REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

UE: Czas oszczędzać energię

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Julita Żylińska
Julita Żylińska
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Komisja Europejska chce, by dystrybutorzy lub sprzedawcy detaliczni energii oszczędzali co roku 1,5 proc. sprzedanej energii, co mają zapewnić kraje UE. W środę KE przedstawiła projekt dyrektywy z "wiążącymi środkami" w zakresie zwiększania efektywności energetycznej.

Zgodnie z postanowieniami pakietu klimatycznego z 2008 roku, UE zobowiązała się do 2020 roku zwiększyć o 20 proc. efektywność energetyczną. Jednak w ocenie KE, kraje UE nie czynią wystarczających postępów i jeśli nic się nie zmieni, UE zrealizuje tylko połowę tego celu. Dlatego zaproponowała w środę projekt dyrektywy, który określa obowiązkowe działania krajów UE w zakresie oszczędności energii na etapie jej wytwarzania, dystrybucji i konsumpcji.

REKLAMA

"Nasza propozycja ma poprawić sposób, w jaki używamy energii w życiu codziennym. Chodzi o to, by pomóc mieszkańcom, urzędom i przemysłowi w lepszym zarządzaniu konsumpcją energii. To powinno też skutkować niższymi rachunkami za energię" - powiedział komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger.

Komisja chce zobowiązać państwa UE, by ustanowiły krajowe systemy oszczędzania energii zobowiązujące dystrybutorów lub sprzedawców detalicznych energii do oszczędzania co roku 1,5 proc. sprzedawanej energii. Ma to nastąpić poprzez poprawę efektywności systemu ogrzewania, wstawianie podwójnych szyb w oknach lub izolację dachów wśród swoich klientów.

Odnosząc się do kosztów takich modernizacji, KE podała przykład kilku krajów UE, które stworzyły system, w którym do ich ponoszenia zobowiązane są na początku firmy świadczące usługi energetyczne lub konsumenci, a następnie inwestycje te są odzyskiwane z oszczędności na rachunkach za energię.

REKLAMA

Tymi krajami są m.in. Dania, Francja, Wielka Brytania i Włochy. Także w Polsce - jak podkreśla KE - przegłosowano podobny system. Chodzi o system tzw. białych certyfikatów dla przedsiębiorstw dokonujących inwestycji oszczędzających energię, ustawę w maju podpisał prezydent Bronisław Komorowski.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zamiast nakładania obowiązku na firmy, kraje UE mogą zaproponować inne środki prowadzącego do tego samego celu takie jak dobrowolne porozumienia czy programy finansowania inwestycji. Jednocześnie klienci mają mieć zapewniony bezpłatny i łatwy dostęp do danych o swoim rzeczywistym zużyciu energii poprzez liczniki i szczegółowe rachunki. Właśnie ten alternatywny zapis projektu dyrektywy, był określany przez komentatorów w UE jako "rozwadniający" obowiązek zwiększania efektywności.

Zgodnie z środowymi propozycjami KE, sektor publiczny ma być zobowiązany do nabywania w przetargach publicznych efektywnych energetycznie budynków, produktów i usług.

"Urzędy będą musiały ponadto stopniowo redukować konsumpcję energii poprzez modernizowanie co roku co najmniej 3 proc. swoich powierzchni (od 2014 r.)" - wskazuje KE. Dodaje, że co prawda mnie więcej tyle budynków remontują rocznie urzędy w UE, ale tylko połowa tych remontów uwzględnia kryterium efektywności energetycznej.

KE chce też, by krajowi regulatorzy, tacy jak polski Urząd Regulacji Energetyki, brali pod uwagę kryterium efektywności energetycznej przy zatwierdzaniu taryf dla przedsiębiorstw energetycznych.

Projekt dyrektywy przewiduje też, że KE może zaproponować dalsze środki prawne nakładające obowiązkowe cele zwiększenia efektywności energetycznej dla poszczególnych krajów. Może tak się stać, jeśli KE oceni w 2014 roku, że kraje UE nie dokonały wystarczającego postępu w kierunku osiągnięcia 20 proc. celu w 2020 r.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

Będzie można dziedziczyć emeryturę po rodzicach. Ta zmiana to prawdziwa rewolucja. Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

Po śmierci rodziców emerytura przypadnie dzieciom. Regulujące te kwestie projekt ustawy jest już gotowy. W drugim kwartale tego roku dokumentem zajmie się rząd. Nowe przepisy nie dotyczą jednak wszystkich i z automatu. Obejmą tylko konkretną grupę

Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Co najmniej 1900 zł miesięcznie dla każdego – niewiele osób wie o tym świadczeniu, które przysługuje, jeżeli nie spełniają warunków otrzymania emerytury lub renty! Wystarczy wniosek

Niewiele osób jest świadomych, iż niespełnienie wymogów ustawowych do otrzymania emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, nie pozbawia ich całkowicie szansy na comiesięczne świadczenie w wysokości co najmniej 1878,91 zł z budżetu państwa, które pozwoli im na zaspokojenie ich niezbędnych potrzeb życiowych. Co więcej – świadczenie to, nie jest „obwarowane” żadnymi szczególnymi kryteriami.

REKLAMA

Tysiące emerytów zyskają więcej pieniędzy. Ale to coś więcej niż tylko kwota: „To sprawa etyki i szacunku do drugiego człowieka. Bo teraz, tej etyki i szacunku brak”

Czym różni się emeryt od osoby pracującej? Zdaniem ustawodawcy - tym, że emeryt potrafi przeżyć za znacznie mniejsze pieniądze. Chodzi o tzw. minimalny byt życiowy. To pojęcie bezpośrednio łączy się z kwotą wolną od potrąceń komorniczych. Ustawodawca stosuje różne limity, w zależności od tego, czy potrącenia dokonywane są z wynagrodzenia za pracę, czy ze świadczenia emerytalnego. Do Sejmu trafiła propozycja zmiany tych przepisów.

Nowa płaca minimalna: 4806 zł czy 5015 zł, podwyżka o 140 czy 250 zł. Nie ma zgody co do najniższej krajowej, rząd sam zdecyduje

Na ostateczną wysokość najniższej krajowej jaka będzie obowiązywała od 1 stycznia 2026 roku trzeba poczekać do pierwszej połowy września. Rada Dialogu Społecznego nie wypracowała w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę wspólnego stanowiska do połowy lipca więc zgodnie z prawem decyzję co do płacy minimalnej arbitralnie podejmie rząd za dwa miesiące.

Ruszyły zwroty pieniędzy dla pracowników. To 3 tysiące złotych. Nie wszyscy o tym wiedzą

Coraz wyższe rachunki za prąd i za gaz, coraz droższe zakupy rujnują domowe budżety… to sprawia, że coraz więcej Polaków szuka sposobów na tańszy urlop. Wakacje roku mogą kosztować mniej. Nawet 3 tysiące złotych dopłaty do urlopu czeka na pracowników. Ciągle nie wszyscy wiedzą, że po dofinansowanie mogą się ubiegać. Wachlarz możliwości jest szeroki i zróżnicowany. Od funduszu socjalnego, przez premie urlopowe, po lokalne bony turystyczne.

Czy dziś 20.07.2025 r. jest niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

To już połowa lipca - urlopy i wakacje w pełni. Pogoda nie dopisuje jednak, a to oznacza, że więcej czasu spędzamy w domach i zapotrzebowanie na zakupy jest większe niż zwykle. Jak jest w ten weekend - sklep trzeba zaliczyć koniecznie w sobotę czy można je odłożyć na niedzielę, bo jeśli jest ona bez zakazu handlu, to w dogodnych godzinach czynne będą wszystkie sklepy.

REKLAMA

Zasiłek pielęgnacyjny a dodatek pielęgnacyjny. Tylko jedno świadczenie Ci się należy. Komu przysługuje, kto wydaje i jakie są różnice?

Zastanawiasz się, czym różni się zasiłek pielęgnacyjny od dodatku pielęgnacyjnego? Nie wiesz, komu przysługuje zasiłek pielęgnacyjny w 2025 roku, kto wypłaca te świadczenia, MOPS czy ZUS, i jak je uzyskać? A może szukasz informacji, czy można pobierać oba świadczenia jednocześnie, czy dodatek pielęgnacyjny został podwyższony oraz jak wygląda wniosek o zasiłek pielęgnacyjny? W tym artykule znajdziesz wszystkie odpowiedzi. Wyjaśniamy, komu należą się pieniądze, ile możesz dostać i jakie dokumenty będą potrzebne, by złożyć wniosek w MOPS lub ZUS.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

REKLAMA