Od 1 grudnia do końca 2023 r. maksymalna cena prądu dla podmiotów wrażliwych i mikro, małych i średnich firm będzie wynosić 785 zł/MWh, a dla gosp. domowych, powyżej limitów zużycia (2/2,6/3 MWh), zostanie ustalona na 699 zł/MWh - podano w założeniach do projektu ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku - opublikowanych 11 października 2022 r. w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów. Na posiedzeniu Rady Ministrów tego samego dnia rząd zapoznał się z informacją o tym projekcie. Prace nad nim będą kontynuowane.
Zdaniem Polaków najwięcej prądu zużywają w naszych domach: klimatyzacja, płyta indukcyjna, czajnik i piekarnik. Pokazują to wyniki badania przeprowadzonego przez IBRiS dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. Tymczasem rankingi domowych urządzeń pobierających najwięcej prądu pokazują (na czele są tu: kuchenka elektryczna, kuchenka indukcyjna, bojler elektryczny, czajnik elektryczny, zmywarka i lodówka) dużą rozbieżność pomiędzy naszymi wyobrażeniami a rzeczywistością. Czy w takiej sytuacji potrafimy faktycznie oszczędzać prąd?
Nowy system rozliczeń prosumentów. Taryfa G12. W porównaniu do "zwykłych" odbiorców prądu, prosumenci mogą zaoszczędzić ok. 1,6-1,7 tys. zł rocznie na rachunkach za prąd, pod warunkiem przejścia na taryfę G12 - podkreśla wiceszef MKiŚ Ireneusz Zyska. Twierdzenie, że nowy system rozliczeń będzie niekorzystny dla prosumentów, jest nieprawdą - dodał.
Nowe normy energooszczędności budynków, które wchodzą w życie w 2021 r., oznaczają bardziej rygorystyczne zasady związane z izolacją cieplną budynków. Będą one dotyczyć jedynie nowych i modernizowanych inwestycji. Zmiana wpłynie na wysokość opłat za energię, a mieszkańcy „starszego” budownictwa, którzy chcieliby zaoszczędzić na rachunkach bez poświęcania swojego komfortu, muszą szukać rozwiązań na własną rękę.