REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

1000 zł - tyle zapłacą kierowcy za skasowanie punktów karnych

drogówka policja policjant policjanci ruchu drogowego ruch drogowy pomiar kontrola prędkości radar radarowcy punkty karne kursy redukcyjne
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Rośnie zainteresowanie kursami redukującymi punkty karne. Może być ciężko dostać się na wrzesień. Sprawdź, które ośrodki przeżywają największe oblężenie. 

rozwiń >

W życie weszły przepisy, które wprowadziły możliwość skasowania 6 punktów karnych w czasie kursu reedukacyjnego. W związku z tym większość ośrodków ruchu drogowego w Polsce przeżywają prawdziwe oblężenia.

REKLAMA

REKLAMA

Punkty karne kasowane po roku

Od niedzieli, 17 września weszły w życie przepisy, na podstawie których punkty karne ponownie kasowane są po roku, a nie po dwóch latach. Przywrócony został również mechanizm, zgodnie z którym zatrzymane prawo jazdy - po okresie, na który zostało zatrzymane - będzie automatycznie zwracane, bez konieczności składania wniosku.

Możliwość skasowania 6 punktów w czasie kursu reedukacyjnego

Nowe przepisy wprowadziły także możliwość skasowania 6 punktów w czasie kursu reedukacyjnego, raz na pół roku, który będzie wyglądał inaczej niż do tej pory. Jak zapowiadał w rozmowie z PAP wiceminister infrastruktury Rafał Weber, będzie więcej części praktycznej. "Ośrodki szkolenia kierowców mają też wycenić te kursy o wiele drożej niż do tej pory" - dodał wiceszef resortu infrastruktury.

Egzaminator z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie Rafał Grodzicki przyznał w rozmowie z PAP, że kursy redukujące punkty karne w Warszawie cieszą się dużą popularnością. "Już przed 17 września, zanim weszły w życie przepisy, mieliśmy około 150 chętnych, którzy zgłosili swój akces, aby w jak najszybszym tempie uczestniczyć w takim szkoleniu" - powiedział Rafał Grodzicki.

REKLAMA

1000 zł - tyle zapłacą kierowcy za skasowanie punktów karnych

Kursy w Warszawie odbywają się w Ośrodku przy ul. Odlewniczej, a ich koszt wynosi tysiąc złotych. "We wrześniu mamy praktycznie wszystkie zapełnione miejsca. Mamy już wyznaczone terminy na październik. Natomiast, jeżeli będzie taka potrzeba, to będziemy organizować dodatkowe terminy kursów jeszcze we wrześniu" - zapowiedział Grodzicki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na kursy reedukujące w Warszawie można się zapisać na stronie internetowej, gdzie można dowiedzieć się, jakie są warunki zapisania się na kurs i kiedy jest najbliższy termin, telefonicznie lub osobiście w Ośrodku na Odlewniczej.

Szkolenie reedukujące punkty karne

Szkolenie reedukujące punkty karne jest złożone z zajęć teoretycznych i praktycznych. W trakcie części teoretycznej zajęcia dla uczestników przez 6 godzin prowadzi policjant wydziału ruchu drogowego, natomiast dwie kolejne godziny - psycholog transportu. "Ćwiczenia praktyczne polega na tym, że uczestnik kursu wykonuje dwa hamowania awaryjne. Jedno przy prędkości 30 km/h, drugie przy 50 km/h. Ma mu to uświadomić, jaka jest różnica w drodze zatrzymania, reakcji samochodu pomiędzy tymi mogłoby się wydawać niewielkimi prędkościami" - dodał egzaminator z WORD w Warszawie.

W Dolnośląskim Ośrodku Ruchu Drogowego (DORD) szkolenia dla kierowców, którzy chcą zredukować liczbę punktów karny cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. W ciągu dwóch dni zapisów zgłosiło się już ponad 100 osób – przekazała PAP Małgorzata Wojnarowicz, kierownik działu szkoleń DORD. Szkolenia organizowana są w siedzibie DORD we Wrocławiu oraz w oddziałach regionalnych w Jeleniej Górze, Legnicy i Wałbrzychu. Poprzedni cykl tych kursów zakończył się 17 września. Wówczas zainteresowanie było na tak duże, że prowadzono kilka szkoleń tygodniowo.

 950 zł w Lublinie 

Dyrektor WORD w Lublinie Renata Bielecka powiedziała PAP, że zainteresowanie kursami dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego jest również ogromne i zapewniła, że na bieżąco będą organizowane kolejne terminy spotkań. Z danych na stronie internetowej ośrodka wynika, że opłata za szkolenie wynosi 950 zł. Kursy odbywają się teraz codziennie (za wyjątkiem niedzieli), a pierwsze wolne miejsca dla chętnych są 28 września.

Zamojski WORD

Dyrektor zamojskiego WORD Marcin Kulig przekazał natomiast, że cena kursu wzrosła z 330 zł do 950 zł, ale chętnych nie brakuje. "Cena na pewno nie jest mała i przystępna, ale nie odstrasza. Zainteresowanie jest bardzo duże. Myślę, że z takiej możliwości będą korzystać szczególnie zawodowi kierowcy oraz osoby, których praca zależy od prawa jazdy, np. przedstawiciele handlowi" – wyjaśnił.

Zwrócił uwagę, że wiele osób ma punkty jeszcze na tzw. dwa lata i będą chcieli je, jak najszybciej zredukować. "Tym bardziej, że teraz ryzyko utraty prawa jazdy jest duże. Wystarczy podwójna ciągła i rozmowa z telefonem w ręku" – dodał Kulig.

Odnosząc się do podwyższonej ceny kursu wytłumaczył, że wpływ na to ma m.in. wprowadzenie elementu praktycznego i większe wymagania płacowe osób prowadzących zajęcia. "Z pewnością ćwiczenie hamowania będzie powodowało zwiększenie zużycia pojazdu. Opony będą musiały być częściej wymieniane" – dodał dyrektor WORD w Zamościu.

Gdańsk - co z kursami na Pomorzu

Również w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Gdańsku zainteresowanie kursami redukującymi punkty karne jest bardzo duże. "Zapisy za pośrednictwem systemu rezerwacyjnego przyjmujemy od soboty 16 września, przy czym szczyt zainteresowania przypadł na poniedziałek 18 września. Teraz obserwujemy powolny, ale spadek zainteresowania" - poinformowała Angelika Cerna z Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku.

"Zdecydowanie najwięcej kursów odbywać się będzie w Gdańsku. Na ten moment mamy zapełnione 21 terminów szkoleń w Gdańsku. Pierwszy wolny termin na szkolenie w Gdańsku jest 16 października. W Chojnicach uruchomiliśmy 4 terminy. Na ten moment mamy jeszcze dwa wolne miejsca na szkolenie w niedzielę 24 września" - wyjaśniła.

"Co ciekawe, zapisywały się do nas na szkolenia osoby z ościennych województw. Na szkolenie przyjadą do nas osoby z Torunia czy Świnoujścia" – dodała.

Kielce też przeżywają oblężenie

Oblężenie przeżywa też Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Kielcach. Zainteresowanie kursami redukującymi punkty karne jest ogromne. "Kursy organizujemy praktycznie codziennie, nawet w soboty. Zgodnie z przepisami na jednym kursie może być maksymalnie 15 osób. We wrześniu wszystkie terminy mamy już zajęte. Bardzo dużo chętnych rezerwuje sobie już możliwość uczestniczenia w kursie w październiku" – powiedział PAP kierownik Działu Obsługi Zdających WORD w Kielcach Maciej Szczerba.

Olsztyński WORD zgłoszenia na szkolenie od chętnych do skasowania 6 punktów karnych przyjmuje za pomocą formularza na swojej stronie internetowej. Pierwsze szkolenie odbędzie się 23 września i jest na niego już komplet chętnych – 30 osób (dwie grupy po 15 osób). "Przyjmujemy teraz zapisy na niedzielę 24 września i zgłoszenia sukcesywnie napływają. Jak będzie więcej chętnych będziemy wyznaczali kolejne terminy szkoleń" – powiedział PAP kierownik działu bezpieczeństwa ruchu drogowego i szkoleń w olsztyńskim WORD Jacek Śniady. Przyznał, że kierowcy, z którymi rozmawia mówią wprost, że czekali na tego typu szkolenia i możliwość odjęcia punktów karnych.

Co z kursami na Podkarpaciu

Na Podkarpaciu są cztery Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego: w Krośnie, Rzeszowie, Tarnobrzegu i Przemyślu. We wszystkich kursy redukujące kierowcom liczbę punktów karnych kosztują 1 tys. zł. I wszędzie jest spore zainteresowanie.

Krosno - kursy możliwe w weekendy

W Krośnie telefony od kierowców rozdzwoniły się w już poniedziałek. W ciągu dwóch pierwszych dni na kurs zapisało się 60 osób. Dla nich zajęcia odbędą się w piątek, sobotę, niedzielę i poniedziałek. "Żeby tym, którym zależy na czasie, mają +nóż na gardle+, mogli szybko zredukować liczbę punktów" - powiedział PAP dyrektor krośnieńskiego WORD Ryszard Siepietowski. W Krośnie jest Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy i to właśnie tam kursanci będą ćwiczyć awaryjne hamowanie.

Rzeszów - pierwsza grupa szkolenie ma zaliczone

W Rzeszowie na kurs zapisało się od razu 90 osób. Pierwsza grupa miała szkolenie już w środę, 20 września. W przyszłym tygodniu kursy mają się odbywać codziennie. Ćwiczenia z awaryjnego hamowania odbywają się na placu manewrowym rzeszowskiego WORD.

Tarnobrzeg - możliwe kursy w sobotę i niedzielę

W tarnobrzeskim WORD kursy rozpoczęły się we wtorek. Będą prowadzone także w najbliższą sobotę i niedzielę. "Zapisujemy już na przyszły tydzień" – poinformował dyrektor WORD w Tarnobrzegu Kamil Kalinka. Ćwiczenia praktyczne odbywają się na placu manewrowym ośrodka.

Przemyśl - kursy odbywają się dwa razy w tygodniu

W Przemyślu w kolejce czeka ok. 80 osób. Kursy będą się odbywały dwa razy w tygodniu. Pierwszy rozpocznie się po niedzieli. "Wolne miejsca są na połowę października" – przekazał dyrektor przemyskiego WORD Maciej Kamiński. Kursanci będą się uczyć bezpiecznego hamowania na placu manewrowym ośrodka.

Kurs w Częstochowie kosztuje 1000 zł

"Kolejne terminy kursów uruchamianych dla kierowców zainteresowanych redukcją punktów karnych zapełniają się bardzo szybko" - przyznał także dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Częstochowie Włodzimierz Mogiła. Podał przy tym, że kursy reedukacyjne w Częstochowie kosztują tysiąc złotych.

Jednodniowe szkolenie w Białymstoku za 950 zł

Z kolei w WORD w Białymstoku nie ma na razie długich kolejek osób zainteresowanych udziałem w szkoleniu. W pierwszym, przeprowadzonym w miniony wtorek, wzięło udział trzynastu kierowców; kolejne wolne miejsca są w grupach na niedzielę i poniedziałek. Koszt udziału w takim jednodniowym szkoleniu to 950 zł.(PAP)

autorzy: Bartłomiej Figaj, Piotr Doczekalski, Gabriela Bogaczyk, Joanna Kiewisz-Wojciechowska, Dariusz Sokolnik, Robert Fiłończuk, Janusz Majewski, Agnieszka Lipska, Maciej Świerzy

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Robicie pranie w ten sposób? Możecie słono za to zapłacić. To nawet 5 tysięcy złotych kary!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV najwcześniej w 2027 r. - jest już pierwszy konkret. A co zamiast tego? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radio?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

REKLAMA

Bon senioralny 2026 (vademecum): ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy o lepsze rozumienie prawa w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi pracowik MOPS. Daje mamie albo Tobie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według MOP całkiem sprawna. Bo np. da radę przejść sama z pokoju do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pracownik MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważa zapisy orzeczenia o niepełnosprawności, które trzymasz w dłoni. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. Pracownicy MOPS nie są winni tej sytuacji - od lat są szkoleni do tej procedury. I są przekonani, że realizują nakazy prawa i na tym właśnie polega ich praca. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa w ten sposób podważać ustaleń lekarzy zawartych w orzeczeniach o niepełnosprawności".

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA