REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Już prawie 1 listopada – Dzień Wszystkich Świętych oraz 2 listopada – zaduszki. To czas pamięci o tych, którzy odeszli, szczególnie osobach bliskich. Za chwilę masowo ruszymy odwiedzać groby, a przecież przed świętami też się je porządkuje. Jednak czas ten nie zwalnia nas od przestrzegania przepisów. Także na cmentarzach obowiązują zasady segregacji, a w tym roku w niektórych miejscach czeka na nas nowość.
Czy czasami przez roztargnienie albo z wygody wyrzuciłeś zużyte baterie, lub przepalone żarówki, w tym LED, do zwykłych pojemników na odpady segregowane, albo do odpadów zmieszanych? Okazuje się, że taka z pozoru niewinna czynność może Cię kosztować nawet 5000 zł!
Uwaga w całej Unii Europejskiej skupia się na ochronie powietrza, tymczasem poza smogiem coraz bardziej trujemy się na ziemi – śmieci i odpady nie są w centrum uwagi, za co zapłacimy zdrowiem nie mniej niż za emisję CO2 i tlenków siarki.
Czy Polacy potrafią prawidłowo zidentyfikować elektroodpad? Czy wiedzą, gdzie oddawać zużyte sprzęty? W teorii tak, w praktyce niekoniecznie.
REKLAMA
O tym ogólnoświatowym wydarzeniu przypomina Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Tegoroczny dzień odbywa się pod hasłem „Do recyklingu oddaj wszystko, co na baterie albo z wtyczką”. Ma to przypominać o odpadach, które nie są powszechnie kojarzone jako elektroodpady przez co nie są przekazywane do recyklingu.
REKLAMA
REKLAMA