4806 zł minimalnej pensji w 2026 roku? Rząd ujawnia plany, związki żądają więcej – gorący spór o wynagrodzenia

REKLAMA
REKLAMA
Rada Ministrów przedstawiła już propozycję, która może wpłynąć na portfele milionów Polaków. Minimalne wynagrodzenie za pracę w 2026 roku ma wynieść 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa 31,40 zł. To o 140 zł więcej niż obecnie, czyli zaledwie 3-procentowa podwyżka. Nie wszyscy są zadowoleni – związki zawodowe żądają znacznie większego wzrostu, a pracodawcy ostrzegają przed negatywnymi skutkami gospodarczymi.
- Rząd proponuje: 4806 zł brutto od stycznia 2026
- Teraz głos ma Rada Dialogu Społecznego
- Związki zawodowe: pensja minimum 5015 zł!
- Pracodawcy ostrożni: tylko 50 zł podwyżki i nowy system od 2027 r.
- Racjonalne podejście do płacy minimalnej: rząd uwzględnia głos przedsiębiorców
- Co mówi prawo o wynagrodzeniu minimalnym?
- Walka o minimalną pensję dopiero się zaczyna
- Tabela 1: Płaca minimalna 2026 – kto chce ile? Rząd, związki i pracodawcy z rozbieżnymi propozycjami
W 2026 roku minimalne wynagrodzenie ma wzrosnąć do 4806 zł brutto – taką propozycję przedstawił rząd. Wzrost o 140 zł oznacza 3-procentową podwyżkę, która – według wielu – nie nadąża za inflacją i realnymi kosztami życia. Minimalna stawka godzinowa miałaby wynosić 31,40 zł. Teraz propozycją zajmie się Rada Dialogu Społecznego. Tymczasem związki zawodowe żądają 5015 zł, a pracodawcy postulują jedynie 50 zł podwyżki. Spór o płacę minimalną nabiera tempa – a jego rozstrzygnięcie wpłynie na sytuację finansową milionów Polaków.
REKLAMA
Rząd proponuje: 4806 zł brutto od stycznia 2026
REKLAMA
Zgodnie z oficjalnym komunikatem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w czwartek 12 czerwca rząd przyjął propozycję dotyczącą przyszłej wysokości płacy minimalnej. Od 1 stycznia 2026 roku najniższe wynagrodzenie w Polsce ma wynosić 4806 zł brutto, co oznacza wzrost o 140 zł względem obowiązującej w 2025 r. stawki (4666 zł brutto). Proporcjonalnie wzrosłaby także minimalna stawka godzinowa, z 30,20 zł do 31,40 zł.
Choć propozycja wpisuje się w ustawowe minimum, dla wielu pracowników może okazać się rozczarowująca – realny wzrost wynagrodzenia, przy utrzymującej się inflacji i rosnących kosztach życia, jest niewielki.
Teraz głos ma Rada Dialogu Społecznego
Zgodnie z procedurą, propozycje rządowe trafią teraz do Rady Dialogu Społecznego (RDS) – forum, w którym zasiadają przedstawiciele pracowników, pracodawców i rządu. RDS ma 30 dni na wypracowanie wspólnego stanowiska. Jeśli to się nie uda, rząd samodzielnie ustali wysokość minimalnego wynagrodzenia w drodze rozporządzenia, które musi zostać ogłoszone do 15 września w Dzienniku Ustaw.
Przedstawiciele pracowników, pracodawców i rządu na rozmowy i wypracowanie wspólnego stanowiska mają 30 dni. Jeżeli Rada Dialogu Społecznego nie uzgodni minimalnego wynagrodzenia w terminie, rząd ustala je w drodze rozporządzenia Rady Ministrów, a to do 15 września jest ogłaszane w Dzienniku Ustaw.
Związki zawodowe: pensja minimum 5015 zł!
REKLAMA
Rządowa propozycja nie zadowala związków zawodowych, które we wspólnym stanowisku – podpisanym przez NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) i Forum Związków Zawodowych (FZZ) – postulują znacznie większy wzrost. Chcą, by minimalna pensja w 2026 roku wyniosła co najmniej 5015 zł brutto, czyli aż o 349 zł więcej niż obecnie. To wzrost o 7,48 proc.
Związki zawodowe podkreślają, że przy obecnej inflacji i rosnących kosztach życia, mniejsze podwyżki oznaczają realny spadek siły nabywczej najniższych wynagrodzeń. Domagają się również, by:
- wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej wynosił nie mniej niż 9,05 proc.,
- wzrost płac w sferze budżetowej osiągnął poziom co najmniej 12 proc.
Prezes OPZZ Piotr Ostrowski zauważył, że rządowa propozycja podwyżki płacy minimalnej jest na poziomie równym prognozowanej przyszłorocznej inflacji. „Oznacza to, że osoby, które zarabiają płacę minimalną, będą miały zerowy wzrost płacy realnej. To jest duże rozczarowanie” – powiedział.
Pracodawcy ostrożni: tylko 50 zł podwyżki i nowy system od 2027 r.
Zupełnie odmienne stanowisko prezentują organizacje pracodawców. Business Centre Club, Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, Związek Rzemiosła Polskiego, Polskie Towarzystwo Gospodarcze oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wskazują, że proponowana podwyżka jest zbyt wysoka.
Według nich wzrost powinien być zgodny z obowiązującym mechanizmem ustawowym i nie przekraczać 50 zł. Jednocześnie postulują wprowadzenie od 2027 r. nowego modelu ustalania płacy minimalnej – jako 60 proc. mediany wynagrodzeń w gospodarce narodowej. Ich zdaniem byłby to bardziej przewidywalny i sprawiedliwy system.
„3 proc. wzrostu to znacznie mniej niż w poprzednich latach i bardziej nawiązuje do elementu związanego z inflacją, która nas czeka, więc jest to ochrona realnej wartości płacy minimalnej. Docelowo ten mechanizm powinien gwarantować wzrost płacy minimalnej na poziomie połowy przeciętnego wynagrodzenia albo 60 proc. mediany wynagrodzeń w gospodarce narodowej” – powiedział prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
„To, co proponuje rząd, jest jednak taką propozycją wyjściową, więc pracodawcy są trochę na przegranej pozycji. W dialogu z centralami związkowymi bardziej podkreślaliśmy, że widzimy przesłanki do tego, aby zwiększyć tempo i wysokość podwyżek w państwowej sferze budżetowej, która od lat jest niedoinwestowana. Tutaj widzieliśmy przestrzeń większych wzrostów” – zaznaczył Męcina.
Natomiast Piotr Rogowiecki z Pracodawców RP stwierdził, że trudno teraz spodziewać się zmiany stanowiska rządu pod naporem pracodawców czy też związków zawodowych. „Biorąc pod uwagę propozycję Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, czyli 5020 zł, to dzisiejsza propozycja rządu jest bardziej wychodząca naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców. To więcej niż minimalny wzrost wynikający z ustawy, ale już nie tak dolegliwy, jak przy propozycji resortu” – ocenił Rogowiecki.
Racjonalne podejście do płacy minimalnej: rząd uwzględnia głos przedsiębiorców
„Propozycja rządu wychodzi naprzeciw apelowi BCC i Rady Przedsiębiorczości, aby do kwestii płacy minimalnej podejść w sposób racjonalny. Nie było żadnych przesłanek gospodarczych, aby wzrost był tak wysoki, jak pierwotnie proponowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Choć przedstawiona propozycja nie jest z naszego punktu widzenia idealna, to jednak jest zbliżona do naszych oczekiwań” – ocenił prezes Związku Pracodawców Business Centre Club, Łukasz Bernatowicz.
„W ostatnich latach w Polsce płaca minimalna rosła skokowo, co stanowiło ogromne obciążenie dla wielu przedsiębiorców i przyczyniło się do zamknięcia licznych firm. Wciąż oczekujemy na działania rządu, które zniwelują negatywne skutki tzw. Polskiego Ładu. W tej sytuacji ponowny, znaczący wzrost płacy minimalnej byłby dużym błędem” – dodał Łukasz Bernatowicz.
Co mówi prawo o wynagrodzeniu minimalnym?
Obowiązujące przepisy gwarantują, że minimalne wynagrodzenie rośnie co roku co najmniej o prognozowany wskaźnik inflacji. Dodatkowo, jeśli w pierwszym kwartale danego roku minimalna pensja jest niższa niż połowa przeciętnego wynagrodzenia, wówczas musi zostać powiększona o 2/3 prognozowanego realnego wzrostu PKB.
To oznacza, że w praktyce rząd ma ograniczone pole manewru – ale wybór konkretnej stawki zależy od przyjętych prognoz i interpretacji danych ekonomicznych.
Walka o minimalną pensję dopiero się zaczyna
Choć rządowa propozycja została już przyjęta, prawdziwa batalia o przyszłe stawki rozegra się w najbliższych tygodniach. Rada Dialogu Społecznego będzie zapewne miejscem trudnych negocjacji między stroną społeczną a biznesem. Na stole leżą trzy różne wizje: rządowa ostrożność, pracownicze żądania i powściągliwość pracodawców.
Decyzja, jaka zapadnie do połowy września, będzie miała ogromne znaczenie dla ponad 3 milionów pracowników w Polsce zarabiających płacę minimalną. Dla wielu to kwestia być może nie tylko godnego życia, ale i finansowego przetrwania.
Tabela 1: Płaca minimalna 2026 – kto chce ile? Rząd, związki i pracodawcy z rozbieżnymi propozycjami
Wokół przyszłorocznej płacy minimalnej rozpętała się gorąca debata. Rząd proponuje 4806 zł brutto, związki zawodowe domagają się co najmniej 5015 zł, a pracodawcy postulują znacznie skromniejszy wzrost – jedynie o 50 zł. Zobacz, jak wyglądają konkretne propozycje w uproszczonym zestawieniu.
Kto proponuje? | Ile proponuje (brutto)? |
---|---|
Rząd (Rada Ministrów) | 4806 zł |
Związki zawodowe (NSZZ „S”, OPZZ, FZZ) | 5015 zł |
Pracodawcy | 4716 zł |
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (propozycja robocza) | 5020 zł |
Tabela 2: Zmiany pensji minimalnej w Polsce w latach 2015-2025
Oto tabela pokazująca wysokość najniższej krajowej w Polsce na przestrzeni lat 2015-2025. W 2023 r. oraz 2024 r. płaca minimalna była podwyższana dwa razy w roku – w styczniu i lipcu.
Rok | Wynagrodzenie od 1 stycznia | Wynagrodzenie od 1 lipca |
---|---|---|
2025 r. | 4666 zł brutto | - |
2024 r. | 4242 zł brutto | 4300 zł brutto |
2023 r. | 3490 zł brutto | 3600 zł brutto |
2022 r. | 3010 zł brutto | - |
2021 r. | 2800 zł brutto | - |
2020 r. | 2600 zł brutto | - |
2019 r. | 2250 zł brutto | - |
2018 r. | 2100 zł brutto | - |
2017 r. | 2000 zł brutto | - |
2016 r. | 1850 zł brutto | - |
2015 r. | 1750 zł brutto | - |

płaca minimalna wynagrodzenie stawka godzinowa
Shutterstock
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA