REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polacy niepotrzebnie płacą składki

Subskrybuj nas na Youtube
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Około 900 tys. osób płaci składki do ZUS i NFZ i nie ma prawa do dodatkowych świadczeń. Pracujący emeryt, który nie będzie już rencistą, musi opłacać składkę rentową do ZUS. Takie uregulowania łamią przepisy konstytucji.

Polskie prawo zmusza około 900 tys. osób do opłacania składek, nie dając im prawa do świadczeń. Dotyczy to emerytów, którzy muszą opłacać składkę rentową, emerytów z tzw. służb mundurowych wpłacających składki emerytalno-rentowe do ZUS i osób opłacających dwie lub więcej składki do NFZ. Eksperci podkreślają, że jest to sprzeczne z ubezpieczeniowym charakterem systemu emerytalno-rentowego.

Zamiast do kieszeni, do ZUS

Z najnowszego opracowania GUS Przejście z pracy na emeryturę wynika, że w Polsce pracuje 372 tys. osób pobierających emeryturę. Są one, gdy podejmują pracę, zmuszane do opłacania składek na ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe, wypadkowe, chorobowe). Jednak mogą skorzystać z prawa do świadczeń, jakie daje im konieczność opłacania tylko trzech z czterech składek. Płacąc składkę emerytalną, mają prawo do przeliczenia świadczenia i w efekcie mogą je podwyższyć. Składka na ubezpieczenie wypadkowe daje im prawo m.in. do odszkodowania w razie wypadku przy pracy, a chorobowa m.in. do zasiłku chorobowego.

Pracujący emeryci nie korzystają jednak z wpłacanej do ZUS składki rentowej. Emeryt ma przyznane świadczenie dożywotnio i nie stanie się już rencistą. A chodzi o niemałe pieniądze bo składka rentowa wynosi 10 proc. tzw. podstawy naliczania, którą dla pracowników jest zazwyczaj ich pensja brutto. Dla wynagrodzenia wynoszącego, na przykład 1,5 tys. zł składka wynosi 150 zł miesięcznie. Gdyby pracujący emeryci nie musieli jej opłacać, mogliby otrzymać wyższe pensje.

Zaburzona logika

Zdaniem ekspertów, takie rozwiązanie zaburza logikę systemu ubezpieczeniowego, w którym za opłaconą składkę ubezpieczony nabywa prawo do świadczenia. Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan tłumaczy, że gdy ktoś osiągnął wiek emerytalny, nie ma powodu, dla którego ma opłacać obowiązkowe składki, zwłaszcza na rentę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Także Bogna Nowak-Turowiecka, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich, uważa, że obecne rozwiązanie jest sprzeczne z logiką systemu. Podkreśla, że jeśli emeryt jest zmuszany do opłacania składki rentowej, powinien przynajmniej mieć możliwość doliczania jej do emerytury.

Obowiązującego rozwiązania broni Teresa Guzelf, dyrektor departamentu świadczeń pieniężnych w ZUS. Zauważa, że obecny system emerytalny ma charakter solidarnościowy i repartycyjny. Pokolenie pracujących, opłacając składki, w dużej mierze finansuje wypłaty dla świadczeniobiorców. Wskazuje, że gdyby zwolnić wiele osób z opłacania składek, budżet musiałby dopłacać jeszcze więcej do ZUS. A wtedy to podatnicy finansowaliby świadczenia. Teresa Guzelf podkreśla, że emeryci opłacający składkę na rentę mogą z niej korzystać w ten sposób, że w razie ich śmierci, wdowa lub dzieci otrzymują po nich rentę rodzinną. Inni eksperci podkreślają jednak, że taka renta to rekompensata dla spadkobierców osoby, która nie dożyła wieku emerytalnego i opłacała całe życie składkę emerytalną do ZUS.

Składka do ZUS jak podatek

W gorszej sytuacji niż emeryci ZUS są osoby otrzymujące emerytury z tzw. służb mundurowych. Chodzi głównie o funkcjonariuszy i żołnierzy. Jeśli podejmują pracę, muszą opłacać do ZUS wszystkie cztery składki na ubezpieczenia społeczne. A w sytuacji gdy nabyli prawo do pełnej (75 proc. ostatniego uposażenia) emerytury, nie mogą w żaden sposób skorzystać z wpłaconych do ZUS składek na emeryturę i rentę. A chodzi tu o 29,52 proc. pensji. Od średniej płacy (obecnie około 2, 6 tys. zł), do ZUS wpływa więc co miesiąc ponad 760 zł.

W I półroczu tego roku emerytury wojskowe i funkcjonariuszy otrzymywało 225,2 tys. osób. Można przyjąć, że co najmniej 20 proc. z tych osób dorabia, bo są oni zwykle stosunkowo młodzi, a w systemie mundurowym istnieją łagodniejsze niż w pracowniczym przepisy ograniczające dorabianie. Można więc szacować, że około 40 tys. osób płaci do ZUS składki, nie nabywając prawa do świadczeń.

Dwa razy na zdrowie

Kolejne 439 tys. osób opłaca do NFZ więcej niż jedną składkę zdrowotną (189,85 zł miesięcznie), nie uzyskując prawa do dodatkowych świadczeń. Wpłacają rocznie 1 mld zł. Na forum internetowym GP osoba podpisująca się jako Emeryt pisze, że ma z emerytury potrącaną składkę zdrowotną, a po raz drugi płaci ją jako prowadzący działalność.

- Jak ta podwójna płatność ma się do konstytucyjnej zasady zakazu podwójnego opodatkowania i czy opłacając podwójną składkę mam gwarancję lepszej opieki - pyta Emeryt.

To efekt tego, że przepisy nakładają obowiązek opłacania składki zdrowotnej z każdego tzw. tytułu. Jeśli ktoś jest ubezpieczony w NFZ, bo jest pracownikiem lub emerytem, to na przykład prowadząc firmę musi opłacać po raz kolejny składkę.

- Opłacanie składki zdrowotnej z każdego tytułu nie zakłóca charakteru systemu opieki zdrowotnej, bo ma on bardziej charakter powszechny niż ubezpieczeniowy. A składka ta, nie ma się co oszukiwać, jest raczej podatkiem na zdrowie - argumentuje Jeremi Mordasewicz.

Z kolei Jan Klimek, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego, wskazuje, że z jednej strony nakłada się obowiązek opłacania kilku składek zdrowotnych na wybrane osoby, a z drugiej budżet finansuje ją za wszystkich rolników - bez względu na ich zamożność i dochody. W przyszłym roku ma to kosztować 2,18 mld zł.

- Sprawiedliwość nakazuje wprowadzenie konsekwentnych rozwiązań, a nie zwalnianie z danin mocnych grup, a obciążanie tych, które są najmniej krzykliwe - mówi Jan Klimek.

Ubezpieczeniowe absurdy

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


BARTOSZ MARCZUK

bartosz.marczuk@infor.pl

OPINIA
RYSZARD PIOTROWSKI

 

konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego

Niezrozumiałe jest to, że osoba, opłacając składkę ubezpieczeniową, nie ma z tego tytułu prawa do świadczeń. Istnieje konstytucyjny obowiązek ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, które określają ustawy. Jednak nałożenie obowiązku opłacania składek w ustawie bez gwarancji jakichkolwiek świadczeń powoduje, że mamy do czynienia z rodzajem ukrytej daniny wprowadzonej wbrew konstytucji. Ustawodawca nie wskazuje przecież, że jest to rodzaj daniny publicznej czy podatku, ale że jest to składka. A jeśli nie ma za nią prawa do świadczeń, to podstawa prawna nakazująca jej opłacanie jest dotknięta błędem. Następuje więc naruszenie zasady określoności prawa. Takie przepisy naruszają art. 2 konstytucji. Budzi to też wątpliwości z punktu widzenia zasady sprawiedliwości społecznej.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Dodatkowe co najmniej 1900 zł miesięcznie dla każdego – niewiele osób wie o tym świadczeniu, które przysługuje, jeżeli nie spełniają warunków do przyznania emerytury lub renty! Wystarczy wniosek

Niewiele osób jest świadomych, iż niespełnienie wymogów ustawowych do otrzymania emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, nie pozbawia ich całkowicie szansy na comiesięczne świadczenie w wysokości co najmniej 1878,91 zł z budżetu państwa, które pozwoli im na zaspokojenie ich niezbędnych potrzeb życiowych. Co więcej – świadczenie to, nie jest „obwarowane” żadnymi szczególnymi kryteriami.

Nowa kwota wolna zapewni lepsze życie dla tysięcy emerytów i rencistów: „To sprawa etyki i szacunku do drugiego człowieka. Bo teraz, tej etyki i szacunku brak”

Czym różni się emeryt od osoby pracującej? Zdaniem ustawodawcy - tym, że emeryt potrafi przeżyć za znacznie mniejsze pieniądze. Chodzi o tzw. minimalny byt życiowy. To pojęcie bezpośrednio łączy się z kwotą wolną od potrąceń komorniczych. Ustawodawca stosuje różne limity, w zależności od tego, czy potrącenia dokonywane są z wynagrodzenia za pracę, czy ze świadczenia emerytalnego. Do Sejmu trafiła propozycja zmiany tych przepisów.

Nowa płaca minimalna: 4806 zł czy 5015 zł, podwyżka o 140 czy 250 zł. Nie ma zgody co do najniższej krajowej, rząd sam zdecyduje

Na ostateczną wysokość najniższej krajowej jaka będzie obowiązywała od 1 stycznia 2026 roku trzeba poczekać do pierwszej połowy września. Rada Dialogu Społecznego nie wypracowała w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę wspólnego stanowiska do połowy lipca więc zgodnie z prawem decyzję co do płacy minimalnej arbitralnie podejmie rząd za dwa miesiące.

REKLAMA

Ruszyły zwroty pieniędzy dla pracowników. To 3 tysiące złotych. Nie wszyscy o tym wiedzą

Coraz wyższe rachunki za prąd i za gaz, coraz droższe zakupy rujnują domowe budżety… to sprawia, że coraz więcej Polaków szuka sposobów na tańszy urlop. Wakacje roku mogą kosztować mniej. Nawet 3 tysiące złotych dopłaty do urlopu czeka na pracowników. Ciągle nie wszyscy wiedzą, że po dofinansowanie mogą się ubiegać. Wachlarz możliwości jest szeroki i zróżnicowany. Od funduszu socjalnego, przez premie urlopowe, po lokalne bony turystyczne.

Czy 20.07.2025 r. jest niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

To już połowa lipca - urlopy i wakacje w pełni. Pogoda nie dopisuje jednak, a to oznacza, że więcej czasu spędzamy w domach i zapotrzebowanie na zakupy jest większe niż zwykle. Jak jest w ten weekend - sklep trzeba zaliczyć koniecznie w sobotę czy można je odłożyć na niedzielę, bo jeśli jest ona bez zakazu handlu, to w dogodnych godzinach czynne będą wszystkie sklepy.

Zasiłek pielęgnacyjny a dodatek pielęgnacyjny. Tylko jedno świadczenie Ci się należy. Komu przysługuje, kto wydaje i jakie są różnice?

Zastanawiasz się, czym różni się zasiłek pielęgnacyjny od dodatku pielęgnacyjnego? Nie wiesz, komu przysługuje zasiłek pielęgnacyjny w 2025 roku, kto wypłaca te świadczenia, MOPS czy ZUS, i jak je uzyskać? A może szukasz informacji, czy można pobierać oba świadczenia jednocześnie, czy dodatek pielęgnacyjny został podwyższony oraz jak wygląda wniosek o zasiłek pielęgnacyjny? W tym artykule znajdziesz wszystkie odpowiedzi. Wyjaśniamy, komu należą się pieniądze, ile możesz dostać i jakie dokumenty będą potrzebne, by złożyć wniosek w MOPS lub ZUS.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

REKLAMA

Ukrywasz majątek w Delaware? Możesz się zdziwić, jak łatwo wierzyciele potrafią dotrzeć do prawdy

Delaware od dekad uchodzi za bezpieczną przystań dla firm dbających o dyskrecję właścicieli. Ale ten mit ma swoje granice. Coraz częściej okazuje się, że za zasłoną prywatności kryją się słabe punkty – a zdeterminowany wierzyciel potrafi je wykorzystać, by ujawnić, kto naprawdę stoi za spółką i gdzie ukryto aktywa.

W świadomej podróży po spokój

Rozmowa z Olą Krzemińską, twórczynią i CEO agencji Power, promotorką aktywnego stylu życia, o mądrym zarządzaniu energią w życiu i biznesie, zmianach w kulturze pracy oraz trendach w organizacji wydarzeń i wyjazdów firmowych.

REKLAMA