REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) odgrywa kluczową rolę w polityce klimatycznej UE, jednak jego rozszerzenie na nowe sektory gospodarki w ramach ETS 2 budzi kontrowersje. W artykule przedstawione zostały założenia systemu ETS 2, jego harmonogram wdrożenia oraz potencjalne skutki ekonomiczne i społeczne. Przeanalizowano również możliwości opóźnienia lub rezygnacji z wdrożenia ETS 2 w kontekście polityki klimatycznej oraz nacisków gospodarczych i społecznych.
Unia Europejska podejmuje największą na świecie inicjatywę mającą na celu powstrzymanie zmian klimatycznych. Wprowadzenie nowego Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji może jednak w znaczący sposób wpłynąć na koszty życia Polaków. Nowe założenia obejmujące emisję ze spalania paliw w sektorze transportu drogowego, sektorze budynków oraz w tzw. sektorach dodatkowych poza systemem EU ETS, w których wykorzystuje się paliwa kopalne (jak węgiel czy gaz) do celów wytwarzania energii – zostały już przyjęte i trwają pracę nad ich implementacją do polskiego porządku prawnego. Pomimo różnic w wyjściowym położeniu obywateli poszczególnych krajów, nowy system będzie działał we wszystkich państwach członkowskich na tych samych zasadach.
Unijny system EU ETS, fundament europejskiej polityki klimatycznej, osiągnął imponującą redukcję emisji, ale eksperci biją na alarm: bez radykalnych zmian po 2030 roku system może stracić swoją skuteczność. Włączenie technologii pochłaniania CO2 i utworzenie Europejskiego Centralnego Banku Węglowego to rozwiązania, które mogą zrewolucjonizować walkę z kryzysem klimatycznym i pomóc Europie osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku. Jakie decyzje zapadną w najbliższych latach?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA