REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy! Oszuści podszywają się pod „pomocników” i wciągają w przestępstwo bankowe

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy! Oszuści podszywają się pod pomocników i wciągają w przestępstwo bankowe
Nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy! Oszuści podszywają się pod pomocników i wciągają w przestępstwo bankowe
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Na polskim rynku pojawiła się wyjątkowo groźna metoda oszustwa. Przestępcy obiecują pomoc w odzyskaniu rzekomo utraconych pieniędzy z banku, w rzeczywistości wciągając swoje ofiary w działania mogące skończyć się karą więzienia. Eksperci ostrzegają: to nowa twarz cyberprzestępczości!

Nowa metoda oszustów: „pomoc” w reklamacji do banku

Na rynku pojawił się nowy rodzaj oszustwa. Polega ono na tym, że przestępcy oferują pomoc w próbie wyłudzenia pieniędzy od banku z tytułu rzekomych luk w jego systemach. W rzeczywistości żadnych luk nie ma, a osoba składająca wniosek reklamacyjny, oparty na nieistniejących podstawach, może zostać pociągnięta nawet do odpowiedzialności karnej. Prawnicy komentujący ten temat wyjaśniają, że omawiany proceder to działanie mające na celu wyłudzenie nienależnych środków od instytucji finansowej.

REKLAMA

REKLAMA

Jeśli pieniądze zostaną wypłacone oszustom, to obowiązek ich zwrotu spoczywa wyłącznie na osobie składającej wniosek, nawet jeśli nie była świadoma przestępczego charakteru tego działania. Eksperci ostrzegają też, że jeśli przestępcy przejmą dane do logowania, to uzyskają również pełen dostęp do konta bankowego ofiary przejmą dane do logowania, to uzyskają również pełen dostęp do konta bankowego ofiary.

Oszuści liczą na Twoją nieświadomość

Banki od jakiegoś czasu odnotowują nową metodę oszustwa. Polega ona na tym, że przestępcy oferują pomoc w próbie wyłudzenia pieniędzy od banku, powołując się na „luki w systemach bankowych”. Dodatkowo mogą pobierać od ofiary prowizję za swoje usługi lub proponować „inwestycję” z wyłudzonych pieniędzy. Paweł Dornfeld z Uniwersytetu WSB Merito, specjalista w zakresie bezpieczeństwa informacji, precyzuje, że oszustwo „na reklamację” polega na celowym składaniu fałszywych reklamacji w banku lub innej tego typu instytucji, aby wyłudzić pieniądze.

– Ten rodzaj oszustwa wydaje się mniej ryzykowny dla oszustów, a jednocześnie może być bardzo skuteczny. Oszust zdobywa dane ofiary lub ona sama zgłasza fałszywą reklamację. W przypadku powodzenia procederu pieniądze w całości lub w części trafiają na konta oszustów lub podstawionych osób, tzw. słupów, a następnie znikają wypłacane w bankomatach, wymieniane na kryptowaluty lub przelewane na zagraniczne rachunki bankowe – wyjaśnia ekspert.

REKLAMA

Bank nie odpuszcza – odpowiedzialność spada na Ciebie

Jednak banki nie zamierzają odpuszczać, gdy zorientują się, że padły ofiarą przestępstwa. W najlepszym razie będą domagały się zwrotu środków od osoby, której dane widnieją we wniosku reklamacyjnym, a więc nie od oszustów. W gorszym wariancie oszustwo może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo. Radca prawny Joanna Gortat-Goska z kancelarii SubiGo wyjaśnia, że omawiany proceder to celowe działanie mające na celu wyłudzenie nienależnych środków pieniężnych od instytucji finansowej, czyli oszustwo w rozumieniu art. 286 §1 Kodeksu karnego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Przestępcy instruują osoby fizyczne, jak złożyć fikcyjną reklamację w banku, by uzyskać zwrot środków za rzekomo błędną lub nieautoryzowaną transakcję. W rzeczywistości żadna szkoda nie miała miejsca. Po czasowym uznaniu reklamacji środki bywają przekazywane dalej lub wypłacane, zanim bank zakończy analizę. To nie tylko nielegalne, ale również bardzo ryzykowne – zarówno finansowo, jak i karnie – dla osoby biorącej w tym udział – zaznacza mec. Gortat-Goska.

Fałszywe „luki” i prawdziwe zagrożenie

Prawniczka ostrzega również, że złożenie fałszywej reklamacji, o ile zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo oszustwa, może być zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo nawet karą pozbawienia wolności do 8 lat. Klient może ponieść również odpowiedzialność cywilną. Bank ma prawo dochodzić zwrotu nienależnie wypłaconych środków wraz z odsetkami i kosztami postępowania. Ekspertka z SubiGo dodaje też, że nie istnieją żadne rzeczywiste „luki”, które umożliwiałyby legalne i bezpodstawne uzyskanie pieniędzy poprzez składanie nieprawdziwych reklamacji.

– To narracja wykreowana przez przestępców dla uprawdopodobnienia swojej działalności. Banki działają zgodnie z przepisami prawa bankowego oraz wytycznymi KNF. Mają obowiązek szczegółowo weryfikować każdą składaną reklamację – zwłaszcza dotyczącą rzekomo nieautoryzowanych transakcji – wyjaśnia mec. Joanna Gortat-Goska.

Możesz nieświadomie stać się przestępcą

Oszuści dodatkowo wyłudzają od klientów dane do logowania w bankowości internetowej, licząc na to, że sami złożą fałszywą reklamację za ofiarę. Przejmują w ten sposób kontrolę nad kontem, co w konsekwencji może skończyć się zaciągnięciem kredytu lub kradzieżą pieniędzy. Paweł Dornfeld przypomina, że każdy z nas powinien dbać o swoje dane osobowe, a także przemyśleć zastrzeżenie numeru PESEL.

– Bardzo często w przypadku udanych ataków phishingowych przestępcy uzyskują dane osobowe, dane do logowania, w tym do systemów bankowych. Jeśli przestępca ma dostęp do naszego konta e-mail, z którym powiązane są konta w mediach społecznościowych, to po zmianie haseł może rozsyłać wiadomości do naszych znajomych. Może w ten sposób wyłudzić pieniądze, dane do logowania lub zachęcać ich do składania fałszach reklamacji. Takie działania mogą doprowadzić do utraty oszczędności, zaciągnięcia kredytów oraz wykorzystywania naszych danych i kont do popełniania dalszych przestępstw – wylicza ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.

Radca prawny Joanna Gortat-Goska również zaleca ostrożność oraz szybki kontakt z bankiem, gdy tylko nabierzemy uzasadnionych podejrzeń, że ktoś obcy mógł przejąć nasze dane i wykorzystać je w sposób niezgodny z prawem. – Omawiane działania wpisują się w klasyczne mechanizmy cyberprzestępczości i stanowią podwójne zagrożenie. Po pierwsze, osoba poszkodowana może paść ofiarą kradzieży środków lub zaciągnięcia kredytu w jej imieniu. Po drugie, może również zostać wciągnięta nieświadomie w przestępczy proceder – podsumowuje prawnik z kancelarii SubiGo.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ochrona przedemerytalna a długotrwała choroba - czy zadziała art. 39 KP?

Pracownik w wieku 62 lat był chory przez 182 dni. Pobierał zasiłek chorobowy. Aktualnie przeszedł na świadczenie rehabilitacyjne. Jest u nas zatrudniony od 5 lat. Czy można rozwiązać z nim umowę z powodu długotrwałej choroby, czy obowiązuje ochrona przedemerytalna? Potrzebujemy zatrudnić nowego pracownika na to miejsce.

Sejm zmienia OC: Opcja dla każdego kierowcy. Zawiesi płacenie składek. Dwa miesiące, rok, dwa lata. Samochód zostawi w garażu [Nowelizacja 2026 r.]

Wreszcie będzie można wycofać samochód osobowy (każdy) z użytkowania i nie płacić OC. Skorzysta każdy kierowca, a nie ten który miał szczególną sytuację (np. naprawa samochodu, ale taka solidna, gdy uszkodzono konstrukcję nośną samochodu). Urzędów nie będzie już interesował powód wycofania samochodu z ruchy. Można wycofać z użytkowania samochód bo: "drugi samochód w rodzinie", "wyjazd za granicę", "kamper używany raz na jakiś czas".

Gotówka od ojca to problem. Skarbówka stawia sprawę bardzo jasno – odmowa zwolnienia z podatku od darowizny, nawet gdy pieniądze wpłyną na konto obdarowanego

Darowizna w gotówce od najbliższej rodziny może skończyć się podatkiem. Skarbówka w najnowszej interpretacji jasno wskazała, że wpłata pieniędzy otrzymanych „do ręki” ojca na własne konto przez obdarowanego nie wystarczy do zwolnienia z podatku – liczy się przelew lub przekaz od darczyńcy.

Czy pracodawca może obowiązkowo wysłać pracownika na zaległy urlop wypoczynkowy? Przepisy, orzeczenia sądów i stanowisko PIP

To dość częsta i wywołująca sporo wątpliwości sytuacja. Pracownik ma zaległy urlop ale nie wypełnia wniosków urlopowych i „chomikuje” ten urlop na przyszłość. Na różne nieprzewidziane sytuacje. Dla pracodawcy to kłopot, bo może być w niektórych sytuacjach ukarany za to grzywną przez Państwową Inspekcję Pracy od 1 tys. do 30 tys. zł (art. 282 § 1 pkt 2 kodeksu pracy). A ponadto pracodawca może być zobowiązany do tworzenia tzw. rezerw (tak naprawdę są to bierne rozliczenia międzyokresowe kosztów) w bilansie na o wynagrodzenia za czas urlopu zaległego (niewykorzystanego w terminie). Czy zatem pracodawca może zmusić (tj. skutecznie skłonić metodami zgodnymi z prawem) pracownika do wykorzystania urlopu lub zaległego urlopu z poprzedniego roku? Przecież urlop to uprawnienie pracownika i jest udzielany na wniosek pracownika.

REKLAMA

Szczepienia przeciw COVID-19 od 22 września 2025. Jak się zapisać i kto może skorzystać?

Coraz więcej lekarzy alarmuje o rosnącej liczbie zachorowań na COVID-19. W odpowiedzi Ministerstwo Zdrowia uruchamia od 22 września 2025 r. program bezpłatnych szczepień dla wszystkich od 6. miesiąca życia. Wystarczy sprawdzić swoje e-skierowanie i umówić się na wizytę w przychodni lub aptece. Wyjaśniamy, kto powinien szczególnie rozważyć szczepienie, jak wygląda rejestracja i jaką szczepionką będą wykonywane dawki przypominające.

10 listopada 2025 r. wolny od pracy

Czy 10 listopada 2025 roku będzie wolny od pracy? Okazuje się, że w większości polskich firm pracownicy tego dnia nie muszą przychodzić do pracy. Pracodawca musi wyznaczyć w listopadzie dodatkowy dzień wolny za święto wypadające w sobotę

Punkty w decyzji WZON 2025. Jak wpływają na świadczenie wspierające?

Od 2024 roku system orzekania o niepełnosprawności w Polsce działa według nowych zasad. Obok tradycyjnych stopni pojawiły się punkty funkcjonalne, które decydują o wysokości świadczenia wspierającego. W 2025 roku comiesięczna pomoc może wynieść nawet 4134 zł. Wyjaśniamy, jak działa nowy mechanizm, komu przysługuje i jakie dokumenty są potrzebne, by złożyć wniosek.

W ten sposób urodzeni w 1955 roku mogą uzyskać dwukrotnie wyższą emeryturę. ZUS wyjaśnia

Dodatkowy rok pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego może znacznie zwiększyć wysokość przyszłej emerytury. Jest to możliwe dzięki corocznym waloryzacjom składek oraz skróceniu okresu, przez który ZUS przewiduje wypłatę świadczenia, co pozwala na wzrost emerytury nawet o kilkadziesiąt procent. Oto szczegóły.

REKLAMA

Światowy Dzień Bez Samochodu. Eksperci: Środek transportu wpływa na klimat

22 września obchodzimy Światowy Dzień bez Samochodu. Z okazji tego dnia eksperci z Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych (CAKE) w Instytucie Ochrony Środowiska – Państwowym Instytucie Badawczym (IOŚ-PIB) wskazują, że rozwój transportu publicznego może odegrać kluczową rolę w osiągnięciu celów klimatycznych Polski i Unii Europejskiej.

Od 19 września 2025 r. droższe badanie techniczne auta. Stawki wzrosły z 51 do 149 zł

Od piątku obowiązują wyższe opłaty za obowiązkowe badanie techniczne pojazdów. W przypadku samochodów osobowych stawka wzrosła o 51 zł, do 149 zł.

REKLAMA