rachunek osobisty, a prawie połowa spłaca kredyt lub pożyczkę.
Według różnych badań odsetek osób, które w ogóle nie korzystają z usług bankowych, oscyluje wokół 40 proc. To dużo więcej niż krajach Europy Zachodniej, gdzie 95 proc. społeczeństwa korzysta z produktów bankowych.

Szybko gonimy Europę

Stopień ubankowienia polskiego społeczeństwa jest ciągle jednym z najniższych w Unii Europejskiej.
- W najbliższych latach ubankowienie będzie rosło, zarówno od strony wzrostu gospodarczego, jak i usprawnianych ofert banków. Po stronie depozytowej spodziewamy się dalszego odchodzenia od gotówki na rzecz depozytów i funduszy inwestycyjnych - mówi Kazimierz Stańczak, dyrektor generalny Polbanku.
Przykładem na upowszechnianie produktów bankowych jest dynamicznie rosnąca popularność kart kredytowych. W portfelach Polaków znajduje się ponad 6,3 mln tych kart. Jeszcze dwa lata temu było ich niecałe 2 mln. Nie we wszystkim musimy gonić inne kraje UE. Są obszary, w których jesteśmy w czołówce, np. pod względem szybkości realizacji przelewów bankowych.
- Wydaje się, że tak jak w innych branżach obserwować będziemy dwubiegunowy rozwój ofert. Z jednej strony upowszechniać się będą proste i nisko cenowe oferty dla segmentu masowego, a z drugiej dla osób lepiej zarabiających - dodaje szef Polbanku.
Klienci banków zmieniają nawyki i zaczynają coraz aktywniej rozglądać się za najlepszymi ofertami. Do zmiany banku w ostatnich dwóch latach przyznaje się co dziesiąty ankietowany.
- Jestem nieco zaskoczony tym wynikiem, bo spodziewałem się jeszcze niższego odsetka osób zmieniających bank. Jednak w najbliższym czasie mobilność klientów będzie rosła, widać to na przykładzie zwiększającej się liczy osób przenoszących swój kredyt hipoteczny - uważa Błażej Lepczyński z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Nasi respondenci twierdzą, że o zmianie banku przesądziły przede wszystkim zbyt wysokie opłaty, a także zła obsługa klienta.

Wciąż za dużo formalności

Natomiast od zmiany banku powstrzymują głównie trudności i formalności, choć przyznaje to nieco ponad 20 proc. respondentów. Dowodem obrazującym tę tezę są wyniki banków, które uprościły procedurę przy przechodzeniu klientów. W MultiBanku, który stosuje minimum formalności przy udzielaniu kredytów refinansowych, stanowią one 20 proc. wszystkich udzielanych kredytów mieszkaniowych.
- Warunek, jaki musi spełnić bank, żeby klient chciał cokolwiek przenieść, to jak najmniej dokumentów i formalności - mówi Wojciech Wężyk z Multibanku.
Do tego, żeby znaleźć lepszą ofertę, potrzebna jest znajomość rynku, a deklaruje ją 14 proc. ankietowanych. Na szczęście analiza i porównywanie produktów w kilkudziesięciu bankach nie jest konieczne. Przy wyborze pomagają doradcy finansowi.

Łatwiej o pożyczkę

Ponad 60 proc. ankietowanych uważa, że otrzymanie pożyczki w banku jest łatwe, a tylko 20 proc. jest przeciwnego zdania. Faktycznie w ostatnich kilku latach dostępność kredytów zarówno hipotecznych, jak i gotówkowych czy kart kredytowych znacznie się zwiększyła. Banki są skłonne pożyczać coraz większej grupie klientów i coraz wyższe kwoty. Dostępna wysokość kredytu hipotecznego przy średnim wynagrodzeniu wyniosła 301 tys. zł, o 20 proc. więcej niż rok wcześniej.

Bezpiecznie na lokacie

W bankach nie tylko pożyczamy, ale także odkładamy pieniądze na lokatach. O wyborze instytucji, której powierzamy nadwyżki finansowe, decyduje wysokość oprocentowania i gwarancja bezpieczeństwa ulokowanych środków.
Wszystkie polskie banki mają gwarancje bezpieczeństwa udzielone przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Do równowartości 1 tys. euro w 100 proc., a kwota do 22,5 tys. euro gwarantowana jest w 90 proc. Z kolei banki działające jako oddział zagranicznego banku, np. Polbank (grecki EFG Eurobank Ergasias), są objęte jeszcze wyższymi gwarancjami, obowiązującymi w Grecji. Instytucje takie jak SKOK i mają swój system ubezpieczeń oszczędności.
Zdaniem 66 proc. ankietowanych zaciągnięcie pożyczki w banku jest obecnie łatwe. Tylko 21 proc. ma odmienną opinię na ten temat. Wyniki sondażu są potwierdzeniem wzrostu zdolności kredytowej Polaków i zwiększającej się dostępności kredytów bankowych.
Tylko 67 proc. ankietowanych potwierdza, że w ostatnich dwóch latach korzystało z usług bankowych. W tej grupie najliczniejsi są posiadacze rachunków osobistych, a zaraz po nich kredytobiorcy.
66 proc. respondentów twierdzi, że banki dbają o swoich klientów, 41 proc. uważa, że zna ofertę rynkową, a 40 proc. uważa, że jest ona tak podobna, że zmiana banku nie ma sensu.
Tylko 24 proc. klientów twierdzi, że przeszkodą przy zmianie banku są tylko formalności.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


Monika Krześniak



Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ważny komunikat RCB w sprawie zagrożenia powodziowego w Polsce w dniach 7-13 lipca 2025 r. Czy grozi nam powtórka sytuacji z września 2024 r.?

W dniu 4 lipca 2025 r. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wydało komunikat, w którym odnosi się do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień o możliwych intensywnych opadach deszczu i ryzyku powodzi w Polsce w przyszłym tygodniu (tj. w dniach 7-13 lipca 2025 r.). Czy grozi nam wytworzenie się nad Polską „niżu genueńskiego” i powtórka sytuacji z września 2024 r.?

Sondaż partyjny: Prawo i Sprawiedliwość przejmie władzę po wyborach parlamentarnych w 2027 r.? Najbardziej wierzą w to młodzi

Ponad połowa młodych Polaków do 24. roku życia (52,7 proc.) uważa, że Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 roku. Wśród wszystkich badanych przekonanie to podziela 49 proc. respondentów, przy czym mężczyźni wyrażają je częściej niż kobiety — wynika z sondażu SW Research dla Onetu.

Trzeba wypłacać pieniądze na czarną godzinę. Apelują o to banki. Wezwanie, które mrozi krew w żyłach?

Większość kraju była bez prądu, stanęło metro i windy, nie działały bankomaty… ten horror wydarzył się w Czechach. To tam, niczym grom z jasnego nieba, spadł blackout. I znowu, tak jak pod koniec kwietnia w Hiszpanii, Portugalii, części Francji i Belgii, doszło do poważnej awarii infrastruktury elektroenergetycznej. Czy spełnił się czarny scenariusz, jaki wieszczyły europejskie banki? Już pięć miesięcy temu apelowały do swoich klientów, żeby w domu trzymali gotówkę na czarną godzinę.

Rząd naprawia emerytury czerwcowe! Koniec z niesprawiedliwością z lat 2009–2019 – znamy szczegóły projektu ustawy

Rząd szykuje rewolucję dla tysięcy emerytów i rencistów! Nowy projekt ustawy ma zlikwidować wieloletnią niesprawiedliwość wobec osób, którym przyznano emeryturę lub rentę rodzinną w czerwcu w latach 2009–2019. Zmiany mają wyrównać ich sytuację ze świadczeniobiorcami z późniejszych lat i położyć kres tzw. „sezonowości emerytalnej”. Decyzja już we wtorek.

REKLAMA

To może być pierwsza taka sytuacja w historii Polski: Prezes NBP Adam Glapiński już ostrzega!

Historyczny moment dla polskiej gospodarki? Prezes NBP Adam Glapiński ostrzega, że już w 2026 roku dług publiczny może po raz pierwszy przekroczyć unijny próg 60 proc. PKB. Choć inflacja zbliża się do celu NBP, to fiskalna polityka rządu – najluźniejsza w całej UE poza Rumunią – może zachwiać stabilnością makroekonomiczną kraju.

Aby mieć od stycznia więcej urlopu i wyższe wypłaty, już teraz zadbaj o dokumenty. Dotyczy wszystkich pracowników

Przed nami duża zmiana dla wszystkich pracowników. Będzie dotyczyła zarówno pracowników budżetówki, jak i sektora prywatnego. Chodzi o większe pieniądze i wyższy wymiar urlopu. Żeby skorzystać, trzeba będzie mieć dowody.

2333 zł miesięcznie dla każdego od 3. roku do końca życia. „Największa zmiana społeczno-gospodarcza od 1989 roku”. Sejm rozpatrzy możliwość wprowadzenia nowego świadczenia

Już wkrótce Sejm rozważy propozycję wprowadzenia rewolucyjnego świadczenia: bezwarunkowego dochodu podstawowego w wysokości 2333 zł. Pomysł wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego budzi wiele emocji. Z jednej strony może pomóc w likwidacji ubóstwa i zmniejszyć lęk przed przyszłością, z drugiej – takie rozwiązanie bywa postrzegane jako niesprawiedliwe i nadmiernie obciążające budżet państwa.

Za nowy trawnik z rolki zapłaci… dostawca prądu. Przełomowy wyrok NSA, na podstawie którego tysiące właścicieli nieruchomości będzie mogło bezkosztowo odtworzyć swoje ogrody

Niejeden właściciel nieruchomości zmagał się już na pewno z usuwaniem drzew (lub krzewów) z jego nieruchomości na wniosek właściciela urządzeń przesyłowych służących do doprowadzania energii elektrycznej, z tego względu, że drzewa te (lub krzewy) – z tymi urządzeniami kolidowały (a konkretniej – zagrażały funkcjonowaniu tych urządzeń). Okazuje się, że zgodnie z najnowszym wyrokiem NSA – w takim przypadku – odszkodowanie należne od przedsiębiorstwa energetycznego, obejmuje nie tylko wartość usuniętych drzew (lub krzewów), koszty ich wycinki, ponownego zalesienia i pielęgnacji, ale również koszty odtworzenia trawnika, który – na skutek powyższych działań – uległ zniszczeniu.

REKLAMA

Kupując tę nieruchomość, wpadniesz w finansową pułapkę i poniesiesz dodatkowy koszt sięgający nawet 50 tys. zł. To skutek nowych wymogów Unii Europejskiej

Dla wielu z nas zakup nieruchomości to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. W związku z nowymi klimatycznymi celami Unii Europejskiej, nieruchomości ogrzewane węglem lub gazem będą musiały przejść kosztowną modernizację. W przeciwnym razie ich utrzymanie stanie się bardzo drogie.

Dają prawie 2 tysiące co miesiąc z ZUS. Nie wszyscy o tym wiedzą. Wystarczy spełnić dwa proste warunki, żeby otrzymywać stałe przelewy

Zrezygnowały z pracy, żeby wychowywać gromadkę dzieci, albo w ogóle nie były zatrudnione. Po tych wszystkich latach ciężkiej harówki w domu nie miały żadnego prawa do emerytury. To się zmieniło kilka lat temu. Od 2029 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca tak zwane matczyne emerytury. Nie każdy jednak może skorzystać z takiego rozwiązania. Żeby otrzymać comiesięczny przelew na bankowe konto, trzeba spełnić określone wymogi.

REKLAMA