Nowe przepisy o prawach konsumenta, które wejdą w życie 25 grudnia 2014 r., w ocenie ekspertów mają przyczynić się do rozwoju handlu w internecie. Zyskają przede wszystkim klienci, którzy będą mieli większą jasność, co i po jakiej cenie zamawiają, będą też mogli łatwiej reklamować towar. Dla przedsiębiorców początkowo będzie to oznaczało konieczność przystosowania się do nowych wymogów, ale w konsekwencji wzajemne relacje sklepów i klientów będą łatwiejsze.
Lepszą ochronę konsumentów zapewni od najbliższych Świąt Bożego Narodzenia nowa ustawa o prawach konsumenta. Najważniejsze zmiany to w szczególności wydłużenie prawa do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem lub na odległość (np. przez internet) z 10 do 14 dni. Konsument, który kupi wadliwy produkt, składając reklamację, będzie mógł wybrać między jego naprawą, wymianą, obniżeniem ceny a odstąpieniem od umowy.
Wielu przedsiębiorców oraz członków zarządu wykonując swoje obowiązki wykorzystuje narzędzie jakim jest faksymile, czyli pieczęć zastępująca odręczny podpis. Faksymile używana osobiście lub powierzona zaufanemu pracownikowi, służy zazwyczaj do „podpisywania” pism o mniejszym znaczeniu, korespondencji seryjnej, ale niekiedy również umów cywilnoprawnych, czy też innych dokumentów urzędowych.
Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Gospodarki wystosowało list ostrzegawczy, który skierowany jest do wszystkich podatników VAT dokonujących obrotu towarami z branży elektronicznej. List ostrzegawczy, dotyczący oszustw w podatku VAT, ma charakter wyłącznie informacyjny, co oznacza, że nie jest źródłem praw i obowiązków.
Zdaniem Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, coraz więcej Polaków interesuje się kwestiami w zakresie ochrony danych osobowych. Nic dziwnego, gdyż każda działalność gospodarcza nierozerwalnie wiąże się z korzystaniem z zasobów, zawierających dane osobowe klientów, partnerów czy współpracowników. Gromadzenie danych jeszcze szczególnie istotne w planowaniu działań e-marketingowych, a znajomość prawa w tym zakresie pozwala uniknąć wielu nieprzyjemności. Nawet pojedynczy e-mail czy telefon jest, zdaniem Inspektora, daną osobową, która podlega ochronie. Jednak dostęp do tych informacji nie oznacza swobody ich użycia.
Czy zdarzyło ci się kiedykolwiek robić zdjęcia w sklepie? Na przykład po to, aby upewnić się która koszula bardziej ci pasuje, sprawdzić opinię o danym produkcie i porównać jego cenę, czy chociażby dlatego, że jakaś ekspozycja przykuła twoją uwagę? Handlowcy utrzymują, że robienie zdjęć w sklepie jest niezgodne z prawem. Jak jednak jest w rzeczywistości?