REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jeden gigant i cała reszta

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Telefonia stacjonarna, w przeciwieństwie do komórkowej, nie jest już tak przyszłościową branżą. Jednak nie można powiedzieć, że jest bez perspektyw rozwoju. Gdyby tak było, nie byłoby tak dużego zainteresowania polskim rynkiem.

Okres prosperity operatorów telefonii stacjonarnej już minął. Przypadł na 1999 rok, kiedy przybyło 1 mln 375 tys. abonentów, z czego na samą Telekomunikację Polską przypadło 1,15 mln nowych linii. Później jednak nastąpił regres. Pierwszy cios był efektem kryzysu gospodarczego, spowodowanego tzw. pęknięciem internetowego balonu. Okazało się, że spółki nowych technologii i telekomunikacyjne nie działają w próżni i poddawane są takim samym regułom rynkowym jak inne sektory. Fala bankructw pociągnęła za sobą na dno także inne segmenty gospodarek. Krach internetowy, połączony z tragedią 11 września 2001 r., spowodował światowy kryzys gospodarczy, czego jednym z pomniejszych efektów w Polsce był spadek tempa wzrostu przyłączeń linii telefonicznych. Drugi cios przyszedł od tygrysów polskiej gospodarki, czyli operatorów komórkowych. W 2002 r. liczba użytkowników telefonii mobilnej wyniosła niemal 14 mln, podczas gdy tradycyjnej była o ok. 2 mln mniejsza. Na koniec 2004 r. z telefonów komórkowych korzystało 23 mln abonentów.
Gigant powoli traci
Rynek telefonii stacjonarnej różni się od segmentu komórkowego bardzo zdecydowanie. O ile w przypadku mobilnych operatorów działają trzy silne podmioty, o tyle w przypadku tradycyjnych telekomów jest jeden duży – Telekomunikacja Polska, oraz pozostali tzw. alternatywni, którzy mozolnie, ale coraz skuteczniej odbierają gigantowi rynek. Telekomunikacji Polskiej najmocniej, zdaniem Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, po piętach depcze Tele2. Pochodzący ze Skandynawii operator kontroluje obecnie 10 proc. połączeń międzynarodowych oraz 7 proc. połączeń do sieci komórkowych. Z kolei największe przychody (wśród operatorów alternatywnych) z tytułu świadczenia usług telekomunikacyjnych osiągają Netia i Telefonia Dialog. Dużym operatorem, posiadającym 16 tys. km sieci szkieletowej, jest Exatel, który powstał z połączenia Tel-Energo i Telbanku. Na rynku liczy się także Energis, ktory wyspecjalizował się w oferowaniu usług wyłącznie abonentom instytucjonalnym.
Podział na giganta i resztę wynika z dwóch podstawowych powodów. Po pierwsze, jest to uwarunkowane historycznie – w czasach PRL-u działał tylko jeden duży operator i z całą swoją infrastrukturą i bazą abonencką znalazł się w nowej rzeczywistości gospodarczej. Drugim powodem takiego podziału są, zdaniem ekspertów, błędy przy prywatyzacji telekomunikacyjnego giganta. Obserwujący od lat polski rynek teleinformatyczny Tomasz Kulisiewicz jest zdania, że zanim TP sprywatyzowano, trzeba było firmę podzielić, co poprawiłoby konkurencję. Tymczasem operatora nie podzielono, w zamian za to udało się wynegocjować wyższą cenę od inwestora – France Telecom. Tyle tylko, że Telekomunikacja Polska po prywatyzacji pozostała operatorem dominującym nie tylko z nazwy. Trzeba także pamiętać, że w początkowej fazie działalności operatorzy alternatywni byli „przyduszeni” wysokimi opłatami koncesyjnymi, które nie były rekompensowane odpowiednimi przychodami. Odetchnęli dopiero, gdy koncesje zamieniono na zezwolenia, a tym, którzy działali według starych zasad, zamieniono opłaty koncesyjne na możliwości inwestowania w infrastrukturę.
Batem w monopolistę
Operatorem, który najgłośniej przeciwstawia się Telekomunikacji Polskiej, jest Tele2 Polska. Nie jest to zresztą zaskoczeniem, gdyż praktykę przeciwstawiania się operatorowi dominującemu szwedzki telekom stosuje na całym świecie. O Tele2 zrobiło się głośniej, gdy podniósł zarzut, że TP utrudnia jego klientom uruchamianie preselekcji, czyli możliwości automatycznego przekierowania do innej sieci, bez konieczności wybierania prefiksu.
Tele2 wydało raport o nazwie „Wyzwanie dla monopolu”, w którym zawarto szereg pomysłów działań mających na celu doprowadzenie do wzmocnienia konkurencji na rynku. Na pierwszym miejscu operator umieścił postulat, aby na dotychczasowych monopolistów nałożyć obowiązek oferowania operatorom alternatywnym hurtowego dostępu do sieci. Proponuje także, aby regulatorzy uznali konkurencję w zakresie usług jako punkt wyjściowy o co najmniej takiej samej wartości jak inwestycje infrastrukturalne. Sugeruje także, aby krajowe organy regulacyjne zachęcały do realizacji koncepcji MVNO, czyli operatorów wirtualnych.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Komórkowy strzał w plecy
Tymczasem sen z powiek operatorom stacjonarnym kolejny raz spędzili operatorzy komórkowi. Mało było im tego, że i tak zdobyli już większą liczbę użytkowników. Przewidując, że ich liczba nie będzie rosnąć w nieskończoność, postanowili się dobrać także do tradycyjnej telefonii. Pierwszym ostrzeżeniem było wprowadzenie przez Polkomtel (sieć Plus) usług telefonii konwergentnej. To połączenie usług stacjonarnych i mobilnych. Polega na tym, że usługi telekomunikacyjne są kontraktowane od jednego dostawcy. W efekcie klient może korzystać z telefonu na biurku i z komórkowego, ale ruch stacjonarny jest przekazywany do sieci mobilnego telekomu po stałych łączach. Odchodząc od biurka, można łączyć się z telefonu komórkowego, tak jak po sieci wewnętrznej, zaś klient dzwoniący na telefon bądź stacjonarny, bądź komórkowy, wybiera ten sam numer. Przekierowania dotyczą także SMS-ów i poczty głosowej. Ta usługa ma obniżyć koszty poprzez współpracę z jednym operatorem, który bierze na siebie całą obsługę połączeń i serwis. Druga połowa 2004 r. oraz początek bieżącego roku pokazały, jakie plany mają operatorzy komórkowi. Każdy z nich, oprócz promowania ruchu we własnej sieci, oferował również niższe stawki za połączenia na numery stacjonarne. Sygnał był czytelny – nie warto płacić podwójnie za telefon stacjonarny i komórkowy, skoro z „komórki” można teraz taniej rozmawiać.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Gra niewarta świeczki?
Boston Consulting Group (BCG) w swoim najnowszym raporcie „Globalne trendy w sektorze telekomunikacyjnym – implikacje dla Polski” nie pozostawia złudzeń. Rynek telefonii stacjonarnej, pomimo że nie jest bardzo nasycony, nie jest też specjalnie perspektywiczny. Obserwując to, co się dzieje w Polsce i w innych państwach, analitycy BCG doszli do wniosku, że obecnie monopoliści koncentrują się na zabezpieczeniu swojej bazy abonenckiej i rozbudowie usług transmisji danych przy równoczesnym obniżaniu kosztów. W tym samym czasie operatorzy alternatywni skupiają się na użyciu tańszych technologii (VoIP czy VPN), naciskając jednocześnie na regulatorów, aby ci doprowadzili do otwarcia rynków, np. poprzez regulacje w sprawie dostępu do pętli lokalnej. Zauważają jednocześnie, że operatorzy alternatywni walczą o zdobycie abonentów operatora dominującego. Efektem takich działań może być wyniszczająca wojna cenowa i spadek przychodów ze sprzedaży. Do tego trzeba dołożyć wspomnianą rywalizację o abonentów z operatorami sieci komórkowych. Dlatego analitycy BCG widzą przyszłość telekomów stacjonarnych nie tylko jako dostawców usług głosowych, ale także transmisji danych i szerokopasmowego dostępu do internetu. Zagadką pozostają natomiast operatorzy wirtualni, czyli telekomy nieposiadające własnych sieci i kupujące hurtowo czas u ich posiadaczy. Właściwie trudno wskazać spektakularny sukces któregoś z nich. Swego czasu głośno było o World Discount Telecommunication, który oferował tańsze połączenia międzynarodowe. Obecnie tego typu usługi rozkręca Telepolska.
Marcin Kwaśniak
OCENA EKSPERTA
Robert Maciejko, wiceprezes Boston Consulting Group Warszawa
Nowe modele biznesu, takie jak agresywne pozycjonowanie Tele2 spostrzeganego jako lidera cenowego, wywierają dalszą presję na ceny. Rywale monopolistów używają nowych tańszych technologii (takich jak VoIP czy IP VPN) jako narzędzia do ataku, naciskając regulatorów do otwarcia rynków. W Ameryce Północnej, Europie i częściach Azji popularność dostępu szerokopasmowego rośnie w zawrotnym tempie, w Europie penetracja wzrosła o ponad 60 proc. w 2004 roku, głównie dzięki coraz atrakcyjniejszym ofertom. We Francji w ciągu ostatnich czterech lat ceny za te usługi zmniejszyły się trzykrotnie przy szesnastokrotnym krotnym wzroście szybkości transferu.


Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wyższe odprawy emerytalne dla nauczycieli od 2026 r. [PROJEKT]

W dalszym ciągu trwają prace nad nowelizacją ustawy – Karta Nauczyciela. Chodzi m.in. o wyższe odprawy emerytalne dla nauczycieli od 2026 r. Jak obecnie wyglądają odprawy emerytalne dla nauczycieli? Co się zmieni?

Rząd dopłaci aktorom i innym artystom do składek na emerytury w ZUS. Chodzi o gigantyczne pieniądze. Dlaczego tylko oni?

Wypłakują się ostatnio w mediach muzyczne gwiazdy, które osiągnęły emerytalny wiek i przyszło im się zmierzyć z wypłacanym na starość zusowskim uposażeniem. Kwoty zwalają z nóg. Krzysztof Cugowski, Maryla Rodowicz czy Ryszard Rynkowski dostają od 600 do 1,7 tysiąca złotych. Skąd te nędzne emerytury tych, którzy na koncertach zarabiali grube tysiące? Wielu artystów pracowało na umowy o dzieło. Ich odprowadzane do ZUS składki były groszowe. Rząd nad gwiazdami „pochylił się z troską” i zamierza im dopłacać do składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Jednym z warunków dofinasowania jest zyskanie statusu artysty zawodowego, pytanie dlaczego dotyczy to tylko jednej grupy zawodowej. Wątpliwości budzą też koszty tego przedsięwzięcia, które zwalają z nóg.

MKiŚ: od 7 września 2025 r. nowe przepisy dot. drewna energetycznego. Spalać będzie można jedynie mniejsze produkty uboczne przerobu drewna

W komunikacie z 6 czerwca 2025 r. Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że 6 czerwca 2025 r. w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska z 30 maja 2025 r. w sprawie szczegółowych cech jakościowo-wymiarowych drewna energetycznego. Nowe przepisy dotyczą energetyki zawodowej. Nie będzie można spalać drewna, które może zostać wykorzystane przemysłowo w inny, bardziej korzystny gospodarczo sposób, np. do produkcji mebli czy stolarki. Drewno pełnowartościowe będzie służyło realizacji potrzeb branży drzewnej. Do energetyki zawodowej będą mogły trafiać jedynie mniejsze produkty uboczne przerobu drewna. Przepisy nie wprowadzają zakazu dla spalania drewna w indywidualnych gospodarstwach domowych, np. w kominkach.

Emeryt: Umożliwić nam skorzystanie w ZUS ze składek potrącanych po uzyskaniu statusu emeryta, mimo że rozpoczęliśmy służbę wojskową przed 1999 rokiem

Do redakcji Infor.pl stale przychodzą listy od emerytów mundurowych, którzy dorabiają sobie na emeryturze pracą w cywilu. Są poszkodowani przez system emerytalny (w ich opinii), o ile rozpoczęli służbę przed 1999 r. Jak w każdej umowy o pracę ich wypłaty są pomniejszane o składki ZUS. Co w tym szczególnego. Jeżeli emeryt mundurowy rozpoczął służbę przed 1999 r., to nie może mieć drugiej emerytury cywilnej obok tej mundurowej - albo jedną albo drugą. Możliwość zwiększenia emerytury mundurowej o składki w ZUS jest ograniczona tzw. limitem 75% kwoty bazowej.

REKLAMA

Oświadczenie Rafała Trzaskowskiego po wyborach prezydenckich w 2025 r.: „Wszystko wciąż przed nami” [youtube]

W dniu 6 czerwca 2025 r., Rafał Trzaskowski, który kandydował w wyborach prezydenckich w 2025 r. i przegrał z Karolem Nawrockim stratą 1,78 punktu procentowego, wydał oświadczenie, w którym odpowiedział na pytanie – „co dalej po wyborach?”.

Czy 08.06.2025 r. jest niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

Czy 08.06.2025 r. to niedziela handlowa, czy niedziela z zakazem handlu? Właściwa odpowiedź na to pytania pozwala odpowiednio zaplanować weekend, zwłaszcza w sytuacji gdy pilnie potrzebne są duże zakupy. Gdy niedziela jest z zakazem handlu na ich zrobienie pozostaje wówczas wyłącznie sobota a nie dwa dni weekendu.

Twoje dziecko jedzie na wakacje? Sprawdź, co musisz wiedzieć, zanim wyjedzie

Twoje dziecko jedzie na wakacje? Sprawdź, co musisz wiedzieć, zanim wyjedzie. Sanepid, Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz policja przypomina jakie są najważniejsze zasady i wytyczne w zakresie bezpiecznych wakacji. Dodatkowo istnieje szczegółowa instrukcja - jeśli Twoje dziecko wybiera się na zorganizowany obóz, kolonię czy inny typ wypoczynku - zapoznaj się z nią.

Zaczęły się już grzyby: niektórzy mówią, że jest wysyp

Można powiedzieć, że czuć już grzyby w powietrzu. To specyficzny, intensywny zapach, którego nie można pomylić z niczym innym. Zatem ogłaszamy: zaczęły się już grzyby, ba - niektórzy mówią, że jest wysyp. Grzybobranie to jedna z ulubionych aktywności Polaków, a wielu z nas nie może się doczekać pierwszych wypraw do lasu w poszukiwaniu dorodnych okazów. Czy w czerwcu 2025 roku można już znaleźć grzyby w polskich lasach? Odpowiedź brzmi: tak! Choć sezon grzybowy kojarzy się głównie z jesienią, to w tym roku, dzięki chłodnej i deszczowej wiośnie, pierwsze grzyby pojawiły się wcześniej.

REKLAMA

Jaka kara za uchylanie się od wykonania orzeczonego przez sąd środka kompensacyjnego?

Z dniem wejścia w życie ustawy z 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, do Kodeksu karnego wprowadzono nowe przestępstwo polegające na uchylaniu się od wykonania orzeczonego przez sąd środka kompensacyjnego. Zamiarem ustawodawcy przy wprowadzeniu nowego przestępstwa było zarówno zapewnienie prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, jak i ochrona majątkowych interesów pokrzywdzonego wierzyciela.

Uczestnik PPK może obniżyć wpłatę podstawową. Oznacza to co miesiąc wyższe wynagrodzenie

Uczestnik PPK, którego miesięcznie wynagrodzenie w 2025 roku nie przekracza kwoty 5599,20 zł, może obniżyć swoją wpłatę podstawową do PPK - nawet do 0,5% wynagrodzenia. Oznacza to, że co miesiąc będzie otrzymywał wyższe wynagrodzenie od pracodawcy.

REKLAMA