REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy należysz do klasy średniej? A może tylko Ci się wydaje?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Czy należysz do klasy średniej? A może tylko wydaje Ci się, że tak jest
Czy należysz do klasy średniej? A może tylko wydaje Ci się, że tak jest
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Czy należysz do klasy średniej? A może tylko wydaje Ci się, że tak jest? W Polsce za jej przedstawicieli uznaje się osoby zarabiające od 5100 do 13 600 zł brutto, ale w dobie rosnących kosztów życia ta definicja staje się coraz mniej oczywista. Kredyty, rachunki, inflacja – czy Twoje wynagrodzenie faktycznie pozwala Ci na stabilność finansową i życie na poziomie klasy średniej? Sprawdź, czy spełniasz kluczowe kryteria i czy rzeczywiście możesz czuć się bezpiecznie w tej grupie!
rozwiń >

REKLAMA

Klasa średnia to nie tylko kwestia wysokości wynagrodzenia, ale także stabilności finansowej i możliwości realizowania określonego stylu życia. W Polsce przynależność do tej grupy często jest postrzegana jako wyznacznik bezpieczeństwa ekonomicznego, jednak rzeczywistość może być bardziej skomplikowana. Według OECD, do klasy średniej należą osoby zarabiające od 75% do 200% mediany wynagrodzeń, co w Polsce oznacza przedział od około 5100 do 13 600 zł brutto. Ale czy to naprawdę wystarcza na życie na poziomie klasy średniej?

REKLAMA

W praktyce, zarobki te mogą nie gwarantować stabilności finansowej, zwłaszcza w kontekście rosnących kosztów życia. Podwyżki cen mieszkań, kredytów, żywności i energii sprawiają, że coraz więcej osób, mimo nominalnie wysokich dochodów, odczuwa presję finansową. Warto więc zadać sobie pytanie: czy klasyczna definicja klasy średniej nadal jest aktualna? A może w polskich realiach powinniśmy mówić o "klasie aspirującej" – osobach, które zarabiają teoretycznie dobrze, ale w praktyce nie stać ich na wygodne życie i oszczędzanie?

Polska klasa średnia pod lupą – dlaczego coraz trudniej do niej należeć?

Zmiany gospodarcze, inflacja i rosnące koszty życia sprawiają, że dotychczasowy model klasy średniej zaczyna się chwiać. Jeszcze dekadę temu osoby zarabiające w górnych granicach tej grupy mogły pozwolić sobie na stabilne życie, zakup mieszkania i oszczędzanie. Dziś coraz częściej muszą one wybierać między kredytem hipotecznym a wakacjami, między edukacją dzieci a własnym rozwojem zawodowym.

Co więcej, raporty ekonomiczne wskazują na rosnące rozwarstwienie w obrębie klasy średniej. Podczas gdy część jej przedstawicieli nadal żyje na poziomie europejskim, inni zaczynają balansować na granicy przynależności do tej grupy. Eksperci ostrzegają, że w przyszłości klasa średnia może się skurczyć, jeśli obecne tendencje utrzymają się.

Czy Twoje zarobki rzeczywiście pozwalają Ci żyć jak przedstawiciel klasy średniej? Sprawdź!

Zanim uznasz, że należysz do tej grupy, warto spojrzeć na kilka kluczowych czynników:

  • Dochód – czy Twoje zarobki mieszczą się w przedziale 5100–13 600 zł brutto?
  • Stabilność finansowa – czy masz poduszkę finansową na co najmniej 3–6 miesięcy?
  • Styl życia – czy stać Cię na oszczędzanie, wakacje, edukację dzieci i hobby bez wyrzeczeń?
  • Koszty życia – czy wzrost rachunków i cen nie zmusza Cię do rezygnacji z podstawowych wydatków?

Jeśli na większość tych pytań odpowiedziałeś "tak" – gratulacje, najprawdopodobniej należysz do polskiej klasy średniej, według wskaźnika OECD. Jeśli jednak rzeczywistość wygląda inaczej, być może to znak, że granice tej grupy społecznej wymagają nowej definicji. Sięgnijmy zatem po więcej danych!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Klasa średnia w Polsce rośnie, ale nie wszędzie tak samo – gdzie żyje się łatwiej?

REKLAMA

Przejdźmy teraz do najnowszych danych Eurostatu na temat klasy średniej. Wynika z nich, że aż 68% Polaków można zaliczyć do klasy średniej. Co więcej, w ciągu ostatnich 15 lat ta grupa społeczna w Polsce rosła szybciej niż w krajach tzw. "starej Unii". To oznacza, że coraz więcej osób osiąga dochody pozwalające na względnie stabilne życie, choć realia finansowe różnią się w zależności od regionu. W niektórych miastach próg wejścia do klasy średniej jest znacznie niższy, podczas gdy w innych – jak Warszawa – trzeba zarabiać wyraźnie więcej, aby utrzymać ten status.

Dla przykładu, jak podaje portal Business Insider, w miastach takich jak Kielce, Lublin czy Gorzów Wielkopolski już 7 tys. zł netto dla pary bez dzieci wystarczy, by zaliczyć się do klasy wyższej. Z kolei w stolicy sytuacja wygląda zupełnie inaczej – tam mediana wynagrodzeń wynosi 8900 zł brutto, czyli około 6400 zł na rękę przy umowie o pracę. Oznacza to, że singiel chcący należeć do klasy średniej w Warszawie powinien zarabiać od 4286 do nawet 12 794 zł miesięcznie. W przypadku par dochód rozporządzalny musi wynosić od 6070 do 18 119 zł, a jeśli mają dziecko – nawet od 7424 do 22 161 zł.

Takie rozbieżności pokazują, że definicja klasy średniej w Polsce nie jest uniwersalna. Podczas gdy w mniejszych miastach życie na tym poziomie jest osiągalne przy niższych zarobkach, w dużych aglomeracjach rosnące koszty mieszkania i życia sprawiają, że próg wejścia do tej grupy dynamicznie się podnosi. Co więcej, w dziewięciu miastach wojewódzkich już zarobki na poziomie 10 tys. zł miesięcznie pozwalają na życie w klasie średniej, co w Warszawie jest często niewystarczające. To kolejny dowód na to, że podział na klasy społeczne w Polsce nie jest tak oczywisty, jak mogłoby się wydawać.

Klasa średnia w Polsce a Niemczech – ile trzeba zarabiać, by żyć na podobnym poziomie?

Porównując definicję klasy średniej w Polsce i Niemczech, widać istotne różnice w progach dochodowych. Podczas gdy w Polsce przynależność do tej grupy według OECD obejmuje zarobki brutto od 5100 do 13 600 zł miesięcznie, w Niemczech według Instytutu Badań Gospodarczych w Kolonii klasa średnia zaczyna się od 1496 euro netto i sięga 2804 euro miesięcznie. Po uwzględnieniu podatków i składek socjalnych daje to kwotę, która w przeliczeniu na złotówki wynosi od około 6450 do 12 100 zł netto. To sugeruje, że niemiecka klasa średnia ma generalnie wyższą siłę nabywczą niż jej polski odpowiednik.

Warto jednak pamiętać, że koszty życia w Niemczech również są wyższe. W dużych miastach, takich jak Monachium czy Frankfurt, ceny mieszkań i usług są znacznie większe niż w Polsce, co oznacza, że dochody pozwalające na życie na poziomie klasy średniej mogą nie zapewniać takiej samej swobody finansowej jak w mniejszych miastach. W Niemczech za stosunkowo wysokie zarobki uznaje się dochody powyżej 4673 euro netto (ok. 20 100 zł), natomiast w Polsce podobny poziom dochodu rozporządzalnego osiągają jedynie osoby należące do klasy wyższej, szczególnie w największych miastach.

To porównanie pokazuje, że chociaż polska klasa średnia dynamicznie rośnie, wciąż istnieją znaczące różnice w sile nabywczej w stosunku do Niemiec. Mimo wzrostu płac, przeciętny pracownik w Polsce wciąż musi się zmagać z rosnącymi kosztami życia i trudniejszym dostępem do pewnych standardów, które dla niemieckiej klasy średniej są bardziej osiągalne.

Ważne

OECD podaje, że do klasy średniej należą osoby zarabiające od 75% do 200% mediany wynagrodzeń, co w Polsce oznacza przedział od około 5100 do 13 600 zł brutto.

Rosnące pensje, ale mniej etatów – jak aktualnie wygląda rynek pracy w Polsce?

Choć wynagrodzenia w Polsce rosną, sytuacja na rynku pracy nie jest jednoznacznie optymistyczna. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2025 roku wyniosło 8482,47 zł brutto, co oznacza wzrost o 9,2% w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Na pierwszy rzut oka to dobra wiadomość dla pracowników, jednak rzeczywista siła nabywcza zarobków może być inna ze względu na rosnące koszty życia i inflację.

Jednocześnie zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło o 0,9% w skali roku i wyniosło 6 455 tys. etatów. Oznacza to, że choć pensje rosną, to liczba miejsc pracy maleje, co może świadczyć o ostrożności firm w tworzeniu nowych stanowisk. Dla osób należących do klasy średniej oznacza to większą konkurencję na rynku pracy i potencjalne trudności w utrzymaniu stabilnego zatrudnienia. W efekcie coraz więcej Polaków zastanawia się, czy dotychczasowe granice klasy średniej są jeszcze aktualne, czy też potrzebna jest nowa definicja tej grupy społecznej.

Kryteria przynależności do klasy średniej. Co warto wiedzieć?

Na zakończenie zbierzmy nieco faktów. Klasa średnia to grupa społeczna znajdująca się pomiędzy klasą wyższą a niższą. Określenie przynależności do tej grupy nie jest jednoznaczne i opiera się na różnych kryteriach, wśród których najważniejszym jest dochód. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) definiuje klasę średnią jako gospodarstwa domowe, w których dochód na osobę wynosi od 75% do 200% mediany zarobków w danym kraju. W Polsce Instytut Ekonomiczny wykorzystuje wskaźnik EHDI (Equivalised Household Disposable Income) do podziału społecznego.

Ważne

Klasa średnia, w najszerszym znaczeniu jedna z podstawowych kategorii tworzących makrostrukturę społ., obejmująca ludzi usytuowanych na „środkowych” szczeblach hierarchii uwarstwienia, tj. pomiędzy klasą „wyższą” a „niższą” - podaje Encyklopedia PWN.

Dochód jest zdecydowanie jednym z najistotniejszych elementów w określaniu przynależności do klasy średniej. W Polsce, według badania 2022 przeprowadzonego przez InterviewMe, najważniejszym kryterium dla Polaków, które decyduje o przynależności do tej klasy, są zarobki. To właśnie poziom wynagrodzenia ma duży wpływ na kształtowanie się klasy średniej, a także na jej podziały wewnętrzne. Współczesne podejście do klasy średniej uwzględnia nie tylko dochód, ale także poczucie ekonomicznej stabilności i samodzielności.

W XIX wieku klasa średnia była związana głównie z drobnymi przedsiębiorcami i urzędnikami. Wraz z upływem czasu i rozwojem społecznym, definicja tej grupy uległa zmianie. Współczesna klasa średnia obejmuje różnorodne grupy zawodowe, w tym osoby posiadające średnie i wyższe wykształcenie, które charakteryzują się względną samodzielnością ekonomiczną. Do klasy średniej zalicza się dziś także osoby prowadzące własne firmy, a także pracowników umysłowych, którzy posiadają stabilną sytuację finansową i są w stanie zapewnić sobie i swoim rodzinom komfortowe życie.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd szykuje zmiany w emeryturach – grupa pracowników popracuje do 70 roku życia

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem zmian w przepisach, które mają wydłużyć maksymalny wiek pełnienia funkcji przez komorników sądowych oraz ich asesorów. Zgodnie z planowanymi regulacjami, osoby wykonujące te zawody miałyby obowiązek pozostawać aktywne zawodowo nawet do 70. roku życia.

Groźna nimfa kleszcza. Jak się chronić po spacerze w lesie? Ekspert radzi

Nimfa kleszcza, choć wielkości główki od szpilki, może przenosić groźne choroby. Dlatego po powrocie z lasu warto dokładnie obejrzeć ciało, wytrzepać ubrania i wziąć prysznic – przypomina główny inspektor sanitarny Paweł Grzesiowski.

1200 zł podwyżki emerytury i (jednak!) 64 tys. zł wyrównania dla 120 tys. emerytów (bez pomijania roczników 1949-1952) – jest zupełnie nowa specustawa przeliczeniowa dot. wyroku TK z 4 czerwca 2024 r.

W dniu 29 kwietnia 2025 r. do laski marszałkowskiej został złożony poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który zakłada ponowne przeliczenie emerytur (i ich podwyżkę) oraz wypłatę wyrównań za okres pobierania świadczeń w zaniżonej wysokości dla wszystkich emerytów objętych zakresem podmiotowym wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt sygn. akt SK 140/20). W przeciwieństwie do tego co proponuje rząd – specustawa przeliczeniowa w tej wersji – nie pozbawia emerytów prawa do wyrównania (w wysokości 64 tys. zł dla każdego uprawnionego) i obejmuje również poszkodowane kobiety z roczników 1949-1952, które MRPiPS chce pozbawić nie tylko ww. wyrównania, ale również podwyżki bieżących świadczeń emerytalnych.

Kolejne podwyżki dla nauczycieli od września? Jest odpowiedź rządzących. Stawiają jeden warunek

Związek Nauczycielstwa Polskiego apeluje o 10 proc. podwyżki dla nauczycieli od września tego roku. Rząd na razie nie odpowiedział na te żądania, ale pojawiły się już pierwsze komentarze samorządowców. Uważają oni, że mogliby wypłacić podwyżki, ale musi zostać spełniony jeden, podstawowy warunek.

REKLAMA

Trzeba wypłacać pieniądze na czarną godzinę. Apelują o to banki. To wezwanie budzi prawdziwą trwogę

Unieruchomione pociągi i metro, paraliż na lotniskach, brak internetu, niedziałająca sieć komórkowa i tłumy ludzi w sklepach. Szturmowali je tylko ci, którzy w portfelach mieli pieniądze, bo kartą płacić się nie dało. Ten horror wydarzył się w Hiszpanii. To tam, niczym grom z jasnego nieba, spadł blackout. Czy spełnił się czarny scenariusz, jaki wieszczyły europejskie banki? Już cztery miesiące temu apelowały do swoich klientów, żeby w domu trzymali gotówkę na czarną godzinę.

Skrócenie czasu pracy – potrzebna zmiana czy kosztowny eksperyment?

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło w poniedziałek, 28 kwietnia 2025 r. rozpoczęcie pilotażowego programu skrócenia czasu pracy. Na jego realizację przewidziano 10 mln zł z Funduszu Pracy. ekspertka BCC ds. prawa pracy, radca prawny w Rycak Kancelaria Prawa Pracy i HR dr Magdalena Rycak o skróceniu czasu pracy.

Zakaz używania urządzeń telekomunikacyjnych na egzaminie – konsekwencje prawne

Niedługo rozpoczną się egzaminy maturalne. Warto pamiętać, że zakazane jest korzystanie z jakichkolwiek pomocy niedozwolonych. Każde takie działanie narusza zasady uczciwości egzaminacyjnej i grozi unieważnieniem egzaminu.

Prawne ryzyka używania AI przez pracowników. Odpowiedzialność pracodawcy wobec osób trzecich. Prawo pracy, prawo autorskie, ochrona danych poufnych i osobowych

Sztuczna inteligencja (AI) stanowi dużą pomoc w pracy, ułatwiając ją i przyspieszając w znacznym stopniu. Zdają sobie z tego sprawę zarówno pracodawcy, jak i pracownicy. Tak jednak ze strony pracodawców lub potencjalnych pracodawców wobec pracowników lub kandydatów, jak po ze strony pracowników, nieodpowiedzialne korzystania z AI może rodzić określone ryzyka prawne, które możemy ocenić przez pryzmat prawa pracy. Świadomość tych ryzyk jest ważna pod kątem znalezienia rozwiązań przed nimi zabezpieczających w sytuacji w której prawo powszechne takiego zabezpieczenia nie przewiduje.

REKLAMA

1 maja 2025 r. czyli Święto Pracy wolne od pracy. Co zmieniło się na lepsze dla polskich pracowników?

1 maja 2025 r. czyli Święto Pracy to międzynarodowy dzień upamiętniający wydarzenia chicagowskie z 1886 r. W Polsce jest to dzień wolny od pracy. Z tej okazji MRPiPS wymienia dobre zmiany dla polskich pracowników z ostatnich miesięcy.

Zmiana miejsca głosowania. Wybory 2025. Jak zagłosować w innym obwodzie?

Zmiana miejsca głosowania w wyborach na Prezydenta RP w dniu 18 maja 2025 r. jest możliwa. Co zrobić, aby zagłosować w obwodzie poza stałym miejscem zamieszkania? Niezbędne jest zaświadczenie o zmianie miejsca głosowania.

REKLAMA