REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak przygotować się do inwestycji

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Edyta Dobrowolska

REKLAMA

Jeśli nie mamy mieszkania lokatorskiego lub innego lokalu, który moglibyśmy przejąć na własność mocą obowiązującego aktualnie prawa, by uzyskać własność mieszkania czy domu, musimy je sami wybudować lub kupić.

Z każdym z rozwiązań - czy to budowy czy zakupu mieszkania - związanych jest wiele pułapek, których ominięcie pozwoli nam zaoszczędzić sporo na wydatkach. Wiele zaoszczędzić też lub stracić można, zaciągając kredyt, bez którego mało kto może sobie pozwolić na zrealizowanie swoich planów mieszkaniowych.

Tryb postępowania w przypadku zakupu nowego mieszkania lub domu za pośrednictwem dewelopera albo takich samych nieruchomości na rynku wtórnym różni się jedynie w szczegółach. W pierwszym przypadku naszym głównym kontrahentem jest deweloper, w drugim - zazwyczaj agencja pośrednictwa lub kancelaria prawna; trudno bowiem sobie dziś wyobrazić bezpiecznie przeprowadzaną transakcję bez usług jednej z nich.

Jednak w każdym przypadku ważną stroną transakcji jest też bank lub inny kredytodawca.

Mieszkanie czy dom

Gdy wydajemy gotówkę, łatwo możemy ocenić, na co nas stać. Zupełnie inaczej jest przy kredytowaniu zakupów. W tym przypadku kluczowe znaczenie ma, jaką kwotę będziemy w stanie spłacać. I właściwie od tego miejsca powinniśmy rozpocząć ocenę naszych możliwości finansowych. W języku bankowym jest to zdolność kredytowa.

Dopiero znając maksymalną kwotę, którą możemy wydatkować, powinniśmy podejmować następne decyzje: kupić mieszkanie lub dom, a może przystąpić do budowy domu. A jeśli kupować, to na rynku pierwotnym czy wtórnym.

Jeśli dla przykładu pilnie potrzebujemy własnego lokum, a nie stać nas na sfinansowanie go w docelowym kształcie, możemy swoje marzenie realizować etapami: najpierw kupić mniejsze niż upragnione mieszkanie (zaciągając np. kredyt na osiem, dziesięć lat), by później sprzedać je, i z tak zgromadzonym kapitałem przystąpić do realizacji inwestycji docelowej.

Ostateczna umowa

kupna mieszkania musi być zawarta przed notariuszem

Decydując się na zakup przejściowego mieszkania, musimy mieć na względzie nie tylko aktualne uwarunkowania (atrakcyjność lokalizacji, cenę, stan techniczny), ale i prognozować, jak te okoliczności będą kształtowały się w przyszłości, aby nie mieć kłopotów ze sprzedażą mieszkania i by nie straciło ono na wartości.

Z kolei gdy stać nas na to, by od razu sfinansować inwestycję w upragnionym standardzie, warto rozważyć plusy i minusy kupna lokum od dewelopera lub podjęcia budowy własnym sumptem. To drugie rozwiązanie, choć wymaga także zaangażowania własnego czasu, daje duże oszczędności, a te chociaż trochę ograniczają ryzyko związane z koniecznością stałego regulowania zobowiązania przez wiele lat.

Rzetelny kontrahent

Dalszy tryb postępowania w znacznej części zależy od tego, czy zdecydujemy się na kupno nowego lokum - gotowego albo dopiero w fazie wstępnej inwestycji, czy postawimy na wybór z dostępnej na rynku oferty nieruchomości, które już trafiły do obiegu (wtórny rynek).

Jeśli zakup będzie dotyczyć nowej nieruchomości, całą uwagę powinniśmy skoncentrować na deweloperze. Musimy zbadać nie tylko jego kondycję finansową (jako firmy), ale i sposób realizowania wcześniejszych inwestycji - w tym celu warto nawet porozmawiać z osobami, które kupiły nieruchomości wcześniej przez dewelopera realizowane.

Ale jeszcze ważniejsze jest dokładne zbadanie inwestycji, w ramach której ma powstać nasze mieszkanie lub dom. Jest to ważne szczególnie teraz, gdy popyt na mieszkania zdecydowanie wyprzedza podaż, a wielu deweloperów chce wykorzystać świetną dla siebie koniunkturę metodami nie tylko nieetycznymi, ale i nie do końca uczciwymi. Minimum tego, co musimy sprawdzić, to własność terenu, na którym deweloper ma budować, oraz pozwolenie na budowę. Jeśli te dokumenty nie są w porządku, zawieranie jakiejkolwiek umowy jest obarczone bardzo wysokim ryzykiem.

Dwie umowy

Niezależnie od tego, czy kupować będziemy mieszkanie na rynku wtórnym czy u dewelopera, każda umowa, którą zdecydujemy się zawrzeć, powinna mieć formę aktu notarialnego. Jest to konsekwencja przepisu kodeksu cywilnego, zgodnie z którym, aby forma prawna dotycząca zmiany własności nieruchomości była ważna, musi być potwierdzona przed notariuszem.

Tymczasem w praktyce, kierując się źle pojmowaną oszczędnością, zwykle bagatelizujemy te kwestie. W konsekwencji tylko niewielki odsetek umów z deweloperem oraz przedwstępnych umów dotyczących transakcji na rynku wtórnym zawieranych jest przed notariuszem. Oczywiście, umowa jest umową i jeśli jej strony mają wolę dotrzymać raz ustalonych warunków - nie ma problemu. Gorzej jednak, gdy nawet taka wola przy podpisywaniu umowy była, ale rzeczywistość podsunie pokusę. U dewelopera pojawią się dziesiątki chętnych, gotowych zapłacić wyższą cenę. Podobnie u sprzedającego na rynku wtórnym - inny potencjalny klient zacznie kusić lepszą ofertą. Wówczas bardzo często pokusę złamania ustalonych warunków może powstrzymać tylko odpowiedni rygor prawny. A takim jest umowa przedwstępna zawarta przed notariuszem.

6 KROKÓW

JAK KUPIĆ MIESZKANIE

1. Określ swoje oczekiwania: dom czy mieszkanie, nowe czy z rynku wtórnego, metraż, standard wykończenia.

2. Ustal swoje możliwości finansowe - w oparciu o posiadane zasoby oraz zdolność kredytową.

3. Skonfrontuj oczekiwania z możliwościami i wybierz najbardziej realny wariant swojej inwestycji mieszkaniowej.

4. Poszukaj mieszkania lub domu (działki budowlanej). Równolegle znajdź bank, w którym zechcesz zaciągnąć kredyt oraz skorzystaj z pomocy dewelopera, pośrednika w obrocie nieruchomościami itp.

5. Zawrzyj umowę przedwstępną z deweloperem lub zbywającym mieszkanie albo dom (rozpocznij budowę). Jednocześnie podpisz umowę kredytową.

6. Sfinalizuj przedsięwzięcie przed notariuszem mocą umowy przenoszącej własność nabywanej nieruchomości na ciebie.

Ostateczną umowę kupna mieszkania - zarówno nowego, jak i na rynku wtórnym - trzeba podpisać u notariusza. Jeśli korzystamy z pośrednictwa agencji nieruchomości, zapewne będzie to notariusz współpracujący z agencją. Często jest tak, że z pośrednictwa agencji korzysta zarówno sprzedający, jak i kupujący. Wówczas wybór notariusza, przed którym zostanie sfinalizowana transakcja, pozostaje sprawą umowną, do uzgodnienia między stronami.

Korzyść z pośrednictwa agencji w tym przypadku polega również na tym, że agent przygotuje treść umowy. Trzeba bowiem pamiętać, że choć umowę zawiera się przed notariuszem, to jednak notariusz nie jest zobowiązany do przygotowania, a tym bardziej redagowania takiej umowy. Natomiast agent, a w praktyce prawnik działający na rzecz agencji nieruchomości, umowę we właściwej treści przygotuje.

Jeśli natomiast nie korzystamy z pośrednictwa agencji, a z takiego pośrednictwa korzysta strona sprzedająca, odpowiedni dokument przygotuje pośrednik sprzedającego, my jednak powinniśmy wcześniej dokładnie się z nim zapoznać, by sprawdzić, czy wszystkie wyżej omówione kwestie zostały w umowie odpowiednio uregulowane.

EDYTA DOBROWOLSKA

gp@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minimalne wynagrodzenie 2026: Rada Ministrów proponuje 4 806 zł brutto i 31,40 zł stawki godzinowej od 1 stycznia 2026 r.

Od 1 stycznia 2026 roku minimalne wynagrodzenie za pracę ma wzrosnąć do 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa – do 31,40 zł. To propozycja Rady Ministrów, która trafi teraz pod obrady Rady Dialogu Społecznego.

Od 1 marca 2026 r. najniższa emerytura 1 970,98 zł brutto [Propozycja Rady Ministrów]

W czwartek, 12 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła propozycję zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2026 r. Jak wynika z informacji opublikowanej przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, rząd zaproponuje Radzie Dialogu Społecznego, by wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2026 r. wyniósł 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2025 r.

Najniższa krajowa 2026 - jest oficjalna propozycja rządu D. Tuska

W dniu 12 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2026 r.

WZONu nie można zmusić do rozpatrywania sprawy o świadczenie wspierającego. Śmierć kończy sprawę

Z uwagi na przewlekłość postępowań o świadczenie wspierające (przewlekłość jest na poziomie WZON, a nie ZUS) częsta jest sytuacja śmierci osoby niepełnosprawnej przed przyznaniem przez WZON punktów. Ściślej są to sprawy o wydanie decyzji określającej w punktach poziom potrzeby wsparcia (swoisty test niesamodzielności). Natomiast samą decyzję o przyznaniu świadczenia wspierającego wydaje ZUS.

REKLAMA

PILNE: Rewolucja w orzekaniu o niepełnosprawności – te zmiany właśnie weszły w życie!

Od 11 czerwca 2025 r. obowiązują nowe przepisy dotyczące orzekania o niepełnosprawności. Zmiany wprowadzone rozporządzeniem Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mają na celu uproszczenie procedur i ograniczenie konieczności częstego odnawiania orzeczeń. Choć część środowisk przyjęła je z ulgą, nie brakuje głosów krytyki i obaw o ich praktyczne skutki.

Renta wdowia – od kiedy pieniądze? ZUS podał harmonogram wypłat

Już od 1 lipca 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłaty rent wdowich – nowego świadczenia, na które czekało setki tysięcy uprawnionych. ZUS podał oficjalny harmonogram, z którego wynika, że świadczenia będą wypłacane w dotychczasowych terminach wypłat emerytur i rent: 1., 6., 10., 15., 20. oraz 25. dnia każdego miesiąca.

Od 1 lipca 2025 r. farmaceuci zarobią nawet 10 554 zł brutto. Nowa siatka płac w ochronie zdrowia

Od 1 lipca 2025 r. obowiązywać będą nowe minimalne wynagrodzenia dla farmaceutów zatrudnionych w placówkach ochrony zdrowia. Wzrost płac wyniesie nawet 1 300 zł brutto miesięcznie. To efekt corocznej waloryzacji stawek wynikającej z ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, powiązanej ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

OC dla rowerzystów – konieczność czy ograniczanie wolności? Polacy podzieleni

Czy rowerzyści powinni mieć obowiązkowe OC? Wraz ze wzrostem liczby jednośladów na drogach, temat ten wraca jak bumerang i dzieli opinię publiczną. Najnowsze badanie Rankomat.pl pokazuje, że Polacy są niemal równo podzieleni – nie brakuje zarówno zwolenników bezpieczeństwa, jak i obrońców niezależności.

REKLAMA

Czy konto firmowe jest obowiązkowe?

Przy założeniu firmy musisz dopełnić wielu formalności. O ile wybór nazwy przedsiębiorstwa, wskazanie adresu jego siedziby, czy wskazanie właściwego PKD są obligatoryjne, o tyle otworzenie rachunku firmowego niekoniecznie. Jednak dużo zależy przy tym od tego, jaka forma działalności jest prowadzona, jakie transakcje są wykonywane i wreszcie, czy chce ona korzystać z mechanizmu split payment.

W Sejmie: o terminowości wypłaty świadczeń przez ZUS. Czekamy na odpowiedź rządu

W Sejmie poseł Michał Moskal zwrócił się do rządu (MRPiPS) z prośbą o potwierdzenie albo zaprzeczenie informacji, jakie otrzymał w swoim biurze poselskim. Wyborcy interweniowali u posła domagając się załatwienia przez niego, aby ZUS wypłacał świadczenia między 5. a 10. dniem każdego miesiąca (tak kiedyś), a nie bliżej 21-ego (tak dziś). Dotyczyć ta sytuacja ma dużej liczby świadczeń - zasiłków chorobowych, macierzyńskich, opiekuńczych, a także świadczenia pielęgnacyjnego.

REKLAMA