Jakie trendy w SEO dominują w 2022 roku? Branża SEO wykonuje właśnie big step w kierunku... użytkownika. I choć dla jednostki ten krok może być dzisiaj jeszcze niepozorny i niezauważalny, to w obszarze SEO wywołał niemałe zamieszanie i często gruntowne transformacje w strategiach na ten rok. Zmiany nie skupiają się już tylko na podnoszeniu wartości strony w myśl „zapunktowania” u robotów Google. Idziemy o krok dalej. Punktem wyjścia jest dzisiaj użytkownik, jego wrażenia, intencja, potrzeby oraz ich kontekst. Dlatego, gdy WhitePress na konferencji SEO & Content Camp organizowanej w połowie roku zapytał specjalistów o kluczowe elementy na kolejne 5 lat, wskazywali oni przede wszystkim na trzy z nich: smart content, smart link building i oczywiście – AI. To co łączyło odpowiedzi to m.in. aspekt behawioralny tych działań. Jak się zmienia branża SEO w tym obszarze i na jakie jeszcze elementy zwrócili uwagę specjaliści?
System szybkich rekompensat dla pacjentów poszkodowanych w wyniku błędów lekarskich - usprawnienie dochodzenia rekompensat z tytułu różnego rodzaju błędów medycznych jest jednym z celów procedowanej w Ministerstwie Zdrowia ustawy o jakości w ochronie zdrowia. Z pierwszych, przedstawionych w ubiegłym roku propozycji resortu wynikało, że obecne wojewódzkie komisje ds. orzekania o zdarzeniach medycznych ma zastąpić system obsługiwany przez Rzecznika Praw Pacjenta i specjalny fundusz kompensacyjny. – Bardzo ważne byłoby także, żeby w ustawie znalazły się zapisy wprowadzające system no blame, czyli niewinienia osób, które uczestniczyły w zdarzeniach niepożądanych, po to, żebyśmy mogli je analizować, podejmować działania zapobiegawcze i uczyć się na nich – mówi Michał Bedlicki, zastępca dyrektora Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.
W Sejmie trwają prace nad ustawą o wyrobach medycznych, która ma do polskiego prawa zaimplementować unijne regulacje. Przedstawiciele sektora medycznego podkreślają jednak, że wiele propozycji wychodzi poza ramy rozporządzenia, co więcej, może mieć negatywny wpływ na rynek. Jednym z takich przepisów są wielomilionowe kary, np. za błąd formalny w oznakowaniu wyrobu, nawet tak drobny jak brak adresu producenta. – Gdyby taka kara, sięgająca 2 czy 5 mln zł, dotknęła jakiejkolwiek pracowni protetycznej, to będzie ona musiała ogłosić bankructwo, ponieważ kara wielokrotnie przewyższy jej obroty – wskazuje Katarzyna Hendzel-Subotowicz, technik dentystyczny z laboratorium Denta-Port. Takie ryzyko może oznaczać, że część takich firm, zwłaszcza mniejszych, będzie zmuszona zakończyć działalność, a wielu techników może odejść z zawodu, co ostatecznie przełoży się na wzrost cen usług.