REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Najbogatszy człowiek świata z Meksyku

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA

Według magazynu „Forbes” superbogaczem w biednym kraju jest dziś Carlos Slim z Meksyku. Jego awans to sprawa fascynująca. I to nie tylko dlatego, że jest niezmiernie bogaty.

 

Również z tego względu, że sposób zgromadzenia przez niego majątku dużo mówi o tej formie kapitalizmu, jaka dziś staje się na świecie coraz powszechniejsza.

Szacowana na 59 mld dolarów fortuna Slima odpowiada wartości 6,6 proc. produktu krajowego brutto (PKB) Meksyku. Majątek Billa Gatesa wart jest natomiast zaledwie 0,4 proc. PKB USA. Nawet w szczytowym okresie powodzenia Johna D. Rockefellera jego majątek odpowiadał niespełna 2 proc. PKB. Żeby najbogatszy Amerykanin miał taki udział w PKB swojego kraju, jaki ma Slim w Meksyku, musiałby mieć 900 mld dol.

Jak trzy miliony

Czy fakt, że jeden człowiek zgromadził w swoich rękach tak ogromne bogactwo, jest w ogóle istotny? Można by tak pomyśleć z jednego choćby powodu: że sugeruje to ogromną nierówność dochodową.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeśli np. założyć, że realna stopa stopa zwrotu wynosi 6 proc. rocznie, to stały dochód rodziny Slimów wyniesie rocznie 3,6 mld dolarów. Z danych Banku Światowego za 2005 rok wynika, że wśród 10 proc. najbiedniejszych Meksykanów przeciętny roczny dochód na osobę wynosił 1,2 tys. dol. Stały dochód rodziny Slimów równy jest zatem bieżącym dochodom 3 milionów najbiedniejszych Meksykanów. Nie jestem egalitarystą. A mimo to uważam, że wymaga to wyjaśnienia.

Ta ogromna koncentracja bogactwa z pewnością ma konsekwencje polityczne, zachęca bowiem do korupcji i populizmu. Wydaje się więc pewne, że w przypadku kruchych jeszcze demokracji przyczynia się do osłabienia zarówno ich prawomocności, jak i skuteczności.

Te zagrożenia są oczywiste. Można jednak przeciwstawić im argument, że dążenie do gromadzenia majątku stanowi bodziec wszelkiej przedsiębiorczości. To prawda, ale istotne jest, na jakim rynku gromadzi się bogactwo - konkurencyjnym czy chronionym.

Jedna prywatyzacja

Jak zatem Carlos Slim zbił swoją fortunę? Po części odpowiedź sprowadza się do tego, że to biznesmen, który potrafi wyczuć okazję. Jaka była najważniejsza? Dla Slima kopalnią złota stał się Telmex, czyli Teléfonos de México: w 1990 roku przejął od rządu kontrolny pakiet akcji tej firmy.

Okazało się, że mieć Telmex to jakby mieć licencję na druk pieniędzy (tak kiedyś określano ITV, pierwszą brytyjską komercyjną stację telewizyjną). Prywatyzując Telmex, zapewniono mu wyłączność działania na sześć lat. Jak zresztą zauważa Brian Winter z gazety „USA Today”, Telmex nadal kontroluje 92 proc. krajowego rynku telefonii stacjonarnej. Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, pobierane w Meksyku opłaty telefoniczne, zarówno za połączenia stacjonarne, jak i komórkowe, należą do najwyższych wśród jej krajów członkowskich. Jak pisze Winter, operatorzy VoIP (przekazywanie głosu za pośrednictwem internetu) czyli firmy Vonage i Skype oskarżają Telmex, że chcąc chronić swoje połączenia długodystansowe, celowo blokuje dostęp do ich witryn internetowych.

Telmex tym oskarżeniom zaprzecza. Ale i tak nie ma wątpliwości w dwóch kwestiach: że Telmex jest nadzwyczaj zyskownym sprywatyzowanym quasi-monopolem - i że zostawszy jego właścicielem Carlos Slim gwałtownie przeskoczył ze szczebla „zamożny” na szczebel „niezmiernie bogaty”. Żaden rząd brytyjski nie dopuściłby, żeby jeden człowiek aż tak się wzbogacił na jednej prywatyzacji.

Dostęp do rynku

Ze 100 najbogatszych ludzi na świecie 39 osób według „Forbsa” pochodzi z USA. Co ciekawe, łączna wartość majątku ich wszystkich odpowiada tylko 4,5 proc. amerykańskiego PKB, czyli relatywnie mniej niż w Meksyku majątek Slima. Ci superbogaci Amerykanie zrobili pieniądze w wielu różnych dziedzinach, m.in. sektorze najnowocześniejszej techniki, w mediach, w handlu, w usługach związanych z wypoczynkiem (albo odziedziczyli tak powstały majątek). Źródłem ich bogactwa jest jednak sukces na konkurencyjnym rynku.

Nawet gdy rynkowa pozycja jakiejś firmy budzi kontrowersje, jak w przypadku Microsoftu, większość z nas (choć nie wszyscy) zgodziłaby się z opinią, że odegrała ona pożyteczną rolę w ujednoliceniu produktów, jakie pojawiły się na nowym, dynamicznym rynku.

Mówiąc wprost: są mniej i bardziej użyteczne dla ogółu sposoby dochodzenia do bogactwa. Najmniej użyteczne jest osiąganie go poprzez koneksje polityczne: najwięcej ogólnych korzyści przynosi zyskanie go na konkurencyjnym rynku. Te różne drogi gromadzenia ogromnego majątku korespondują z grubsza z rozróżnieniem między porządkiem ekonomiczno-politycznym z „ograniczonym dostępem” i z „otwartym dostępem”: takie rozróżnienie zastosowano w publikacji, której współautorem jest laureat Nagrody Nobla Douglas North.

Czy ogromne fortuny, pojawiające się w krajach wschodzących, to wynik skutecznej przedsiębiorczości, czy też zjawiska, które w ekonomii nazywa się „poszukiwaniem renty”? Odpowiedź na to pytanie zależy od kierunku, w jakim zmierza gospodarka tych krajów. Im większe fortuny zgromadzono na „wyciskaniu” renty z niekonkurencyjnej gospodarki, tym większy opór przed wpuszczeniem do niej ostrzejszej konkurencji i - prawdopodobnie - tym słabsza w takim kraju rzeczywista konkurencja. Niedawno dowiedziałem się w Meksyku, słabe tempo wzrostu w tym kraju znający się na rzeczy obserwatorzy przypisują po części brakowi silnej konkurencji w gospodarce. Ten pogląd podziela Guillermo Ortiz, prezes banku centralnego. Brian Winter zauważa także, że w Meksyku inwestycje w technologie informatyczne i telekomunikacyjne odpowiadają tylko 3,1 proc. PKB. W Chile wynoszą one 6,7 proc., w Brazylii - 6,9, a w USA - 8,8 proc. PKB.

Nie tylko koneksje

Meksyk ma zatem wiele cech porządku „ograniczonego dostępu”. Podobnie jest w innych liczących się krajach wschodzących. Na liście 100 najbogatszych ludzi świata jest aż 14 Rosjan, którzy zgromadzili majątek równy 26 proc. PKB Rosji. Z żadnego kraju, oprócz USA, nie pochodzi aż tak wielu obecnych na tej liście. Jak więc doszli oni do takich pieniędzy? Odpowiedź brzmi: zawłaszczyli większość bogactwa upadającego supermocarstwa.

Brian Winter niepokoi się, że „wraz z przesuwaniem się głównych ośrodków gospodarki światowej do krajów, gdzie rządy prawa są słabe, podobnie jak instytucje, najszybszą i najskuteczniejszą drogą do zdobycia majątku stają się raczej związki z rządem niż umiejętności związane z samą przedsiębiorczością”. Na szczęście jest wiele przykładów przeciwnych, takich jak Azim Premji z zajmującej się tworzeniem oprogramowania indyjskiej firmy Wipro. Poza tym nawet jeśli źródłem pochodzenia fortuny są koneksje polityczne, nowi właściciele zapewne wykorzystują ten majątek lepiej niż państwo. Należący do Carlosa Slima Telmex jest tego przykładem. Rosyjskie firmy - również.

Obawy jednak pozostają. Jest całkiem prawdopodobne, że w kapitalizmie, który tworzy ogromne bogactwo częściowo w efekcie powiązań rządowych i nagradza opierających się wprowadzeniu konkurencji, ujawnią się społeczne i polityczne wady tego systemu, a nie ujawnią się przeciwdziałające im zalety. Nie wszystkie odmiany kapitalizmu są jednakowe. Zwolennicy gospodarki rynkowej powinni zawsze o tym pamiętać.

Martin Wolf

Tłum. A.G.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Świadczenie wspierające od 60 pkt w decyzji WZON? OzN mają sporo propozycji zmian

Osoby z niepełnosprawnościami proponują kilka ważnych nowości w zasadach przyznawania świadczenia wspierającego. Wśród postulatów znalazła się m.in. obniżka liczby punktów uprawniających do uzyskania pomocy.

Więcej inwestycji bez pozwolenia na budowę i inne zmiany w prawie budowlanym w 2025 r. [projekt deregulacyjny]

W dniu 10 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw (tzw. projekt deregulacyjny). Nowelizacja ma na celu dalsze uproszczenie i przyspieszenie procesu inwestycyjno-budowlanego i zmniejszenie obciążeń administracyjnych. Wydłuży się m.in. lista inwestycji budowlanych, na które nie trzeba będzie uzyskiwać pozwolenia na budowę.

Likwidacja godzin dostępności nauczyciela w szkole. Nowelizacja Karty Nauczyciela

W dniu 10 czerwca 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, opublikowano projekt ustawy o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela (UDER54). Celem tej nowelizacji jest uchylenie przepisów dotyczących tzw. godzin dostępności nauczyciela w szkole. Rada Ministrów ma przyjąć ten projekt w lipcu 2025 r. Zmiany wejdą w życie najprawdopodobniej od nowego roku szkolnego 2025/2026.

W Sejmie: Wysokie opłaty za świadczenie wspierające. Płacą osoby niepełnosprawne. Co z tym zrobi rząd? {stopień znaczny}

24 804 zł to opłata zapłacona przez osobę niepełnosprawną kancelarii pośredniczącej w uzyskaniu świadczenia wspierającego. System przyznawania tego świadczenia jest w ocenie osób niepełnosprawnych (w mojej także) tak patologiczny, że w naturalny sposób pojawiły się firmy pomagające osobom niepełnosprawnym w uzyskaniu świadczenia wspierającego. Osoby niepełnosprawne nie radzą sobie same. Dodatkowo są krzywdzone na poziomie WZON. No bo jak inaczej ocenić sytuację, gdy osoba niewidoma otrzymuje w WZOB 61 punktów, osoba sparaliżowana od pasa w dół (20 lat na wózku) 43 punkty. To są jawne pokrzywdzenia tych osób niepełnosprawnych przez WZON. Więc pokrzywdzeni zwracają się o pomoc do prawników. A ci wystawiają wysokie rachunki.

REKLAMA

Rodzice nie będą musieli przedstawiać zaświadczeń o niekaralności aby uczestniczyć w wycieczkach, czy innych zajęciach szkolnych. Zmiany w "ustawie Kamilka" w 2025 r.

W dniu 10 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich, ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym oraz ustawy – Prawo oświatowe. Projekt nowelizuje m. in przepisy wprowadzone w lutym 2024 r. tzw. ustawą Kamilka.

Nowe ułatwienia dla przedsiębiorców: dane z wykazu VAT dostępne na biznes.gov.pl od 1 października 2025 r.

Jest projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie nowych regulacji umożliwiających przedsiębiorcom łatwiejszy dostęp do wykazu podatników VAT za pośrednictwem portalu biznes.gov.pl. Zmiany mają uprościć weryfikację kontrahentów, zwiększyć bezpieczeństwo obrotu gospodarczego i ograniczyć formalności papierowe.

Co się stało w Austrii? Ogłoszono 3 dniową żałobę

Co się stało w Austrii? Ogłoszono 3 dniową żałobę. Doszło do tragicznego wydarzenia! Co gorsza takich zdarzeń jest coraz więcej w Europie, nie tylko w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Masz radio w samochodzie? Możesz spodziewać się kontroli

Właściciele samochodów – zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorcy – powinni pamiętać o opłatach za używanie odbiorników radiofonicznych. Chodzi o konieczność opłacania abonamentu RTV za radioodbiornik zamontowany w pojeździe. Jaka jest opłata abonamentowa w 2025 r.? Kto jest zwolniony?

REKLAMA

Kredyty w złotówkach pod lupą TSUE. Dr P. Szcześniak: WIBOR jest zgodny z polską ustawą o kredycie hipotecznym i unijnym rozporządzeniem BMR

WIBOR jest zgodny zarówno z polską ustawą o kredycie hipotecznym, jak i z unijnym rozporządzeniem BMR. Podlega w związku z tym szczególnym wymogom informacyjnym i zaostrzonej kontroli jego wyznaczania. Wykluczone więc wydaje się, aby postanowienia odwołujące się do WIBOR zostały przez Trybunał Sprawiedliwości lub sąd krajowy kwalifikowane jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu tzw. abuzywności – pisze dr hab. Paweł Szczęśniak z Katedry Prawa Finansowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.

Wakacyjny top 5: Nawet 8000 zł na rękę. Sprawdź, gdzie zarobisz najwięcej

Szukasz dobrze płatnej pracy na lato? W sezonie 2025 możesz zarobić nawet 8000 zł na rękę! Sprawdź, które zawody sezonowe oferują najwyższe stawki godzinowe i gdzie warto szukać ofert, by maksymalnie wykorzystać wakacyjny czas.

REKLAMA