REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Tomasz Król

prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny

prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, prawo administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny

Uniwersytet Jagielloński - prawo i filologia polska, praca w mediach i kancelariach adwokackich, szkolenia

Źródłem nadgodzin nauczyciela jest odpowiadanie na emaile od rodziców, sprawdzanie kartkówek, przygotowywanie się do lekcji, rady pedagogiczne, zebrania, wycieczki. A nawet czas dyżurowania na korytarzu w czasie przerwy. Pod warunkiem przekroczenie 40 h pracy tygodniowo. Część nadgodzin może być realizowana w domu, gdyż nauczyciel nie ma normy dziennej pracy, a art. 43 Karty Nauczyciela stanowi, że do czasu pracy nauczyciela zalicza: zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym.
Rząd mówi STOP kantom na terminach wypłaty pensji, a zwłaszcza nadgodzin. Kanty polegają na tym, że pracodawca owszem wypłaca pieniądze za nadgodziny, ale z miesięcznym opóźnieniem (czasami większym np. rozlicza nadgodziny kwartalnie). Mówi pracownikom – „potrzebuję czasu, aby wszystko zliczyć, przeliczyć, obliczyć”. I nadgodziny za styczeń wypłaca w lutym. Pensja za styczeń „leci” na konto kodeksowo, a pracownik jest pokrzywdzony opóźnieniem wypłaty nadgodzin. W obecnym stanie prawnym po odsetki musi się upomnieć (wniosek, pozew, sąd). W 2026 r. odsetki będą przysługiwały mu automatycznie z mocy prawa. 

REKLAMA

W okresie 2013 r. - 2024 r. było powszechne wśród Polaków przekonanie, że emerytura wcześniejsza to rodzaj bonusu. Za pracę w szkodliwych warunkach otrzymywano “premię” w postaci wcześniejszej emerytury. Prawie nikt nie wiedział, że jest kara za "wcześniejszą" emeryturę w postaci obniżenia (dożywotniego) emerytur powszechnych (60 lat i 65 lat).
Emerytka skierowała zapytanie, czy jest możliwe przedłużenie możliwości dziedziczenia środków z subkonta (ZUS). Opisała, że dziś środki zgromadzone w ZUS prócz środków znajdujących się na subkoncie, po osiągnięciu 60 roku życia przez kobiety, przy wyliczaniu ich emerytur są dzielone przez dalsze średnie trwanie życia. Inaczej jest z subkontem – te środki czekają do osiągnięcia 65 r. życia.

REKLAMA

Nadzieja dla osób niepełnosprawnych (stopień umiarkowany i lekki) na korzystne zmiany w świadczeniu wspierającym? Mają polegać na obniżeniu progu punktów w decyzji wydawanej przez WZON (tzw. poziom potrzeby wsparcia). Obecnie próg jest tak ustawiony, że preferuje co do otrzymania świadczenia wspierającego, osoby niepełnosprawne ze znacznym stopniem niepełnosprawności w stanie ciężkim. Było to 87 punktów w 2024 r. (teraz w 2025 r. jest 78 punktów). W efekcie do marcu 2025 r. świadczenie to otrzymało 120 000 osób, ale 60 000 odeszło z kwitkiem w tym np. osoby niepełnosprawne niewidome, czy sparaliżowane po przerwaniu rdzenia kręgowego (poruszające się na wózku), ale ze sprawnymi rękami. Bo takie osoby umieją sobie zrobić herbatę czy pojechać na zakupy więc są według WZON samodzielne. Są pokrzywdzone przez próg 70 punktów, którego nie przekroczyli. Bo osoba z przerwanym rdzeniem kręgowym albo niewidoma powinny otrzymać świadczenie wspierające. Stąd postulat obniżenie progu do 60 punktów. Na czym polega krzywda osób niepełnosprawnych ze stopniem umiarkowanym i lekkim? Świadczenie wspierające przecież nie jest dla nich (nawet przy obniżeniu limitu punktów do 60)? Krzywda polega na tym, że rząd rozwija świadczenie wspierające ale jednocześnie nie ma świadczeń dla lżejszych rodzajów niepełnosprawności. Np. zasiłek pielęgnacyjny dla stopnia umiarkowanego wynosi 215,84 zł. To 5% wartości świadczenia wspierającego. I nie będzie podwyższany do 2028 r.
Od roku stałe pytanie stawiane rządowi przez emerytki, które nie otrzymały renty wdowiej. Bo data śmierci męża stała się przesłanką przyznawania świadczenia.
Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny. To ciekawostka z omówionego w artykule wyroku sądu. Wyrok ten pokazuje jednak stały problem z MOPS - urzędnicy wiedzą o tym, że nie ma limitu wieku (18 lat dla osoby nieuczącej się) przy świadczeniu pielęgnacyjnym (jako data powstania niepełnosprawności. Ale wciąż ten limit stosują. To karygodne. Bo wynika to w mojej ocenie z obawy, że wojewoda odbierze gminom pieniądze na świadczenie pielęgnacyjne albo RIO zarzucą gminie naruszenie zasad gospodarki środkami publicznymi - bo przepisy wciąż mówią o limicie 18 lat, a to że limit nie obowiązuje wynika z wyroku TK, którego Sejm nigdy nie przełożył na nowelizację przepisów
Słynny bo od 2019 r. bez podwyżki. I podwyżka ta nie grozi aż do 2028 r. 1 000 000 Polaków na zasiłku pielęgnacyjnym. To za dużo dla budżetu. Z perspektywy Ministra Finansów zasiłek pielęgnacyjny nie może być podwyższony nawet o 100 zł, a co dopiero o 200 zł albo 300 zł. Nawet z 215,84 zł do 315,84 zł taka podwyżka jest niemożliwa. Dlaczego? Zasiłek pielęgnacyjny pobiera aż 1 milion osób. Jest nas za dużo w tym zasiłku.
Osoby niepełnosprawne, osoby starsze i osoby w niedostatku korzystające ze świadczeń w MOPS liczyły na korzystne dla nich zmiany w polskim prawie. Najnowsza propozycja rządu w mojej ocenie rozmija się z tymi oczekiwaniami. Zapowiadana nowelizacja ustawy o pomocy społecznej ma charakter porządkujący, a jedyna interesująca dla szerokiego grona klientów MOPS zmiana dotyczy rodzinnych wywiadów środowiskowych - obowiązek ograniczą oświadczenia zamiast rodzinnego wywiadu środowiskowego (przy kierowaniu do niektórych form wsparcia). W nowelizacji nie ma zaszytych podwyżek starych świadczeń oraz wprowadzenia nowych. Osoby korzystające ze świadczeń z MOPS oczekują dostosowania wsparcia z MOPS do problemów 2025 roku (np. były oczekiwane urealnione zasady ustalania progów dochodowych, ich coroczna waloryzacja, nowego typu dodatki rekompensujące wysokie czynsze, opłaty za centralne ogrzewanie, opłaty za prąd).
Jak wygląda ranking świadczeń w 2026 r.? Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.
Świadczenie pielęgnacyjne to 3287 zł miesięcznie (dla 2025 r.). W 2026 r. będzie podwyżka o 3%. Sądy nakazują zwrot świadczenia za 3 miesiące albo za 6 miesięcy albo za 9 miesięcy albo za cały rok. Wszystko zależy od okresu rozpatrywania wniosku o świadczenie wspierające przez WZON (jest tu jak wiadomo przewlekłość). Jeżeli osoba niepełnosprawna otrzyma świadczenie wspierające, to jej opiekun musi zwrócić za ten okres świadczenia pielęgnacyjne (za okres leżakowania wniosku we WZON). Taka sytuacja, że pomimo złożenia wniosku o świadczenie wspierające we WZON dalej jest wypłacane świadczenie pielęgnacyjne, które trzeba potem oddać, to rodzaj kredytu dla osób niepełnosprawnych.
Polacy oskarżają nowy system kaucyjny o kradzież wartości "złomowej" puszek. To około 7-8 groszy na puszce. Tyle można szacunkowo otrzymać za nią w skupie złomu (za 1 kg około 5 zł, na kilogram wchodzi około 65-70 puszek o wadze około 14-16 gramów, co daje 7 groszy za puszkę). Oczywiście prawie nikt nie oddaje puszek na złom. I dla Kowalskiego 7-8 groszy to pomijalne kwoty. Co innego jak zsumujemy grosiki. Daje to duże przychody rocznie (od których trzeba odjąć koszty funkcjonowania systemu kaucyjnego).
W PFRON funkcjonuje system punktów. Aby otrzymać dofinansowanie do np. zakupu samochodu w PFRON (przez osobę niepełnosprawną) trzeba złożyć wniosek. Dzięki systemowi punktów można otrzymać dodatkowe punkty. Maksymalna korzyść to 10 punktów. Dzięki nim osoba niepełnosprawna ma szanse na wyższe dofinansowanie z PFRON.
Opiekunowie stracili na ubezpieczeniu zdrowotnym.
Do redakcji wpływają listy matek, których dzieci chorują na autyzm, zespół Aspergera, chorobę afektywną dwubiegunową. I obecnie te dzieci tracą pkt 7 i 8 w orzeczeniach o niepełnosprawności. Powoduje to utratę prawa do świadczenia pielęgnacyjnego. Czy pojawia się praktyka orzekania niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym dla tych chorych, czy to tylko incydentalne przypadki?
Osoby, które mają co najmniej 70 pkt, mogą uzyskać świadczenie wspierające także w 2025 r. Nie ogranicza ich limit 78 punktów.
W tytule umieściłem przykładowy komentarz Internauty niezadowolonego z systemu kaucyjnego. Z sarkazmem i ironią kreśli obraz pokoju wypełnionego (po 1 października 2025 r.) butelkami PET, które musi zanieść do sklepu dla odzyskania kaucji. Jest dużo takich opinii w Internecie – Polacy nie chcą przechowywać w domu niezgniecionych butelek PET. Druga obawa to o podwyżki opłat za odbiór „zwykłych” śmieci – gminy będą miały mniej odpadów (o butelki "przejęte" przez sklepy) więc przy tych samych kosztach działania segregacji śmieci, podniosą opłaty. Tego się boją Polacy.
Subiektywna opinia autora tekstu o złych czasach dla osób niepełnosprawnych z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Wynika nie tylko z tego, że do Sejmu wpłynęły niedawno dokumenty z informacją, że prawdopodobnie aż do 2028 r. zasiłek pielęgnacyjny nie będzie podwyższony (od 2019 r.!).
Mamy (według zapowiedzi w Sejmie aż do nawet 2028 r.) prawie pewny brak waloryzacji dla takich świadczeń jak zasiłek pielęgnacyjny (od 2019 r.!), a także takie świadczenia jak dodatek dopełniający (do renty socjalnej) i dodatek do renty z tytułu niezdolności do pracy (projekt ustawy), które oparte są o niesamodzielność, a nie niepełnosprawność. Także w świadczeniu wspierającym samo orzeczenie o niepełnosprawności to za mało, aby je otrzymać. Potrzebny jest jeszcze poziom wsparcia (ocena samodzielności). Zestawienie tych zmian prowokuje do ważnego dla osób niepełnosprawnych pytania - "Czy w przyszłości będą coraz mniej ważne orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu lekkim i umiarkowanym?"
To dwa podstawowe pytania nurtujące osoby niepełnosprawne - czy nowy system będzie oparty o sprawdzenie rzeczywistej samodzielności osoby niepełnosprawnej (oznacza to niskie świadczenia dla osoby niewidomej czy sparaliżowanej od pasa w dół - osoby te są wysoko samodzielne według osób przyznających świadczenie wspierające). No i co się stanie ze stopniami niepełnosprawności (lekki, umiarkowany, znaczny)? Na dziś nie znamy odpowiedzi na nie.

REKLAMA