REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Coraz więcej osób dostaje wezwanie z ZUS mimo zwolnienia od psychiatry. Urząd może skontrolować każde L4, także to wystawione z powodu depresji, lęków czy wypalenia zawodowego. Dla wielu pacjentów taka komisja oznacza ogromny stres, bo od jej wyniku wiele zależy. Sprawdź, co oznacza wezwanie, jak wygląda kontrola, czego może zażądać lekarz orzecznik i jak bronić swojego prawa do świadczeń.
Masz zwolnienie lekarskie od psychiatry, a mimo to dostałeś wezwanie z ZUS? Zastanawiasz się, czy urząd ma do tego prawo i co grozi, jeśli nie stawisz się na komisję? Jak wygląda kontrola, gdy chorujesz na depresję lub zaburzenia lękowe? Czy można odmówić udziału w badaniu? W tym artykule wyjaśniamy, co oznacza wezwanie z ZUS na zwolnieniu od psychiatry, jak przebiega kontrola u lekarza orzecznika i co zrobić, gdy decyzja okaże się niekorzystna. Podpowiadamy też, jak przygotować się do badania i na co uważać w rozmowie z lekarzem ZUS.
Zamiast wziąć wolne, biorą zwolnienia lekarskie. Tak niektórzy pracownicy „oszczędnie” gospodarują urlopem. Na chorobowym remontują mieszkania, jeżdżą na wakacje, biorą fuchy i zarabiają pieniądze. Hulaj dusza, piekła nie ma? Do czasu, bo kłamstwo ma krótkie nóżki, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma coraz lepsze sidła, bo inspektorzy od nowego roku zyskali nowe uprawnienia.
Jeżdżą za granicę, remontują mieszkania, pracują na całego, w taki sposób niektórzy „kurują się” na zwolnieniach lekarskich. Ostatnio hitem stało się „mostkowanie." To wykorzystywanie jednodniowych L4 w sposób, który pozwala na przedłużenie weekendu. Takie chorobowe robi furorę, szczególnie teraz, przed długa majówką. Ale kłamstwo ma krótkie nóżki. Zdrowi chorzy coraz częściej wpadają w sidła kontrolerów, którzy przykręcają śrubę, bo lewe L4 to straty dla firm. W namierzaniu naciągaczy kontrolerzy są coraz bardziej skuteczni. Pomaga im w tym specjalna aplikacja.
REKLAMA
Remontują mieszkania, jeżdżą na zagraniczne wakacje, pracują na całego, w taki sposób niektórzy „kurują się” na zwolnieniach lekarskich. Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który tropi zdrowych chorych od nowego roku zamierza przykręcić kontrolną śrubę. Inspektorzy zyskają nowe uprawnienia.
REKLAMA
REKLAMA