REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Inflacja w odwrocie

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

W styczniu inflacja liczona w ujęciu rocznym spadła do 4 proc. z 4,4 proc. w grudniu – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Zadecydowała o tym żywność, która w ciągu miesiąca potaniała o 0,3 proc. Spadły również ceny odzieży, obuwia oraz paliw.Spadku inflacji w styczniu nikt się nie spodziewał. Najwięksi optymiści przewidywali, że utrzyma się o­na na poziomie z grudnia, a pesymiści oczekiwali wzrostu do 4,7 proc. Tymczasem inflacja liczona w ujęciu rocznym spadła w styczniu do 4 proc. z 4,4 proc. w grudniu. O znacznym obniżeniu się wskaźnika inflacji zadecydowała w dużym stopniu żywność. W ciągu miesiąca potaniała o­na o 0,3 proc.
Spadły między innymi ceny drobiu, mięsa wieprzowego i wędlin. Więcej niż w końcu 2004 r. płaciliśmy za warzywa, mleko, sery i jajka oraz za napoje bezalkoholowe i wyroby tytoniowe. W styczniu bardzo wyraźnie, bo o 1,8 proc., obniżone zostały ceny obuwia i odzieży. Było to związane z licznymi o tej porze wyprzedażami towarów. Natomiast ceny związane z transportem spadły o 1,6 proc. – głównie dlatego, że potaniały paliwa i samochody.
W styczniu mieliśmy też wyraźne podwyżki. Ceny towarów i usług związanych z mieszkaniem poszły w górę o 1 proc. – podrożała m.in. energia i ciepła woda. Poszły w górę opłaty za wynajmowanie mieszkania oraz za jego wyposażenie. Więcej płaciliśmy też za usługi związane ze zdrowiem oraz za towary i usługi związane z rekreacją i kulturą – w tym wzrosły nasze rachunki za abonament radiowy i telewizję sieciową.
Z danych o inflacji wynika, że nadal przekraczamy cel inflacyjny Rady Polityki Pieniężnej, który mieści się w granicach 1,5-3,5 proc.
GUS poinformował wczoraj również, że w styczniu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w stosunku do grudnia o 1,2 proc. i było o 1,4 proc. wyższe niż na początku ubiegłego roku. Natomiast przeciętne wynagrodzenia brutto spadły w stosunku do grudnia o 13,2 proc. i były tylko o 2,6 proc. wyższe niż przed rokiem. Oznacza to, że przy zanotowanej inflacji obniżyła się znacznie siła nabywcza płac.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

REKLAMA

REKLAMA

Złoty trochę mocniejszy

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Znacznie lepsze od oczekiwań dane o styczniowej inflacji spowodowały wzrost cen papierów skarbowych oraz nieznaczne umocnienie złotego. O godzinie 16.05 euro wyceniano na 3,9798 zł, a więc o 0,1 proc. mniej niż przed ogłoszeniem danych. Dolar kosztował 3,0650 zł, również o 0,1 proc. mniej. Dealerzy spodziewali się, że relatywnie dobra inflacja będzie pozytywnie wpływała na złotego poprzez popyt zagranicznych inwestorów na obligacje. Rentowność najbardziej płynnych obligacji 5-letnich spadła o 13 punktów bazowych, do 5,77 proc.
Janusz K. Kowalski
OPINIA
Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku
Inflacja liczona w ujęciu rocznym była w styczniu niższa niż w grudniu z powodu spadku cen żywności, paliw oraz odzieży i obuwia. Na wskaźnik inflacji nie wpłynęły jeszcze negatywnie podwyżki cen administracyjnych (m.in. energii elektrycznej, gazu). To znaczy, że podwyżki te rozłożą się w czasie, na cały kwartał. Dlatego możemy się spodziewać, że w lutym inflacja wzrośnie do 4,1-4,2 proc., choć ograniczać ją będą ceny żywności. Ale w końcu drugiego kwartału inflacja może spaść poniżej 2,5 proc., czyli środka przedziału celu inflacyjnego Rady Polityki Pieniężnej. Nie jestem takim optymistą jak minister finansów, który twierdzi, że w grudniu inflacja spadnie poniżej 2 proc., ale z całą pewnością będzie o­na mniejsza niż 2,5 proc.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe? Klucz tkwi w odsetkach!

Od stycznia 2026 roku przedsiębiorców leasingujących samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2, drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Już od stycznia 2026 r. wchodzi nowy 15% podatek, realizujący dyrektywę unijną. Kogo dotyczy i na czym polega?

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego jako GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami?

Nowe świadczenie 1000 plus miesięcznie na drugie (również dorosłe) dziecko dla każdego, jeżeli rodzina nie przekracza 280 tys. zł dochodu rocznie. Powszechny sprzeciw samorządów, bo nie przyniesie wzrostu dzietności, a pogłębi kryzys finansowy

„Szacuje się, że w portfelu przeciętnej polskiej rodziny może zostać średnio 1 000 zł miesięcznie” – poinformowała Kancelaria Prezydenta, po podpisaniu przez Karola Nawrockiego, w dniu 8 sierpnia br., projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw, który został następnie wniesiony przez Prezydenta do Sejmu. Świadczenie ma być skierowane do osób z co najmniej dwójką dzieci (również już dorosłych – jeżeli będą spełniać określone w ustawie warunki), które nie przekraczają poziomu dochodów 140 tys. zł rocznie na małżonka, czyli 280 tys. zł rocznie na rodzinę. Wprowadzenie nowego wsparcia budzi jednak powszechny sprzeciw samorządów, w opinii których – „nie przyniesie ono wzrostu dzietności, a uszczupli dochody publiczne”, doprowadzając do kryzysu finansowego w gminach.

Prawie 5 tysięcy złotych dla każdego. Staż pracy nie ma znaczenia. Pracodawca musi pieniądze wypłacić. Czy wiecie o tej zmianie w przepisach?

4806 zł brutto. Tyle od stycznia ma wynosić płaca minimalna w Polsce. „Dużo czy mało?” – pytanie wydaje się retoryczne. Bo choć to o 140 zł więcej niż obecnie, nikt nie ma wątpliwości: tej podwyżki nie da się nazwać ani odważną, ani satysfakcjonującą. Nie takiego ruchu oczekiwali związkowcy. Nie takiej decyzji chcieli pracodawcy.

REKLAMA

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Chcesz sobie zrobić długi weekend i bierzesz urlop na żądanie? Uważaj na pułapki w przepisach - pomylisz się i wylatujesz z roboty!

Czasami pracownik musi być ostrożny jak saper - przepisy prawa pracy niby oczywiście chronią pracowników, ale można też natrafić na minę. Szczególnie ostrożnie trzeba korzystać z urlopu na żądanie - to wcale nie działa jak automat i trzeba się pilnować, żeby nie popełnić błędu.

Oni nie muszą brać wolnego. I bez tego mają długi weekend. Sprawdź, czego nie uda ci się załatwić 10 listopada

Listopad rozpoczął się długim weekendem. Układ kalendarzowy roku sprawił, że wielu pracowników 10 listopada zostanie w domach i odda się relaksowi, zamiast pracy. Niektórzy wykorzystają w tym celu 1 dzień urlopu, inni nie będą musieli tego robić.

MEN bez danych o absencjach uczniów. Resort planuje centralny e-dziennik

Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. młodzieży przedstawiciele MEN przyznali, że resort nie ma szczegółowych danych o absencjach uczniów. Ministerstwo analizuje stworzenie centralnego, bezpłatnego e-dziennika.

REKLAMA

Program OLiOC w samorządach - zadania i finansowanie

Pierwszy Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej jest wdrażany już w latach 2025–2026. Następne będą miały charakter planów czteroletnich. Co jest podstawą finansowania tych zadań?

800 zł mniej za prąd rocznie. Prezydent Karol Nawrocki pokazał projekt ustawy Tani prąd – 33%

Nawrocki dotrzymał obietnicy? Prezydent zaprezentował ustawę Tani prąd – 33%, która ma zmniejszyć rachunki za energię nawet o 800 zł rocznie. Z ulgi skorzystają miliony Polaków, a reforma ma objąć wszystkie gospodarstwa domowe. Dokument trafi do Sejmu, a prezydent zapewnia, że to realna obniżka kosztów życia i koniec z dodatkowymi opłatami na rachunkach. Sprawdź, czy Ty też zapłacisz mniej.

REKLAMA