REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Gwarancje ceny groźne dla biur podróży

Patrycja Otto
Patrycja Otto

REKLAMA

REKLAMA

Gwarancja stałej ceny może spowodować, że wiele biur będzie musiało dopłacić do wycieczek. Część biur podróży może popaść w kłopoty finansowe.

Ubiegły rok przyniósł wytchnienie działającym w Polsce touroperatorom. Boom na zagraniczne wycieczki spowodował, że wszystkie biura mogły liczyć na dobrą sprzedaż. Nie było więc mowy o bankructwach. Niestety, w tym roku może być zupełnie inaczej.

Mniej chętnych na wycieczki

Jak zauważa Józef Ratajski, wiceprezes Polskiej Izby Turystyki, po okresie przedsprzedaży, trwającej od listopada do połowy stycznia, popyt na letnie zagraniczne wyjazdy znacząco zmalał.

- Z powodu nasilającego się w kraju spowolnienia gospodarczego coraz więcej klientów obawia się o swoją sytuację ekonomiczną. Wstrzymują się więc z rezerwacją wakacji - dodaje.

Do tego większość biur podróży postanowiła w tym roku zaoferować swoim klientom gwarancję niezmienności ceny. To, co jest dobre dla klientów, niekoniecznie może okazać się korzystne dla touroperatorów. Szacuje się, że w tym roku z tej opcji skorzystało już około 100 tys. osób wybierających się na letnie wakacje. Jest to przynajmniej o kilkanaście procent więcej osób niż w 2008 roku.

Do tego wzrostu przyczynił się sukcesywnie wydłużany czas, do którego można zarezerwować wycieczkę z gwarancją stałej ceny.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- W grudniu była ona wliczona w cenę imprezy. W styczniu z tej opcji można było skorzystać za dopłatą najpierw 66 zł od osoby, a potem 130 zł od osoby. Obecnie obowiązuje ona bezterminowo po zapłaceniu 66 zł od osoby - wymienia Piotr Henicz z Itaki.

W Triadzie z gwarancji niezmienności ceny można obecnie skorzystać po wniesieniu opłaty 55 zł, wcześniej była dodawana gratis.

- Gwarancja przysługuje też posiadaczom zielonej karty. Z tym, że przy dokonywaniu rezerwacji muszą oni zapłacić 45 proc. ceny wycieczki - wylicza Jacek Dąbrowski z Triady.

Wyjazd z gwarancją

Wciąż jednak na rynku jest wiele biur, które udzielają gwarancji w cenie rezerwowanej wycieczki. Wśród nich jest m.in. TUI, Scan Holiday czy Rainbow Tours. Ostatnio dołączył do nich Neckermann.

Neckermann zdążył jednak wcześniej podnieść cenę katalogową swoich wycieczek. Tymczasem inne biura gwarantują cenę imprezy organizowanej jeszcze po kursie euro niższym nawet o 30 proc. od obecnego, a dolara o prawie 50 proc. Jeśli więc złoty nie umocni się, będą one zmuszone wydać kilkadziesiąt mln zł tytułem pokrycia ewentualnych dopłat wynikających z różnic kursowych. Nie wiadomo, czy są one do tego przygotowane. Dopłaty do sprzedanych wycieczek, o których wspomina coraz więcej touroperatorów, sugerują, że tak nie jest. W tym tygodniu zdecydowała się na nie Itaka.

- Objęły one nowych klientów oraz tych, którzy nie skorzystali z gwarancji stałej ceny. Wyniosły one około 8 proc. ceny wycieczki - mówi Piotr Henicz.

Jak dodaje, na razie sytuacja biura nie jest zła i nie obawia się ono o swoje wyniki finansowe.

- Czekamy, co przyniesie luty i kolejne miesiące, jak będzie się dalej kształtowała sprzedaż. Wolimy jednak nie ryzykować, dlatego już teraz zdecydowaliśmy się na dopłaty. Jeśli złoty się nie umocni, to prawdopodobnie podniesiemy również ceny katalogowe imprez - mówi Piotr Henicz.

Dopłat do wycieczek nie wykluczają również inni touroperatorzy.

- Jeszcze za wcześnie, by szacować, ile one wyniosą. Uważamy, że sytuacja na rynku walut powinna się ustabilizować - wyjaśnia Jacek Dąbrowski.

Dlatego Józef Ratajski z rezerwą podchodzi do deklaracji biur podróży, w których zapewniają one, że klienci, którzy wykupili wycieczkę z gwarancją niezmienności ceny, mogą spać spokojnie.

Biura odwlekają płatności

Poza tym touroperatorzy coraz głośniej mówią o próbach negocjacji z zagranicznymi kontrahentami ostatecznych cen imprez.

- Hotelarze również obserwują spadek popytu, co daje nam możliwość uzyskania opustu o kilka procent - mówi Piotr Henicz.

REKLAMA

Wielu z nich próbuje także odwlec w czasie płatności. Mają nadzieję, że złoty się ustabilizuje i różnice w kursie staną się mniej odczuwalne. Niewątpliwie jednak, jak podkreśla Jacek Dąbrowski, ten rok będzie sprawdzianem dla wielu touroperatorów. Ale dopłaty z tytułu udzielonej gwarancji niezmienności ceny to tylko, jak twierdzi, jeden z czynników, które zaważą na wyniku finansowym biur.

- Wiele z nich założyło wzrosty sprzedaży podobne do tych z lat ubiegłych, kiedy to rynek rósł w tempie 40 proc. rocznie. Niestety, przyszedł kryzys i wielu touroperatorów prawdopodobnie zostanie zmuszonych do weryfikacji rozbudowanych programów - uważa Jacek Dąbrowski.

Niestety, nie zawsze jest to możliwe bez uszczerbku dla organizatora. Wśród firm, które z dużym optymizmem patrzyły w przyszłość, jest m.in. Itaka. Zwiększyła ona w tym roku liczbę miejsc w samolotach oraz hotelach o 50 proc. w porównaniu z 2008 rokiem.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Gwarancja niezmienności ceny

PATRYCJA OTTO

patrycja.otto@infor.pl

GP RADZI

W styczniu wykupiłam wycieczkę na lato. Złoty jest coraz słabszy. Czy biuro podróży może zmienić cenę i będę musiała dopłacić?

Tak

REKLAMA

Możliwe, że dopłata będzie konieczna. Zmiana ceny usługi musi jednak wynikać wprost z zawartej z klientem umowy i może nastąpić tylko w trzech wypadkach: gdy po stronie organizatora nastąpi wzrost kosztów transportu, wzrost opłat urzędowych, podatków lub opłat należnych za usługi, np. lotniskowe, załadunkowe lub przeładunkowe w portach morskich i lotniczych, a także wzrost kursów walut. Wymienione sytuacje są wyjątkami od zasady nienaruszalności umów. Biuro powinno udokumentować, z czego wynika podwyżka. Jednak bez względu na okoliczności w okresie 21 dni przed datą wyjazdu cena ustalona w umowie nie może być podwyższona. Klient zawsze może zrezygnować z wycieczki, jeżeli zmieniły się jej warunki. Przedsiębiorca powinien więc zwrócić wszystko, co od konsumenta uzyskał, i nie może nakładać na niego innych ciężarów finansowych.

Chciałabym wykupić wycieczkę. Boję się, że obowiązki służbowe przeszkodzą mi wyjechać w wyznaczonym terminie. Czy biuro podróży ma prawo zatrzymać wpłacone przeze mnie pieniądze?

Tak

Biuro ma prawo zatrzymać część pieniędzy. Uczestnik może odstąpić od umowy w każdej chwili. Ma prawo zrezygnować z imprezy przed rozpoczęciem podroży, jak i w trakcie. Rezygnacja nie wymaga podania organizatorowi przyczyn. Niestety, klient powinien się liczyć z koniecznością poniesienia części kosztów. Wysokość zwrotu zależy, na ile dni przed wyjazdem klient zgłosił rezygnację. Organizator ma prawo zatrzymać tylko taką kwotę, która pokrywa poniesione przez niego koszty. Biuro nie ma prawa zatrzymać całej wpłaconej kwoty, nawet jeśli turysta zrezygnuje w czasie trwania wycieczki. Klient nie skorzysta bowiem w pełni z usług, za które zapłacił.

KATARZYNA WÓJCIK-ADAMSKA

PODSTAWA PRAWNA

• Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (Dz.U. z 2004 r. nr 223, poz. 2268 z późn. zm.).

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sygnaliści pod ochroną. Będą nowe obowiązki dla pracodawców

Sejm uchwalił ustawę o ochronie sygnalistów. Ustawa nakłada nowe obowiązki na pracodawców.

Kosztowny obowiązek. Dofinansowanie pracownikowi okularów lub szkieł kontaktowych

Pracodawca powinien zapewnić okulary lub szkła kontaktowe pracownikom zatrudnionym przy obsłudze monitora ekranowego. Czy pracownik ma prawo do jednoczesnej refundacji zarówno okularów korygujących wzrok, jak i szkieł kontaktowych?

Świadectwo pracy 2024 r.

W dniu zakończenia stosunku pracy pracodawca wydaje pracownikowi świadectwo pracy. Co pracownik powinien otrzymać razem ze świadectwem pracy?

Waloryzacja: Już za tydzień podwyżka o 227,50 premii stażowych do 2227,50 zł [Monitor Polski Poz. 383]

Premie stażowe są wypłacane przez starostów jako promocja zatrudniania bezrobotnych do 30 roku życia. Od 1 czerwca wzrastają o przeszło 200 zł wzrosną stawki premii stażowych.

REKLAMA

35 dni urlopu wypoczynkowego dla każdego. Bez względu na staż pracy i grupę zawodową. Sprawdź, od kiedy.

35 dni urlopu wypoczynkowego dla każdego. Pojawiła się propozycja, żeby każdy mógł odpoczywać dłużej. Bez względu na staż pracy i grupę zawodową. Od kiedy?

Większa ochrona pracowników. Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu pracy

Sejm znowelizował Kodeks pracy. Zmiany mają na celu zwiększenie ochrony zdrowia pracowników. Został rozszerzony katalog substancji rakotwórczych i mutagennych.

Wypowiedzenie umowy o pracę przez pracownika 2024 r.

Jednym ze sposobów rozwiązania umowy o pracę jest jej wypowiedzenie. Pracownik dokonujący wypowiedzenia musi zadbać o zachowanie pewnych warunków. Jakich?

Zasiłek pogrzebowy w 2024 roku. Wniosek, kwota, warunki uzyskania. Od kiedy podwyżka do 7000 zł?

W jakich sytuacjach i kto może dostać zasiłek pogrzebowy. Ile wynosi w 2024 roku ten zasiłek? Od kiedy podwyżka zasiłku pogrzebowego do 7000 zł? Jak i gdzie złożyć wniosek?

REKLAMA

Ogromne grzywny za niewdrożenie dyrektywy NIS2. Do kiedy trzeba to zrobić?

Dyrektywa Unii Europejskiej w sprawie środków na rzecz wysokiego wspólnego poziomu cyberbezpieczeństwa na terytorium Unii (NIS2) ma duże znaczenie dla poprawy cyberbezpieczeństwa UE. Jej wejście w życie nastąpiło w styczniu 2023 r. - z terminem na dostosowanie niezbędnych do wykonania niniejszej dyrektywy przepisów krajowych do 18 października 2024 r. Kto powinien przygotować się do działania w zgodzie z NIS2-  analizuje Michał Borowiecki, dyrektor Netskope na Polskę i Europę Wschodnią.

Zmiany w Kodeksie pracy. Nowelizacja uchwalona przez Sejm dotyczy kilkuset tysięcy pracowników

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację Kodeksu pracy, która wdraża dyrektywę UE ws. ochrony pracowników przed działaniem czynników rakotwórczych lub mutagenów. Dyrektywa rozszerza ich wykaz o substancje reprotoksyczne, czyli szkodliwe m.in. dla płodności i funkcji seksualnych.

REKLAMA