REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Słaby frank zmniejsza kwotę kredytu

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA

Kredyt walutowy będzie lepszy przy zakupie mieszkania na rynku wtórnym. Kupując od dewelopera, korzystniej wybrać kredyt denominowany. Na osłabieniu się CHF wobec PLN niektórzy kredytobiorcy mogą stracić.
Mimo ryzyka kursowego i wprowadzonej w ubiegłym roku tzw. Rekomendacji S, nakazującej bankom bardziej restrykcyjne weryfikowanie wniosków o kredyty walutowe, zainteresowanie kredytami we frankach szwajcarskich nie spadło drastycznie.

Kredyty walutowe stanowią około 55 proc. portfela kredytowego banków, a w tej grupie zadłużenie we frankach wyraźnie dominuje. Jest to efektem niższych niż w Polsce stóp procentowych w Szwajcarii, czego konsekwencją jest niższe oprocentowanie kredytów w tej walucie. Dodatkowym atutem jest tendencja do osłabiania się franka w stosunku do złotego.

Generalna zasada przy walutowych kredytach hipotecznych jest bowiem taka, że im silniejsza jest polska waluta, tym niższa staje się miesięczna rata.

Przykładowo klient, który na początku roku zaciągnął kredyt we frankach szwajcarskich na okres 30 lat w wysokości 300 tys. zł i przy oprocentowaniu na poziomie 4,3 proc. płaciłby miesięcznie około 1,48 tys. zł raty. Kurs franka oscylował wówczas w okolicach 2,4 zł. W ostatnich tygodniach kurs franka poszedł mocno w dół i teraz wynosi około 2,15 zł. A w takim razie rata przykładowego kredytu spadła do około 1,3 tys. zł (przyjmując stały poziom stóp procentowych i bez uwzględnienia spreadu). Umocnienie złotego o około 10 proc. daje więc prawie 150 zł oszczędności na miesięcznej racie.

Na frankach można stracić

Jednak na osłabieniu się franka wobec złotego niektórzy kredytobiorcy mogli stracić. Trzeba bowiem pamiętać, że kredyty we frankach szwajcarskich dość mocno różnią się między sobą. Część z nich to kredyty denominowane, gdzie klient pożycza określoną kwotę w złotych przeliczaną na walutę obcą w momencie uruchomienia. Inaczej działają kredyty walutowe, gdzie bank przyznaje klientowi kwotę we frankach szwajcarskich, którą dopiero przelicza na krajową walutę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dwa rodzaje walutowych

REKLAMA

Z pozoru ten mechanizm niewiele się różni i w przypadku zakupu mieszkania na rynku wtórnym klient raczej nie zauważy różnicy. Gorzej będzie z zakupami na rynku pierwotnym, gdzie na oddanie mieszkania trzeba czasem czekać nawet dwa lata. W tym czasie w trakcie postępu prac, bank uruchamia kolejne transze kredytu.

- W przypadku kredytu denominowanego wszystko będzie w porządku, bo przecież umówiliśmy się z bankiem na konkretną kwotę w złotych, która jest dzielona na poszczególne transze i przeliczana na franki. Jednak gdy mamy typowy kredyt walutowy, to bank zafiksował kwotę we frankach szwajcarskich i każdą wypłatę transzy w złotych przelicza na franki i odejmuje od przyznanej kwoty kredytu - tłumaczy Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance.

Może zabraknąć pieniędzy

Problem w tym, że na przestrzeni okresu, kiedy bank wypłacać będzie transze kredytu, kurs może się zmieniać, tak jak obecnie obserwujemy tendencję do osłabiania się franka. Jeśli złoty będzie się umacniał, to każda kolejna transza, taka sama w złotych, będzie wymieniana na większą kwotę we frankach. Ostatecznie na ostatnią wypłatę może zabraknąć środków. I wtedy trzeba będzie kredyt uzupełnić z własnej kieszeni lub negocjować z bankiem jego powiększenie.

- W przypadku podwyższenia kwoty kredytu bank musiałby ponownie oszacować wartość nieruchomości. Tylko jej wzrost umożliwi podwyższenie kwoty kredytu na wypadek spadku wartości franka szwajcarskiego - mówi Karol Wilczko, ekspert eHipoteka.com.

Słabszy frank to mniej kredytu

REKLAMA

Załóżmy, że klient rok temu zaciągnął kredyt we frankach szwajcarskich na 300 tys. zł i rozłożony na 30 lat. Kurs kupna w banku wynosił wtedy 2,40 zł i po tym kursie bank przeliczył kredyt na obcą walutę. Pożyczył więc 125 tys. franków szwajcarskich. Ponadto umowa przewiduje wypłatę kredytu w trzech transzach po 100 tys. zł co pół roku. Pierwsza transza uruchamiana jest od razu, czyli po tym samym kursie (2,40 zł), a więc kwota udzielonego kredytu (pierwszej transzy) to 41,7 tys. franków. Złoty nadal się jednak umacnia i pół roku później, kiedy przychodzi moment wypłaty kolejnej transzy, kurs franka spada do 2,25 zł. Tym razem, uruchamiając 100 tys. zł transzy, bank musi dopisać na kredytowym koncie już 44,5 tys. franków.

Okazuje się, że na kolejną, trzecią transzę za pół roku do dyspozycji zostaje już niecałe 39 tys. franków. Jeżeli przez ten czas złoty dalej będzie się umacniał, tym razem do 2,15 zł, czyli do obecnego poziomu, na ostatnią transzę potrzeba już 46,5 tys. franków. Zabraknie więc 7,5 tys. franków. Do ostatniej transzy trzeba więc będzie dopłacić około 16 tys. zł.

Teoretycznie posiadacz takiego kredytu mógłby brakującą kwotę zarobić, gdyby kurs franka szwajcarskiego poszedł w drugą stronę. W praktyce może to być trudne.

- W przypadku wzrostu wartości franka ciężko jest liczyć na to, że bank przeleje na nasze konto nadwyżkę. Taką nadpłatę banki księgują jako wcześniejszą spłatę kredytu i de facto więcej niż wnioskowana kwota kredytu nie otrzymamy - zaznacza Karol Wilczko.

Walutowy na budowę domu

Kredyt walutowy - czyli wypłacany w ustalonej kwocie w walucie - jest lepszym rozwiązaniem w przypadku zakupu mieszkania na rynku wtórnym. Na zakup takiego mieszkania potrzebujemy bowiem od razu całej kwoty. Nie narażamy się na dodatkowe ryzyko kursowe w okresie wypłaty kolejnych transz kredytu. Kredyty walutowe oferują m.in. Fortis Bank, Nordea Bank, Deutsche Bank PBC, Bank Zachodni WBK, Bank BGŻ czy PKO BP.

Kupując mieszkanie od dewelopera, zwłaszcza kiedy w grę wchodzi wypłata kredytu w transzach, czy zaciągając kredyt na budowę domu (również wypłacany w transzach) lepszym rozwiązaniem będzie kredyt denominowany w walutach. Niezależnie od kursu franka wobec złotego, zawsze otrzymamy bowiem ustaloną kwotę w złotych. Kredyt denominowany we frankach szwajcarskich znajduje się w ofertach Polbanku EFG, Metrobanku, GE Money Banku, Banku Millennium, Kredyt Banku, mBanku i MultiBanku.

Kredyt walutowy wypłacany w transzach

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


Maciej Bednarek
maciej.bednarek@infor.pl


GP RADZI - Na co zwracać uwagę przy zaciąganiu kredytu we frankach szwajcarskich

Rekomendacja S

Wprowadzona rok temu tzw. rekomendacja S sprawia, że dla ubiegających się o kredyt walutowy wymagana jest wyższa zdolność kredytowa na kwotę kredytu powiększoną o 20 proc. i przy oprocentowaniu takim jak dla kredytu złotowego. Aby otrzymać kredyt we frankach, trzeba z reguły mieć większą zdolność kredytową niż dla analogicznego kredytu w złotych.

Spread walutowy obowiązujący w danym banku

Jest to różnica pomiędzy kursem kupna (po tym kursie jest wypłacany kredyt) i kursem sprzedaży (po tym kursie spłacamy kredyt) danej waluty w banku. Dla kredytobiorcy stanowi on dodatkowy koszt. Płacony jest w racie kredytowej, a więc zarówno od spłacanego kapitału, jak i odsetek płaconych do banku. W zależności od banku może on wynosić od 3 do nawet 8 proc. Warto więc sprawdzić, ile wynosi spread walutowy w banku, w którym chcemy wziąć kredyt.

Zmiany kursu franka szwajcarskiego

Jest to istotne podczas spłaty kredytu. Nie należy jednak przejmować się od razu wzrostami tego kursu i podejmować pochopnych decyzji, np. o przewalutowaniu kredytu. Należy pamiętać, że taki skok kursu wpływa tylko na naszą najbliższą ratę kredytową, a nie na całą kwotę kredytu. Być może w kolejnych miesiącach kurs zacznie spadać i znów będziemy płacić niższe raty.

Poziom stóp procentowych w Szwajcarii

Ich spadki lub wzrosty będą przekładać się bezpośrednio na nasze miesięczne obciążenia. Ich poziom nadal jest jednak niższy od tych obowiązujących w Polsce i przez kolejne lata taki stan powinien się utrzymać.

Przewalutowanie kredytu

Jeśli kurs franka do złotego znacząco spadnie w porównaniu z kursem, przy jakim zaciągaliśmy kredyt, warto pomyśleć albo o przewalutowaniu kredytu, albo o jego nadpłacie (w ten sposób niejako realizujemy zysk wynikający ze spadku kwoty pozostałej do spłaty na skutek spadku wartości franka szwajcarskiego). Powinniśmy jednak pamiętać, że obecnie, jak i w perspektywie kolejnych miesięcy, a nawet lat, trudno będzie znaleźć alternatywę dla kredytu we frankach szwajcarskich.

SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK

Jeszcze trzy lata temu za jednego franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić ponad 2,8 zł. Jednak dzięki stopniowemu umacnianiu się złotego wobec głównych walut polska waluta zyskała także w stosunku do szwajcarskiej waluty. Wczoraj za franka płacono 2,18 zł. Ekonomiści ING prognozują, że w kwietniu 2008 roku frank będzie kosztował 2,20 zł wobec 2,18 zł wczoraj, a w październiku 2008 roku już 2,15 zł. Z kolei długoterminowe prognozy Citigroup wskazują na poziom 2,07 zł w 2011 roku i 1,99 zł w 2013 roku. Ekonomiści zastrzegają jednak, że umocnienie polskiej waluty może być jeszcze szybsze, gdyby nowy polski rząd zdecydował się na reformy i wejście do strefy euro w 2012-2013 roku.

 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Przed wcześniejszą emeryturą ZUS zapewnił, że nie stracę. Zawiódł też Trybunał Konstytucyjny

Do naszej redakcji stale trafiają historie emerytów, którzy uważają, że zostali pokrzywdzeni przez niekorzystne przeliczenie wcześniejszych emerytur. Trwa to od 2013 r. aż do dnia dzisiejszego. Mechanizm pokrzywdzenia? Emerytura powszechna jest pomniejszana o np. 1000 zł miesięcznie jako sankcja za pójście na emeryturę wcześniejszą. Miesiąc w miesiąc. W artykule przykład takiego listu – autorem jest emerytowany operator kamery. Opisał, że wprost pytał się w ZUS w 2012 r (pracowników i służby prasowe), czy straci na emeryturze powszechnej za pójście na wcześniejszą emeryturę. Usłyszał, że absolutnie nie. Okazało się, że stracił i traci do teraz (do 2025 r.). Historia emeryta jest więc interesująca bo czuł w 2012 r., że zbyt piękne jest, aby nie było jakiegoś haczyka we wcześniejszej emeryturze. I próbował uniknąć zagrożenia szukając informacji w ZUS. Nie udało mu się (pomimo starań).

Kolosalne zmiany dot. takich usług i produktów: bankomaty, terminale płatnicze, wpłatomaty, laptopy, smartfony, tablety, automaty biletowe, routery, modemy, piloty i inne. Już od czerwca 2025 r.

Na polskich przedsiębiorców ale i konsumentów, już za miesiąc, bo w czerwcu 2025 r. czekają kolosalne zmiany dot. takich usług i produktów: bankomaty, terminale płatnicze, wpłatomaty, laptopy, smartfony, tablety, automaty biletowe, routery, modemy, piloty i inne. O co chodzi?

Co za profity dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny - jest już ustawa

Jak się okazuje Karta Dużej Rodziny uprawnia nie tylko do licznych ulg i zniżek, jak i zasad pierwszeństwa w życiu społecznym co do korzystania z tzw. rzeczy powszechnego użytku czy miejsc użyteczności publicznej, ale rodzice - posiadacze Karty Dużej Rodziny mają też specjalne profity na rynku pracy! Czy rzeczywiście będzie to dobre rozwiązanie do ich aktywizacji? Tym bardziej, że będzie to generowało ogromny koszt dla skarbu państwa. Zatem jakie są zasady Karty Dużej Rodziny?

Ponad 4000 zł na nowoczesną protezę zębową do wzięcia dla każdego już w maju 2025 r. Nareszcie jest nowe zarządzenie Prezesa NFZ

10 kwietnia br. został opublikowany projekt nowego zarządzenia Prezesa NFZ, które ma wejść w życie już w maju br. i z którego wynikają wartości punktowe dla protez „o charakterze overdenture”, na podstawie których będzie można określić przysługujące kwoty refundacji. To doprecyzowanie dotychczas „martwych” przepisów, na które wiele osób czeka już od stycznia br., sprawi, że – możliwość wykonania nowoczesnej protezy, na koszt NFZ, wreszcie stanie się rzeczywistością. Jest jednak pewien haczyk – proteza „o charakterze overdenture” to nie do końca to samo, co proteza overdenture.

REKLAMA

Pytania online na aplikację adwokacką i radcowską. Przygotuj się do egzaminu wstępnego 2025 r. [KK i KPK, pytania z 2024 r.]
22 pytania testowe na egzamin wstępny dla kandydatów na aplikantów adwokackich i radcowskich. Kodeks karny i Kodeks postępowania karnego, pytania z 2024 r.
Grozi nam upadek tysięcy firm. Co z zakazem używania wyrobów pirotechnicznych? Czy powstaną strefy wolne od fajerwerków?

Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki z niepokojem śledzi działania legislacyjne prowadzące do jej likwidacji. Przestrzega przed upadłością tysięcy firm i niekontrolowanym napływem do Polski niebezpiecznej pirotechniki niewiadomego pochodzenia.

Ci, którzy są po pięćdziesiątce dostaną przelew z ZUS. Na ich konto trafi ponad 4 tysiące złotych. Jak to możliwe?

Skąd ten przelew na kilka tysięcy złotych i to jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego? Dla kogo Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest aż tak hojny? Chodzi o tak zwane świadczenie kompensacyjne. To odpowiednik pomostówki. Taka comiesięczna ZUS-owska pensja może wynieść nawet ponad 4 tysiące złotych. Wyjaśniamy, komu należy się taki przywilej i jakie trzeba spełnić warunki.

Wybory prezydenckie 2025 coraz bliżej. Sprawdź, jak głosować poza miejscem zamieszkania. Nie przegap terminów!

Już 18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Jeśli w dniu głosowania nie będziesz w swoim miejscu zameldowania, masz jeszcze kilka dni, by złożyć odpowiednie wnioski. Wyjaśniamy, jak zagłosować korespondencyjnie, przez pełnomocnika lub w innym lokalu – i do kiedy trzeba to załatwić.

REKLAMA

Zmiany w urlopach: 2 dni wolne na 1 dziecko, 3 na 2 dzieci, 4 na 3 dzieci, 5 na 4 dzieci, a za odmowę udzielenia – 30 tys. zł kary dla pracodawcy

Na 1 dziecko – 2 dni wolne, na 2 dzieci – 3 dni wolne, na 3 dzieci – 4 dni wolne, a na 4 i więcej – 5 dni wolnych, z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia, a za odmowę zwolnienia od pracy w ramach ww. puli – 30 tys. zł kary dla pracodawcy. O zmianę art. 188 kodeksu pracy – w dniu 12 kwietnia br., zawnioskowały do Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzeczniczka Praw Dziecka i Okręgowa Rada Adwokacka, poddając pod wątpliwość zgodność ww. przepisu z konstytucyjną zasadą równości oraz zasadą ochrony praw dziecka. Czy położy to kres absurdowi tylko 2 dni zwolnienia od pracy w roku kalendarzowym, na wszystkie dzieci i łącznie dla obojga rodziców?

Kwalifikacje nauczycieli do zmiany. Związkowcy wyliczają poważne wady projektu

MEN zmienia przepisy dotyczące kwalifikacji nauczycieli. Związkowcy z KSOiW NSZZ "Solidarność" uważają, że projekt rozporządzenia budzi poważne wątpliwości i niesie "istotne zagrożenia dla jakości kształcenia oraz sytuacji kadrowej w polskim systemie oświaty". Apelują o przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych, aby "uniknąć negatywnych skutków dla systemu edukacji".

REKLAMA