REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Moim żywiołem jest tworzenie

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA

Głównym autorem sukcesu GW INFOR S.A., która w tym roku obchodzi 20 rocznicę powstania, jest Ryszard Pieńkowski - menedżer, wizjoner, znajdujący się na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika Wprost.

W 1987 roku Ryszard Pieńkowski, dziś jeden z najbogatszych biznesmenów branży medialnej, postanowił zmienić radykalnie swoje życie zawodowe.

Praca u kogoś przestała go interesować. Z doświadczeń w dotychczasowym miejscu pracy wyniósł przekonanie, że rzemieślnikom i tzw. wtedy „prywaciarzom” bardzo przydałyby się uporządkowane przepisy prawne, dotyczące prowadzenia firmy. W przygotowaniu się do zaistnienia na rynku pomogło mu też wykształcenie prawnicze.

Ale najpierw sam musiał się zetknąć z twardymi realiami. Ówczesny system podejrzliwie patrzył na człowieka planującego założenie prywatnego wydawnictwa. Po dwóch rozprawach sądowych udało się. Firma „Inform – Ryszard Pieńkowski” została zarejestrowana w lipcu 1987 roku, a działalność rozpoczęła 2 miesiące później.

Pierwszym pomysłem było  wyprodukowanie segregatorów i wpinanie do nich usystematyzowanych kopii dzienników ustaw.

Pożyczyłem pieniądze od dwóch znajomych – wspomina Ryszard Pieńkowski  - Dzięki temu mogłem zamówić segregatory i zrobić kopie do mojego pierwszego produktu – „Prawa Rzemieślnika”".

Pomysł był strzałem w dziesiątkę, już w kilka tygodni można było spłacić pożyczki. Właściciel INFOR-u prowadził także biuro rachunkowe, pomagał ludziom zakładać firmy.

Pierwsze lata był niezwykle ciężkie. Miałem tylko jednego pracownika na pół etatu, który zajmował się księgowością – mówi twórca INFORu – Wszystkim zajmowałem się sam, pomagała mi najbliższa rodzina. O telefonie mogłem tylko pomarzyć, a stary Zaporożec psuł się bardzo często. Pracowałem po 16 godzin dziennie, także w weekendy”.

Ryszard Pieńkowski często podkreśla, że dla niego podstawową wartością jest tworzenie. Zawsze lubił wszelkiego rodzaju usprawnienia, nowości w organizacji pracy.

Może dlatego po uruchomieniu jednego produktu, rzuca się z zapałem do tworzenia innych. 

Po kilku latach postanowił zmienić sposób dystrybucji i zawartość „Prawa Rzemieślnika”. Powstał z niego tygodnik „Prawo Przedsiębiorcy” , zawierający informacje niezbędne do prowadzenia firmy. Wprowadzenie tytułu do szerokiej dystrybucji nie było łatwe, ale opłaciło się. „Prawo Przedsiębiorcy” sprzedawało się świetnie.

Ale wtedy pojawił się tez pierwszy duży stres. – mówi – wysokiej sprzedaży towarzyszyły wysokie zwroty”.

Jak większość wizjonerów, ma za sobą także mniej trafione decyzje. Nie udało się uniknąć porażek, które na szczęście nie zachwiały pozycją firmy. Jego dziennik „Prawo i Gospodarka” nie odniósł sukcesu, dlatego musiał zostać sprzedany.

Stworzenie potężnej Grupy Wydawniczej, kosztowało go wiele pracy i wyrzeczeń. 

Nigdy nie miałem chwil zwątpienia, co do całego przedsięwzięcia. Ale porażki przeżywałem ciężko. Dlatego w biznesie niezwykle istotna jest umiejętność przyjmowania niepowodzeń” – komentuje.

W historii INFORu znaczącą datą był październik 1994 roku. Ukazał się wtedy pierwszy numer tygodnika „Gazeta Prawna”. Po eksperymentach z częstotliwością GP stała się dziennikiem w 2001 roku.

Wielu odradzało mi taką zmianę – mówi wydawca – badania opinii, które prowadzimy regularnie dla naszych tytułów też pokazywały, że dziennik może nie zyskać czytelników. To było duże ryzyko, ale się opłaciło”.

INFOR jako jeden z pierwszych wydawców postawił na Internet. Strona www.infor.pl powstała 10 lat temu, a strona internetowa www.gazetaprawna.pl w roku 2000. Dziś są ważnymi graczami na rynku portali biznesowych. W 2006 roku rozpoczęło nadawanie internetowe RadioINFOR.pl o profilu gospodarczo – prawnym. Na stronach internetowych oglądać można pliki wideo z komentarzami, poradami i szkoleniami. Coraz silniejszym produktem jest INFOR Lex – seria publikacji prawno-gospodarczych na CD-ROMach, połączona z codziennie aktualizowanymi wydaniami w Internecie.

Rosnąca pozycja INFOR.pl cieszy – zauważa R. Pieńkowski – To jeden z naszych głównych kierunków ekspansji w najbliższych latach. Najbardziej odpowiada naszej misji – INFOR – najszybsze odpowiedzi”.

Przez większą cześć swojej historii INFOR stawiał na rozwój wewnętrzny. Większość zysku przeznaczana była na inwestycje. To procentowało. Powstawały nowe tytuły, utworzono cieszącą się renomą firmę szkoleniową INFOR Training, rozwijano Internet.

W ostatnich latach Ryszard Pieńkowski zaczął dostrzegać możliwość rozwoju w przejęciach firm, będących liderami w swoich obszarach. Tak do Grupy Wydawniczej INFOR S.A. trafiły spółki Lucrum (producent kalendarzy) i Eurodirect (firma szkoleniowo – doradcza z południa kraju).

Założyciel INFOR-u dużo czyta i cały czas się dokształca. Niedawno ukończył studia podyplomowe w Szkole Głównej Handlowej. Dba też o rozwój pracowników i kadry menedżerskiej.

Wielokrotnie podkreślał rolę ludzi w realizacji własnych marzeń i projektów.

Cenię ludzi kreatywnych, elastycznych – mówi – z okazji święta firmy życzyłem pracownikom, by mieli odwagę mieć marzenia i by one im się spełniały. Dzięki marzeniom zbudowałem INFOR”.

Kluczem do sukcesu INFORu okazało się odkrycie potężnego rynku dla informacji prawnej i gospodarczej. Także zmiany prawa na początku lat 90-tych (wprowadzenie podatku dochodowego i VAT) pozwoliły wydawnictwu nabrać wiatru w żagle. Początkowo jednoosobowa działalność gospodarcza przekształciła się w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i spółkę akcyjną.

Na początku rozwoju firmy nie myślałem, że stanie się ona tak wielka. Także media wtedy wyglądały zupełnie inaczej, nie było jeszcze Internetu, który teraz ostro rywalizuje z mediami tradycyjnymi. – zauważa Ryszard Pieńkowski – Chcę wykorzystać nasz potencjał do zajęcia silnej pozycji dostawcy informacji prawno-gospodarczej w Europie Środkowo-Wschodniej. A może i w innych częściach świata? – dodaje po chwili”.

Wygląda na to, że Ryszard Pieńkowski w biznesie medialnym nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.


Mariusz Kwiatkowski
Wywiad ukaże się we wrześniowym numerze miesięcznika „Biznes Trendy”

 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ważny komunikat RCB w sprawie zagrożenia powodziowego w Polsce w dniach 7-13 lipca 2025 r. Czy grozi nam powtórka sytuacji z września 2024 r.?

W dniu 4 lipca 2025 r. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wydało komunikat, w którym odnosi się do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień o możliwych intensywnych opadach deszczu i ryzyku powodzi w Polsce w przyszłym tygodniu (tj. w dniach 7-13 lipca 2025 r.). Czy grozi nam wytworzenie się nad Polską „niżu genueńskiego” i powtórka sytuacji z września 2024 r.?

Sondaż partyjny: Prawo i Sprawiedliwość przejmie władzę po wyborach parlamentarnych w 2027 r.? Najbardziej wierzą w to młodzi

Ponad połowa młodych Polaków do 24. roku życia (52,7 proc.) uważa, że Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 roku. Wśród wszystkich badanych przekonanie to podziela 49 proc. respondentów, przy czym mężczyźni wyrażają je częściej niż kobiety — wynika z sondażu SW Research dla Onetu.

Trzeba wypłacać pieniądze na czarną godzinę. Apelują o to banki. Wezwanie, które mrozi krew w żyłach?

Większość kraju była bez prądu, stanęło metro i windy, nie działały bankomaty… ten horror wydarzył się w Czechach. To tam, niczym grom z jasnego nieba, spadł blackout. I znowu, tak jak pod koniec kwietnia w Hiszpanii, Portugalii, części Francji i Belgii, doszło do poważnej awarii infrastruktury elektroenergetycznej. Czy spełnił się czarny scenariusz, jaki wieszczyły europejskie banki? Już pięć miesięcy temu apelowały do swoich klientów, żeby w domu trzymali gotówkę na czarną godzinę.

Rząd naprawia emerytury czerwcowe! Koniec z niesprawiedliwością z lat 2009–2019 – znamy szczegóły projektu ustawy

Rząd szykuje rewolucję dla tysięcy emerytów i rencistów! Nowy projekt ustawy ma zlikwidować wieloletnią niesprawiedliwość wobec osób, którym przyznano emeryturę lub rentę rodzinną w czerwcu w latach 2009–2019. Zmiany mają wyrównać ich sytuację ze świadczeniobiorcami z późniejszych lat i położyć kres tzw. „sezonowości emerytalnej”. Decyzja już we wtorek.

REKLAMA

To może być pierwsza taka sytuacja w historii Polski: Prezes NBP Adam Glapiński już ostrzega!

Historyczny moment dla polskiej gospodarki? Prezes NBP Adam Glapiński ostrzega, że już w 2026 roku dług publiczny może po raz pierwszy przekroczyć unijny próg 60 proc. PKB. Choć inflacja zbliża się do celu NBP, to fiskalna polityka rządu – najluźniejsza w całej UE poza Rumunią – może zachwiać stabilnością makroekonomiczną kraju.

Aby mieć od stycznia więcej urlopu i wyższe wypłaty, już teraz zadbaj o dokumenty. Dotyczy wszystkich pracowników

Przed nami duża zmiana dla wszystkich pracowników. Będzie dotyczyła zarówno pracowników budżetówki, jak i sektora prywatnego. Chodzi o większe pieniądze i wyższy wymiar urlopu. Żeby skorzystać, trzeba będzie mieć dowody.

2333 zł miesięcznie dla każdego od 3. roku do końca życia. „Największa zmiana społeczno-gospodarcza od 1989 roku”. Sejm rozpatrzy możliwość wprowadzenia nowego świadczenia

Już wkrótce Sejm rozważy propozycję wprowadzenia rewolucyjnego świadczenia: bezwarunkowego dochodu podstawowego w wysokości 2333 zł. Pomysł wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego budzi wiele emocji. Z jednej strony może pomóc w likwidacji ubóstwa i zmniejszyć lęk przed przyszłością, z drugiej – takie rozwiązanie bywa postrzegane jako niesprawiedliwe i nadmiernie obciążające budżet państwa.

Za nowy trawnik z rolki zapłaci… dostawca prądu. Przełomowy wyrok NSA, na podstawie którego tysiące właścicieli nieruchomości będzie mogło bezkosztowo odtworzyć swoje ogrody

Niejeden właściciel nieruchomości zmagał się już na pewno z usuwaniem drzew (lub krzewów) z jego nieruchomości na wniosek właściciela urządzeń przesyłowych służących do doprowadzania energii elektrycznej, z tego względu, że drzewa te (lub krzewy) – z tymi urządzeniami kolidowały (a konkretniej – zagrażały funkcjonowaniu tych urządzeń). Okazuje się, że zgodnie z najnowszym wyrokiem NSA – w takim przypadku – odszkodowanie należne od przedsiębiorstwa energetycznego, obejmuje nie tylko wartość usuniętych drzew (lub krzewów), koszty ich wycinki, ponownego zalesienia i pielęgnacji, ale również koszty odtworzenia trawnika, który – na skutek powyższych działań – uległ zniszczeniu.

REKLAMA

Kupując tę nieruchomość, wpadniesz w finansową pułapkę i poniesiesz dodatkowy koszt sięgający nawet 50 tys. zł. To skutek nowych wymogów Unii Europejskiej

Dla wielu z nas zakup nieruchomości to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. W związku z nowymi klimatycznymi celami Unii Europejskiej, nieruchomości ogrzewane węglem lub gazem będą musiały przejść kosztowną modernizację. W przeciwnym razie ich utrzymanie stanie się bardzo drogie.

Dają prawie 2 tysiące co miesiąc z ZUS. Nie wszyscy o tym wiedzą. Wystarczy spełnić dwa proste warunki, żeby otrzymywać stałe przelewy

Zrezygnowały z pracy, żeby wychowywać gromadkę dzieci, albo w ogóle nie były zatrudnione. Po tych wszystkich latach ciężkiej harówki w domu nie miały żadnego prawa do emerytury. To się zmieniło kilka lat temu. Od 2029 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca tak zwane matczyne emerytury. Nie każdy jednak może skorzystać z takiego rozwiązania. Żeby otrzymać comiesięczny przelew na bankowe konto, trzeba spełnić określone wymogi.

REKLAMA