Podatek od Big Techów coraz bliżej. Resort cyfryzacji nie odpuszcza i szykuje nowe regulacje, które uderzą w Google, Meta czy Amazon

REKLAMA
REKLAMA
Resort cyfryzacji zapowiada przełom w opodatkowaniu gigantów technologicznych. Już za dwa tygodnie poznamy koncepcję podatku cyfrowego, który ma objąć takie firmy jak Google, Meta czy Amazon. Minister Krzysztof Gawkowski podkreśla: „Big Techy muszą płacić sprawiedliwie”.
- Wielki ruch wobec gigantów cyfrowych – Polska szykuje przełomowy podatek
- Podatek cyfrowy to danina równości – Gawkowski stawia sprawę jasno
- Czy Polska ryzykuje wojnę handlową z USA? Gawkowski: Nie ma takiego zagrożenia
- Unia wycofuje się z planu podatku cyfrowego – Polska idzie swoją drogą
- USA grozi odwetem, ale Polska nie zamierza się cofać
- Ministerstwo Finansów nie bierze udziału – kto kształtuje politykę podatkową?
- Francja dała przykład – 3-procentowy podatek działa od 2019 roku
- Polacy oczekują współpracy, nie wojny – Gawkowski o roli nowego prezydenta
- Podatek cyfrowy w Polsce – co dalej?
Wielki ruch wobec gigantów cyfrowych – Polska szykuje przełomowy podatek
REKLAMA
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ogłosił, że już za dwa tygodnie przedstawiona zostanie oficjalna koncepcja podatku cyfrowego od największych firm technologicznych, znanych jako Big Techy. To przełomowa wiadomość, która może znacząco wpłynąć na kształt cyfrowej gospodarki w Polsce i Europie. Jak zaznaczył Gawkowski w rozmowie z Polsat News, gotowy projekt ustawy może ujrzeć światło dzienne jeszcze przed końcem 2025 roku.
REKLAMA
Deklaracja ta oznacza, że Polska może jako jeden z pierwszych krajów w regionie podjąć rzeczywiste działania legislacyjne przeciwko monopolistycznym praktykom globalnych gigantów technologicznych. Minister cyfryzacji nie pozostawia wątpliwości – czas, aby Big Techy zaczęły płacić sprawiedliwe podatki, tak jak wszystkie inne firmy działające w naszym kraju.
Podatek cyfrowy to danina równości – Gawkowski stawia sprawę jasno
– Jestem przekonany, że podatek cyfrowy w Polsce to podatek równościowy – stwierdził zdecydowanie Gawkowski. – Big techy mają obowiązek płacić, tak jak polskie firmy, na polską gospodarkę – dodał.
Słowa wicepremiera nie pozostawiają złudzeń – rząd chce wyrównać szanse na rynku i sprawić, by potężne korporacje takie jak Google, Amazon, Meta czy Apple nie korzystały z luk prawnych umożliwiających unikanie opodatkowania w krajach, z których czerpią ogromne zyski. To także odpowiedź na oczekiwania społeczne i ekonomiczne – opinia publiczna od dawna domaga się sprawiedliwego opodatkowania gigantów cyfrowych, którzy generują miliardy przychodów, niekoniecznie partycypując w kosztach utrzymania infrastruktury czy rozwoju lokalnego rynku.
Czy Polska ryzykuje wojnę handlową z USA? Gawkowski: Nie ma takiego zagrożenia
REKLAMA
W kontekście możliwych międzynarodowych reperkusji, Gawkowski uspokaja – wprowadzenie podatku cyfrowego w Polsce nie oznacza wojny handlowej z USA. To istotne, zwłaszcza że w przeszłości podobne działania, jak w przypadku Francji, spotykały się z ostrą reakcją ze strony amerykańskiej administracji, w tym prezydenta Donalda Trumpa.
– Uważam, że to, co robi dzisiaj Unia Europejska, chowając głowę i mówiąc „nie będziemy już podnosić sprawy podatku cyfrowego” jest złe – podkreślił Gawkowski. Jego słowa jasno wskazują na potrzebę niezależnych działań państw członkowskich UE wobec bierności Brukseli.
Unia wycofuje się z planu podatku cyfrowego – Polska idzie swoją drogą
W pierwszej połowie lipca portal „Politico” poinformował, że Komisja Europejska rezygnuje z planów nałożenia podatku cyfrowego na największe globalne firmy. W praktyce oznacza to, że temat ten zniknął z agendy na najbliższą, siedmioletnią perspektywę budżetową UE. To kontrowersyjna decyzja, która zdaniem wielu ekspertów uderza w suwerenność fiskalną krajów członkowskich i umacnia dominację Big Techów w Europie.
W przeciwieństwie do Brukseli, Polska decyduje się na działanie. To sygnał dla reszty kontynentu, że regulacja cyfrowych gigantów nie musi czekać na zgodę Unii Europejskiej, i że każde państwo może samodzielnie decydować o swojej polityce podatkowej.
USA grozi odwetem, ale Polska nie zamierza się cofać
Już w marcu 2025 r., kiedy Krzysztof Gawkowski po raz pierwszy wspomniał o planach wprowadzenia podatku cyfrowego, Tom Rose – nominowany przez Donalda Trumpa na ambasadora USA w Polsce – zagroził odwetem. W serwisie X napisał, że administracja Trumpa odpowie na wprowadzenie podatku cyfrowego represjami handlowymi.
Jednak mimo gróźb, Polska nie wycofuje się z projektu. Gawkowski już w lipcu informował, że resort cyfryzacji kończy analizy dotyczące daniny, a prace legislacyjne nie są zawieszone. To wyraźny sygnał, że rząd traktuje sprawę poważnie i nie zamierza ulegać presji zewnętrznej.
Ministerstwo Finansów nie bierze udziału – kto kształtuje politykę podatkową?
Choć temat podatku cyfrowego należy do kompetencji fiskalnych, Ministerstwo Finansów oficjalnie nie prowadzi prac nad wprowadzeniem daniny od Big Techów. Minister Andrzej Domański już w marcu zaznaczył, że politykę podatkową prowadzi jego resort. Jednak w praktyce to Ministerstwo Cyfryzacji, kierowane przez Gawkowskiego, aktywnie przygotowuje założenia projektu.
To pokazuje pewne napięcie kompetencyjne między resortami, ale także determinację Gawkowskiego, by doprowadzić do wprowadzenia podatku cyfrowego mimo biurokratycznych barier.
Francja dała przykład – 3-procentowy podatek działa od 2019 roku
Warto przypomnieć, że Francja była pionierem, wprowadzając w 2019 r. 3-procentowy podatek cyfrowy od największych firm technologicznych. Skonstruowany został tak, aby nie dotykać krajowych przedsiębiorstw. Obowiązek płacenia daniny pojawia się przy globalnym przychodzie powyżej 750 mln euro, z czego minimum 25 mln musi pochodzić z Francji.
Reakcja USA? Prezydent Donald Trump nazwał ten podatek „głupotą” Emmanuela Macrona i zagroził wprowadzeniem ceł na francuskie wina. Mimo to, Francja nie wycofała się z daniny i zyskała nowe źródło dochodów budżetowych, a zarazem podniosła prestiż polityczny w zakresie suwerenności cyfrowej.
Polecamy: Komplet podatki 2025
Polacy oczekują współpracy, nie wojny – Gawkowski o roli nowego prezydenta
Na marginesie dyskusji o podatku cyfrowym, Krzysztof Gawkowski odniósł się do zaprzysiężenia nowego prezydenta Polski, Karola Nawrockiego. Wyraził nadzieję na konstruktywną współpracę między rządem a głową państwa, wskazując, że Polacy głosowali na porozumienie, nie na „polsko-polską wojnę”.
W środę 6 sierpnia Karol Nawrocki – dotychczasowy prezes IPN – został formalnie zaprzysiężony jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, przejmując urząd po Andrzeju Dudzie. W nowej konfiguracji politycznej kluczowe będzie, czy prezydent wesprze inicjatywy takie jak podatek cyfrowy, czy stanie w opozycji do działań rządu.
Podatek cyfrowy w Polsce – co dalej?
Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych tygodni temat podatku cyfrowego stanie się jednym z najgorętszych tematów politycznych i gospodarczych w Polsce. Decyzje podejmowane teraz mogą mieć długofalowe skutki – zarówno dla budżetu państwa, jak i dla przyszłości rynku cyfrowego.
Czy Polska stanie się liderem cyfrowej suwerenności w Europie? Czy Big Techy w końcu zaczną płacić sprawiedliwe podatki? Odpowiedź poznamy już wkrótce. Jedno jest pewne – koncepcja podatku cyfrowego to temat, który warto śledzić z uwagą, bo jego wpływ może sięgać znacznie dalej niż granice naszego kraju.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA