REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Złotemu obojętne, kto kieruje NBP

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

O polityce monetarnej decyduje Rada Polityki Pieniężnej, a nie prezes NBP.
Zmieniony może zostać zarząd NBP, ale wiceprezesów trudno zwolnić.
Nowy prezes wie, co jest ważne w gospodarce, ale rzadko będzie się wypowiadał.

Nowy prezes NBP będzie miał największy wpływ na ewentualne zmiany personalne wewnątrz banku, choć przez najbliższe kilka lat skład zarządu znacząco się nie zmieni. Główne wątpliwości ekonomistów dotyczą skali zmian w NBP, gdyż polityka pieniężna pozostaje cały czas domeną Rady Polityki Pieniężnej, a dotychczasowe decyzje RPP pokazywały, że poglądy obecnego prezesa nie znajdowały większości.

- To dość interesujący ekonomista, ale przywiązywanie zbyt dużej wagi do osoby prezesa nie ma sensu, w sytuacji gdy istnieje Rada Polityki Pieniężnej, która decyduje o polityce pieniężnej - mówi Stanisław Gomułka, ekonomista z London School of Economics i były doradca kolejnych ministrów finansów.

- Ale to będzie twarz banku centralnego, która nadzoruje proces przygotowania analiz wewnątrz banku, prowadzi rozmowy z rządem czy Europejskim Bankiem Centralnym - zaznacza.

We wtorek prezydent Lech Kaczyński ogłosił, że to dr hab. Jan Sulmicki ze Szkoły Głównej Handlowej jest tym kandydatem, który po uzyskaniu poparcia w Sejmie od 10 stycznia zastąpi Leszka Balcerowicza.

Nad polityką czuwa rada

W ostatnim czasie prezes NBP nie miał decydującego wpływu na politykę pieniężną, gdyż wraz z Haliną Wasilewską-Trenkner, Dariuszem Filarem i Marianem Nogą znalazł się w mniejszości, która była przegłosowywana przez pozostałych członków RPP stosunkiem 6 do 4.

- Nowy prezes będzie w RPP jednym z dziesięciu, a na podstawie tego co napisał nie sposób wnioskować, gdzie znajdzie się wewnątrz rady. Ale większość w radzie jest znana - mówi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Sulmicki w swojej ostatniej książce Stabilność rynków finansowych a wejście Polski do strefy euro napisał, że dogmatycznie antyinflacyjna polityka prowadzona przez NBP może być podważana również na gruncie teoretycznym.

- Można dowieść, że inflacja w nowych krajach członkowskich UE powinna być w sposób trwały wyższa niż w starych krajach członkowskich. Próby jej nadmiernego obniżania doprowadzą w nowych krajach do zmniejszenia tempa rozwoju gospodarczego oraz do nominalnej aprecjacji walut krajowych - napisał.

Co zmieni nowy prezes

Ekonomiści ze spokojem patrzą na przyszłość polityki monetarnej, ale zastanawiają się, jakie zmiany mogą zajść w samym banku centralnym, w którym w centrali i 19 departamentach oraz w 16 oddziałach pracuje około 4600 osób.

- Największa niewiadoma dotyczy właśnie ewentualnej zmiany kadr wewnątrz NBP - zastanawia się Jankowiak.

W banku na stanowiskach menedżerskich pracuje około 400 osób, a wymieniana wcześniej jako kandydatka na prezesa Urszula Grzelońska wskazała w wypowiedzi dla GP, że jeśli miałaby zostać prezesem, nie zgodzi się na takie zmiany w banku i na wejście do NBP ludzi, co do których o­na ma wątpliwości.

Prezes NBP nadzoruje prace dziewięciu departamentów NBP w tym m.in. departamentu analiz, komunikacji, kadr, prawnego, zarządzania ryzykiem i departamentu zagranicznego. Także prezes zwołuje posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, rozdziela kompetencje pomiędzy członków zarządu, a także ma wpływ na dobór materiałów analitycznych.

Jednak nowy prezes nie będzie mógł od razu dokonać głębokich zmian w zarządzie NBP. Jeśli zechce, będzie mógł wystąpić do prezydenta o odwołanie tylko trzech z ośmiu członków zarządu NBP, ale nie wiceprezesów. Na wniosek prezesa odwołani mogliby zostać: Tomasz Pasikowski, Józef Sobota i Andrzej Jakubiak. Kadencja wiceprezesów Jerzego Pruskiego i Krzysztofa Rybińskiego upływa dopiero w 2010 roku, podobnie jak członków zarządu Pawła Sameckiego i Józefa Stopyry. Natomiast kadencja Anny Trzecińskiej kończy się dopiero w 2011 roku.

Lepsze relacje z rządem

- To będzie zupełnie inny typ prezesury, bardzo zamknięty, z bardzo rzadkimi publicznymi wypowiedziami prezesa. Jeżeli o­n będzie się wypowiadał, to wyłącznie na temat polityki monetarnej. To spowoduje, że relacje z rządem muszą być znacznie lepsze niż do tej pory - mówi Janusz Jankowiak.

- Sulmicki to zrównoważony, odpowiedzialny ekonomista. Wie, co jest ważne w gospodarce, i powinien dalej dbać o niską inflację i stabilny pieniądz. Będzie jednak zmuszony działać dość elastycznie, bo nie dysponuje faktycznym zapleczem politycznym, jakie ma obecny prezes NBP - mówi Alfred Bieć, ekspert Parlamentu Europejskiego, który w latach 90. współpracował z Sulmickim.

Przyjęcie euro zależy od rządu

Prezes nie ma decydującej roli w kwestii przystąpienia Polski do strefy euro. O tym decyduje rząd.

- Prezes NBP wskazany przez prezydenta może mieć wpływ na poglądy prezydenta, który cały czas nie ma ekonomicznego doradcy, a przez to na decyzje rządu - dodaje Gomułka.

Według przyjętej niedawno przez rząd aktualizacji planu konwergencji Polska ma spełnić kryteria z Maastricht w 2009 roku, ale zarówno rząd, jak i prezydent nie opowiadają się za szybkim przyjęciem euro. Prezydent zapowiedział wręcz zorganizowanie w tej sprawie w 2010 roku referendum.

- Kandydat na prezesa na pewno nie jest zwolennikiem szybkiego przyjęcia euro i to mógł być główny powód, dla którego został wybrany - mówi Andrzej Bratkowski, główny ekonomista Pekao.

KIM JEST JAN SULMICKI

Absolwent Wydziału Handlu Zagranicznego SGPiS (SGH). Obronił doktorat z roli handlu zagranicznego w integracji europejskiej oraz rozprawę habilitacyjną poświęconą zmianom zachodzącym w gospodarce światowej. Stypendysta Fulbrighta, doradca (1986-2002) kolejnych prezesów NBP. Jako przedstawiciel NBP zasiadał w radzie nadzorczej PBK oraz w Banku Światowym w Waszyngtonie. Pracował w Rządowym Centrum Studiów Strategicznych. Sulmicki jest autorem ponad stu prac naukowych. Swoje badania koncentruje na przyczynach powstawania współczesnych kryzysów walutowych, w tym na ocenie ryzyka wystąpienia takiego kryzysu w Polsce. Ponadto bada zagadnienia integracji walutowej Polski w UE. Obecnie jest wykładowcą w SGH w Warszawie oraz członkiem Rady Nadzorczej KGHM Polska Miedź.

JAN SULMICKI O WEJŚCIU POLSKI DO STREFY EURO

Najwcześniejszym możliwym terminem spełnienia kryterium deficytu budżetowego są lata 2009-2010. Jednakże spełnienie przez Polskę kryterium deficytu w latach 2009-2010 oznacza, że notyfikacja finansowa będzie mogła być przesłana do KE wiosną roku 2010 lub 2011. W tym realnym scenariuszu wejście Polski do strefy euro nastąpi nie wcześniej niż w latach 2011-2012.

Trwałe ustabilizowanie kursu złotego, przy nadwartościowym kursie, przez wprowadzenie złotego do ERM2 nie tylko może sprowokować trudne do opanowania ataki międzynarodowego kapitału spekulacyjnego, grającego na dewaluację silnego złotego, lecz również zwiększy koszty obsługi długu publicznego.

W Polsce są spełnione makroekonomiczne przesłanki skutecznego stosowania mechanizmu dostosowawczego w postaci deprecjacji waluty krajowej. Zmiana kursu walutowego przez spadek realnego kursu złotego prowadzi do wzrostu popytu zagranicznego na polski eksport (...). Rezygnacja z prowadzenia w Polsce autonomicznej polityki pieniężnej po wejściu do strefy euro może spowodować powstanie strat w gospodarce.

Jan Sulmicki, Stabilność rynków finansowych a wejście Polski do strefy euro

Paweł Czuryło
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jednorazowa wypłata całości emerytury, która należałaby się do końca życia, zamiast comiesięcznych wypłat świadczenia – Sejm ma nowy pomył na obniżenie kosztów ZUS

„To my Panu wypłacimy jednorazowo całość emerytury, która by się Panu należała do końca życia” – „pozwoli to na uniknięcie ogromnych opłat [red.: ponoszonych przez ZUS w związku z obsługą takiego świadczenia], wielokrotnie przewyższających kwotę tej emerytury” – padło w czasie posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Senioralnej, która pochyliła się nad problemem tzw. emerytur groszowych. Co to oznacza dla emerytów, którzy otrzymują świadczenia na poziomie niższym od minimalnej, gwarantowanej ustawowo wysokości emerytury i czy w przypadku wprowadzenia takiej zmiany – utracą oni prawo do corocznej trzynastej i czternastej emerytury?

Koniec darmowych worków na śmieci od gminy. Zmiany w sposobie segregacji odpadów

Coraz więcej gmin w Polsce nie udostępnia już darmowych worków na śmieci dla swoich mieszkańców. Jest to związane ze zmianą sposobu segregacji odpadów. Zmiany mają na celu walkę z niewłaściwym sortowaniem śmieci.

Odrzucenie spadku i tak nie uchroni przed długami po zmarłym

Odrzucenie spadku i tak nie uchroni przed długami po zmarłym - dlaczego? Cóż, kwestie dziedziczenia po bliskich budzą wiele emocji, a nierzadko również obaw. Choć przyjęcie spadku kojarzy się z korzyścią, niewiedza i skomplikowane przepisy mogą prowadzić do poważnych problemów finansowych, zwłaszcza gdy w grę wchodzą długi zmarłego. Zawiłości prawa spadkowego potrafią zaskoczyć, o czym świadczą kontrowersyjne orzeczenia sądowe, które wymagają interwencji nawet Rzecznika Praw Obywatelskich.

Ponad 3 tysiące zł miesięcznie dla każdego. Nikt nie pyta o zarobki. Wystarczy ten dokument. Wypłaty ruszą niebawem

Dokładnie 3287 zł miesięcznie, tyle wynosi teraz świadczenie pielęgnacyjne przysługujące tym, którzy opiekują się bliskimi z niepełnosprawnością. Novum, jakie pojawiło się w przepisach, pozwala na łączenie świadczenia z pracą zarobkową. Jak uzyskać to finansowe wsparcie na nowych zasadach?

REKLAMA

Msze w kościołach bez pieniędzy. Ruszyła rewolucyjna zmiana w polskich parafiach

Czy wkrótce podczas mszy nie usłyszymy już brzęku monet wrzucanych na tacę? Coraz więcej na to wskazuje. W polskich kościołach trwa cicha, ale znacząca zmiana – rewolucja, która zaczęła się od jednego urządzenia i szybko ogarnęła całą Polskę. Mowa o… ofiaromacie czyli elektronicznym terminalu, dzięki któremu wierni mogą złożyć datki kartą, telefonem lub Blikiem.

1500 zł mandatu i 10 punktów karnych za stłuczkę? Jak tego uniknąć? Wystarczy smartfon z aplikacją mObywatel

Kolizja na drodze to stres, mandaty, punkty karne i długie czekanie na patrol. Na szczęście już niedługo w niektórych przypadkach będzie można tego wszystkiego uniknąć. Legalnie, szybko i bez papierologii. Sprawdź, co się zmieni i jak wkrótce będziesz mógł oszczędzić nawet 1500 zł.

Intensywne opady deszczu uszczuplą portfele wielu właścicieli nieruchomości o nawet 10 tys. zł. Kontrolerzy nie będą mieli litości dla Polaków

Ostatnie dni obfitują w gwałtowne zjawiska pogodowe, w tym m.in. w intensywne opady deszczu. Stąd, wiele osób zmaga się z problemem wód opadowych gromadzących się w nadmiarze na ich posesjach. Zagospodarowanie wód opadowych, leży w gestii właściciela nieruchomości. Nie każdy jest świadomy, że za odprowadzanie deszczówki niezgodnie z przepisami, grożą poważne konsekwencje – w tym grzywna w wysokości nawet 10 tys. zł.

Niekorzystna zmiana dla wszystkich emerytów i rencistów: ZUS będzie mógł zażądać zwrotu świadczeń za ostatnie 3 lata! Nowe narzędzie w rękach ZUS, pod przykrywką ułatwienia dla seniorów

Osoba, która wykonuje pracę zarobkową w czasie pobierania emerytury (jeżeli nie osiągnęła jeszcze powszechnego wieku emerytalnego, chyba, że – kontynuuje zatrudnienie u dotychczasowego pracodawcy) lub renty musi mieć świadomość, iż przekroczenie przez nią tzw. limitów dorabiania (do emerytury lub odpowiednio – renty), może skutkować zmniejszeniem przysługującego jej świadczenia, a w określonych okolicznościach – nawet całkowitym zawieszeniem jego wypłacania. Z limitami tymi – związany jest obowiązek corocznego powiadamiania ZUS o wysokości osiąganych przychodów, który ciąży na emerytach i rencistach. W związku z projektem deregulacyjnym rządu – w odniesieniu do większości emerytów i rencistów ma on zostać zniesiony. Okazuje się jednak, że pośredni skutek takiej zmiany, może być dla świadczeniobiorców bardzo niekorzystny.

REKLAMA

To pewne: będzie wyższa kwota wolna w PIT i niższy podatek od dochodów. Ceną podatek katastralny czyli nie od metra kwadratowego ale wartości mieszkania i domu?

Podatek katastralny zamiast podatku od nieruchomości? Rząd niezmiennie kwestionuje możliwość wprowadzenia takiej zmiany w podatkach. Jednocześnie jednak sondowane są nieoficjalnie różnie opcje podatku od wartości mieszkania i domu w miejsce obecnie obowiązującego podatku naliczanego dla obywateli nie od wartości nieruchomości, ale od jej metrażu.

Ponad 1700 złotych bez względu na staż pracy. Ta podwyżka już weszła w życie

Bon na zasiedlenie bez limitu wieku, rejestracja na podstawie miejsca zamieszkania, a nie adresu zameldowania, takie zmiany przyniosły bezrobotnym nowe przepisy, jakie z początkiem czerwca zaczęły obowiązywać w urzędach pracy. To nie wszystko. Rewolucja dotyczy także wypłaty zasiłku.

REKLAMA