Na obecnym rynku pracy, jeśli myślimy o zdobyciu pracy satysfakcjonującej, dobrze płatnej oraz zgodnej z kierunkiem wykształcenia, na samym początku swojej drogi zawodowej, jest bardzo trudno. Głównym powodem, dla którego pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych osób jest ich brak doświadczenia w pracy zarówno na podobnym stanowisku, jak i pracy w ogóle. Dlatego, aby po ukończeniu studiów być pożądanym kandydatem do pracy, dobrze byłoby zadbać wcześniej o doświadczenie, które pomoże zdobyć umiejętności oraz kompetencje zawodowe.
Kieruję niewielkim zespołem. Zależy mi na tym, aby praca w zespole była efektywna. Jak dotąd, udaje mi się zapobiegać konfliktom, więc zespół pracuje w dobrej atmosferze. Uważam jednak, że brakuje nam „ducha zespołu”, czyli tego, co niektórzy nazywają synergią. Mam wrażenie, że jako zespół nie pracujemy tak efektywnie, jak moglibyśmy. Co mogę zrobić, aby zwiększyć efektywność pracy mojego zespołu?
Czyż to nie zwykli ludzie - solidni, skromni, pracowici - stanowią „sól ziemi” borykających się z kryzysem firm? Przesłanek na potwierdzenie takiej tezy jest wiele. Na ogół rzemieślników mamy 90 proc., a artystów 10 proc. Doceniając artystów i nie dostrzegając roli dobrych rzemieślników, demotywujemy tę solidną większość załogi, a wybitną mniejszość deprawujemy, bo dotąd napędzała ich wewnętrzna motywacja, którą często próbujemy zastąpić poprzez zewnętrzne systemy nagród.