Girl math. czyli dziewczęca matematyka jest pochwałą zakupoholizmu a jej wyznawcy skończą jako bankruci?
REKLAMA
REKLAMA
- #Girlmath – nie wszystko jest oczywiste
- Dziewczęca matematyka czyli ekonomia postawiona na głowie
- Ekonomiczna demagogia wstępem do bankructwa
Niestety, także w Polsce odsetek zakupoholików gwałtownie rośnie. Jeszcze kilka lat temu zagrożonych tym nietpowym nałogiem było 5 procent populacji, obecnie zaś szacuje się tę grupę już na 20 procent ogółu.
REKLAMA
#Girlmath – nie wszystko jest oczywiste
REKLAMA
Girl math – dziewczęca matematyka, lub matematyka dla dziewczyn, to nowy nurt w mediach społecznościowych, który porusza zagadnienia wydatków, konsumpcjonizmu i ekonomii – rzeczywistej oraz wyimaginowanej. Treści tworzone w tym trendzie mają uzasadniać wydatki, szczególnie na dobra luksusowe, poprzez nieoczywiste, rzekomo matematyczne kalkulacje i argumenty.
Content girl math dotarł już do prawie 200 milionów użytkowników TikToka.
– Geneza treści związanych z dziewczęcą matematyką zakłada skupienie się na aspektach humorystycznych. Jednak trend może wzmacniać mizoginistyczne stereotypy i niepokojące nawyki zakupowe, które niosą ryzyko zadłużenia – ostrzega Marcin Czugan, prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce - Marcin Czugan.
– Jeżeli treści są oglądane bez odpowiedniego kontekstu i świadomości działania mechanizmu tego trendu. Co więcej, taka moda może stwarzać doskonałe warunki do rozwoju uzależnienia od zakupów czy chronicznego zadłużania się – dodaje ekspert.
Dziewczęca matematyka czyli ekonomia postawiona na głowie
Girl math – dziewczęca matematyka, lub matematyka dla dziewczyn, to nowy nurt w mediach społecznościowych, który porusza zagadnienia wydatków, konsumpcjonizmu i ekonomii – rzeczywistej oraz wyimaginowanej. Treści tworzone w tym trendzie mają uzasadniać wydatki, szczególnie ponoszone gotówką.
W girl math wykorzystuje się kombinację trzech zasad:
- koszt zużycia – koszt przedmiotu podzielony przez częstotliwość jego używania,
- koszt utopiony – pieniądze, które zostały wydane i których nie można odzyskać,
- koszt prospektywny – przyszłe koszty, których można uniknąć, jeśli zostaną teraz podjęte pewne działania.
REKLAMA
Kierując się logiką tego trendu, przykładowa sukienka, która kosztuje 1300 zł to dobra inwestycja, zwłaszcza, jeśli poczyniona jest w formie gotówkowej, ponieważ następnie „zarabiamy pieniądze”, sprzedając ją po kilkukrotnym użytku za przykładową kwotę 150 zł (ok. 10% wartości zakupu).
CNBC – największa na świecie sieć telewizyjnych kanałów informacyjnych wyspecjalizowanych w tematyce ekonomicznej – zauważa jednak specjalną psychologię trendu związaną z praktykowaną metodą płatności. Płatność gotówką za zakupy pomaga szybciej zapomnieć o wydanych pieniądzach, ponieważ na kontach bankowych nie znajdziemy śladu po przeprowadzonej transakcji. Dodatkowo odczuwalny po zakupie tymczasowy zastrzyk energii, może być traktowany jako element dbania o zdrowie psychiczne w okresie napiętej sytuacji gospodarczej.
Ekonomiczna demagogia wstępem do bankructwa
Warto podkreślić, że osoby uzależnione od zakupów często pożyczają pieniądze od rodziny czy znajomych, a także biorą kredyty lub pożyczki na nowe wydatki. Szacuje się, że na świecie nawet 20% populacji może dotyczyć problem zakupoholizmu. Według Ogólnopolskiego Badania Nałogów rozpowszechnienie uzależnienia od zakupów w Polsce wynosi 1%. Uzależnionych jest ponad 2% kobiet i 0,25% mężczyzn.
Ponad 150 mln użytkowników w Europie, w tym 10 mln osób w Polsce, posiada konto na TikToku. Medium to stanowi kluczową platformę do nagrywania krótkich filmików rozrywkowych, których twórcy mogą edytować za pomocą wielu narzędzi dostępnych w aplikacji. Dodatkowo użytkownicy korzystają z TikToka tak jak z każdego medium społecznościowego i wchodzą w interakcje, komentując treści czy biorąc udział w transmisjach na żywo.
Ponadto z TikToka często korzystają osoby publiczne – gwiazdy showbiznesu, politycy, dziennikarze czy też firmy. Nie jest więc zaskoczeniem, że trendy, które pojawiają się na tej platformie bardzo szybko zaczynają kształtować rzeczywistość Pokolenia Z, które stanowi najliczniejszą grupę użytkowników tego serwisu.
Tak dzieje się też z trendami zakupowymi. A warto podkreślić, że według różnych szacunków i badań nawet 20% światowej populacji może być uzależnione od zakupów. W Polsce już w 2015 r. CBOS określał, że 4,1% Polaków powyżej 15 r. ż. ma problem z kompulsywnym kupowaniem.
Badanie „Generacje” przeprowadzone przez Minds&Roses wskazuje, że 55% przedstawicieli Pokolenia Z interesuje się finansami i na bieżąco śledzi aktualności finansowe.
- Generacja Z tworzy treści na Tik Toku i jednocześnie stanowi najliczniejszą grupę użytkowników tego medium. Aż 73% Polaków z Pokolenia Z szuka w social mediach informacji i inspiracji w zakresie finansów.
– Nie można zapomnieć, że trendy, które tam znajdują, bezpośrednio wpływają na zakres pracy i działań różnych instytucji, w tym firm windykacyjnych. Z dużym dystansem należy zatem podchodzić do treści typu #girlmath, które błędnie zinterpretowane, mogą prowadzić do stopniowego zadłużania się młodszych pokoleń – podsumowuje Marcin Czugan.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.