Przeprowadzając rozmowy rekrutacyjne staramy się ocenić potencjał kandydata, wychwyć nieuchwytne sygnały świadczące o tym, że to właśnie on jest tym, którego nam trzeba. odejmujemy decyzję zwracając uwagę na jego doświadczenia, deklarowane umiejętności, cechy osobowości. Często jednak opieramy się na przeczuciach i pobieżnych ocenach – czy nie lepiej byłoby zmierzyć możliwości kandydata?
Osoby, które poszukują pracy przez dłuższy okres czasu doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nie tylko uczciwi pracodawcy zamieszczają oferty pracy. Czasem ogłoszenie jest skonstruowane tak, że nie jest jasne, o jaką pracę może chodzić, a czasem pracodawca celowo wprowadza w błąd, aby jak najwięcej osób odpowiedziało na jego ofertę w nadziei, że któryś z tych kandydatów jednak zdecyduje się na zatrudnienie.
Od jakiegoś czasu panuje ogólne przekonanie, że dobrą pracę można znaleźć tylko i wyłącznie przez znajomości, układy. Taki pogląd jest powszechny w niektórych środowiskach, obszarach zawodowych, małych miastach czy niewielkich miejscowościach – tam, gdzie panuje duże bezrobocie. Niestety często wcale nie mija się to z prawdą i wtedy osoby poszukujące pracy tracą nadzieję, że ją zdobędą, jeśli nie będą miały jakiegoś poparcia ze strony innych.