REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ubezpieczając dom, łatwo przepłacić

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Jaworski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Ceny mieszkań i domów wzrosły, podobnie jak koszty materiałów budowlanych i robocizny. To powinno znaleźć odzwierciedlenie na naszych polisach ubezpieczenia nieruchomości, w postaci wyższych sum ubezpieczenia.

Mimo że ceny nieruchomości wzrosły, tylko część klientów podwyższa sumy ubezpieczenia na swoich polisach mieszkaniowych - mówi Marzena Michalska, z-ca dyrektora departamentu ubezpieczeń małego biznesu i mieszkań w Allianz.

Swoich interesów nie pilnują też przedsiębiorcy.

- Właściciele nowo wybudowanych budynków mają większą świadomość, że koszty odbudowy wzrosły, ale w pozostałych wypadkach wyceny na potrzeby ubezpieczeniowe mają często po kilka lat - mówi Paweł Kamiński, z firmy Cunningham Lindsay, zajmującej się likwidacją szkód.

Podaje tu przykład firmy, która w 2004 roku sporządziła wycenę swojego mienia i nie aktualizowała jej do dnia szkody, czyli czerwca 2006 r. W tym czasie koszty odbudowy wzrosły o 5 proc. Firma jednak zwlekała z odbudową i gdy zajęła się nią, już w tym roku, okazało się, że w porównaniu z 2004 rokiem koszty odbudowy wzrosły o 30 proc.

- Prowadzimy akcję informacyjną wśród klientów i rekomendujemy urealnienie sum ubezpieczenia, ale nie zawsze klienci reagują - mówi Artur Zaron z firmy brokerskiej Gras Savoye.

Klient odpowiedzialny

Dlaczego powinni? Bo to na kliencie spoczywa odpowiedzialność za właściwe określenie sumy ubezpieczenia, która jest górną granicą potencjalnego odszkodowania. W przypadku mieszkań stanowiących część większego bloku powinna ona odpowiadać wartości rynkowej podobnego lokalu w okolicy. Towarzystwo wypłaci taką kwotę, jeśli blok np. po wybuchu gazu czy pożarze trzeba rozebrać. Ponieważ zwykle nie można odbudować lokalu w tym miejscu, klient będzie musiał kupić inne mieszkanie.

Nieco inaczej jest w przypadku nieruchomości wolno stojących, czyli np. domów, budynków firm.

- Klienci powinni odróżniać wartość rynkową od wartości odtworzeniowej - mówi Marcin Kapuściński, prezes Eksperci Nemu, firmy zajmującej się likwidacją szkód.

Jak wynika z jego wyliczeń na przykład wybudowanie domu o powierzchni 142 m2 to obecnie koszt około 300 tys. Jednak wartość rynkowa tego domu jest dwu-, trzykrotnie większa w zależności od tego, gdzie ona stoi. W tym przypadku suma ubezpieczenia powinna raczej odpowiadać wartości odbudowy nieruchomości w tym samym miejscu. Choć są przypadki, na szczęście bardzo rzadkie, w których ta kwota może być zbyt niska.

- Odszkodowanie uwzględniające cenę rynkową budynku jest wypłacane w przypadku, gdy odbudowa domu w tym samym miejscu nie jest możliwa ze względów prawnych (np. zmieniły się warunki zabudowy) lub ekonomicznych i klient musi zakupić tego samego rodzaju i standardu budynek w innym miejscu - mówi Marzena Michalska.

Dodaje, że w przypadku szkód częściowych, czyli zniszczenia nieruchomości, np. przez ogień, odszkodowanie będzie odnosiło się do kosztów odtworzenia uszkodzonych części składowych budynku czy lokalu według rynkowych cen usług remontowo-budowlanych, a nie wartości rynkowej samej nieruchomości. W obu przypadkach górną granicą odpowiedzialności jest suma ubezpieczenia określona przez klienta.

Różne wartości

- W ostatnim czasie znacznie wzrosła wartość rynkowa nieruchomości, wartość kosztów usług remontowo-budowlanych wzrosła w mniejszym stopniu - mówi Marzena Michalska.

Dodaje, że za wartość odtworzeniową uważa się najczęściej kwotę, jaką trzeba byłoby wydać, aby w miejscu ubezpieczenia odtworzyć nieruchomość tego samego rodzaju, konstrukcji powierzchni i standardu wraz z włączeniem kosztów opracowania dokumentacji projektowej, obsługi geodezyjnej, nadzoru, jak również innych kosztów związanych z realizacją budowy.

Warto zauważyć, że część osób lub firm wybiera wartość ubezpieczenia według wartości rzeczywistej, czyli z potrąceniem tzw. zużycia. Wtedy koszty odbudowy są pomniejszane o ten wskaźnik. Polisa jest tańsza, ale da niższą wypłatę odszkodowania.

Kluczowa proporcja

Zaniżenie sumy ubezpieczenia ma dwa negatywne skutki. W przypadku szkody całkowitej nie dostaniemy odszkodowania pokrywającego pełne koszty odbudowy lub zakupu nieruchomości. Dostaniemy też zmniejszone odszkodowanie przy szkodach częściowych. Jeśli zaniżymy sumę ubezpieczenia w stosunku do wartości rynkowej (w przypadku mieszkania) czy wartości odtworzeniowej lub rzeczywistej (w przypadku domu czy firmy), będzie miała zastosowanie zasada proporcji. Przewiduje ona, że wypłatę obniża się o takim sam procent, w jakim zaniżono sumę ubezpieczenia. Pewnym ratunkiem jest tzw. klauzula Leeway, którą coraz częściej można znaleźć nawet w warunkach ubezpieczeń mieszkań czy firm. Przewiduje ona niestosowanie zasady proporcji, jeśli niedoubezpieczenie wynosiłoby nie więcej niż 10-20 proc.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Jakie koszty budowy domu

MARCIN JAWORSKI

marcin.jaworski@infor.pl

OPINIA

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

MARCIN Z. BRODA

wiceprezes firmy Ogma monitorującej rynek ubezpieczeniowy

Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie zasady, że to towarzystwo określa wartość nieruchomości na potrzeby ubezpieczeniowe. W ubezpieczeniach komunikacyjnych było możliwe stworzenie takiego narzędzia. Dlaczego podobne nie mogłoby powstać w odniesieniu do nieruchomości? Na przykład w AXA suma ubezpieczenia w ogóle nie jest podawana, a odszkodowanie jest płacone według wartości rynkowej auta z dnia szkody. Dlaczego takiego systemu nie przenieść do nieruchomości? Nie byłoby wtedy problemów z niedoubezpieczeniem wynikającym ze złego określenia wartości nieruchomości. Ostatecznie spora część klientów ma problem z ustaleniem wartości rynkowej swojej nieruchomości, a większość z pewnością nie wie, jakie są koszty odtworzenia domu.

GP RADZI

Muszę ubezpieczyć dom, bo wymaga tego bank kredytujący jego zakup. Dom jest wart 800 tys. zł, ale kwota kredytu to 500 tys. zł. Czy wystarczy, jeśli suma ubezpieczenia na polisie będzie wynosiła 500 tys. zł?

Tak

W tym wypadku suma ubezpieczenia w wysokości 500 tys. zł powinna wystarczyć. Polisa pokrywa bowiem koszty odbudowy domu, a te są zwykle znacząco niższe niż cena transakcyjna zakupu nieruchomości. Przede wszystkim nie obejmuje ona ceny samej działki, która obecnie jest znaczącą pozycją w kosztach zakupu domu. Ubezpieczając dom, trzeba więc zorientować się, ile kosztowałaby jego odbudowa w tym samym miejscu. Tylko w wypadku, gdy odbudowa nie byłaby możliwa i trzeba by budować dom na innej działce, suma ubezpieczenia powinna być wyższa, bo musi uwzględniać też koszty zakupu nowej działki. To jednak bardzo rzadkie przypadki, np. kiedy zmienia się plan zagospodarowania przestrzennego i ze względów prawnych budowa nie jest możliwa.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Praktyczne aspekty korzystania z procedury VAT OSS – rejestracja, rozliczenia, płatności, ewidencja

Procedura OSS (ang. One Stop Shop) obowiązuje w Polsce od 1 lipca 2021 r., jednak wciąż wiele firm nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo może ona uprościć ich rozliczenia podatkowe w zakresie VAT. Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się skomplikowana, przy wsparciu doświadczonego doradcy jej wdrożenie jest szybkie i efektywne, a korzyści z jej stosowania znaczące.

Dodatek do emerytury po 65. i 70. roku życia. Jakie nowe dodatki do emerytury z ZUS dla seniorów w 2025 roku?

W 2025 roku seniorzy mogą liczyć na wyższe dodatki do emerytur – choć nie pojawiły się nowe świadczenia, to obowiązujące zostały zwaloryzowane. Sprawdź, ile dokładnie wynoszą nowe dodatki i w jakim wieku przysługują – po 65., 70. roku życia i później. Czy trzeba składać wniosek, żeby dostać dodatek do emerytury?

O co pyta lekarz orzecznik i jak wygląda komisja wydająca orzeczenie o niepełnosprawności w 2025 roku

Jak wygląda komisja orzekająca o niepełnosprawności? O co pyta lekarz orzecznik i jak się przygotować do badania? W tych kwestiach obowiązują konkretne procedury, których znajomość może pomóc w uzyskaniu orzeczenia. Zobacz krok po kroku, jak przebiega komisja, jakie pytania padają podczas rozmowy i co ma wpływ na końcową decyzję o przyznaniu stopnia niepełnosprawności.

REKLAMA

Wzrost pensji nie wystarcza – 44% Polaków już szuka nowej pracy

Mimo dynamicznego wzrostu wynagrodzeń i rekordowo niskiego bezrobocia, polscy pracownicy nie czują się doceniani finansowo. Aż 44,2% z nich aktywnie szuka nowego miejsca zatrudnienia, wskazując na zbyt niskie wynagrodzenie, brak przejrzystości i poczucie niesprawiedliwości płacowej. Najnowsze badanie SD Worx pokazuje, że pieniądze to wciąż palący problem na rynku pracy – nawet jeśli słupki wynagrodzeń idą w górę.

PIP: 350 tysięcy bezpłatnych porad rocznie dla pracodawców. Inspekcja pracy nie tylko kontroluje, ale i pomaga

Działalność PIP to nie tylko kontrole, ale i bezpłatne porady prawne dla pracodawców. Inspekcja pracy wydaje 350 tysięcy porad rocznie, które skierowane są wprost do osób zatrudniających pracowników. Warto korzystać z pomocy PIP.

Dobry wynik matury z języka angielskiego. Jakie studia może wybrać absolwent?

„Dobre wyniki z języka angielskiego dają uczniom realne szanse w rekrutacjach na bardzo zróżnicowane kierunki – od studiów językowych, przez ekonomię, aż po kierunki techniczne” – przekonuje Daria Domagała, specjalistka w zakresie edukacji językowej osób dorosłych.

400 zł plus do emerytury dla seniorów w 2025 i w kolejnym roku. Dla kogo dodatkowe pieniądze z ZUS? Trzeba złożyć wniosek!

Seniorzy mogą zyskać nawet 400 zł więcej do emerytury, jeśli złożą jeden prosty wniosek do ZUS. Chodzi o podatek, którego wielu emerytów nie musi płacić, a który co miesiąc jest automatycznie potrącany z emerytury. Kto może otrzymać dodatkowe pieniądze z ZUS i jak to załatwić? W artykule wyjaśniamy, jak działa formularz EPD-21 i udostępniamy gotowy wzór do pobrania.

REKLAMA

Rząd wycofuje ważny przepis dla kredytobiorców: Znika zapis o szybszym zwrocie pieniędzy

Rząd rezygnuje z przepisu, który miał gwarantować kredytobiorcom zwrot pieniędzy już po wyroku sądu I instancji. Usunięcie przepisu oznacza, że na odzyskanie nadpłaconych środków trzeba będzie czekać aż do zakończenia sprawy w II instancji.

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści staną się zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

REKLAMA