REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ceny mieszkań już nie będą spadać

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Grzyb
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

141 mld zł pożyczyli do tej pory w bankach Polacy na kupno nieruchomości. 90 proc. kredytów hipotecznych to pożyczki we franku szwajcarskim. Już w 2009 r. należy spodziewać się wzrostu cen nieruchomości.

Ponad 5 mld zł na zakup nieruchomości pożyczyli Polacy w czerwcu w bankach. Taki wzrost na rynku kredytów hipotecznych zaskoczył wiele osób. Skok może oznaczać przełom na rynku nieruchomości.

Napływu większych pieniędzy nie widzą jeszcze deweloperzy, ale spodziewają się zmian.

- Tendencja jest zauważalna, jednak na razie dotyczy tylko rynku wtórnego. Jest kwestią czasu, by ożywienie dało się odczuć także na rynku pierwotnym - mówi Matylda King z Ghelamco Residential.

Jej zdaniem można też zauważyć inwestorów, którzy sprzedają posiadane akcje i wracają do inwestycji w nieruchomości.

- Ożywienie na rynku kredytów hipotecznych widać, ale nie wiadomo, ile z tych pieniędzy, to nowe kredyty, a ile to kredyty przeniesione z innych banków - mówi Agnieszka Nieradka z Fundacji na Rzecz Kredytu Hipotecznego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie wiadomo więc, jak duża część z pożyczonych w czerwcu 5 mld zł została przeznaczona na spłatę starych, wyżej oprocentowanych kredytów - najczęściej złotówkowych.

Polacy potrafią liczyć

W tej sytuacji nie należy już chyba liczyć na dalszy spadek cen mieszkań. Eksperci spodziewają się stabilizacji cen, a od jesieni, najpóźniej wiosny przyszłego roku powolnego ich wzrostu. Jeśli te prognozy się sprawdzą, to teraz może być najlepszy moment na kupno nieruchomości. Podaż mieszkań jest bardzo duża, więc jest w czym wybierać i można się targować.

Jednak nie wszystkie pożyczone w bankach pieniądze na kupno nieruchomości rzeczywiście wpływają na rynek.

REKLAMA

Do tej pory barierą wzrostu cen na rynku nieruchomości były podwyżki stóp procentowych i ograniczenia w przyznawaniu kredytów walutowych wprowadzone przez NBP. Ten hamulec działał jednak do pewnego momentu. Wzrost wartości złotego i seria podwyżek stóp procentowych spowodowały, że kredyty nominowane we frankach szwajcarskich znowu stały się bardzo atrakcyjne.

Mimo wprowadzonych ograniczeń niektóre banki nauczyły się chyba je obchodzić i są w stanie udzielać nawet większe kredyty walutowe niż złotówkowe. Do łask wrócił frank szwajcarski, w którym udzielanych jest obecnie ponad 90 proc. wszystkich kredytów hipotecznych. Taki kredyt jest niżej oprocentowany niż w złotych (średnio o 2 punkty proc.), a dodatkowo cały czas spada wartość franka, więc zmniejsza się poziom zadłużenia liczony w złotych.

Letni ruch w interesie

Do tej pory Polacy wzięli w bankach na zakup nieruchomości 141 mld zł kredytów. 58 proc. wszystkich to kredyty złotówkowe. Wśród nowych pożyczek przeważają kredyty walutowe.

- Lipiec, sierpień to nie najlepsze miesiące na kredytowanie, ale myślę, że 3-4 mld złotych miesięcznie zostanie pożyczonych - prognozuje Agnieszka Nieradka.

REKLAMA

Sporo osób nadal odwleka decyzję o kupnie nieruchomości licząc na dalszy spadek cen, a pośrednicy nadal narzekają, że do transakcji dochodzi rzadko. Jednak faktem jest, że witryny internetowe zajmujące się sprzedażą nieruchomości notują dużą oglądalność. W okresie wakacyjnym to nietypowe zjawisko i wskazówka, że popyt na mieszkania rośnie. Gdy pojawiają się przecenione oferty mieszkań, to stosunkowo szybko znajdują nabywców.

- Nadal mogą być przeceny, ale dotyczyć one będą tylko starszych mieszkań wybudowanych w wielkiej płycie. Na spadki cen nowych, w dobrej lokalizacji, nie należy już liczyć - prognozuje Karol Wilczko z Comperii.

- Widzimy wstępne oznaki ożywienia, jednak zdecydowana poprawa może nastąpić dopiero w przyszłym roku - twierdzi Tomasz Labiedź z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Prawdopodobnie mamy wiec dołek i teraz czeka nas kilka miesięcy stabilizacji cen nieruchomości.

- Przewidujemy, że obecny poziom cen zostanie utrzymany, zarówno jeśli chodzi o rynek pierwotny, jak i wtórny. Nie należy spodziewać się obniżki stawek za metr kwadratowy - uważa Matylda Kong.

Można się targować

- W tej chwili targując się można zbić ceny nawet o 15-20 proc. - mówi Karol Kliszko. Według niego w przyszłym roku ceny nieruchomości będą już powoli rosły, ale nie będzie to wzrost duży - maksymalnie 10 proc. rocznie.

- Rynek nieruchomości mieszkaniowych znajduje się w fazie stabilizacji - mówi Marcin Jańczuk z Metrohaus.

Mimo że dane z banków jasno wskazują, że popyt będzie się zwiększał, bo rośnie akcja kredytowa, to rośnie też podaż mieszkań.

- W I półroczu tego roku oddano do użytkowania ponad 67 tys. mieszkań, czyli o 28 proc. więcej niż przed rokiem - potwierdza Krzysztof Kieszkowski z Polanowscy Nieruchomości.

Tylko połowa nowych mieszkań znalazła nabywców. Trudno też sprzedać tysiące mieszkań z rynku wtórnego. Praktycznie nie ma więc możliwości podnoszenia cen. Tylko w Warszawie na nabywców czeka ok. 15 tys. nowych mieszkań. Zdaniem wielu specjalistów polski rynek jest w stanie równowagi i ceny w najbliższych miesiącach się nie zmienią. Większe przeceny mogą dotyczyć jedynie starszych lokali z wielkiej płyty, położonych w mało atrakcyjnych dzielnicach, które są słabo skomunikowane z centrum. Lokale nowsze, dobrze położone, tańsze już nie będą.

CZARNY CZERWIEC NA BRYTYJSKIM RYNKU NIERUCHOMOŚCI

Mieszkania w Wielkiej Brytanii potaniały w czerwcu najbardziej od 16 lat. W ostatnim roku ceny spadły tam średnio o 6,3 proc. Powtórzenie tego scenariusza w naszym kraju jest mało prawdopodobne. Kryteria przydziału kredytów w brytyjskich bankach nie były zbyt wymagające i teraz wiele osób ma problemy z ich obsługą - podobnie jak w Stanach Zjednoczonych. W Wielkiej Brytanii dramatycznie spada też liczba nowych kredytów udzielonych na kupno nieruchomości - jest w tej chwili najniższa od 10 lat. W Wielkiej Brytanii nieruchomości nadal będą tanieć.

Po ile Polacy kupują mieszkania

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

ROMAN GRZYB

roman.grzyb@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Dodatkowe co najmniej 1900 zł miesięcznie dla każdego – niewiele osób wie o tym świadczeniu, które przysługuje, jeżeli nie spełniają warunków do przyznania emerytury lub renty! Wystarczy wniosek

Niewiele osób jest świadomych, iż niespełnienie wymogów ustawowych do otrzymania emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, nie pozbawia ich całkowicie szansy na comiesięczne świadczenie w wysokości co najmniej 1878,91 zł z budżetu państwa, które pozwoli im na zaspokojenie ich niezbędnych potrzeb życiowych. Co więcej – świadczenie to, nie jest „obwarowane” żadnymi szczególnymi kryteriami.

Nowa kwota wolna zapewni lepsze życie dla tysięcy emerytów i rencistów: „To sprawa etyki i szacunku do drugiego człowieka. Bo teraz, tej etyki i szacunku brak”

Czym różni się emeryt od osoby pracującej? Zdaniem ustawodawcy - tym, że emeryt potrafi przeżyć za znacznie mniejsze pieniądze. Chodzi o tzw. minimalny byt życiowy. To pojęcie bezpośrednio łączy się z kwotą wolną od potrąceń komorniczych. Ustawodawca stosuje różne limity, w zależności od tego, czy potrącenia dokonywane są z wynagrodzenia za pracę, czy ze świadczenia emerytalnego. Do Sejmu trafiła propozycja zmiany tych przepisów.

Nowa płaca minimalna: 4806 zł czy 5015 zł, podwyżka o 140 czy 250 zł. Nie ma zgody co do najniższej krajowej, rząd sam zdecyduje

Na ostateczną wysokość najniższej krajowej jaka będzie obowiązywała od 1 stycznia 2026 roku trzeba poczekać do pierwszej połowy września. Rada Dialogu Społecznego nie wypracowała w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę wspólnego stanowiska do połowy lipca więc zgodnie z prawem decyzję co do płacy minimalnej arbitralnie podejmie rząd za dwa miesiące.

REKLAMA

Ruszyły zwroty pieniędzy dla pracowników. To 3 tysiące złotych. Nie wszyscy o tym wiedzą

Coraz wyższe rachunki za prąd i za gaz, coraz droższe zakupy rujnują domowe budżety… to sprawia, że coraz więcej Polaków szuka sposobów na tańszy urlop. Wakacje roku mogą kosztować mniej. Nawet 3 tysiące złotych dopłaty do urlopu czeka na pracowników. Ciągle nie wszyscy wiedzą, że po dofinansowanie mogą się ubiegać. Wachlarz możliwości jest szeroki i zróżnicowany. Od funduszu socjalnego, przez premie urlopowe, po lokalne bony turystyczne.

Czy 20.07.2025 r. jest niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

To już połowa lipca - urlopy i wakacje w pełni. Pogoda nie dopisuje jednak, a to oznacza, że więcej czasu spędzamy w domach i zapotrzebowanie na zakupy jest większe niż zwykle. Jak jest w ten weekend - sklep trzeba zaliczyć koniecznie w sobotę czy można je odłożyć na niedzielę, bo jeśli jest ona bez zakazu handlu, to w dogodnych godzinach czynne będą wszystkie sklepy.

Zasiłek pielęgnacyjny a dodatek pielęgnacyjny. Tylko jedno świadczenie Ci się należy. Komu przysługuje, kto wydaje i jakie są różnice?

Zastanawiasz się, czym różni się zasiłek pielęgnacyjny od dodatku pielęgnacyjnego? Nie wiesz, komu przysługuje zasiłek pielęgnacyjny w 2025 roku, kto wypłaca te świadczenia, MOPS czy ZUS, i jak je uzyskać? A może szukasz informacji, czy można pobierać oba świadczenia jednocześnie, czy dodatek pielęgnacyjny został podwyższony oraz jak wygląda wniosek o zasiłek pielęgnacyjny? W tym artykule znajdziesz wszystkie odpowiedzi. Wyjaśniamy, komu należą się pieniądze, ile możesz dostać i jakie dokumenty będą potrzebne, by złożyć wniosek w MOPS lub ZUS.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

REKLAMA

Ukrywasz majątek w Delaware? Możesz się zdziwić, jak łatwo wierzyciele potrafią dotrzeć do prawdy

Delaware od dekad uchodzi za bezpieczną przystań dla firm dbających o dyskrecję właścicieli. Ale ten mit ma swoje granice. Coraz częściej okazuje się, że za zasłoną prywatności kryją się słabe punkty – a zdeterminowany wierzyciel potrafi je wykorzystać, by ujawnić, kto naprawdę stoi za spółką i gdzie ukryto aktywa.

W świadomej podróży po spokój

Rozmowa z Olą Krzemińską, twórczynią i CEO agencji Power, promotorką aktywnego stylu życia, o mądrym zarządzaniu energią w życiu i biznesie, zmianach w kulturze pracy oraz trendach w organizacji wydarzeń i wyjazdów firmowych.

REKLAMA