REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sposób na tańsze leki w Polsce. Eksperci pokazują rozwiązanie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Artur Sadziński
Dziennikarz i redaktor z doświadczeniem w tworzeniu treści o finansach, prawie i sprawach konsumenckich. Pisze z myślą o praktycznym wsparciu dla czytelnika.
Sposób na tańsze leki w Polsce. Eksperci pokazują rozwiązanie
Nowe dane: ceny leków w Polsce mogą spaść nawet o 30%
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Nowe dane pokazują, że ceny leków w Polsce mogą spaść nawet o 30%. To efekt mechanizmu, który od lat działa w innych krajach Europy, a u nas wciąż jest wykorzystywany tylko w niewielkim stopniu. Eksperci podkreślają, że dzięki niemu system ochrony zdrowia zyskałby miliardy złotych, a pacjenci płaciliby mniej w aptekach, bez żadnych kompromisów w jakości terapii.

rozwiń >

Tańsze leki – oczekiwanie pacjentów i wyzwanie dla państwa

Ceny leków od lat należą do najbardziej odczuwalnych wydatków w domowych budżetach Polaków. W sytuacji, gdy koszty życia rosną, a system ochrony zdrowia zmaga się z coraz większą presją finansową, pytanie o to, jak zapewnić pacjentom tańszy dostęp do terapii, staje się kluczowe. Najnowsze dane pokazują, że istnieje mechanizm pozwalający znacząco obniżyć ceny leków, zwiększyć konkurencję i jednocześnie odciążyć budżet NFZ. Co ważne, działa on od dawna w krajach Unii Europejskiej, a w Polsce dopiero zaczyna być wykorzystywany.

REKLAMA

REKLAMA

Czym jest import równoległy leków?

Import równoległy polega na sprowadzaniu do Polski oryginalnych leków z innych państw Unii Europejskiej, gdzie ich cena jest niższa. Po odpowiednim przepakowaniu i uzyskaniu zezwoleń trafiają one do aptek i szpitali w Polsce. To w pełni legalny mechanizm, który funkcjonuje w całej UE od kilkudziesięciu lat.

Warto podkreślić, że nie są to zamienniki ani leki generyczne, lecz te same produkty oryginalnych producentów, dostępne w korzystniejszej cenie. Importerzy równolegli podlegają tym samym rygorom prawnym i kontrolnym co producenci czy hurtownie farmaceutyczne, co zapewnia identyczne standardy bezpieczeństwa.

3,6 mld zł oszczędności w ciągu 6 lat

Z raportu przygotowanego przez niezależną firmę badawczą IQVIA na zlecenie Stowarzyszenia Importerów Równoległych Produktów Leczniczych wynika, że w latach 2019–2024 polski system ochrony zdrowia zaoszczędził aż 3,6 mld zł dzięki importowi równoległemu. To ogromna kwota, która odpowiada budżetowi kilku dużych programów zdrowotnych.

REKLAMA

Co istotne, ponad 35,8 mln zł oszczędności pochodziło z segmentu leków refundowanych. To oznacza realne odciążenie dla pacjentów, którzy mniej dopłacali w aptekach, oraz dla NFZ, który w mniejszym stopniu finansował zakup drogich terapii.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sama dynamika oszczędności również robi wrażenie. Tylko w 2024 roku import równoległy wygenerował 722,8 mln zł oszczędności, a średnia roczna dla całego okresu to około 600 mln zł. To pieniądze, które w budżecie zdrowia mogą oznaczać dziesiątki nowych karetek, podwyżki dla medyków albo finansowanie terapii in vitro czy leczenia SMA.

Złotówka, która pracuje podwójnie

Raport pokazuje jeszcze jedną ciekawą zależność: każda złotówka obrotu lekami z importu równoległego przynosi średnio 1,18 zł oszczędności całemu rynkowi.

Dlaczego więcej niż 1:1?

  • Po pierwsze, sprowadzane leki są tańsze, więc pacjent i NFZ płacą mniej.
  • Po drugie, sama obecność tańszej alternatywy wymusza na producentach obniżki cen leków referencyjnych. To tzw. presja konkurencyjna, która sprawia, że zyskują także ci pacjenci, którzy kupują leki od producentów oryginalnych, a nie od importerów.

Efekt? Konkurencja działa, a cały system zdrowia realnie korzysta – zyskują pacjenci, NFZ i szpitale.

Presja konkurencyjna obniża ceny leków

Jednym z największych efektów importu równoległego nie są same tańsze opakowania sprowadzone z innych krajów, lecz reakcja producentów oryginalnych leków na nową konkurencję. Kiedy na rynek wchodzi produkt w niższej cenie, firmy farmaceutyczne muszą dostosować swoje cenniki. To właśnie tzw. oszczędności pośrednie, które w latach 2019–2024 osiągnęły imponującą wartość ponad 2,8 mld zł.

Dzięki temu realnie tanieją także leki kupowane od producentów, a nie tylko te sprowadzane. To mechanizm dobrze znany z rynków zachodnich, gdzie import równoległy od lat stabilizuje ceny.

Przykłady z Polski są bardzo wymowne:

  • Pantoprazol (lek stosowany w leczeniu refluksu i choroby wrzodowej) – przed wejściem konkurencji kosztował średnio 7,30 zł za opakowanie. Po pojawieniu się tańszego odpowiednika z importu równoległego cena stopniowo spadła do ok. 5 zł. To aż 32% mniej, co bezpośrednio odczuli pacjenci kupujący lek w aptece.
  • Abilify (lek refundowany stosowany m.in. w leczeniu schizofrenii i zaburzeń afektywnych) – do końca 2021 roku pacjenci płacili ok. 95 zł. Wprowadzenie importu równoległego wymusiło obniżkę ceny do stabilnego poziomu ok. 80 zł, co oznacza spadek o 26%.

Takie przypadki pokazują, że import równoległy nie tylko zwiększa dostępność oryginalnych terapii, ale działa jak hamulec dla rosnących cen leków. W efekcie oszczędza nie tylko budżet państwa, ale też portfele milionów pacjentów.

Realne korzyści dla pacjentów i państwa

Oszczędności wynikające z importu równoległego to nie tylko suche liczby w raportach, to konkretne pieniądze, które można od razu przełożyć na życie i zdrowie pacjentów.

Weźmy przykład terapii SMA (rdzeniowego zaniku mięśni). Jednorazowe podanie leku Zolgensma kosztuje około 10 mln zł. Dzięki oszczędnościom z importu równoległego możliwe byłoby sfinansowanie leczenia aż 60 dzieci rocznie, bez dodatkowego obciążania budżetu NFZ. To liczby, które pokazują, że każdy milion złotych ma realną twarz małych pacjentów i ich rodzin.

Podobnie wygląda to w przypadku programu in vitro. W 2025 r. jego budżet ustalono na 600 mln zł. To dokładnie tyle, ile średnio wynoszą roczne oszczędności wygenerowane przez import równoległy. Innymi słowy, cała ogólnopolska polityka wspierania leczenia niepłodności mogłaby być finansowana wyłącznie z pieniędzy „uwolnionych” dzięki tańszym lekom.

Jak podkreśla Jana Nowak-Blahova, wiceprezes Stowarzyszenia Importerów Równoległych Produktów Leczniczych:

Każda złotówka zaoszczędzona na lekach to złotówka, którą można przeznaczyć na nowe terapie, dodatkowe świadczenia czy inwestycje w zakup karetek. Import równoległy to proste, sprawdzone rozwiązanie, które działa w całej Europie.

Takie przykłady pokazują, że mechanizm importu równoległego nie jest abstrakcyjnym narzędziem ekonomicznym. To realny ratunek dla chorych dzieci, wsparcie dla par starających się o dziecko i szansa na odciążenie systemu zdrowia, który zmaga się z coraz większą presją finansową.

Polska w tyle za Europą

Choć raporty pokazują ogromne korzyści finansowe i społeczne, udział importu równoległego w Polsce pozostaje marginalny.

  • W aptekach produkty te stanowią zaledwie ok. 1% sprzedaży leków,
  • wśród leków refundowanych – tylko 0,25%,
  • dla porównania w Niemczech jest to już około 8%, a w Danii – blisko 30%.

Różnica jest więc kolosalna. Tam, gdzie systemy zdrowia od lat korzystają z importu równoległego, rynek działa stabilniej, pacjenci mają szerszy dostęp do terapii, a ceny są utrzymywane w ryzach. Polska dopiero uczy się tego mechanizmu.

Dlaczego? Eksperci wskazują, że główną barierą są skomplikowane procedury administracyjne i brak jasnych regulacji prawnych. Ustawa refundacyjna w obecnym kształcie sprawia, że tylko niewielki odsetek leków sprowadzanych równolegle trafia do grup refundacyjnych. To zamyka drogę do szerokich oszczędności, które mogłyby zasilić system ochrony zdrowia.

Jest jednak światełko w tunelu, w resorcie zdrowia trwają obecnie prace nad nowelizacją ustawy refundacyjnej. Jeśli uda się uprościć procedury i znieść zbędne bariery administracyjne, import równoległy może rozwinąć się na podobną skalę jak w krajach zachodnich, co oznaczałoby miliardy złotych dodatkowych oszczędności każdego roku.

Głos pacjentów, farmaceutów i ekspertów

Import równoległy nie jest jedynie postulatem branży, jego szersze wykorzystanie popierają także pacjenci, farmaceuci i organizacje pracodawców.

  • Federacja Pacjentów Polskich oraz Federacja Konsumentów podkreślają, że dzięki niemu zwiększa się dostępność nowoczesnych terapii. Dla wielu chorych tańszy lek z importu równoległego to jedyna szansa, by rozpocząć lub kontynuować leczenie.
  • Związek Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych wskazuje na pozytywny efekt konkurencji. Większa liczba graczy na rynku oznacza niższe ceny i większą stabilność dostaw. To ważne szczególnie w czasach, gdy globalne łańcuchy dostaw są podatne na kryzysy.
  • Związek Zawodowy Pracowników Farmacji apeluje o uproszczenie procedur, które dziś skutecznie ograniczają rozwój tego segmentu. Farmaceuci z aptek codziennie widzą, że pacjenci pytają o tańsze leki, a jednocześnie wiedzą, jak wiele przeszkód stoi na drodze, by te produkty były powszechnie dostępne.

Jak podsumował w piśmie do SIRPL Andrzej Stachnik, prezes Związku Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych:

Obok wysokich standardów jakości i dobrych praktyk dystrybucyjnych, istotną wartością na rynku farmaceutycznym jest konkurencja. Importerzy równolegli wnoszą tę konkurencję, bezpośrednio konkurując z producentami poszczególnych marek.

Sprawdzony sposób na obniżenie cen leków

Import równoległy to mechanizm, który realnie działa, obniża ceny, zwiększa konkurencję i pozwala zaoszczędzić miliardy złotych w systemie ochrony zdrowia. To nie są abstrakcyjne liczby, ale konkretne środki, które można przeznaczyć na nowe terapie, wsparcie pacjentów czy rozwój szpitali.

Doświadczenia Niemiec czy Danii pokazują, że szerokie wykorzystanie importu równoległego stabilizuje rynek i daje pacjentom tańszy dostęp do tych samych, oryginalnych leków. Polska wciąż ma tu ogromny niewykorzystany potencjał.

Jeśli trwające prace legislacyjne ułatwią dostęp leków z importu równoległego do refundacji, możemy mówić o jednym z najprostszych i najbardziej efektywnych narzędzi w walce z rosnącymi kosztami terapii. To sposób, by obniżyć ceny leków bez kompromisu na jakości i bezpieczeństwie, a na tym zyskują wszyscy: pacjenci, NFZ i całe państwo.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Oddają mieszkanie w zamian za dożywotnią rentę. Tyle pieniędzy dostają co miesiąc

Coraz wyższe rachunki za prąd, za ogrzewanie, coraz droższa żywność i leki, które kosztują majątek. Polskim emerytom coraz trudniej wiązać koniec z końcem. To dlatego niektórzy z nich decydują się na oddanie mieszkania w zamian za dożywotnią rentę? Jak na tym wychodzą. Ile wynosi comiesięczny zastrzyk gotówki, który trafia na ich konto?

Cyfrowe nawyki w pracy i w życiu osobistym: czy technologia nas zbliża, czy może oddala?

W dobie pracy zdalnej, cyfrowych komunikatorów i automatyzacji procesów biznesowych coraz częściej kontakt zawodowy sprowadza się do wiadomości tekstowych, powiadomień czy potwierdzeń, a prawdziwa rozmowa zostaje odsunięta na dalszy plan. Dzień Bez Maila, "święto" nietypowe, które było obchodzone 24 października, stało się symboliczną okazją, by zatrzymać się na moment, przemyśleć swoje cyfrowe nawyki i zadać pytanie: czy technologia nas zbliża, czy może oddala?

Nie pozwól, by niezrealizowane świadczenie w postaci pieniędzy z ZUS po bliskim zmarłym przepadło

Wielu Polaków nie wie, że po śmierci bliskiej osoby można otrzymać pieniądze, które zmarły miał jeszcze do odebrania z ZUS. To tzw. niezrealizowane świadczenie – czyli należność, której osoba uprawniona nie zdążyła pobrać przed śmiercią. Warto sprawdzić, komu i na jakich zasadach przysługuje ta wypłata.

Obligacje skarbowe (oszczędnościowe) - w listopadzie 2025 r. kolejne cięcie oprocentowania. Do końca października można jeszcze kupić obligacje z wyższymi odsetkami

Po obniżkach oprocentowania obligacji skarbowych (detalicznych - oszczędnościowych) w maju, czerwcu, sierpniu i październiku 2025 r. - w listopadzie kolejny raz w tym roku Ministerstwo Finansów tnie (o 0,25 pkt proc.) odsetki nowych emisji tych obligacji.

REKLAMA

Czy można fajerwerkami świętować Dzień Niepodległości 11 listopada? Są za to kary czy nie?

Jeżeli ktoś ma pomysł obchodzić z hukiem – i to dosłownie – Święto Niepodległości, które już niebawem, bo do 11 listopada pozostało niewiele dni, powinien przemyśleć sposób świętowania i podejść do używania fajerwerków czy petard w ten dzień ostrożnie. Niewłaściwe użycie fajerwerków w Dzień Niepodległości może bowiem grozić karami.

Co dalej z branżą IT? Brak doświadczenia i umiejętności pracowników przy wdrożeniu CI/CD: czy to ten obszar jest przyszłościową i lukratywną pracą?

Co dalej z branżą IT? Okazuje się, że nie konieczne kluczową rolę na rynku pracy i gospodarczym odgrywa sztuczna inteligencja (AI) a CI/CD (Continuous Integration / Continuous Delivery) jak i DevOps - to one znajdują się obecnie w pierwszej piątce obszarów, w których firmy wykorzystują oprogramowanie open source. Istotą praktyk CI/CD jest automatyzacja procesów integracji zmian wprowadzanych w kodzie i dostarczania oprogramowania do środowiska produkcyjnego. Działanie to ma na celu zwiększenie efektywności podczas wytwarzania i ulepszania oprogramowania.

Symbole 01-U do 12-C w orzeczeniu o niepełnosprawności – pełna lista z wyjaśnieniami. Nowe zasady orzekania 2025

Masz orzeczenie o niepełnosprawności? Zwróć uwagę nie tylko na stopień: lekki, umiarkowany czy znaczny. Najwięcej mówią symbole od 01-U do 12-C. To one decydują o ulgach, dofinansowaniach z PFRON i prawach, z których możesz korzystać. Od połowy 2025 roku obowiązują nowe zasady orzekania. Zobacz, co się zmieniło i jak odczytać swój symbol.

Dzieci z autyzmem, porażeniem mózgowym, ciężko chorzy dorośli: komisje uzdrawiają na potęgę. Nikt nie jest bezpieczny

Czy w Polsce naprawdę "uzdrawia się" chorych decyzją komisji? System orzekania o niepełnosprawności niekiedy przypomina loterię. ZUS i powiatowe zespoły orzekające potrafią w kilka minut odebrać prawo do renty, a rodzice dzieci z autyzmem słyszą, że ich dzieci… wyzdrowiały. Najwyższa Izba Kontroli ostrzega: tysiące decyzji mogło zostać wydanych niezgodnie z prawem.

REKLAMA

Wydatki na psychoterapię można rozliczyć w zeznaniu podatkowym. MF potwierdza to w wydanej interpretacji indywidualnej

Czy pieniądze wydane na usługi medyczne, z których ubezpieczeni korzystają na rynku prywatnym można odzyskać? Niestety rządzący nie dotrzymali swojej obietnicy wyborczej, jednak szansa w tym zakresie pojawia się na gruncie rozliczeń podatkowych. Ale czy dla każdego?

Niezwykli ludzie. Jak wzbogacać kulturę organizacji dzięki talentom osób z niepełnosprawnością?

Najważniejszym kapitałem każdej organizacji są ludzie – to oni kształtują kulturę, rozwój i pozycję firmy na rynku. Dobrze dobrany zespół udźwignie ogromne wymagania, często przewyższając pokładane w nich oczekiwania, natomiast niewłaściwie dobrany lub źle zarządzany – może osłabić firmę i jej relacje z klientami. Integralnym elementem dojrzałej kultury organizacyjnej staje się dziś świadome włączanie różnorodności, w tym także osób z niepełnosprawnością.

REKLAMA