REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kredyt preferencyjny nadal jest dostępny tylko dla nielicznych

Adam Makosz
Adam Makosz

REKLAMA

Od dwóch miesięcy obowiązują o 30 proc. wyższe limity cen mieszkań, na które można dostać kredyt preferencyjny. Mimo to Polacy dalej nie mogą kupować lokali, korzystając z pomocy budżetu państwa.

 

Zanim na rynku pojawiły się kredyty mieszkaniowe z budżetową dopłatą, rząd liczył, że z pomocy skorzysta w ciągu sześciu lat 300 tys. rodzin. 10 miesięcy funkcjonowania ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania pokazało, że jest inaczej. Z preferencyjnego kredytu nie może skorzystać ten, kto nosi się z zamiarem zakupu mieszkania w większej miejscowości.

Marne statystyki

Program Rodzina na swoim wszedł w życie 22 stycznia 2007 r. (od tego dnia było możliwe złożenie wniosku kredytowego w banku PKO BP, który jako pierwszy przystąpił do programu). Od tamtego momentu umowy o preferencyjny kredyt podpisało nieco ponad 2,6 tys. osób. Jest to blisko 20 razy mniej niż zapowiadało Ministerstwo Budownictwa.

- Ustawa po prostu nie działa. Z jednej strony zakłada wielką pomoc, a z drugiej niesamowicie ogranicza dostępność kredytów. Limity cenowe uzależniające otrzymanie pomocy są w dalszym ciągu oderwane od rzeczywistości - mówi Janusz Schmidt, wiceprezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomościami.

- Rzeczywiście jego stosunek do średniej ceny mieszkań nie we wszystkich regionach Polski znajduje realne przełożenie. Należy jednak pamiętać, że średnia cena mieszkania nie jest identyczna z minimalną. Dla przykładu w Warszawie powstaje teraz kilkanaście osiedli mieszkaniowych, gdzie cena metra mieszkania nie przekracza 6550 zł. (wskaźnik przeliczeniowy ustalony dla Warszawy). Mieszkania spełniające wymogi programu Rodzina na swoim można również znaleźć w Katowicach, Łodzi, Toruniu, Bydgoszczy, Kielcach oraz w wielu mniejszych miejscowościach - tłumaczy Ewa Balicka-Sawiak z Banku Gospodarstwa Krajowego.

- Za 6,5 tys. za mkw. można kupić mieszkanie w stanie deweloperskim, które jeszcze trzeba wykończyć, albo zdewastowany lokal komunalny na jakimś odległym osiedlu. Te limity to poszukiwanie mieszkania z liczeniem na łut szczęścia - podkreśla Schmidt.

Nie pomogła nowelizacja

Do 15 sierpnia 2007 r. z dopłat mogły skorzystać osoby nabywające nieruchomość, której cena za mkw. nie przekracza średnich cen w budownictwie mieszkaniowym na danym obszarze. Wtedy też weszły w życie poprawione przepisy ustawy o finansowym wsparciu rodzin (Dz.U. z 2007 r. nr 136, poz. 955) i zwiększyły o 30 proc. dotychczasowe limity. Zmiana przepisów miała być lekarstwem na gwałtowny wzrost cen na rynku nieruchomości. Takich efektów na razie nie widać. W ciągu dwóch miesięcy od momentu obowiązywania nowelizacji podpisano 562 umowy o kredyt z dopłatami, podczas gdy średnia liczba umów podpisywanych wcześniej wynosiła 326 miesięcznie.

- Na 24 miasta, w których składano ostatnio wnioski o kredyt preferencyjny tylko w trzech średnia cena na rynku wtórnym była niższa od limitu umożliwiającego uzyskanie dopłaty. Były to Częstochowa, Bielsko-Biała i Konin, czyli miasta o średniej wielkości, gdzie też nie ma dużych problemów mieszkaniowych - mówi Waldemar Oleksiak, ekspert rynku nieruchomości z Emmerson.

Domy dla bogatych

Pomoc z budżetu państwa da się wykorzystać tak naprawdę tylko przy budowie domu.

- Wówczas limity mają zupełnie inne przełożenie. Nawet 3 tys. za mkw. to przy budowie domu nie taki duży problem - mówi Emil Szweda z Open Finance.

Problem jednak w tym, że program Rodzina na Swoim jest adresowany do ludzi o przeciętnych dochodach, którzy nie budują domów. Żeby wybudować dom, trzeba mieć działkę, której zakupu nie może objąć kredyt preferencyjny.

Ustawa miała pomagać rodzinom i osobom wychowującym samotnie dzieci. W praktyce początkujące małżeństwa zarabiają dużo mniej, a i osoby samotnie wychowujące dzieci w większości przypadków są w jeszcze gorszej sytuacji finansowej.

- Żeby dostać kredyt preferencyjny, trzeba mieć zdolność kredytową, a ta jest liczona w oderwaniu od tego, czy jest to kredyt preferencyjny czy nie. Żeby kupić sobie mieszkanie za 250 tys. zł, trzeba zarabiać ok. 2,6 tys. zł netto miesięcznie - wyjaśnia Emil Szweda.


Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Kredyty preferencyjne


ADAM MAKOSZ

adam.makosz@infor.pl

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polacy na potęgę kupują mieszkania za granicą. Lubują się w wielkich apartamentach

W pierwszym kwartale 2024 roku Polacy zakupili aż 800 domów i apartamentów na Półwyspie Iberyjskim – wynika z danych podanych przez Registradores de Espana. To nie tylko o 21% więcej niż w poprzednim kwartale, ale także trzykrotnie więcej niż w przedpandemicznym pierwszym kwartale 2019 roku.

Dziemianowicz-Bąk: Proponujemy, żeby minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Ustalanie wysokości wynagrodzenia minimalnego na nowych zasadach

Zmienią się zasady ustalania wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zmiana będzie zgodna z dyrektywą unijną w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej.

Czy kasjerzy chcieliby pracować w niedziele za podwójną stawkę?

Co kasjerzy sklepów wielkopowierzchniowych myślą na temat całkowitego zniesienia ograniczenia handlu w niedziele? Czy pracowaliby w niedzielę za podwójne wynagrodzenie?

Czy można otrzymać kilka bonów energetycznych na jeden adres? Jak to zrobić? Czy będzie kontrola?

Tak jest to możliwe. Trzeba złożyć osobne wnioski do gminy o bon energetyczny przez każdą z rodzin zamieszkujących wspólnie. 

REKLAMA

Symbole religijne w miejscu pracy

Symbole religijne w miejscu pracy to temat bardzo kontrowersyjny. Z jednej strony mamy wolność do wyrażania i uzewnętrzniania swoich przekonań religijnych a pracodawca i współpracownicy nie mogą z tego powodu dyskryminować a z drugiej strony pracodawca może wprowadzić zakaz noszenia w miejscu pracy jakichkolwiek widocznych symboli wyrażających przekonania światopoglądowe lub religijne.

Wyższe emerytury i wynagrodzenia od lipca 2024 r. Dla kogo?

Od 1 lipca zwiększają się minimalne wynagrodzenie za pracę i minimalna stawka godzinowa. Jak to może wpłynąć na emeryturę?

Już niedługo praca od poniedziałku do czwartku. Zmiany w Kodeksie pracy już niedługo. Czy szkoły też będą otwarte 4 dni w tygodniu?

Wkrótce czeka nas nowelizacja Kodeksu pracy. Projekt ustawy jest już w Sejmie. Czego będą dotyczyć zmiany?

Od 1500 zł do 45 000 zł kary grzywny dla pracodawcy za wypłatę wynagrodzenia wyższego niż wynikające z zawartej umowy o pracę

Kiedy pracodawca może otrzymać karę aż do 45000 zł za wypłatę wynagrodzenia wyższego niż wynikające z zawartej umowy o pracę? 

REKLAMA

2 tys. zł dla jednoosobowych działalności gospodarczych. Premier Tusk ogłasza pomoc dla kupców z Marywilskiej 44

2 tys. zł dla jednoosobowych działalności gospodarczych oraz dofinansowanie części wynagrodzeń pracowników. "Od czwartku przedsiębiorcy, którzy ponieśli straty w wyniku pożaru hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie mogą się zgłaszać do ZUS o pomoc" - poinformował premier Donald Tusk. Jak dodał, w przygotowaniu są również m.in. zwolnienia podatkowe.

Min. edukacji Barbara Nowacka: Nowe zajęcia w czasie godzin wychowawczych od 1 września 2024 r. Samorządy pytają: Kto je poprowadzi?

Nowość: Zajęcia z pierwszej pomocy na godzinach wychowawczych. Nauczyciele mają wątpliwości - w szkołach nie ma osób mających uprawnienia do prowadzenia tych zajęć. Szkoły nie mają też środków na opłacenie zewnętrznych ekspertów. Nierealne jest, aby w całej Polsce dali radę poprowadzić społecznie kursy pierwszej pomocy wolontariusze (np. z WOŚP).

REKLAMA