Dość powszechnie twierdzi się, że pracownik, wnosząc sprawę do sądu, nie ponosi kosztów. Jest to oczywiście duże uproszczenie, gdyż ustawa, zwalniając go z opłaty od pozwu, nakłada obowiązek uiszczenia wprawdzie dość symbolicznej, ale jednak opłaty w wysokości 30 zł m.in. od apelacji i skargi kasacyjnej, a jeśli żądanie pracownika przekracza 50 000 zł wówczas ponosi on wszystkie opłaty sądowe w pełnej wysokości.
Spółka, delegując pracownika w zagraniczną podróż służbową, wypłaca zaliczkę w walucie obcej bądź w PLN. Przy księgowaniu kosztów tej podróży spółka stosuje średni kurs NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień przedłożenia rozliczenia delegacji, natomiast do rozliczenia z pracownikiem – kurs średni NBP z dnia wypłaty zaliczki. Różnica między poniesionymi wydatkami jest rozliczana w PLN. Czy powstałe w ten sposób różnice kursowe są różnicami podatkowymi? Jeśli tak, to czy w pełnej wysokości? Czy ma znaczenie, że zaliczka w całości pokryła wydatki? Czy są różnicami podatkowymi tylko do wysokości zaliczki?