REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samochody na kredyt bez odsetek

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Jaworski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W tym roku Polacy kupią co najmniej 290 tys. nowych aut - prognozują analitycy. Salony samochodowe kuszą klientów promocyjnymi kredytami nawet na osiem lat. Co jeszcze napędza sprzedaż?

Po dwóch latach posuchy ten będzie pierwszym, w którym dealerzy samochodowi odnotują istotny wzrost sprzedaży. W tym roku ich salony opuści przynajmniej 290 tys. aut. (w styczniu GP prognozowała, że będzie to 285 tys.), podczas gdy w 2006 r. było to 239 tys. Oznacza to 22-proc. wzrost sprzedaży w porównaniu z 2006 rokiem. Co prawda w październiku sprzedaż wzrosła o 18 proc., ale dealerzy nie mają powodów do niepokoju, bo nie oznacza to wyhamowania popytu.

REKLAMA

- Jesienią ubiegłego roku klienci zaczęli już kupować nowe samochody, stąd wzrost procentowy jest teraz niższy niż ten wykazywany w pierwszej połowie tego roku - mówi Wojciech Drzewiecki z firmy Samar monitorującej rynek motoryzacyjny.

Rzeczywiście tradycyjnie rekordowy dla branży marzec rok temu przyniósł sprzedaż na poziomie 21,6 tys. aut, a jesienią 2006 r. sprzedawano ich niewiele mniej.

- W dwóch ostatnich miesiącach powinno zostać sprzedanych około 50 tys. aut - mówi Wojciech Drzewiecki.

REKLAMA

Sprzedaż zależy od podatków

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Te szacunki opierają się na założeniu, że poziom sprzedaży nie zmieni się istotnie.

- Popyt nie osłabnie, co widać już po wielkości naszego banku zamówień, a więc liczbie samochodów, które wydamy w listopadzie i grudniu - mówi Grzegorz Pszczel, dyrektor w PGD Flota.

Oczywiście wszystko zależy od popytu ze strony firm, bo to one odpowiadają za około 60 proc. zakupów. Nie wiadomo, jak zareagują one na zapowiedzi wprowadzenia korzystnych rozwiązań podatkowych. Wstępne pomysły nowego rządu dotyczące nowelizacji ustawy o VAT zakładają możliwość pełnego jego odliczenia od kupowanych samochodów i paliwa do nich.

- W związku z tym w grupie klientów biznesowych decyzje inwestycyjne mogą być chwilowo wstrzymane. Trudno wierzyć, że zmiany zostaną szybko wprowadzone - o ile w ogóle zostaną - ale z niekorzystnym oddziaływaniem deklaracji na rynek mieliśmy już do czynienia w przeszłości - mówi Grzegorz Pszczel.

Dla indywidualnych na kredyt

Jest też jeden czynnik, który może mieć wpływ na poziom sprzedaży w ostatnich dwóch miesiącach: samochodów cały czas brakuje i trzeba na nie czekać nawet kilka tygodni. Mimo to dealerzy i producenci nie przestają ogłaszać kolejnych promocji. W październiku i listopadzie mieliśmy prawdziwy wysyp ofert atrakcyjnego finansowania nowych aut. Zanim z nich skorzystamy, warto dokładnie zapoznać się ze szczegółami.

Przyzwyczailiśmy się już do promocji 50/50, zakładającej, że połowę wpłacamy przy odbiorze auta, a drugą za rok. Teraz zaczynają się pojawiać oferty dające jeszcze większe możliwości. Na przykład przy systemie 3/33, w którym na początek wpłacamy jedną trzecią ceny auta, po roku kolejną taką transzę i za dwa lata następną. Przy czym np. w przypadku Mistubishi, które wprowadziło taką ofertę we współpracy z Santander Bankiem, nie ma żadnych dodatkowych prowizji i odsetek. To istotne, bo przy wspomnianych promocjach 50/50 zdarzało się, że pojawiały się tzw. opłaty przygotowawcze w wysokości np. 4 proc. kwoty kredytu.

Taka prowizja pojawia się np. w najnowszej ofercie kredytowej Fiata. Co prawda firma kusi kredytem na wybrane modele w systemie 5 x 0 proc., co oznacza, że przez pięć lat możemy nie płacić odsetek od kredytu. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że firma pobiera 5 proc. prowizji przygotowawczej. Do tego, żeby skorzystać z takiej oferty, trzeba wnieść przynajmniej 35 proc. wpłaty własnej. Jeśli nie mamy takich pieniędzy i chcemy np. cały koszt auta skredytować, wtedy z zerowej stawki procentowej będzie można skorzystać tylko przez trzy lata. Potem trzeba korzystać już z oprocentowanego kredytu. Plusem jest, że pieniądze można policzyć nawet na 96 miesięcy.

Stare jeszcze tańsze

Promocje, szczególnie na starsze modele aut, są coraz korzystniejsze, co widać na przykładzie Citroena Xsary Picasso (który ma już następcę w postaci C4 Picasso). We wrześniu takie auto w podstawowej wersji kosztowało 54 tys. zł (z upustem 28 tys. zł) przy kredycie 50/50. W listopadzie pojawiła się nowa promocja, w której najtańsze auto kosztuje 52,1 tys. zł i można je kupić w promocyjnym kredycie. Przy czym w każdym przypadku naliczona zostanie 4-proc. opłata przygotowawcza. Dodatkowo Citroen zachęca kredytem z zerowym oprocentowaniem. Przy czym jest on osiągalny tylko przy pożyczce na 12 miesięcy i wpłacie własnej 30 proc. kwoty. Jeśli na tych samych warunkach będziemy chcieli kupić auto w kredycie np. na 36 miesięcy, oprocentowanie będzie wynosiło 4,5 proc. rocznie. Przy kredycie na 84 miesiące oprocentowanie rośnie do 7,5 proc. Citroen jest też rekordzistą, jeśli chodzi o ofertę gratisowych pakietów ubezpieczeniowych, bo wszystkie samochody opuszczające salony mają teraz polisy Allianz.

SZERSZA PERSPEKTYWA - UNIA

Niemcy dostają jedne z większych upustów na nowe auta spośród wszystkich Europejczyków. Przeciętna średnia upustu wynosi - według różnych źródeł - 16-17 proc. Do rzadkości należy sytuacja, w której producent, a w efekcie dealer, nie jest skłonny w ogóle udzielać rabatów. Tak jest np. w przypadku cieszącego się sporą popularnością Fiata 500, który dziś zostanie ogłoszony samochodem roku 2008. Dla porównania dla Fiatów Panda rabat producenta na rynku niemieckim sięga 27 proc.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Jesienne promocje aut

Marcin Jaworski

marcin.jaworski@infor.pl

GP RADZI

Zastanawiam się nad wyborem auta z długim okresem gwarancji. Obawiam się tylko kosztów serwisowania w autoryzowanej stacji obsługi. Czy muszę korzystać z ASO, żeby nie stracić gwarancji?

Nie

Wytyczne unijne, do których muszą stosować się też producenci na naszym rynku, stanowią, że można naprawiać auto poza ASO bez utraty gwarancji. Trzeba mieć jednak pewność, że będzie ona wykonana właściwie, przy użyciu odpowiedniego sprzętu i narzędzi, zgodnie z wymogami producenta, np. przy użyciu specjalistycznego oprogramowania. W praktyce oznacza to, że proste czynności serwisowe można wykonywać poza ASO (np. wymiana oleju, klocków hamulcowych itp.). Niektórych czynności niezależne zakłady nie będą mogły wykonać ze względu na brak sprzętu. Choć tu również klientom sprzyjają wytyczne zakazujące koncernom samochodowym ograniczania dostępu np. do oprogramowania potrzebnego do diagnozy auta. Pocieszające jest, że ASO coraz częściej ogłaszają różne promocyjne zniżki na swoje części. Na przykład Hyundai zapraszał ostatnio na przeglądy do ASO i obiecywał zniżki do 35 proc. na oryginale części i 15 proc. rabatu na oleje silnikowe.

Czy warto korzystać z salonowych ofert gratisowych ubezpieczeń czy reklamowanych jako tanie?

Tak

Jeśli są one gratis, korzyść jest oczywista, ale nawet jeśli przyjedzie zapłacić za polisę 3 proc. wartości auta, to i tak dla większości klientów będzie to opłacalne. Szczególnie w przypadku osób młodych czy powodujących dużo szkód, które na wolnym rynku płaciłyby wysokie, często zaporowe stawki. Dodatkową zaletą takich pakietów, jest zakres ubezpieczenia. Plusem będzie przede wszystkim to, że po szkodzie będziemy mieli zagwarantowane prawo do wstawienia auta do autoryzowanej stacji obsługi i naprawienia go bez kłopotów i targów z ubezpieczycielem o wycenę kosztów naprawy. Plusem jest też gwarancja uzyskania samochodu zastępczego np. na okres siedmiu dni (tak jest w ofercie Allianz dla Citroena) w przypadku kradzieży czy rozbicia auta.

Czy można zabezpieczyć się na wypadek utraty wartości auta, żeby nie dopuścić do sytuacji, w której rozbiję samochód lub zostanie on skradziony, a odszkodowanie z autocasco nie pokryje mi pozostałego do spłaty kredytu?

Tak

Częściowo takie zabezpieczenie dają nawet polisy AC, szczególnie te kupowane w salonach. Takie umowy zawierają 12-miesięczną gwarancję, że jeśli rozbijemy auto lub zostanie ono skradzione w tym czasie, dostaniemy odszkodowanie równe kwocie, za którą kupiliśmy auto. Będzie więc można wrócić do salonu i kupić nowe auto. Pojawiają się też nowe polisy typu GAP, czyli utraty wartości pojazdu, które mogą przewidywać powrót do ceny fakturowej nawet aut kilkuletnich. Taką polisę gratis dostają np. kupujący mitsubishi (na 24 miesiące od zakupu auta). Można ją też kupić od niedawna w salonach autoryzowanych dealerów General Motors (Opel, Chevrolet, Saab) i to na cały okres kredytowania (maksymalnie 84 miesiące). Taka polisa zapewnia dodatkowe (do uzyskanego z umowy autocasco) odszkodowanie w przypadku kradzieży lub całkowitego rozbicia auta. Może być ono przeznaczone na spłatę pozostałego kredytu, wpłatę własną na nowe auto lub nawet zakup nowego auta w salonie. Niektóre firmy (np. Wagas) próbują sprzedawać je klientom indywidualnym.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Karta sportowa to twój benefit? Pamiętaj, że to przychód, a z podatku musisz rozliczyć się sam. Wiele osób o tym zapomina, a to oznacza kłopoty

Karta sportowa to jeden z najbardziej popularnych benefitów, na który można liczyć nawiązując współpracę. Jednak każda uzyskana korzyść ma swoje konsekwencje podatkowe. Korzystający często o tym zapominają i wpadają w kłopoty.

Oddają mieszkanie w zamian za dożywotnią rentę. Tyle pieniędzy dostają co miesiąc

Coraz wyższe rachunki za prąd, za ogrzewanie, coraz droższa żywność i leki, które kosztują majątek. Polskim emerytom coraz trudniej wiązać koniec z końcem. To dlatego niektórzy z nich decydują się na oddanie mieszkania w zamian za dożywotnią rentę? Jak na tym wychodzą. Ile wynosi comiesięczny zastrzyk gotówki, który trafia na ich konto?

Cyfrowe nawyki w pracy i w życiu osobistym: czy technologia nas zbliża, czy może oddala?

W dobie pracy zdalnej, cyfrowych komunikatorów i automatyzacji procesów biznesowych coraz częściej kontakt zawodowy sprowadza się do wiadomości tekstowych, powiadomień czy potwierdzeń, a prawdziwa rozmowa zostaje odsunięta na dalszy plan. Dzień Bez Maila, "święto" nietypowe, które było obchodzone 24 października, stało się symboliczną okazją, by zatrzymać się na moment, przemyśleć swoje cyfrowe nawyki i zadać pytanie: czy technologia nas zbliża, czy może oddala?

Nie pozwól, by niezrealizowane świadczenie w postaci pieniędzy z ZUS po bliskim zmarłym przepadło

Wielu Polaków nie wie, że po śmierci bliskiej osoby można otrzymać pieniądze, które zmarły miał jeszcze do odebrania z ZUS. To tzw. niezrealizowane świadczenie – czyli należność, której osoba uprawniona nie zdążyła pobrać przed śmiercią. Warto sprawdzić, komu i na jakich zasadach przysługuje ta wypłata.

REKLAMA

Obligacje skarbowe (oszczędnościowe) - w listopadzie 2025 r. kolejne cięcie oprocentowania. Do końca października można jeszcze kupić obligacje z wyższymi odsetkami

Po obniżkach oprocentowania obligacji skarbowych (detalicznych - oszczędnościowych) w maju, czerwcu, sierpniu i październiku 2025 r. - w listopadzie kolejny raz w tym roku Ministerstwo Finansów tnie (o 0,25 pkt proc.) odsetki nowych emisji tych obligacji.

Czy można fajerwerkami świętować Dzień Niepodległości 11 listopada? Są za to kary czy nie?

Jeżeli ktoś ma pomysł obchodzić z hukiem – i to dosłownie – Święto Niepodległości, które już niebawem, bo do 11 listopada pozostało niewiele dni, powinien przemyśleć sposób świętowania i podejść do używania fajerwerków czy petard w ten dzień ostrożnie. Niewłaściwe użycie fajerwerków w Dzień Niepodległości może bowiem grozić karami.

Co dalej z branżą IT? Brak doświadczenia i umiejętności pracowników przy wdrożeniu CI/CD: czy to ten obszar jest przyszłościową i lukratywną pracą?

Co dalej z branżą IT? Okazuje się, że nie konieczne kluczową rolę na rynku pracy i gospodarczym odgrywa sztuczna inteligencja (AI) a CI/CD (Continuous Integration / Continuous Delivery) jak i DevOps - to one znajdują się obecnie w pierwszej piątce obszarów, w których firmy wykorzystują oprogramowanie open source. Istotą praktyk CI/CD jest automatyzacja procesów integracji zmian wprowadzanych w kodzie i dostarczania oprogramowania do środowiska produkcyjnego. Działanie to ma na celu zwiększenie efektywności podczas wytwarzania i ulepszania oprogramowania.

Symbole 01-U do 12-C w orzeczeniu o niepełnosprawności – pełna lista z wyjaśnieniami. Nowe zasady orzekania 2025

Masz orzeczenie o niepełnosprawności? Zwróć uwagę nie tylko na stopień: lekki, umiarkowany czy znaczny. Najwięcej mówią symbole od 01-U do 12-C. To one decydują o ulgach, dofinansowaniach z PFRON i prawach, z których możesz korzystać. Od połowy 2025 roku obowiązują nowe zasady orzekania. Zobacz, co się zmieniło i jak odczytać swój symbol.

REKLAMA

Dzieci z autyzmem, porażeniem mózgowym, ciężko chorzy dorośli: komisje uzdrawiają na potęgę. Nikt nie jest bezpieczny

Czy w Polsce naprawdę "uzdrawia się" chorych decyzją komisji? System orzekania o niepełnosprawności niekiedy przypomina loterię. ZUS i powiatowe zespoły orzekające potrafią w kilka minut odebrać prawo do renty, a rodzice dzieci z autyzmem słyszą, że ich dzieci… wyzdrowiały. Najwyższa Izba Kontroli ostrzega: tysiące decyzji mogło zostać wydanych niezgodnie z prawem.

Wydatki na psychoterapię można rozliczyć w zeznaniu podatkowym. MF potwierdza to w wydanej interpretacji indywidualnej

Czy pieniądze wydane na usługi medyczne, z których ubezpieczeni korzystają na rynku prywatnym można odzyskać? Niestety rządzący nie dotrzymali swojej obietnicy wyborczej, jednak szansa w tym zakresie pojawia się na gruncie rozliczeń podatkowych. Ale czy dla każdego?

REKLAMA