Urlopy wypoczynkowe powinny być co do zasady wykorzystywane w roku, w którym przysługują. Tak się jednak nie zawsze dzieje z wielu powodów - przerwania urlopu, przesunięcia terminu wypoczynku, czy po prostu niewnioskowania o cały urlopu - i część pracowników pozostaje z końcem roku z większą lub mniejszą częścią niewykorzystanego wypoczynku. Powstaje tzw. urlop zaległy, którego udzielenie rządzi się swoimi prawami - termin urlopu nie musi być uzgadniany z pracownikiem, zaś wypoczynek z poprzedniego roku powinien zostać udzielony co do zasady do końca września.
Projekt obszernej nowelizacji kodeksu pracy który jest aktualnie procedowany w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej - wymaga, zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, szerokiej dyskusji i omówienia konsekwencji poszczególnych zapisów. Jak dotąd szereg kwestii oczekiwanych przez rynek pracy, a zapowiadanych do wdrożenia, nie znalazło odzwierciedlenia w przepisach np. nie udało się wdrożyć unormowań w zakresie pracy zdalnej, badania trzeźwości pracowników a także – mimo upływu terminu – rozwiązań dot. sygnalistów.
Pracownicy, tj. osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę (art. 2 Kodeksu pracy, „kp”), mają prawo do korzystania z dni wolnych na opiekę nad dzieckiem z zachowaniem prawa do wynagrodzenia, zwanych potocznie urlopem opiekuńczym.
Aktualnie obserwujemy tendencję do rozszerzania swobody pracowników w zakresie wyboru miejsca wykonywania obowiązków, a także uelastyczniania warunków pracy. W praktyce pozwala to na swobodniejsze łączenie obowiązków zawodowych z czasem wolnym. Nie zawsze jednak to pracownik preferuje działania zdalne – niekiedy taką formę pracy sugeruje pracodawca. Jak wygląda obecna sytuacja prawna, na ile jest precyzyjna? Pandemia pokazała, że praca niekoniecznie musi wiązać się ze stereotypową wizją siedzenia ośmiu godzin w biurze, pod krawatem – opowiada Izabela Synowiec z LeasingTeam Professional – wielu ludzi skorzystało na nowych, wymuszonych warunkach życia zawodowego i nie wyobraża sobie powrotu do pracy stacjonarnej na stałe. Na szczęście propozycje zmian w przepisach mogą przynieść korzyść pracownikom i firmom.
Zasiedzenie mieszkania (lokalu mieszkalnego) teoretycznie jest możliwe. W przypadku mieszkań, obowiązują identyczne terminy zasiedzenia, jak te dotyczące nieruchomości gruntowych. Główną przeszkodą, która utrudnia zasiedzenie mieszkania jest opór jego właściciela. Nieruchomości gruntowych częściej dotyczą sytuacje, w których właściciel jest nieświadomy lub bierny. Pojawiają się wątpliwości, czy można zasiedzieć spółdzielcze własnościowe prawo do mieszkania. Orzecznictwo nie jest tutaj do końca jednolite.
Rękojmia za wady nieruchomości na rynku wtórnym. Osoby sprzedające nieruchomość na rynku wtórnym bardzo często uważają, że jak tylko mieszkanie czy dom przejdą w nowe ręce, to nie ma żadnej odpowiedzialności za zbywaną rzecz, w myśl powiedzenia “widziały, co brały”. Niektórzy, aby utwierdzić się w swoim przekonaniu wprowadzają do umów zapisy typu “kupujący zapoznał się ze stanem nieruchomości i nie wnosi do niego zastrzeżeń” lub “stan techniczny nieruchomości jest kupującemu znany i zgadza się na nabycie”. Niestety ani te, ani nawet ogólny zapis, że “mieszkanie jest w stanie do remontu” nie wyłączają odpowiedzialności sprzedającego za wady nieruchomości, co w pewnych przypadkach może okazać się niemiłym zaskoczeniem i spowodować straty finansowe, nawet dużego kalibru. Ta odpowiedzialność sprzedającego wynika wprost z Kodeksu Cywilnego i nazywa się rękojmią.