REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Firmy muszą płacić dużo więcej pracownikom szeregowym, bo nie ma chętnych do pracy. Fala zwolnień grupowych tylko zaciemnia obraz

Firmy muszą więcej płacić pracownikom szeregowym bo inaczej nie zrekrutują ich do pracy i poniosą straty
Firmy muszą więcej płacić pracownikom szeregowym bo inaczej nie zrekrutują ich do pracy i poniosą straty
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Kiedyś mówiło się pracownicy niewykwalifikowani albo zwyczajnie – fizyczni. Ich zarobki były niewielkie, bo tak wartościowano ich pracę, a przy wysokim bezrobociu na każdy etat czekało wielu chętnych. Teraz wszystko się odwróciło – z braku pracowników szeregowych, bo tak ich teraz określa się przy rekrutacji – notują straty. Albo więc zaczną konkurować o „fizycznych” płacowo, albo wypadną z rynku.

Obiektywnie trzeba przyznać, że i tak rewolucja ta zachodzi względnie łagodnie. Wzrost płac wymusiły rządowe decyzje dotyczące dynamicznego wzrostu najniższej krajowej – w kilka lat praktycznie się ona potroiła. Do tego doszły nowe technologie, co widać szczególnie w usługach.
Gdyby nie to, dramat z pracownikami szeregowymi były jeszcze większy.

REKLAMA

Dlaczego brakuje pracowników szeregowych i trzeba im więcej płacić

Niskie płace, zły PR, ambicje najmłodszych pokoleń i parcie na coraz wyższe wykształcenie formalne. Formalne, bo dzisiejszy magister pod względem faktycznych kompetencji nawet nie umywa się do maturzysty z końca ubiegłego wieku. Dlatego brakuje chętnych do pracy na stanowiskach produkcyjnych, a tych przecież jest najwięcej.
Zresztą w miarę jak typowa produkcja ustępuje usługom, nomenklatura – pracownicy szeregowi wydaje się bardziej adekwatna do rzeczywistości niż pracownicy fizyczni. Obsługiwanie kasy w supermarkecie wymaga bardziej dobrej kondycji niż wysiłku stricte fizycznego. Chyba, że kasjer łączy pracę na kasie z rozkładaniem towarów na półkach.
Przy okazji tej grupy widać zresztą bardzo wyraźnie, jak polityka dynamicznego wzrostu płacy minimalnej obroniła ten segment pracowników szeregowych przed głęboką zapaścią. Szeregowi pracownicy handlu zarabiają dziś już nie tysiąc złotych na rękę, ale jeszcze trochę i będzie to netto tysiąc euro.

Przez brak pracowników szeregowych firmy tracą na obrotach

Aż 72% ankietowanych przez Tikrow firm z czterech kategorii wielkości (zatrudniających od 10 do ponad 500 osób) przyznaje, że niedobór pracowników dbających o kluczowe dla funkcjonowania przedsiębiorstw czynności niespecjalistyczne obniża ich obroty. 
Spadek miesięcznych obrotów spowodowanych brakiem odpowiednio licznej kadry ma tutaj wiele wymiarów. Aż połowa firm przyznała, że nie jest w stanie znaleźć natychmiastowego zastępstwa w przypadku, gdy dany pracownik szeregowy nie pojawi się w pracy ze względu na chorobę czy też inne, niespodziewane zdarzenie. Każdy nowo rozpoczęty proces rekrutacyjny w przypadku aż 53% firm trwa z kolei więcej niż miesiąc.
Dla 34% przedsiębiorstw brak pracowników niespecjalistycznych oznacza brak płynności procesów (np. produkcyjnych), a aż 58% firm dostrzega przeciążenie prostymi pracami wyszkolonych pracowników, którzy powinni w tym czasie wykonywać obowiązki odpowiadające ich kompetencjom.

Fachowiec idzie do prac prostych lub firma traci klientów

REKLAMA

Niemal co trzecia (32%) badana firma przekonuje, że traci klientów i musi pogodzić się ze spadkiem ilości zleceń – podobny odsetek respondentów (28%) uważa, że ze względu na brak odpowiednio licznej kadry motywacja oraz zaangażowanie obecnych pracowników zauważalnie spadają. 
Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow tłumaczy, że firmom naprawdę zależy na wypełnianiu tych luk, zważywszy na to, że jak same przyznają już jeden dzień pracy przy niepełnej obsadzie wiąże się z wymiernymi stratami, których można byłoby uniknąć, gdyby kadra była odpowiednio liczna.
– Niski poziom bezrobocia i trudności w szybkim odnalezieniu potrzebnego wsparcia kadrowego będą naturalnie zwracać firmy ku bardziej elastycznym modelom zatrudniania, skoro te tradycyjne coraz częściej nie spełniają oczekiwań pracodawców i dynamiki – mówi Krzysztof Trębski.

Według najnowszej aktualizacji Barometru ofert pracy, który przygotowuje Katedra Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie wraz z Biurem Inwestycji i Cykli Ekonomicznych najwięcej nowych ofert pracy publikowanych w kwietniu dotyczyło pracowników wykonujących prace fizyczne. Co więcej, to jedyna grupa wakatów, w której niezmiennie od półtora roku notuje się przyrost liczby ofert.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Firmy płacą za nadgodziny specjalistom zastępującym pracowników szeregowych

REKLAMA

Paradoksalnie, niewiele firm potrafi wyciągać wnioski z sytuacji rynkowej. Pracownikom HR wydaje się, że to sytuacja przejściowa – rynek pracownika lada moment się skończy i wszystko wróci do „normy” czyli w „fizycznych” znów będą mogli przebierać.
Na usprawiedliwienie trzeba dodać, że to nie tylko krótkowzroczność polska, ale zjawisko obserwowane na całym świecie.
Przedsiębiorstwa aktualnie obciąża więc jeszcze jeden koszt niedoboru pracowników niespecjalistycznych –  to ten związany z koniecznością wypłat nadgodzin dla obecnej kadry, która godzi się je realizować w związku ze znaczną przewagą pracy do wykonania nad liczebnością personelu.

Jak wskazuje ekspert, to zjawisko widoczne dziś niemal na całym świecie, co obrazuje na obecność problemu braku pracowników nie tylko w Polsce ale także w skali globalnej. 
Dla przykładu, amerykańska organizacja Thrive Economic Development zwracała uwagę na zauważany przez tamtejszy sektor produkcyjny wzrost kosztów nadgodzin sięgający nawet ponad 10%.
Ostatnie propozycje przepisów dotyczących nadgodzin mają z kolei kosztować pracodawców z USA ponad 660 mln dolarów w ciągu dekady.
Po inny przykład możemy sięgnąć znacznie bliżej, tuż za naszą zachodnią granicę. Średni łączny czas nadgodzin niemieckiego pracownika to wg. serwisu Deutsche Welle ponad 31, a więc blisko 4 dni robocze.

Brak pracowników szeregowych: może wystarczą elastyczne formy zatrudnienia?

Służby kadrowe w tej sytuacji uważają, że sposobem na ograniczanie strat powodowanych brakiem kadry szeregowej mogą być  elastyczne formy zatrudniania pracowników.
Polski Instytut Ekonomiczny w opublikowanym pod koniec kwietnia raporcie „Work-life balance a elastyczne formy organizacji pracy” informował, że dla ponad 60% pracodawców elastyczne formy zatrudnienia zwiększają produktywność pracowników.
– Chodzi tutaj o ruchome godziny pracy czy niepełny ich wymiar. Pracodawcy dostrzegają, że członkowie personelu którzy mają większą swobodę w planowaniu swojej pracy i wysoki stopień elastyczności, chętniej wybierają właśnie takich pracodawców, są bardziej zmotywowani i produktywniejsi. Co ciekawe, przedsiębiorcy byli również zgodni co do tego, że elastyczne modele pracy sprzyjają działaniom mającym na celu ograniczanie kosztów – dodaje Krzysztof Trębski z Tikrow.

Czy to wystarczy? Blisko 60% ankietowanych przez Tikrow firm zamierza w tym roku zwiększyć liczbę pracowników szeregowych, zaś połowa z nich zamierza zrobić to przy współpracy z agencją pracy.
Rynek jest bezlitosny i wcześniej czy później zamiast półśrodków na szeroką skalę firmy zaczną stosować jedyne skuteczne na dłuższą metę rozwiązanie – konkurować o pracowników szeregowych płacowo. Wyjdzie to taniej i skuteczniej niż płacenie księgowym nadgodzin za pracę przy pakowaniu i wysyłce towarów czy perswadowanie kandydatom, jakie korzyści odniosą dzięki stosowanym w przedsiębiorstwie elastycznym formom pracy.
Przykład kasjerów z supermarketów warto tu przywołać raz jeszcze. Jak diametralnie zmienił się ich stosunek do stanowisk pracy dzięki odpowiedniej polityce płacowej mogą zaświadczyć badania dotyczące przywrócenia handlu w niedzielę – większość jest gotowa pracować nawet w każdą niedzielę, skoro wynagrodzenie będzie podwójne, a prawie wszyscy są już za przywróceniem niedziel handlowych.

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W 2025 r. kolejna waloryzacja progów dochodowych w świadczeniach z ZUS

Od 1 marca 2024 r. kryterium dochodowe uprawniające do otrzymania świadczenia uzupełniającego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji wynosi 2419,33 zł, w 2025 r. zostanie zwaloryzowane. Z informacji przekazanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, iż próg dochodowy dla tzw. świadczenia 500 plus nie zostanie w najbliższym czasie zniesiony. 

Pościg za kierowcą BMW. Zatrzymany posiada dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi

Tuż po północy (26.07) w Siedlcach doszło do pościgu za kierowcą BMW. Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach prowadzili pościg za samochodem jadącym bez tablic rejestracyjnych. Kierowca pomimo poleceń policjantów nie reagował i podjął próbę ucieczki.

ZNP: wnioskujemy o objęcie bonami wszystkich nauczycieli. Laptopy dla nauczycieli klas I-III w roku szkolnym 2024/2025. Na jakiem etapie jest sprawa?

Związek Nauczycielstwa Polskiego jest za objęciem bonami na laptopy dla wszystkich nauczycieli klas I – III. Zakończyła się rewizja KPO, dzięki której ok 172 mln zł zostaną przeznaczone na zakup nowych laptopów dla nauczycieli klas I-III.

Zespół Scorpions zagra dziś na Narodowym. Gdzie utrudnienia?

W piątek 26 lipca na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24. Wśród gwiazd m.in. zespół Scorpions. Kierowców czekają utrudnienia. 

REKLAMA

Renta wdowia: od kiedy i dla kogo 2024, czy będzie działała wstecz

W piątek, 26 lipca komisja rozpatrzyła poprawki zgłoszone w drugim czytaniu do obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o wprowadzenie tzw. renty wdowiej.

Czy renta wdowia weszła już w życie?

Przepisy wprowadzające instytucję renty wdowiej nie weszły jeszcze w życie. Ustawa została uchwalona przez Sejm w piątek 26 lipca, jednak to nie koniec prac legislacyjnych. Nowelizacją zajmie się teraz Senat. Co już wiemy o rencie wdowiej? Jakie rozwiązania zaproponował rząd i kiedy miałyby wejść w życie?

Zadania na egzamin ósmoklasisty w roku szkolnym 2024/2025. W Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie dotyczące informatorów

W Dzienniku Ustaw opublikowano nowelizację rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków i sposobu przeprowadzania egzaminu ósmoklasisty. Chodzi o informatory zawierające przykładowe zadania na egzamin ósmoklasisty w roku szkolnym 2024/2025 r.

Dodatek za pracę w porze nocnej po 1 lipca 2024

1 lipca 2024 r. zmianie uległa wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokość minimalnej stawki godzinowej. Od 1 lipca 2024 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4300 zł brutto. W związku z podwyższeniem wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, zmianie uległa także wysokość dodatku za pracę w porze nocnej.

REKLAMA

Emerytury stażowe w lipcu? OPZZ informuje co się dzieje z projektem

Na piątek, 26 lipca 2024 r. na godzinę 12:15 zaplanowane jest posiedzenie sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, która zajmie się kwestią emerytur stażowych. Jest to odpowiedź na wniosek OPZZ przypominający o projekcie ustawy OPZZ i Lewicy dotyczący emerytur stażowych.

Świadczenie urlopowe dla nauczycieli. Wypłata do końca sierpnia – jakie wyrównanie

Świadczenie urlopowe dla nauczycieli powinno zostać wypłacone do końca sierpnia 2024 r. Świadczenie to przysługuje nauczycielom, którzy byli zatrudnieniu w pełnym wymiarze zajęć przez cały rok szkolny 2023/2024. Świadczenie urlopowe dla nauczycieli reguluje art. 53 ust 1a ustawy  – Karta Nauczyciela.

REKLAMA