REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy NewConnect da zarobić

Wojciech Iwaniuk

REKLAMA

REKLAMA

Pięć pierwszych spółek zadebiutowało w czwartek na nowym rynku warszawskiej giełdy. To kolejna szansa na duże zyski z inwestycji ale i przy dużym ryzyku. W pierwszym dniu można było już zarobić ponad 600%.

Dziś emocje nie były takie same jak 16 lat temu podczas debiutu pierwszych pięciu spółek na warszawskiej giełdzie, ale nadzieje związane z NewConnect są na pewno bardzo duże. W kolejce do wejścia czekają kolejne firmy, a według zapowiedzi Ludwika Sobolewskiego, prezesa Giełdy Papierów Wartościowych, do końca roku może ich zadebiutować nawet 20. Otwarcie nowego rynku spowoduje, że główny parkiet GPW będzie zamknięty dla małych spółek, bowiem od stycznia 2008 r. wymagana minimalna kapitalizacja firm chcących zadebiutować na głównym rynku wzrośnie z 1 do 5 mln euro, a NewConnect ma być inkubatorem dla firm, które mają ambicję wejść na główny parkiet.

Stopy zwrotu na nowym rynku mogą być bardzo wysokie, jednak inwestowanie na nim niesie ze sobą wiele zagrożeń. Gazeta Prawna przeprowadziła ankietę wśród osób, które będą związane z NewConnect jako analitycy, doradcy, animatorzy i prezesi spółek. Według nich głównym zagrożeniem jest niebezpieczeństwo braku płynności akcji, co może być negatywnie odczuwalne dla inwestorów, zwłaszcza wtedy, kiedy będą chcieli się szybko pozbyć akcji danej spółki. Taka jednak będzie właśnie specyfika tego rynku, który będzie platformą rozwoju głównie małych firm, które będą emitować nowe akcje o relatywnie niskiej wartości.

Ostra gra dla inwestorów

- Inwestorzy chcący lokować swoje środki na NewConnect muszą być świadomi ryzyka, jakie jest związane z tym rynkiem - mówi Marcin Sójka, analityk z DM PKO BP.

Z definicji inwestor indywidualny, a ich po czterech latach hossy jest obecnie w Polsce co najmniej kilkaset tysięcy, jest bardziej skłonny do zaakceptowania wyższego ryzyka niż część dużych instytucji finansowych, ale też oczekuje wyższych stóp zwrotu.

- Z rozmów, które przeprowadziliśmy z naszymi członkami, wynika, że inwestowaniem na rynku NewConnect będą się zajmowali wytrawni gracze. Będą oni budować portfele z akcji kilku lub nawet kilkunastu spółek, ponieważ część z tych firm na pewno zbankrutuje, ale kilka z nich da ponadprzeciętny zysk. Dlatego średnia z takich inwestycji może zadowolić niejednego inwestora - mówi Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Dla największych polskich funduszy, zarówno inwestycyjnych, jak i emerytalnych, ten rynek nie będzie na razie stanowił istotnej alternatywy inwestycyjnej. Na razie żadne z towarzystw nie zadeklarowało, że utworzy dedykowany specjalnie spółkom z NewConnect fundusz. Jeśli jednak liczba spółek przekroczy dziesięć, może do tego dojść, mówią zarządzający.

- Jest to rynek dla małych i ryzykownych spółek, więc pytanie jest takie, ile akcji można tam kupić. Z całą pewnością nie zbudujemy tam dużych pozycji, aczkolwiek jakaś dywersyfikacja może się odbyć na nowym rynku - mówi Grzegorz Chłopek, wiceprezes zarządu ING Nationale-Nederlanden PTE.

Jak podkreślają analitycy, walory spółek na NC nie osiągną poziomu obrotów porównywalnych z rynkiem głównym i ważne jest, aby inwestorzy mieli tego świadomość.

Ryzyko pod kontrolą

Niewielkie emisje (według założeń giełdy - do 20 mln zł) niosą ze sobą również ryzyko, iż może dojść do sytuacji, że nie będzie w ogóle handlu lub kursy akcji mogą podlegać dynamicznym zmianom. Na NewConnect widełki wahań kursów zostały ustawione na poziomie 20 proc. z możliwością rozszerzenia o kolejne 20 proc. Zmiany kursów na tym poziomie mogą grozić tym, że NC stanie się rynkiem dla spekulantów.

Według Komisji Nadzoru Finansowego jednak na ewentualne nowe rozwiązania należy poczekać do otwarcia nowego projektu giełdy.

- W razie manipulacji walorami spółek KNF podejmie takie same działania jak w innych tego typu przypadkach - mówi GP Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji.

Korzyści dla przedsiębiorców

Pewne jest, że znacząco skróci się czas pozyskania kapitału na rozwój, a także sam jego koszt. Uproszczone procedury i brak konieczności rygorystycznych wymogów dotyczących prospektów emisyjnych, jakich od spółek wchodzących na rynek główny wymaga KNF, spowodują, że na kontach przedsiębiorców pieniądze pojawią się bardzo szybko.

- Sądzę, że ten czas skrócić się może z około dziewięciu miesięcy nawet do miesiąca - mówi Jarosław Dominiak.

Na NewConnect większość spółek będzie wchodziła na podstawie oferty private placement (jest to oferta skierowana do nie więcej niż 100 inwestorów), a nie jak to ma miejsce na głównym parkiecie przez ofertę publiczną (czyli więcej niż 300 inwestorów).

Poza niższymi kosztami przedsiębiorców powinny ucieszyć ograniczone obowiązki informacyjne (brak przymusu składania raportów kwartalnych, a raporty półroczne mogą być bez audytu). Dla wielu przedsiębiorców właśnie możliwość ukrycia części danych biznesowych przed konkurencją może się okazać największą zachętą do wejścia na nowy rynek. Chrzest na nim będzie na pewno bardzo pomocny, jeśli firma osiągnie na tyle dużą wielkość, by starać się o wejście na rynek główny.

Zdaniem Piotra Gębali, prezesa Krajowego Funduszu Kapitałowego, naturalnym miejscem, gdzie fundusze wysokiego ryzyka będą za kilka lat wychodziły ze swoich inwestycji, będzie NewConnect.

- Szacuję, że zadebiutować może na nim nawet około 50 spółek - mówi Piotr Gębala.

SZERSZA PERSPEKTYWA - UNIA

Kilka europejskich giełd posiada podobne do NewConnect rynki. Największym tego typu rynkiem w Europie jest AIM funkcjonujący przy londyńskiej giełdzie, oprócz niego przy skandynawskiej giełdzie OMX funkcjonuje First North, a przy Irish Stock Exchange działa IEX. W czerwcu tego roku ruszył również wiedeński MiD Market, a plany otwarcia podobnego rynku ma giełda w Madrycie. Mimo że londyński AIM kusi firmy z całej Europy, polskie spółki nie decydują się na debiut na tym rynku ze względu na wysokie koszty. Przy ofercie na poziomie 40 mln zł koszty wejścia na GPW wyniosą około 1,5 mln zł, natomiast wejście na AIM pochłonie blisko 5 mln zł.

Koszt dla przedsiębiorców: debiut i emisja akcji o wartości 10 mln zł

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

WOJCIECH IWANIUK

wojciech.iwaniuk@infor.pl

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od 1 czerwca 2024 r. wyższe limity dorabiania do niektórych emerytur i rent

Od 1 czerwca 2024 r. zmienią się tzw. progi graniczne, o których powinni pamiętać pracujący seniorzy. W przeciwnym razie Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiesi lub zmniejszy świadczenie. Limity nie dotyczą jednak wszystkich emerytów i rencistów.

Urlop proporcjonalny a zmiana pracy. Co mówią przepisy?

Kiedy stosuje się urlop proporcjonalny? Co w przypadku zmiany pracy? Prezentujemy najważniejsze zasady.

Dżem, miód, soki i cukier: nowe obowiązki dla przedsiębiorców. Rewolucyjne dyrektywy śniadaniowe!

Więcej owoców w dżemie, oznakowania na sokach i skład, mniej cukru oraz kraj pochodzenia miodu - to nowe wyzwania dla przedsiębiorców w całej UE. Uregulowano nowe przepisy w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego produktów, które mają ulepszyć ochronę konsumentów i dostosować ją do nowych wyzwań, takich jak zielona i cyfrowa transformacja. Przedsiębiorcy nie są pocieszeni, czekają ich duże zmiany.

Jeśli posiadasz dużą rodzinę, należą Ci się zniżki. Jakie?

Jesteś rodzicem przynajmniej 3 dzieci? Możesz nie wiedzieć, że przysługują Ci zniżki. Dowiedz się, jak z nich skorzystać oraz jak i gdzie złożyć odpowiedni wniosek.

REKLAMA

5000 zł na wakacje dla dzieci i młodzieży szkolnej. Tym razem nie tylko dla dzieci rolników. Sprawdź, kto skorzysta.

5000 zł na aktywizację dzieci i młodzieży szkolnej w czasie wakacji, czyli wakacyjna AktywAKCJA. Tym razem nie jest to program skierowany jedynie do dzieci rolników.

Trzaskowski wydał zarządzenie. Hołownia komentuje

Prezydent Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie dla Warszawy dotyczące wprowadzenia 16 standardów "równego traktowania”. Jest to szerokie zarządzenie, które dotyczy kwestii związanych z równouprawnieniem i zakazem dyskryminacji. Ocenił je marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Gość Infor.pl: Cezary Kaźmierczak (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców) [17.05.2024] – Oglądaj na żywo!

Czy propozycja Trzeciej Drogi ws zakazu handlu to dobry kierunek? Dlaczego rośnie liczba przypadków łamania prawa przez przedsiębiorców? Czy płaca minimalna w Polsce jest na właściwym poziomie? Czy koszty pracy w Polsce są niskie? Czy Zielony Ład pomoże naszej gospodarce? Te pytania usłyszy gość Piotra Nowaka - Cezary Kaźmierczak - Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Bon energetyczny - kto się załapie na 300-1200 zł? Kryteria dochodowe są naprawdę niskie

Wysokość bonu energetycznego będzie zależała m.in. od liczby osób w gospodarstwie domowym, jak również od kryterium dochodowego na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub wieloosobowym. Pieniądze w wysokości od 300 zł do 1200 zł są do wzięcia już w 2024 roku. Jednak załapać się na to nowe świadczenie nie będzie łatwo.

REKLAMA

Składka zdrowotna 2024. Rozliczenie za rok 2023. Wpływ na kwestie podatkowe

Już po raz drugi od momentu wprowadzenia rewolucyjnych przepisów Polskiego Ładu przedsiębiorcy mają obowiązek złożenia rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Dwudziesty dzień maja jest ostatnim dniem na dopełnienie tego obowiązku. Na szczęście tym razem Ustawodawca oszczędził płatnikom wstecznych zmian form opodatkowania oraz półrocznych okresów składkowych. 

Prezes URE: od lipca 2024 r. o ponad 40 proc. wzrosną opłaty za dystrybucję energii. O 30 zł miesięcznie więcej zapłaci przeciętne gospodarstwo domowe

Prezes URE Rafał Gawin szacuje, że w II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie. Analizy URE pokazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych w taryfie na II połowę 2024 i na rok 2025 może wynieść poniżej 600 zł za MWh

REKLAMA