Mieszkania na wynajem. Rynek nieruchomości przeżywa intensywny rozkwit, jednak jego odłam - wynajem mieszkań - z miesiąca na miesiąc przestał być opłacalnym biznesem. Winnym jest COVID-19 i związane z nim radykalne zmiany w każdym aspekcie życia. Nauka zdalna studentów, zamknięte granice dla obcokrajowców, praca w domach, niepewność o własne finanse - wszystko to sprawiło, że najemcy opuścili dotychczas dobrze prosperujący rynek.
Najem. Najemcy sklepów w centrach handlowych, którzy w zamian za brak opłat czynszowych w okresie lockdownów decydowali się na przedłużanie umów najmu o pół roku, mogą się z tych zobowiązań wycofać. Tę możliwość wprowadziła ustawa covidowa, która weszła w życie 23 lipca br. i która dała najemcom dwa tygodnie na skorzystanie z tego rozwiązania. Zdaniem prawników dla większości najemców jest to zapis korzystny, bo wygasza dotychczasowe roszczenia wynajmujących. Jednocześnie zastrzegają oni, że uchylenie anuluje wszystkie zapisy aneksów covidowych, a z prawnego punktu widzenia jest to kontrowersyjna zmiana, bo zostawia „na lodzie” zarządców centrów handlowych.
Wynajem nieruchomości. W obliczu rosnącej inflacji, która w maju br. sięgnęła już blisko 5%, warto zastanowić się, co zrobić, aby zaoszczędzone pieniądze nie straciły na wartości. Jedną z inwestycji, po którą wciąż chętnie sięgają Polacy są nieruchomości. Mimo rosnących cen mieszkań, nadal jest to najbezpieczniejsza i najpewniejsza forma lokaty kapitału. Ponadto na rynku pojawił się nowy produkt mający przyspieszyć zwrot z takiej inwestycji – tzw. Wehikuł Inwestycyjny.
Kto nie płaci czynszu za mieszkanie? Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że co prawda w 2020 r. suma nieuregulowanych zaległości czynszowych wzrosła o blisko 10 proc. i wyniosła 464 mln zł, jednak złożyły się na to głównie problemy czterech województw – śląskiego, mazowieckiego, łódzkiego i dolnośląskiego. W większości pozostałych zmiany były niewielkie, a w niektórych, zwłaszcza w drugiej połowie roku, poziom zadłużenia nawet nieznacznie spadał. Największe problemy z regulowaniem swoich zobowiązań mają osoby w średnim wieku oraz starsi. Dodatkowo dla 66 proc. dłużników niezapłacone rachunki za lokum to nie jedyne zaległe zobowiązania.
Zebranie ogółu właścicieli lokali. Zarząd (lub zarządca) wspólnoty mieszkaniowej ma obowiązek przynajmniej raz w roku (nie później niż w pierwszym kwartale każdego roku) zwoływać zebranie ogółu właścicieli lokali. Co prawda art. 90 ustawy z 31 marca 2020 roku o zmianie tzw. ustawy covidowej stanowi, że jeżeli ustawowy termin zwołania zebrania właścicieli lokali przypada w okresie obowiązywania stanu epidemii, ulega on przedłużeniu o 6 tygodni od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Tym niemniej w różnych okresach ubiegłego roku możliwe było organizowanie takich wydarzeń, jednak wiele wspólnot tego nie zrobiło. Zdaniem niektórych ekspertów, bierność może wynikać ze złej woli lub niepewności stanu prawnego. Skutek jest taki, że od ponad 12 miesięcy w wielu wspólnotach nie odbyły się coroczne zebrania właścicieli. Co można z tym zrobić?
Najem mieszkań. W Polsce od lat funkcjonuje przekonanie, że lepiej jest kupić mieszkanie na własność, a najem traktowany jest jako etap przejściowy. To sytuacja wprost odwrotna do krajów zachodu, gdzie wynajmowanie mieszkań ma długą tradycję. Jesteśmy jednak świadkami zmiany – powolnej, ale bardzo istotnej. O tym, jak poszerza się rynek najmu, opowiada Paweł Szczepaniak, główny architekt i współzałożyciel pracowni AP Szczepaniak.