REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Amerykańskie auta trafią do nas przez Niemcy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Jaworski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Importerzy samochodów z USA muszą się spieszyć, bo jeśli wejdą w życie nowe przepisy, cena homologacji może wynieść nawet 5 tys. euro. Wtedy rozwiązaniem dla sprowadzających będzie import aut przez Niemcy.
 

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem ustawy o dopuszczeniu pojazdów do ruchu, w którym znajdą się przepisy wprowadzające sięgające nawet 5 tys. euro opłaty za homologację samochodów sprowadzanych np. z USA i z innych krajów spoza UE.

Mogłoby to oznaczać koniec tego biznesu dla licznych firm sprowadzających takie auta, bo Polacy korzystają z taniego dolara i coraz chętniej kupują samochody za granicą, ze względu na niższą cenę. Jednak przedstawiciele importerów nie przejmują się planami resortu infrastruktury i twierdzą, że rozwiązaniem będzie import aut przez Niemcy.

- Jeśli takie rozwiązanie rzeczywiście wejdzie w życie, w proponowanym pierwotnie kształcie będzie to oznaczało mniejsze wpływy dla budżetu. Zarobią za to Niemcy - mówi Janusz Klimczak z firmy Crashes Cars.

REKLAMA

Z danych firmy USA Auto System wynika, że 90 proc. klientów wybiera jako miejsce oclenia samochodu Niemcy. Płacą tam niższy VAT niż w Polsce (19 proc. zamiast 22 proc.), nieco niższe są też koszty transportu. Fracht dla typowego samochodu to koszt około 650 dol. do niemieckiego Bremerhaven, a do Gdyni 900 dol.

Sami sprowadzający rekomendują klientom tę drogę, bo zgodnie twierdzą, że Polscy celnicy każdego sprowadzającego tanie auta traktują jak potencjalnego oszusta. Efekt jest taki, że do niemieckiego budżetu trafia 10 proc. cła i potem 19 proc. podatku. Polski budżet musi zadowolić się akcyzą w wysokości od 3,1 proc. lub 13,6 proc. wartości pojazdu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Efektem są statystyki dotyczące importu aut spoza krajów UE pokazujące niecałe 24 tys. sprowadzonych aut, które można uznać za zaniżone. Sporo samochodów z USA czy Kanady trafia do polski przez Niemcy i w statystykach figurują jako sprowadzone z UE.

Dłuższa droga

REKLAMA

Istotną zmianą będzie konieczność zarejestrowania samochodu z USA najpierw w Niemczech (np. na importera), a dopiero potem w Polsce. Wydłuży się więc nieco czas oczekiwania na auto ze Stanów. Obecnie cała procedura trwa przeciętnie około 2 miesięcy. Wszystko zależy od tego, z jakiego miejsca w USA auto jest sprowadzane, co ma też zresztą wpływ na cenę.

Na przykład koszty transportu auta na terenie USA kupionego na Wschodnim Wybrzeżu to koszt około 100-400 dol. Najdroższe jest ściągnięcie auta z Zachodniego Wybrzeża, co kosztuje 1 tys.-1,4 tys. dol. Późniejsze koszty frachtu nie różnią się już zasadniczo w zależności od wielkości samochodu, przeciętnie to około 1,5 tys. dol. W obu wypadkach koszty są takie same bez względu na wielkość i wartość auta. Nieco inaczej jest w przypadku wynagrodzenia firmy sprowadzającej. Minimalna prowizja takiej firmy to 500-700 dolarów za sprowadzenie najtańszych aut o wartości około 5-10 tys. dol. Im wyższa wartość auta, tym większa jest też prowizja. Przeciętnie za sprowadzenie średniej klasy auta trzeba zapłacić 1 tys.-1,5 tys. dol., a maksymalne stawki sięgają nawet 3 tys. dol.

Te wszystkie koszty stałe wynoszą około 10 tys. zł bez względu na to, jakie auto sprowadzamy. Oznacza to, że przy imporcie samochodu o wartości około 24 tys. zł będą one stanowiły niemal 40 proc. wartości zakupu auta w USA. Oczywiście przy droższym aucie wskaźnik ten spada. Późniejsze koszty cła, akcyzy i podatku to sporo ponad 50 proc. od wartości zakupu auta w USA. Dlatego sprowadzający decydują się raczej na zakup droższych aut, bo wtedy oszczędności są większe.

Konieczne zmiany

Sprowadzając auta z USA, trzeba mieć świadomość, że przed zarejestrowaniem ich w Polsce trzeba często dokonać przeróbek dostosowujących je do wymogów polskiego prawa. Chodzi tu przede wszystkim o zmianę świateł.

Trzeba też mieć świadomość, że jeśli sprowadzamy z USA auto nowe, to w Polsce nie będzie ono objęte gwarancją producenta, bo działa ona tylko na obie Ameryki. Co prawda z serwisowaniem nie powinno być problemu w polskich autoryzowanych stacjach, ale w przypadku usterek, które normalnie pokryte byłyby przez producenta, trzeba będzie pokryć je z własnej kieszeni.

Kolejnym minusem może być ograniczona dostępność części.

- To zależy od modelu. Na przykład obecnie części do vanów jak chrysler voyager są dostępne bez problemu - mówi Adam Karpiński z Intercars.

Zwraca też uwagę, że w niektórych modelach, np. subaru, elementy zawieszenia samochodów amerykańskich są zupełnie inne.

Przy zakupie warto zwrócić uwagę na to, czy auto w takiej wersji jest w ogóle dostępne w Europie. Jeśli nie, to w przypadku jakiejś naprawy trzeba będzie liczyć się z większymi wydatkami na sprowadzenie części. To istotne, szczególnie gdy decydujemy się na sprowadzenie auta rozbitego. Wtedy trzeba uzyskać możliwie pełne informacje na temat uszkodzeń i jeszcze przed zakupem zorientować się, jakie będą koszty naprawy. Może się bowiem okazać, że przekroczą one wydatki na zakup nierozbitego auta.

SZERSZA PERSPEKTYWA - USA

W USA działa centralna baza danych dotyczących historii pojazdu. Po podaniu numeru VIN auta system wyświetla cała historię samochodu. Można się wtedy dowiedzieć o wszystkich szkodach zgłoszonych ubezpieczycielom, czy o których poinformowano policję. Będą tam też wszystkie informacje dotyczące zmian właściciela. Przy jego wykorzystaniu łatwo jest też zweryfikować przebieg auta, bo przy każdej notatce o wymienionym zdarzeniu, np. dokonanie przeglądu, zmiana właściciela itp., jest podawana informacja o przebiegu pojazdu w danym momencie. Będzie tam też informacja o tym, czy auto nie zostało zakwalifikowane po wypadku czy powodzi jako tzw. szkoda całkowita. Więcej www.carfax.com

Koszty sprowadzenia samochodu z USA

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

MARCIN JAWORSKI

marcin.jaworski@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Milion szans na życie dzięki dawcom krwi. Polska świętuje Światowy Dzień Krwiodawcy

Ponad 651 tysięcy honorowych dawców, 1,5 miliona donacji krwi i 1,6 miliona przetoczeń – to bilans, którym Polska może się pochwalić z okazji Światowego Dnia Krwiodawcy. Ministerstwo Zdrowia opublikowało dane i podziękowało wszystkim, którzy bezinteresownie oddają krew, ratując ludzkie życie.

Najnowszy sondaż partyjny: Wyrównany wyścig KO i PiS, Konfederacja trzecią siłą

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, na Koalicję Obywatelską oraz Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby po 28,8 proc. wyborców – wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Opinia24. To pokazuje, że rywalizacja między tymi ugrupowaniami nadal pozostaje niezwykle zacięta.

Waloryzacja emerytur 2026: Rząd zaproponował co najmniej 4,9 proc.

Rząd ogłosił propozycję dotyczącą waloryzacji emerytur i rent w 2026 roku. Jak przekazała w czwartek kancelaria premiera, świadczenia mają wzrosnąć o co najmniej 4,9 proc., co przełoży się na wyższe wypłaty dla milionów emerytów i rencistów w Polsce.

Pełnopłatny urlop na opiekę nad chorym psem – to się naprawdę dzieje [przełomowy wyrok sądu]

W aktualnie obowiązujących przepisach kodeksu pracy nie zostało przewidziane zwolnienie od pracy czy urlop, celem sprawowania opieki nad chorym pupilem, nawet jeżeli – ze względu na jego stan zdrowia – wymagałby on całodobowej obecności opiekuna. Okazuje się jednak, że w pewnych okolicznościach – jeżeli właściciel psa, celem sprawowania nad nim opieki, skorzystał z urlopu bezpłatnego – możliwe jest odzyskanie przez niego równowartości 100 proc. utraconego przez niego, z powyższego powodu, wynagrodzenia. Orzekł o tym Sąd Rejonowy w Płońsku.

REKLAMA

Blisko 5 tysięcy złotych dla każdego. Staż pracy nie ma znaczenia. Wielka zmiana w przepisach. Pracodawca musi pieniądze wypłacić

Czy do dużo czy to mało? 4806 zł brutto ma wynieść od stycznia przyszłego roku płaca minimalna. Takiej stawki chce rząd. To znacznie mniej niż wcześniejsza propozycja resortu pracy i polityki społecznej, który optował za stawką 5020 złotych brutto. Ministerstwo przebiło nawet związkowców żądających 5015 złotych. Czy to już nieaktualne? Najnowsza propozycja rządu nie zadowala nikogo. Dla pracowników to ledwie 140 zł więcej w stosunku do wynagrodzenia obowiązującego obecnie. Dla przedsiębiorców to za dużo. Narzekają też związkowcy.

Rząd potwierdza: Opiekun osoby niepełnosprawnej bez odsetek od świadczenia pielęgnacyjnego. Zwrot. Świadczenie wspierające [stopień znaczny]

Panie redaktorze! Dlaczego nikt nie pisze i o tym się nie mówi o odsetkach, które trzeba było zapłacić za te miesiące które pobierało się świadczenie pielęgnacyjne i które trzeba było zwrócić do MOPS.

Czy 15.06.2025 r. jest niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

Czas zaplanować weekend. Jeśli w planach duże zakupy, to trzeba ustalić czy koniecznie muszą być dziś, w sobotę 14.06.2025 albo dopiero w poniedziałek, bo niedziela jest z zakazem handlu. A może jednak nie - i jutrzejsza niedziela jest handlowa?

Kapitał zakładowy spółki z o.o. w 2025 r. okiem adwokata - praktyka. Wymogi prawne, pułapki, podatki, księgowość, odpowiedzialność zarządu i wspólników

Wyobraź sobie, że chcesz wystartować z nową firmą albo przekształcić jednoosobową działalność w spółkę z o.o. Formalności nie brakuje, ale jedna kwestia wraca jak bumerang: kapitał zakładowy. To pierwszy, obowiązkowy „wkład własny”, bez którego sąd nie zarejestruje spółki. Jego ustawowe minimum – 5 000 zł – może wydawać się symboliczne, jednak od sposobu, w jaki je wnosisz i później „pilnujesz”, zależy wiarygodność Twojej firmy, a czasem nawet osobista odpowiedzialność zarządu. Poniżej znajdziesz najświeższe przepisy, praktyczne podpowiedzi i pułapki, na które trzeba uważać od pierwszego przelewu aż po ewentualne obniżenie kapitału lata później.

REKLAMA

ZUS: Zbędne drugie przeliczenie emerytury. Dlatego tylko raz stosuje się tabele średniego średniego dalszego trwania życia
Zasiłek pielęgnacyjny z MOPS, dodatek z ZUS i termin na wniosek [Wyrok NSA]

Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił, iż 3-miesięczny termin na złożenie wniosku o zasiłek pielęgnacyjny nie ulega zawieszeniu na czas przysługiwania osobie niepełnosprawnej innego, konkurencyjnego świadczenia. W tym przypadku chodziło o dodatek pielęgnacyjny.

REKLAMA