REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rewolucja w EU ETS: Jak Unia planuje osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Rewolucja w EU ETS: Jak Unia planuje osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku?
Rewolucja w EU ETS: Jak Unia planuje osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Unijny system EU ETS, fundament europejskiej polityki klimatycznej, osiągnął imponującą redukcję emisji, ale eksperci biją na alarm: bez radykalnych zmian po 2030 roku system może stracić swoją skuteczność. Włączenie technologii pochłaniania CO2 i utworzenie Europejskiego Centralnego Banku Węglowego to rozwiązania, które mogą zrewolucjonizować walkę z kryzysem klimatycznym i pomóc Europie osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku. Jakie decyzje zapadną w najbliższych latach?

System EU ETS to jeden z największych rynków uprawnień do emisji CO2 na świecie, ale także jeden ze skuteczniejszych. Według danych Komisji Europejskiej w latach 2005–2023 redukcja emisji w objętych nim sektorach wyniosła 47,6 proc. – Potrzebne są jednak drastyczne zmiany i zwiększenie możliwości działania tego systemu po 2030 roku – mówi Robert Jeszke z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, który proponuje włączenie do EU ETS mechanizmów pochłaniania dwutlenku węgla. Eksperci wskazują, że takie technologie mogą się stać kluczowe na drodze do neutralności klimatycznej do 2050 roku.

REKLAMA

Na czym polega EU ETS?

REKLAMA

W ramach EU ETS przedsiębiorstwa – zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci” – muszą co roku pozyskać uprawnienia (EUA) dla każdej wyemitowanej przez siebie tony CO2. Uprawnienia mogą zakupić na rynku (np. na aukcjach) albo otrzymać w ramach bezpłatnego przydziału, a także kupując od siebie nawzajem. Ma to stanowić dla nich zachętę do szybszej dekarbonizacji i większego wykorzystania źródeł odnawialnych.

"W tej chwili EU ETS, który funkcjonuje w Europie od 2005 roku, jest największym takim systemem na świecie i najbardziej skutecznym, ponieważ bardzo szybko redukuje emisje. Z niedawnego raportu Komisji Europejskiej wynika, że pomiędzy 2022 a 2023 rokiem redukcje emisji dokonane za pomocą tego systemu sięgnęły ok. 16 proc." – mówi agencji Newseria Robert Jeszke, zastępca dyrektora ds. zarządzania emisjami w Instytucie Ochrony Środowiska – Państwowym Instytucie Badawczym.

Aktualnie pod EU ETS podlega ok. 10 tys. europejskich firm, przede wszystkim energetyka, ciepłownictwo i energochłonne sektory, jak przemysł rafineryjny, stalowy, cementowy czy produkcja szkła i papieru. Ten system obejmuje ok. 40 proc. całkowitych unijnych emisji cieplarnianych i w praktyce okazał się skutecznym mechanizmem ich redukowania.

Potrzebne są drastyczne zmiany w EU ETS

REKLAMA

"Jest to system skuteczny i dojrzały, choć z jego rozwojem wiązało się wiele bolączek i napięć politycznych. Natomiast w tej chwili wymaga on dużych reform, ponieważ jego konstrukcja i sposób działania kończy się de facto około 2040 roku. Z kolei cele redukcyjne i polityka klimatyczna UE sięgają 2050 roku. Dlatego jeśli ten system ma być nadal motorem napędowym dekarbonizacji europejskiej gospodarki, potrzebne są jednak drastyczne zmiany w perspektywie po 2030 roku" – ocenia ekspert. Jak wskazuje, te zmiany powinny przygotować EU ETS na przyszłe wyzwania i zapewnić, że system handlu emisjami będzie dalej efektywnie wspierać realizację długoterminowej polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podczas listopadowego szczytu klimatycznego COP29 w Azerbejdżanie Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE), działający w strukturach Instytutu Ochrony Środowiska, przedstawił rekomendacje dotyczące włączenia do systemu EU ETS mechanizmów pochłaniania dwutlenku węgla (CDR – Carbon Dioxide Removal). Byłoby to duże wsparcie dla tego sektora, jeśli firmy funkcjonujące w systemie ETS mogłyby się rozliczać takimi jednostkami pochłaniania CO2. Według ekspertów ma to kluczowe znaczenie w kontekście prognozowanego wyczerpania limitu uprawnień do emisji około 2040 roku, zapewnienia płynności i stabilności rynku oraz trudności w dalszej redukcji emisji w wybranych sektorach przemysłowych, co może skutkować zjawiskiem ucieczki emisji (czyli przenoszeniem produkcji poza UE).

"Mechanizmy pochłaniania dwutlenku węgla będą odgrywać znaczącą rolę w przyszłej polityce klimatycznej Unii i w samym systemie handlu emisjami" – podkreśla Robert Jeszke. "To są zarówno naturalne mechanizmy, np. pochłanianie CO2 przez lasy czy produkcja biomasy, która jest później wykorzystywana w celach energetycznych, jak i technologie przemysłowe, które absorbują dwutlenek węgla z atmosfery i go unieszkodliwiają, np. wykorzystanie biomasy do wychwytu CO2 wraz z zatłoczeniem go pod ziemię, czyli tzw. technologia BECCS. Jest już wiele takich pilotażowych instalacji, ale one są szalenie drogie i wymagają odpowiedniego wsparcia finansowego. Po 2030 roku w UE takie wsparcie będzie się musiało pojawić".

Według ekspertów wprowadzenie ujemnych emisji – czyli właśnie jednostek CDR – i ich pełna integracja z systemem EU ETS (tzn. zrównanie jednostek CDR z uprawnieniami EUA) zapewniłyby większą elastyczność oraz płynność unijnego systemu handlu emisjami w nadchodzących dekadach.

Jak zastąpić obecne mechanizmy stabilizacyjne w EU ETS?

KOBiZE proponuje też utworzenie specjalnego banku (ECCB – European Central Carbon Bank, czyli Europejski Centralny Bank Węglowy), działającego jako niezależna instytucja odpowiedzialna za zarządzanie CDR i regulację podaży uprawnień EUA. Mógłby on stabilizować ceny uprawnień oraz zastąpić obecne mechanizmy stabilizacyjne w EU ETS, co uprościłoby system i zwiększyło jego efektywność. Dodatkowo ECCB, zarządzając integracją jednostek CDR, mógłby też pozyskiwać środki z ich sprzedaży, co stanowiłoby wsparcie dla transformacji energetycznej UE i sektorów o trudno redukowalnych emisjach.

"Powinniśmy dopuścić technologie pochłaniania CO2, żeby obniżyć długoterminowe koszty w systemie handlu emisjami, a jednocześnie stworzyć możliwość łączenia go z innymi tego typu systemami rozwijanymi na świecie" – mówi ekspert IOŚ-PIB. "System handlu emisjami w różnych państwach czy regionach jest rozbudowywany według trochę innych kryteriów, ale mechanika jest dokładnie taka sama. Dlatego istotne jest połączenie tych systemów, zwiększenie skali działań poza samą UE, a jednocześnie umożliwienie wykorzystania jednostek z różnych projektów, które są realizowane np. w krajach rozwijających się, do rozliczania emisji krajom rozwiniętym. Żeby to dobrze funkcjonowało, bo jest to dosyć skomplikowana architektura, proponujemy właśnie Europejski Centralny Bank Węglowy".

Jak pokazuje listopadowy raport CAKE/KOBiZE („VIIEW on EU ETS 2050”), architektura unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji będzie się zmieniać wraz z dołączeniem do niego sektorów budownictwa i transportu, a także spodziewanym stopniowym wyczerpywaniem się puli uprawnień EUA do 2040 roku. To potencjalnie może wpłynąć na stabilność rynku w latach 30. i spowodować dużą zmienność cen w miarę dostosowywania się podaży i popytu. Dlatego Komisja Europejska wskazała na pilną potrzebę ponownej oceny EU ETS, w tym oceny włączenia do tego systemu mechanizmów pochłaniania CO2. Przegląd jest planowany na 2026 rok.

Rozszerzenie zakresu EU ETS i połączenie systemów

Zmiany w systemie mogą również obejmować ekspansję (sektorową, emisyjną, geograficzną lub międzynarodową), jak np. rozszerzenie zakresu EU ETS na dodatkowe sektory i państwa, połączenie EU ETS i ETS 2 lub połączenie EU ETS z podobnymi systemami działającymi w innych regionach, lub wykorzystanie międzynarodowych jednostek offsetowych. Według ekspertów CAKE/KOBiZE przyniosłoby to spore korzyści – z przeprowadzonej przez  nich analizy wynika, że łączenie systemów ETS obniża ceny za emisję CO2 w regionach o wysokich cenach i powinno również obniżyć ceny w EU ETS o ok. 40–60 euro/t. UE prawdopodobnie zakupiłaby znaczną liczbę uprawnień z innych regionów, w szczególności z Chin. Szacunki pokazują też, że globalny wzrost dobrobytu wynikający z powiązania ETS-ów, mierzony wzrostem realnej konsumpcji gospodarstw domowych, wyniósłby od ok. 25 mld euro w 2035 roku do ok. 40 mld euro w 2050 roku.

"Podsumowując, w miarę jak system EU ETS ewoluuje w kierunku realizacji bardziej ambitnych celów polityki klimatycznej, rynek staje w obliczu wyzwań, takich jak niestabilność cen i obawy o konkurencyjność przemysłu. Kwestie te mogą destabilizować rynek, utrudniać wysiłki na rzecz redukcji emisji i zwiększać ryzyko ucieczki emisji, gdy firmy przenoszą się do regionów o mniej rygorystycznych przepisach. Połączenie systemu ETS2 z EU ETS, wykorzystanie offsetów czy umożliwienie rozliczania emisji jednostkami CDR mogłoby złagodzić te zagrożenia. Dodatkowo ustanowienie Europejskiego Centralnego Banku Węglowego (ECCB) i odpowiednie zarządzanie podażą na rynku uprawnień do emisji zapewniłoby stabilizację, efektywność i trwałość systemu" – podkreśla Robert Jeszke.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wzrósł dług Polski: Zła wiadomość dla rządu i samorządów, to już 57,4% PKB

Dług polskiego sektora instytucji rządowych oraz samorządowych (general government) wzrósł do 57,4% PKB w pierwszym kwartale 2025 r. z 55,3% PKB zanotowanych kwartał wcześniej. Takie dane podał Eurostat. Natomiast w pierwszym kwartale 2024 r. wskaźnik ten wyniósł 51,3% PKB.

Unijna reforma praw pasażerów 2025 – co się zmieni przed kolejnym sezonem wakacyjnym?

Planujesz podróż samolotem? Już wkrótce unijne przepisy dotyczące praw pasażerów przejdą największą reformę od dwudziestu lat. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła nowelizację rozporządzenia 261/2004, które od dwóch dekad regulowało zasady odszkodowań i opieki w razie opóźnień oraz odwołań lotów. Nowe przepisy mają zostać uchwalone jeszcze w 2025 roku, a ich wejście w życie przewiduje się na przełomie jesieni i zimy, najpóźniej przed sezonem wakacyjnym 2026

Koniec z papierologią: będzie zlikwidowany obowiązek przechowywania papierowych zgłoszeń do ZUS przez 5 lat

Mają zajść kolejne zmiany w ustawie z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2025 r. poz. 350). Tym razem będą to jednak deregulacje na korzyść pracodawców. Dlaczego? Bo zapowiadany jest koniec z papierologią: będzie zlikwidowany obowiązek przechowywania papierowych zgłoszeń do ZUS przez 5 lat.

Emerytalna rewolucja Karola Nawrockiego: 150 zł podwyżki co roku dla seniorów?

Nowo wybrany prezydent Karol Nawrocki zapowiedział rewolucję w sposobie waloryzacji emerytur i rent. Jego obietnica może oznaczać realne zmiany w domowych budżetach milionów polskich emerytów – szczególnie tych, którzy otrzymują najniższe świadczenia. Czy nowy system będzie bardziej sprawiedliwy? Jakie konkretnie rozwiązania zapowiada Nawrocki? I kto zyska najwięcej?

REKLAMA

Inwigilowani? ZUS udostępni dane przedsiębiorców bankom, instytucjom finansowym, kredytowym czy pożyczkowym

Czujemy się w pewnym sensie inwigilowani - podkreślają przedsiębiorcy, którzy zapoznają się z kolejnym projektem zmian przepisów przygotowanym przez MRPiPS. Tym razem chodzi o zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Generalnie intencja jest taka, że ZUS udostępni dane z kont płatników składek szerszemu gronu podmiotów: bankom, instytucjom finansowym, kredytowym, pożyczkowym. Po co? Pytają przedsiębiorcy.

Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

REKLAMA

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

REKLAMA