W pierwszej wersji tzw. specustawy koronowirusowej ustawodawca nie odniósł się w żaden sposób do kwestii toczących się postępowań sądowych, przygotowawczych czy innych, jak również nie dokonał żadnych zmian w przedmiocie chociażby doręczeń, co wzbudziło ogromny niepokój, nie tylko wśród pełnomocników procesowych. Niemniej, w Ustawie z dnia 31.03.2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw kwestie te zostały już wzięte pod uwagę. Czy zatem postępowanie sądowe toczy się dalej dotychczasowym torem? Czy strony są obowiązane do składania pism procesowych i stawiennictwa na rozprawach w wyznaczonych terminach ? A co w przypadku przebywania na obowiązkowej kwarantannie lub w izolacji?
Ten, kto jest cały rok grzeczny, to zasłużył na prezent od Gwiazdora (ew. św. Mikołaja ;) pod choinkę. Ale zasłużył też na rózgę od Urzędu Skarbowego, jeśli od prezentu nie uiścił podatku. Bardzo łatwo zapominamy, że prezent nie jest niczym innym jak darowizną. I zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy z nas (bez względu na wiek) od darowizny i jej wartości rynkowej powinien zapłacić podatek. Czy zatem faktycznie jesteśmy zobligowani do zapłaty daniny? Otóż, wszystko jest uzależnione od powinowactwa oraz wysokości prezentu.
Wielu rodziców zmaga się z problemem dotyczącym odrzucenia spadku w imieniu małoletniego dziecka. Problem ten jest jeszcze bardziej uciążliwy zwłaszcza dla tych, którzy odetchnęli z ulgą przy odrzuceniu spadku we własnym imieniu wychodząc przy tym z założenia, że to rozwiązuje wszelkie ich problemy z dziedziczeniem niepożądanych długów spadkowych – nic bardziej mylnego bowiem w wyniku odrzucenia spadku przez spadkobiercę, spadek przypadający temu spadkobiercy przechodzi na jego zstępnych (dzieci, wnuki, prawnuki) lub w przypadku braku zstępnych na dalszych spadkobierców powołanych do spadku w następnej kolejności.
Kieszonkowe, które otrzymują dzieci od najmłodszych lat, jest doskonałą formą nauki zarządzania swoim małym budżetem. Sprawia, że najmłodsi poznają wartość pieniądza oraz uczą się szacunku do pracy. Dostrzegają bowiem, że pieniądze nie biorą się z bankomatu, ale trzeba na nie zapracować. Oraz, że czasem się kończą. Czy kieszonkowe może podlegać opodatkowaniu?