Wakacyjna praca w 2025 r. Kto zarobi najwięcej i gdzie łatwo o etat?

REKLAMA
REKLAMA
Sezon letni to idealny czas, by podreperować budżet. Eksperci sprawdzili, które zawody sezonowe są najbardziej opłacalne – stawki sięgają nawet 50 zł netto za godzinę! Sprawdź, gdzie warto szukać pracy, niezależnie od wieku i doświadczenia.
- Wakacje to nie tylko czas wypoczynku, ale również intensywnej pracy
- Kto szuka pracy, ten znajdzie na pewno, i zarobi
- Zawody z potencjałem, bez specjalistycznych kwalifikacji
- Dla każdego coś dobrze płatnego
- Opieka, animacja i praca z dziećmi – z dodatkowymi korzyściami
Wakacje to nie tylko czas wypoczynku, ale również intensywnej pracy
REKLAMA
Sezon wakacyjny przynosi porównywalną liczbę ofert pracy co w roku ubiegłym, a wynagrodzenia utrzymują się na wysokim poziomie. Zestawienie przygotowane przez ekspertów Personnel Service pokazuje, w jakich zawodach sezonowych najłatwiej o pracę i gdzie można liczyć na atrakcyjne wynagrodzenia. Przy analizie uwzględniono studentów, którzy mogą liczyć na ulgę podatkową, jak i osoby po 26. roku życia, które chcą dorobić latem.
REKLAMA
– Wakacyjny rynek pracy działa na pełnych obrotach. Z jednej strony rośnie liczba wydarzeń, turystów i zapotrzebowanie na usługi sezonowe, a z drugiej, wielu pracowników etatowych bierze urlopy, co zwiększa popyt na zastępstwa. Do tego mamy bardzo niskie bezrobocie. W kwietniu 2025 roku stopa bezrobocia wyniosła zaledwie 5,2 proc. To oznacza, że pracodawcy muszą jeszcze bardziej zabiegać o dostępnych kandydatów i są gotowi płacić więcej, szczególnie jeśli ktoś ma doświadczenie lub odpowiednie uprawnienia – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy.
Kto szuka pracy, ten znajdzie na pewno, i zarobi
W zestawieniu liderem zarobków został pracownik budowlany – w sezonie letnim prace w tym sektorze mocno przyspieszają, a wykwalifikowana kadra jest na wagę złota. Wysokie wynagrodzenia, które sięgające nawet 31-50 zł netto za godzinę w przypadku studentów i 30,5-42 zł netto za godzinę dla osób powyżej 26. roku życia – przyciągają zarówno młodszych, jak i bardziej doświadczonych kandydatów.
REKLAMA
Na drugim miejscu znalazł się instruktor sportów wodnych, m.in. kitesurfingu czy SUP – to praca, która łączy obowiązki z letnią pasją, a stawki sięgają 34-50 zł dla osób poniżej 26. roku życia, natomiast starsi pracownicy zarobią ok. 35-42 zł netto za godzinę pracy.
Trzecią pozycję zajmuje hostessa i pracownicy obsługi eventowej, których potrzebuje rozbudowany kalendarz festiwali, koncertów i wydarzeń plenerowych. Tu stawki sięgają 30-42 zł netto dla pracowników po 26. roku życia, natomiast młodsi zarobią 35-50 zł.
Zawody z potencjałem, bez specjalistycznych kwalifikacji
Tuż za podium znalazły się zawody, które również oferują atrakcyjne stawki, choć wymagają nieco mniej specjalistycznych kwalifikacji. Na czwartym miejscu uplasował się operator hulajnóg elektrycznych, który odpowiada za relokację, ładowanie i serwis sprzętu. To zawód zyskujący na popularności, oferujący wynagrodzenie w przedziale 25-30 zł netto za godzinę dla pracowników powyżej 26. roku życia i 32,5 zł dla młodych.
Piąta pozycja należy do animatora czasu wolnego, szczególnie poszukiwanego w hotelach, kurortach i resortach. Osoby z energią, pomysłami i łatwością w nawiązywaniu kontaktów mogą liczyć na wynagrodzenie rzędu 27-30 zł netto za godzinę i często dodatkowe benefity, jak nocleg czy wyżywienie. W przypadku młodszych pracowników za godzinę pracy zarobki sięgają ok. 31 zł.
Wysoko utrzymuje się w zestawieniu ratownik wodny, czyli profesja odpowiedzialna z wynagrodzeniem sięgającym 27,4 zł netto za godzinę, a w przypadku studentów ok. 31 zł.
Dla każdego coś dobrze płatnego
Poza zawodami z czołówki zestawienia, dużą popularnością cieszą się także bardziej uniwersalne prace sezonowe, które nie wymagają specjalistycznych kwalifikacji, ale oferują solidne wynagrodzenie i liczne oferty w całej Polsce.
Chodzi m.in. o recepcjonistów w hotelach i pensjonatach – stawki wahają się od 24,5 do 27 zł netto za godzinę dla osób powyżej 26. roku życia, a młodsze osoby mogą liczyć na nawet do 31-33,5 zł netto za godzinę.
Sprzedawcy lodów i osoby pracujące w gastronomii sezonowej otrzymują 24,6-26 zł netto, a młodzi nawet 31 zł dla studentów. Tutaj warto pamiętać, że możliwa jest premia za sprzedaż oraz darmowe wyżywienie i zakwaterowanie.
Pracownik magazynu lub logistyki to z kolei stały wakacyjny etat – wakaty pojawiają się na zastępstwa w dużych centrach dystrybucyjnych i sieciach handlowych. Wynagrodzenie wynosi 24,6-26,5 zł netto za godzinę dla osób powyżej 26 roku życia, a dla młodszych osób do 31-32,5 zł netto za godzinę.
Kelnerzy oraz pomoce kuchenne mogą liczyć na 24,6-26 zł netto za godzinę (maksymalnie do 31-35 zł w przypadku osób przed 26. rokiem życia). Natomiast tutaj kluczową rolę odgrywają napiwki, które mogą stanowić nawet do 200% wynagrodzenia, często benefitem są również darmowe posiłki lub zakwaterowanie.
W wakacyjnym szczycie nie brakuje także pracy przy zbiorach – zbieracze owoców i warzyw zarabiają 24,5-25,5 zł netto za godzinę, a młodsi pracownicy do 31-33 zł za godzinę, przy czym często obowiązuje system akordowy – im więcej zbiorów, tym wyższe wynagrodzenie. W systemach akordowych pracownicy zarabiają nawet 50 zł na godzinę netto.
Opieka, animacja i praca z dziećmi – z dodatkowymi korzyściami
Warto też zwrócić uwagę na zawody opiekuńcze i pomocnicze, które niosą ze sobą duży potencjał dodatkowych korzyści. Dobrym przykładem jest niania na wakacjach, która zarobi ok. 35 zł netto za godzinę pracy w dzień i ok. 50 zł netto w nocy lub weekendy, oprócz tego może liczyć na darmowe zakwaterowanie, wyżywienie, a czasem także udział w rodzinnych atrakcjach. To zajęcie idealne dla studentów pedagogiki lub osób z doświadczeniem w opiece nad dziećmi.
Wychowawcy kolonijni i obozowi zarabiają ok. 24-26 zł netto za godzinę, a w przypadku młodych 31-33 zł na godzinę netto. W tej pracy równie ważne co zarobki są kompetencje miękkie, umiejętność pracy z grupą i gotowość do działania 24/7.
– Co roku wiele osób decyduje się zamienić wakacyjny urlop na dodatkowy zarobek – to świetna okazja, by podreperować budżet, zdobyć doświadczenie lub po prostu aktywnie spędzić lato. Największe zapotrzebowanie przypada na studentów, którzy ze względu na długą przerwę wakacyjną idealnie wypełniają luki kadrowe w handlu, gastronomii czy turystyce – podsumowuje Krzysztof Inglot.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA