REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

O tym nie informuj na Facebooku i w innych mediach społecznościowych, bo sam się prosisz o kłopoty

Cyberprzestępcy wykorzystują Facebook i inne media społecznościowe do przygotowania ataku na swoje ofiary
Cyberprzestępcy wykorzystują Facebook i inne media społecznościowe do przygotowania ataku na swoje ofiary
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Media społecznościowe pozwalają ludziom łączyć się, dzielić doświadczeniami zawodowymi, zdjęciami czy filmami. Jednak nadmierna chęć do wymiany informacji i zawierania znajomości mogą ściągnąć na użytkowników sporo kłopotów. 

Według różnych szacunków co czwarta ofiara oszustw internetowych została oszukana w mediach społecznościowych. Ponadto Facebook, LinkedIn czy Instagram są kopalniami danych dla cyberprzestępców.
Miliardy użytkowników sieci społecznościowych przyciągają różnej maści oszustów. Ale czujność, a także ścisłe trzymanie się zasad i reguł postępowania w sieci pozwoli ominąć pułapki zastawiane przez cyberprzestępców.
Trzeba być powściągliwym, konto w mediach społecznościowych nie może być pamiętnikiem czy też słupem ogłoszeniowym. Przed publikacją posta warto przez chwilę się zastanowić czy nie stanie się on pożywką dla oszustów. 

REKLAMA

Facebook to dla oszustów doskonałe miejsce na przygotowanie się do ataku, dlaczego

REKLAMA

Internetowi oszuści doskonale opanowali sztukę socjotechniki, pozwalającą manipulować ludźmi tak, aby dzielili się poufnymi informacjami, a czasami nawet pieniędzmi.
Pierwszą fazą ataku socjotechnicznego, takiego jak na przykład phishing, jest rozpoznanie. Polega ono na tym, że napastnik stara się zebrać jak najwięcej informacji o swojej potencjalnej ofierze.
Bardzo ważne z punktu widzenia napastnika jest opracowanie e-maila lub SMS-a zachęcającego odbiorcę do reakcji. O wiele większe jest prawdopodobieństwo, że adresat prędzej odbierze spersonalizowaną wiadomość niż e-maila, który jest wysyłany jednocześnie do kilkunastu tysięcy osób.

Dlatego między innymi zdaniem ekspertów idealnym miejscem służącym do rozpoznania potencjalnych ofiar są właśnie media społecznościowe. Profile na Facebooku, Instagramie, czy LinkedInie zawierają nieprzebrane zasoby danych.
Większość ludzi lubi się chwalić swoimi osiągnięciami zawodowymi, bogactwem czy życiowymi sukcesami. Użytkownicy mediów społecznościowych często działają automatycznie, nie zdając sobie sprawy z tego, iż publikowane przez nich informacje mogą być w dowolnej chwili wykorzystane przez hakerów.

Rozpoznanie nie jest nową taktyką wymyśloną przez cyberprzestępców. W analogiczny sposób działają włamywacze.
Niezwykle rzadko zdarza się, że wybierają dom na chybił trafił. Najpierw szukają słabości i oceniają, który lokal oferuje najwięcej korzyści po uwzględnieniu ryzyka i zysków. Czyli jednym słowem, szukają miejsc, gdzie można zdobyć najwięcej łupów przy minimalnym wysiłku.

Księgowa, dyrektor finansowy powinni uważać na spersonalizowane e-maile

Nie inaczej wygląda to w przypadku cyberataków.
Część oszustów preferuje sprofilowane ataki, takie jak na przykład BEC (Business E-mail Compromise), bowiem przynoszą im najwyższe profity. W tym przypadku cyberprzestępcy wykorzystują prawdziwe dane właścicieli firm i osób z zarządów przedsiębiorstw, podszywając się pod nich i wysyłając e-maile do kontrahentów lub podwładnych.
Wiadomości kierowane są najczęściej do księgowych, dyrektorów finansowych i przedstawicieli zespołów płatności.
– W mailach proszą między innymi o: zmianę numeru rachunku do przelewu, pilne uregulowanie płatności na wskazany adres, a czasami dostęp do poufnych informacji – ostrzega Michał Łabęcki, Marketing Manager G DATA Software.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Hakerzy inaczej działają na Facebooku, a inaczej na LinkedIn

REKLAMA

Metody stosowane przez napastników zależą od platformy mediów społecznościowych.
Na przykład Facebook pozwala użytkownikom zachować prywatność zdjęć oraz komentarzy. W związku z tym internetowy oszust stara się zaprzyjaźnić się ze znajomymi potencjalnej ofiary lub wysyła bezpośrednio prośbę o dodanie do grona znajomych do docelowego użytkownika. Niemniej połączenie ze znajomymi znacznie zwiększa prawdopodobieństwo, że osoba znajdująca się na celowniku hakera zaakceptuje zaproszenie.

– Łakomym kąskiem dla cyberprzestępców grasujących w mediach społecznościowych jest LinkedIn. Sieci użytkowników tej platformy w znacznym stopniu tworzą współpracownicy oraz kontrahenci. Napastnik może wykorzystać publiczne informacje, aby znaleźć kilku pracowników, którzy mają dostęp do informacji finansowych, prywatnych danych klientów lub dostępu do sieci o wysokich przywilejach. LinkedIn wydaje się być bezcennym źródłem informacji dla grup przestępczych przeprowadzających ataki typu BEC – tłumaczy Michał Łabęcki.
LinkedIn jako największa na świecie platforma z profesjonalnymi kontaktami, stała się ważnym miejscem poszukiwania pracy i nawiązywania relacji zawodowych. Jednak wraz z jej rosnącą popularnością i prestiżem, zwiększa się ryzyko natknięcia na fałszywe oferty pracy.
Tego rodzaju oszustwa mają na celu wprowadzenie osób w błąd, aby dostarczyły wrażliwe informacje bądź dokonały pod fałszywymi pretekstami dokonały wpłat finansowych.

Facebook: jak wśród nowych znajomych rozpoznać oszusta

W mediach społecznościowych, podobnie jak w życiu, należy rozważnie dobierać znajomych. Dlatego warto patrzeć chłodnym okiem na wszelkie prośby o dodanie do znajomych czy obserwowania.
Zwłaszcza, kiedy pochodzą od nieznanych osób. Ich autorami często są właściciele kont stworzonych do zbierania informacji dla celów przestępczych lub rozpowszechniania fałszywych informacji.
Jednym ze sposobów na zdemaskowanie oszustów jest analiza ich profilu. Jeśli jest na nim niewiele treści lub zaledwie kilku przyjaciół, powinna zapalić się czerwona lampka. Przeciętny użytkownik Facebooka ma około 200-250 znajomych. Niezależnie od platformy, jeśli konto ma mniej obserwujących lub jest bardzo nowe, może to być oszust.

Media społecznościowe: klikanie może być równie niebezpieczne jak phishing

Nie można też zapominać o silnych, unikalnych hasłach, będących pierwszym krokiem do ochrony kont w mediach społecznościowych przed włamaniem.
Nagminnym błędem popełnianym przez użytkowników jest posługiwanie się tym samym hasłem dla każdego kanału mediów społecznościowych. W takim przypadku, kiedy haker zdobędzie hasło, ma otwarte drzwi do wszystkich platform.
Kiedy coś wydaje się zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe, prawdopodobnie prawdziwe nie jest.
Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością, że propozycje świetnych możliwości inwestycyjnych, wygrania najnowszego modelu iPhone’a, randki z atrakcyjną partnerką czy dobrze płatnej pracy nie wymagającej wysokich kwalifikacji, są nieprawdziwe.
To tylko próby wciągnięcia potencjalnej ofiary do kliknięcia linka prowadzącego do złośliwego oprogramowania bądź wyciągnięcia od niej pieniędzy.

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Praca dla studenta. Coraz więcej młodych Polaków potrafi łączyć studia stacjonarne z aktywnością zawodową

Zatrudnianie studentów to trend, który zyskuje na popularności w polskich firmach. Coraz więcej przedsiębiorców dostrzega, że młode osoby potrafią wnieść do organizacji świeżość, kreatywność i innowacyjne podejście do rozwiązywania problemów.

Dziewczyny same winne, że gry komputerowe są głównie męskie. Pora to zmienić i jest na to sposób

Choć pasjonaci gier komputerowych pod względem płci dzielą się niemal idealnie po połowie, to jednak wśród twórców gier komputerowych mężczyzn jest cztery razy więcej niż kobiet. Zresztą cała branża high-tech jest mało sfeminizowana. A perspektywy dla chętnych są ogromne.

Wynagrodzenie 20 tys. zł brutto co miesiąc zaraz po studiach? Czemu nie, oto kierunki, które taką opcję czynią realną

Mediana wynagrodzeń brutto w Polsce według wyliczeń GUS kształtuje się na poziomie 6,5 tys. zł. Istnieją jednak kierunki studiów, które już na starcie do kariery zawodowej mogą zapewnić niemal trzykrotnie więcej. Warto to wziąć pod uwagę wybierając kierunek edukacji.

Czy 13.10.2024 r. to niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

Druga niedziela października to dla wielu osób były dobry czas na zakupy. Czy jednak dziś 13.10.2024 r. to niedziela handlowa, czy jednak z zakazem handlu. Czy warto wybrać się do galerii czy centrum handlowego by atrakcje inne niż zakupy połączyć z wizytą w sklepach. Gdzie na sto procent, bez szukania odpowiedzi na te pytania zakupy zrobimy jednak, bo sklepy są czynne?

REKLAMA

MF: Pełnoletnie i niepełnosprawne dzieci. Jakie ulgi i zwolnienia podatkowe 2025 r.

MF odpowiedziało na pytanie: Jakie są możliwości wspólnego z rodzicem, będącym opiekunem faktycznym,
opodatkowania pełnoletniej osoby, która nigdy nie pracowała, jest niezdolna do samodzielnej egzystencji i pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym?

WSA o starym świadczeniu pielęgnacyjnym 2988 zł. Staruszek (87 lat), MOPS, wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Sądy bronią staruszków pozbawionych świadczenia pielęgnacyjnego. MOPS ignorują korzystny wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. Wszyscy już wiedzą, że jak się ignoruje wyrok TK, to zapewne przez neosędziów. W 2014 r. nie było jednak tego problemu. Więc gminy nie mogą twierdzić, że nie wykonując tego wyroku z uwagi na obecny spór polityczny wobec TK. Postępowanie urzędników jest niezrozumiałe biorąc pod uwagę stanowisko WSA i NSA - sędziowie w dziesiątkach wyroków uznają moc wyroku TK z 2014 r. 

Ekspertka: zawieszenie prawa do azylu jest niehumanitarne i sprzeczne z prawami człowieka; prawo to przewiduje zarówno Konstytucja RP w art. 56, jak i Karta Praw Podstawowych UE w art. 18

Pomysł czasowego, terytorialnego zawieszenia prawa do azylu jest krótkowzroczny, niehumanitarny i sprzeczny z prawami człowieka - powiedziała adwokatka współpracująca z Helsińską Fundacją Praw Człowieka Maria Poszytek odnosząc się do zapowiedzianej przez premiera strategii migracyjnej.

Premier: zredukujemy do minimum nielegalną migrację w Polsce; jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu

Na najbliższym posiedzeniu rządu przedstawię strategię migracyjną; jednym z jej elementów będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu - zapowiedział premier Donald Tusk. Oświadczył, że rząd nie będzie wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski, jak pakt migracyjny.

REKLAMA

Nadchodzi rewolucja w płacy minimalnej. Pracownicy na pewno skorzystają, a pracodawcy niekoniecznie

Rząd pracuje nad zmianami w minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Pracodawcy nie są z tego powodu wcale szczęśliwi, a pracownicy już powinni się cieszyć. Nowe regulacje zakładają bowiem m.in. powiązanie płacy minimalnej z przeciętnym wynagrodzeniem, a także z wynagrodzeniem zasadniczym. Zmiany dotyczą także przepisów w zakresie minimalnej stawki godzinowej.

MS: Zakaz rodzicom odbioru dzieci spod szatni albo świetlicy. Czy min. edukacji B. Nowacka uruchomi interwencje kuratorów w szkołach

Szkoły wprowadzają zakazy wejścia rodziców do … szkół. Np. w okolice szatni albo świetlicy. To efekt ustawy Lex Kamilek i wadliwego sposobu interpretowania zapisów tej ustawy przez dyrektorów szkół. Dyrektorzy wymyślili sobie, że mają prawo zakazać rodzicom np. odprowadzenia syna albo córki pod szatnię (nie chodzi o wejście do szatni, tylko odprowadzenie dziecka pod szatnię). Z sygnałów dochodzących do redakcji wynika, że nieprzyjemności mają rodzice, którzy w ogóle chcą wejść do budynku szkoły bez zezwolenia pracownika szkoły. Rodzice rzekomo naruszają "strefy bezpieczeństwa" ustanawianie przez dyrektorów szkół.

REKLAMA