REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prywatne i publiczne fundusze zamiast NFZ

Dominika Sikora
Dominika Sikora

REKLAMA

REKLAMA

Rząd chce od 2009 roku podzielić Narodowy Fundusz Zdrowia na kilka regionalnych funduszy. Od 2012 roku mają zacząć działać prywatne fundusze zdrowia konkurujące o składkę pacjentów z publicznymi podmiotami.

 

NOWOŚĆ

Już od przyszłego roku rozpocznie się likwidacja monopolu NFZ. Zostanie on podzielony na kilka regionalnych funduszy, działających w największych miastach Polski - wynika z projektu ustawy zakładającej decentralizację NFZ przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia, do którego dotarła GP.

Najważniejszą zmianą przewidywaną w projekcie jest to, że za cztery lata, obok publicznych funduszy powstaną też prywatne. To pacjenci wybiorą więc, czy chcą przekazywać swoją składkę do niepublicznego ubezpieczyciela czy pozostać w systemie publicznym. Tak naprawdę dopiero to rozwiązanie wprowadzi zasadę, że pieniądze będą podążać za pacjentem. To on wskaże, który fundusz cieszy się jego największym zaufaniem. A to zaostrzy konkurencję między płatnikami.

Lepsza jakość usług

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Podział NFZ ma przebiegać stopniowo. Od 1 stycznia 2009 r. powstanie sześć regionalnych funduszy. W ich strukturę wejdą w całości obecne oddziały NFZ. Dzięki temu przejmą wszystkie umowy i kontrakty ze świadczeniodawcami. Na tym etapie przekształcenia pacjenci nie będą mieli prawa wyboru funduszu. Automatycznie zostaną przypisani do odpowiedniego regionalnego funduszu według miejsca swojego zamieszkania. Ministerstwo Zdrowia zakłada, że każdy z nich przejmie co najmniej 10 proc. ogółu osób ubezpieczonych w kraju.

Już w 2010 roku fundusze zyskają jednak możliwość podpisywania umów ze szpitalami i przychodniami na terenie całego kraju, a nie tylko w swoim regionie. Tym samym pacjenci będą mogli zmienić ubezpieczyciela. Mieszkaniec na przykład Mazowsza będzie więc mógł ubezpieczyć się w funduszu działającym na Śląsku. W celu zwiększenia konkurencji między poszczególnymi funduszami będą też one mogły proponować pacjentom, w ramach opłacanej składki, różne dodatkowe świadczenia - na przykład rozbudowany pakiet badań profilaktycznych.

Eksperci podkreślają, że takie rozwiązanie wpłynie też na zwiększenie konkurencji miedzy świadczeniodawcami, którzy będą mogli kontraktować świadczenia z więcej niż jednym funduszem. Zdaniem Marcina Ajewskiego, partnera Healthcare Consultants Poland, szpitale nie będą już uzależnione od pieniędzy jednego płatnika. Wskazuje, że możliwość podpisywania umów z różnymi funduszami może też podwyższyć wycenę świadczeń zdrowotnych. Powinno to także poprawić ich jakość i dostępność dla pacjentów.

- Fundusze będą kontraktować te świadczenia poza swoim regionem, które nie są u nich wykonywane. Dlatego największą liczbę kontraktów z różnymi płatnikami będą miały kliniki - uważa jednak Janusz Atłachowicz, wiceprezesa Stowarzyszenia Menedżerów Opieki Zdrowotnej.

Od 2012 roku prywatne fundusze

Ostatnim etapem likwidacji NFZ ma być wprowadzenie na rynek w 2012 roku, obok publicznych funduszy, ich prywatnych odpowiedników. To, zdaniem ekspertów, wprowadzi prawdziwą konkurencję na rynku usług medycznych.

- Pacjent wybierze ubezpieczyciela. Jeżeli nie będzie zadowolony z usług publicznego płatnika, to bez skrupułów przedzie do prywatnego - mówi Marcin Ajewski.

A chodzi o niemałe pieniądze. W tym roku od 28,2 mln osób wpłynie do NFZ z tytułu opłacania składki zdrowotnej 46,8 mld zł.

REKLAMA

Powstanie prywatnych funduszy zdrowia musi się jednak wiązać z doprecyzowaniem zasad przejmowania ubezpieczonych z systemu powszechnego, tak aby nie doszło do sytuacji, w której w publicznych funduszach zostaną tylko osoby starsze i chore, a prywatne ubezpieczalnie przyciągną osoby młode i zdrowe.

- Muszą powstać mechanizmy kontrolne, aby fundusze prywatne we właściwy sposób zabezpieczały interesy pacjentów, np. gwarantowały dostęp do większości świadczeń - mówi Stanisław Borkowski z Polskiej Izby Ubezpieczeniowej.

Zgodnie z propozycją resortu zdrowia, instytucją nadzorującą działanie funduszy zdrowotnych ma być Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Do niego będzie należeć kontrolowanie, czy płatnicy we właściwy sposób zarządzają składką zdrowotną swoich klientów.

Zdaniem resortu zdrowia wprowadzenie wielu konkurujących ze sobą płatników umożliwi też odchodzenie od limitowania niektórych świadczeń. Znikną więc sztuczne limity, np. dotyczące porodów czy obejmujące osoby z zawałem serca.

Decentralizacja to za mało

Eksperci są zgodni, że podział monopolisty NFZ to dobre rozwiązanie.

Anna Knysok, wiceminister zdrowia w rządzie Jerzego Buzka, wskazuje, że jest to potrzebne m.in. ze względu na sprawność zarządzania składkami ubezpieczonych.

- Obecnie wszystkie decyzje dotyczące finansów oddziałów NFZ muszą mieć akceptację centrali. To tylko niepotrzebnie wydłuża czas oczekiwania na decyzję - mówi Anna Knysok.

Jednak sama decentralizacja to za mało, aby system ubezpieczeniowy zaczął dobrze funkcjonować. Niezbędna jest też reforma finansowania świadczeń zdrowotnych. Taką ma być m.in. wprowadzenie od 1 lipca nowego systemu rozliczania świadczeń szpitalnych. Ma się on opierać na tzw. jednorodnych grupach pacjentów. Dzięki wprowadzeniu międzynarodowej klasyfikacji procedur medycznych i podzielenia ich na grupy szpitale mają faktycznie wykazywać te, które zostały przez nich wykonane, a nie te, które nie miały miejsca, ale zostały wpisane do rozliczenia z funduszem, bo są bardziej opłacalne. Ma to także doprowadzić do urealnienia wyceny świadczeń zdrowotnych.

Potrzebny koszyk

Eksperci wskazują też, że niezbędnym elementem wprowadzającym konkurencję miedzy funduszami jest wyraźne określenie, jakie procedury są finansowane z tytułu opłacania powszechnej składki. W takiej sytuacji zarówno pacjenci, jak i świadczeniodawcy wiedzieliby, jaki jest minimalny zakres należnych świadczeń.

Wprowadzenie tych rozwiązań stoi pod znakiem zapytania. Brak wykazu świadczeń opłacanych i niefinansowanych ze środków publicznych był głównym powodem wstrzymania w Sejmie prac nad projektem ustawy zakładającej wprowadzenie od 2009 roku systemu dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. To może stanowić istotne zagrożenie dla rozpoczęcia reformowania NFZ.

Likwidacja NFZ

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Dominika Sikora

dominika.sikora@infor.pl

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od 1 czerwca 2024 r. wyższe limity dorabiania do niektórych emerytur i rent

Od 1 czerwca 2024 r. zmienią się tzw. progi graniczne, o których powinni pamiętać pracujący seniorzy. W przeciwnym razie Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiesi lub zmniejszy świadczenie. Limity nie dotyczą jednak wszystkich emerytów i rencistów.

Urlop proporcjonalny a zmiana pracy. Co mówią przepisy?

Kiedy stosuje się urlop proporcjonalny? Co w przypadku zmiany pracy? Prezentujemy najważniejsze zasady.

Dżem, miód, soki i cukier: nowe obowiązki dla przedsiębiorców. Rewolucyjne dyrektywy śniadaniowe!

Więcej owoców w dżemie, oznakowania na sokach i skład, mniej cukru oraz kraj pochodzenia miodu - to nowe wyzwania dla przedsiębiorców w całej UE. Uregulowano nowe przepisy w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego produktów, które mają ulepszyć ochronę konsumentów i dostosować ją do nowych wyzwań, takich jak zielona i cyfrowa transformacja. Przedsiębiorcy nie są pocieszeni, czekają ich duże zmiany.

Jeśli posiadasz dużą rodzinę, należą Ci się zniżki. Jakie?

Jesteś rodzicem przynajmniej 3 dzieci? Możesz nie wiedzieć, że przysługują Ci zniżki. Dowiedz się, jak z nich skorzystać oraz jak i gdzie złożyć odpowiedni wniosek.

REKLAMA

5000 zł na wakacje dla dzieci i młodzieży szkolnej. Tym razem nie tylko dla dzieci rolników. Sprawdź, kto skorzysta.

5000 zł na aktywizację dzieci i młodzieży szkolnej w czasie wakacji, czyli wakacyjna AktywAKCJA. Tym razem nie jest to program skierowany jedynie do dzieci rolników.

Trzaskowski wydał zarządzenie. Hołownia komentuje

Prezydent Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie dla Warszawy dotyczące wprowadzenia 16 standardów "równego traktowania”. Jest to szerokie zarządzenie, które dotyczy kwestii związanych z równouprawnieniem i zakazem dyskryminacji. Ocenił je marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Gość Infor.pl: Cezary Kaźmierczak (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców) [17.05.2024] – Oglądaj na żywo!

Czy propozycja Trzeciej Drogi ws zakazu handlu to dobry kierunek? Dlaczego rośnie liczba przypadków łamania prawa przez przedsiębiorców? Czy płaca minimalna w Polsce jest na właściwym poziomie? Czy koszty pracy w Polsce są niskie? Czy Zielony Ład pomoże naszej gospodarce? Te pytania usłyszy gość Piotra Nowaka - Cezary Kaźmierczak - Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Bon energetyczny - kto się załapie na 300-1200 zł? Kryteria dochodowe są naprawdę niskie

Wysokość bonu energetycznego będzie zależała m.in. od liczby osób w gospodarstwie domowym, jak również od kryterium dochodowego na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub wieloosobowym. Pieniądze w wysokości od 300 zł do 1200 zł są do wzięcia już w 2024 roku. Jednak załapać się na to nowe świadczenie nie będzie łatwo.

REKLAMA

Składka zdrowotna 2024. Rozliczenie za rok 2023. Wpływ na kwestie podatkowe

Już po raz drugi od momentu wprowadzenia rewolucyjnych przepisów Polskiego Ładu przedsiębiorcy mają obowiązek złożenia rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Dwudziesty dzień maja jest ostatnim dniem na dopełnienie tego obowiązku. Na szczęście tym razem Ustawodawca oszczędził płatnikom wstecznych zmian form opodatkowania oraz półrocznych okresów składkowych. 

Prezes URE: od lipca 2024 r. o ponad 40 proc. wzrosną opłaty za dystrybucję energii. O 30 zł miesięcznie więcej zapłaci przeciętne gospodarstwo domowe

Prezes URE Rafał Gawin szacuje, że w II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie. Analizy URE pokazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych w taryfie na II połowę 2024 i na rok 2025 może wynieść poniżej 600 zł za MWh

REKLAMA